-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez realne
-
dorotea72realne.pl mam nadzieję że będziesz karmiła piersią jak najdłużej:) Dzięki... dodam że w szpitalu po porodzie nie dałam jej butelki [personel zresztą też nie], tylko po palcu strzykawką [sama zasysała]... wadą tego rozwiązania jednak jest to, że teraz skoczków nie chce za bardzo ssać [chyba, że jest tylko lekko rozżalona lub mimo niedogodności ma wmiarę dobry nastrój... ale jak się rozedrze, jest głodna czy coś to tylko podanie palca jest w stanie ją uspokoić [oczywiście poza podaniem cyca :)] I dziś na spacerze w parku wywoływałam lekką sensację [ludzie patrzyli na mnie jakbym była z kosmosu]... 1. córeczka w chuście 'przodem do świata' [nie wiem czemu, ale widok z dzieckiem w chuście nadal wzbudza zainteresowanie jeżeli nie wyglądasz jak cyganka :P] 2. mój palec w jej buzi - który sobie jeszcze podtrzymywała, żebym nie zabrała A na środku ulicy nie chciałam jej zmieniać pozycji w chuście idea31jutro idę do położnej, która mi odbierała poród i ma obejrzeć moje cycuchy i młodego, jak je itd. No idę w tych godzinach kryzysowych czyli koło 16 :). Dorotea72 - zacznę ściągać faktycznie nocą, bo wtedy mam największą "produkcję", dziękuję Ci za rady ! Powodzenia
-
U mojej małej na brodzie pojawiają się dziwne krosteczki jak uleje... ale też nie zawsze... nie mam pojęcia po czym... pewne coś z moją dietą... ale to dziwnie są bo się pojawiają, po kilku godzinach stają się niewidoczne/znikają i po karmieniu/ulaniu znowu się czasem pojawiają... [np. po nocy ma czyściutką buzię]... wie ktoś co to może być?
-
Ja na razie 2.5 mies karmię głównie piersią.. kilka razy podałam modyfikowane - bo już siły nie miałam - miałam wrażenie, że się nie najada... na szczęście z cycka nie zrezygnowała Od urodzenia też musiałam ją dokarmiać - bo z kolei nie chciała ssać bo się ślizgała i złościła... w końcu z nakładką się udało Miesiąc temu dopajałam od czasu do czasu [sporadycznie] glukozą - niska waga urodzeniowa, etc... Teraz muszę ją tylko wodą przepajać - bo pręży się, ale nie może zrobić kupki.. robi raz na 3-5 dni :(
-
U mnie już w szkole podstawowej [5kl] wybrałam imiona: Dla dziewczynki: Magdalena Dla chłopca: Michał I choćby się paliło, waliło, synek będzie miał tak na imię... Magdalenka jest już nami Jak mężowi powiedziałam że jestem w ciąży i przeszliśmy do wyboru imienia... od razu stwierdziłam że ja chce takie, on może wybrać drugie :P I jest Magdalena, Paulina.
-
U nas nie będzie tego problemu... pierwsze urodziłam... drugie adoptujemy do parki... i być może jeszcze kiedyś postaramy się o 3cie... ale to ja chcę, mąż chce mieć parkę - żeby było na ich utrzymanie. Ale w przyszłym roku kończy aplikacje i mamy nadzieję, że w ciągu kilku lat poprawi się nasz byt i będzie łatwiej go przekonać
-
adria40blumchen dziekuje :) Dziewczyny smieje sie dzis do mojego meza, ze otworze poradnie laktacyjna, mam taka juz wiedze, ze hoho :)) A i musze sie Wam pochwalic, ze przed chwila odciagnelam RECZNIE !!! 170 ml mleczka. Fakt na piewrszy raz zajelo mi to cala godzine, ale za to jaka satysfakcja :))) Mam nadzieje, ze jak sie wylecze, to juz wiecej nie bede Was zanudzac tym tematem :))) Ale dzieki, ze jestescie ze mna ! Dobrej nocy ! Gratulację - dobra robota :)
-
kasiawawarealne- ja coś kopjarze ze synek w p[odobnym wieku też tak marudził- może to efekt zbyt wielu bodźców, na szczęscie noce sa super :) Adria- ja przyznaje że nie iem co ty robisz z Julka ze ona tak spi, a piers musisz wygoic Agatcha- moze to nie skaza tylko nietolerancja i z czasem przejdzie, skaze żeby zdiagnozowac to sporo badań chyba robią guga- ja musze małą na weekend za 2 tygodnie zostawić i już się martwie tym bardziej ze ejdnak akrmie piersią, z drugiej strony wiem ze teraz łatwiej niż jak dzieciaczki beda miały po 7-8 msc dgzie mama to cały światmamusie cyckowe- czemu używacie laktatorów? poiem ze ja tego nie robie jak nie musze, nioe uważam ze w tym etapie trzeba pobudzać laktacje, szczególnie Ty Adria jak mała tyle spi a menu na chrzciny : obiad: rosół, pieczn, ziemniaki, sałata, surówka z kapusty pekińskiej kiwi i mandarynek przystawki: sałatka jarzynowa, sałatka z jkurczakiem , rolada z boczku, indyk w galarecie, schab pieczony ze śliwką, naleśnikowe zawijaski z serkiem mascarpone i szpinakiem, pieczarki z musem brokułowym, pieczarki z meisem zapiekane, rożki z szynką i serem, jajka w majonezie, jajka faszerowane, słedzie w oleju, wędliny, pomidory z mozarella, warzywa i ciasta- w-z, z brzoskwinią i takie z tofi ale ciasta piecze mi mama bo ja kompeltnie nie umiem Dziś po spacerku nie spała.. ale dziadki ją zajęli zabawkami - ale na długo potrafi skupić wzrok na jednej rzeczy... Po obiedzie [moim] cycek... i się rozwrzaskuniła jakby ja ktoś ze skóry obdzierał... ale suszarka pomogła... i teraz spi w swoim łóżeczku - za dnia staram się ją tam kłaść, ale w nocy śpi ze mną... mąż wyemigrował na kanapę - chwilowo na kanapie śpią dziadki, to na materacu :) w sumie w nocy budzi się raz... zazwyczaj idzie spać koło 22... budzi się między 1-3 na cycka [ostatnio bliżej 3ciej niż 1szej]... i dopiero koło 5-7 i to już jest jej pora wstawania... już nie chce spać :P [kilka dni temu spała nawet do 8... szok] ja odciągam się laktatorem bo mała nie zawsze wszystko sciaga... poza tym pozniej w nocy jest wygodniej :) agatchahej mamsie kasia swietne menu, nic bym z tego nie zjadla pewnie. masz racje moze to nie skaza,ale napewno nietoleruje nabialu.mam nadzieje ze skonczy sie na nietolerancji;] jak narazie 3ci dzien nie ruszam nic z nabialu i zosia jest sliczna-piekna buzka a przyznam zapomnialam juz jak to jest i teraz sie smieje ze strasznie ona blada. na brzuszku juz tez prawie nic nie ma,ale jeszcze podaje lek i kapie w krochmalu i tym sodzie jak lekarz kazal. a ja laktator uzywam tylko jak wychodze, chyba ze zosia dlugo spi i podobnie jak adria musze sciagnac. a jak myslicie chyba chyba wszystko co zamrozilam musze wyrzucic??bo przeciez wtedy jadlam nabial-duzo;]realne moja mala ma podobnie,troche marudzi ale to juz jak glodna albo spiaca bardzo;] a tak to spi ladnie ostatnio ale krotko troszke w dzien. ale powiem wam ze juz 4 noc spi w swoim lozeczku i jestem w szoku jak jej to ladnie wychodzi;] ja troszke sie przejmuje czy oddycha itd ale na poczatku niepotrzebnie sie wkrecalam ze nie bedziec chciala spac, noi moje lenistwo.teraz budzi sie max 3 razy w nocy czasem 4 wiec jakos ten sen wyglada;] a moja zosia chora;/ jednak od nas zlapala;/ smarka az frida nie wyciaga wszystkiegoi i kaszlala rano,ale oprocz tego ze nie bardzo chce teraz spac znosi to jak narazie bardzo dzielnie;]] milej niedzielki zycze a musze sie pochwalic;] na jednym zdj widac zosi buzke-uwierzcie to byl dopiero poczatek;// [ATTACH]46683[/ATTACH] [ATTACH]46684[/ATTACH] fajniutka... te slady znikna i bedzie dobrze :)
-
Aśka36 Gratuluję !!!!! O jakiej tematyce będzie Twoja stronka? Właśnie o cudzie narodzin, dzieciach, moich doświadczeniach i nie tylko... generalnie sprawach które niektórzy uważają, że są nierealne w takich lub innych warunkach... a jednak się dzieją i sprawdzają Zastanawiam się, jeszcze nad formą, ale pewnie będzie to blog [najwygodniej]. I pewnie podłączę też forum - nie będzie tak wielkie jak to, ale też ludzie będą mogli dzielić się swoimi doświadczeniami. angela00000Witam się niedzielnie.Realne.pl dziękujęmy kochana I gratulacje Sandra jak tam wesele udane?? No i trzymam kciuki za jutrzejsze usg :) Życzę wszystkim miłego i spokojnego dnia.Buziaczki. Dziękuję i nawzajem.. PS. też jestem Sandra i też miałam wesele w ciąży :)
-
Miedzy moim bratem i mną jest 7 lat różnicy i jest super kontakt [od małego] Między moimi dziećmi planuje podobną różnicę... ale chcemy adoptować drugie do kompletu... juuż troszkę starsze. czyli jak mała będzie miała koło 9 latek to pojawi się 3 letni Michałek
-
Jak długo starałyście się o dzidzię?
realne odpowiedział(a) na martitaolivia temat w 9 miesięcy, ciąża
U nas w pierwszym cyklu... a przygotowani byliśmy na długie starania [po tym jak się naczytałam, że z tym to tak łatwo nie jest] -
moje - Arikatoteshika córeczki - Rinkajitekatakutoka
-
U nas moja mama zapowiedziała, że to moje dziecko i będzie przestrzegać moich zaleceń [bo to ja wychowuje dziecko, ona już swoje wychowała i teraz może pomagać, ale to ja mam decydować]... tym bardziej, że jeszcze dziecka nie planowałam, a już mówiłam, że nie będę dawać słodyczy minimum do 3-4r.ż, a teściowa dziś mi opowiedziała, jak to babcia mojego męża latała za wnusiem z czekoladą i w niego wpychała i stwierdziła, ze ona tak robić nie będzie [z głowy... w teorii... praktyka za kilka miesięcy] :)
-
Obowiązkowy basen na lekcji WF w szkole
realne odpowiedział(a) na pinklady temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Przy takiej organizacji to nawet jakby dziecko nie miało fobii, ale nie chętnie by chodziło to też stałabym się o zwolnienie... i wolałabym sama jeździć z dzieckiem. Ja z moją córeczką idę za tydzień pierwszy raz na basen - zobaczymy jak będzie. U nas w szkole nie było basenu... ale z bratem i tata od najmłodszych lat co rok szkolny jeździliśmy na basen - czasem się nie chciało, ale na ogół było fajnie [zwłaszcza, że czasem po basenie była kolacja w Chińczyku :)]. Popieram przedmówców, żeby pójść z dzieckiem na basen - rodzinnie i bez stresów.. i może po basenie zaproponować jakąś nagrodę? -
Witam dziewczyny. Gratuluję Wam fasolek... Nasze maleństwo się pchało na świat też troszkę za wcześnie [powstrzymywana od 18 tyg]... nie udało się do końca donosić, ale udało się ją powstrzymać do 35 tyg więc jest dobrze... jest zdrowa i silna Powodzenia :)
-
adria40agatcha wlasnie zmusilam moja Julcie do picia z piersi przez nakladke silikonowa, nawet poszlo, no i karmienie bez bolu :)) A teraz wpadlam na drugi genialny pomysl, sprobowalam odciagnac reszte pokarmu laktatorem, ale z nakladka silikonowa na piersi i tez bez bolu, tak sie piers nie naciaga :))) Ale sie czlowiek nakombinuje. Smacznego :)) dietka tez moze byc przyjemna :)) Fajny sposób... hmmm ja moja na początku musiałam karmić z nakładka bo się ślizgała i nie chciała ssać... pewnie do nich wrócimy jak wyrzną jej się ząbki... tym bardziej, że ja wiem, że mam gronkowca... więc nie chce mieć poranionych brodawek bo się nie wygoję do końca karmienia :P MaŁoLaTkACześć dziewczynki u mnie wszystko dobrze, tylko dziś mały się tak rozpłakał, że prawie się zaszedł! Jak przybiegłam to cały był czerwony!! Bo akurat na balkonie byłam - dobrze, że usłyszałam, bo akurat sama w domu byłam!! Już dawno tak strasznie nie płakał! Nie wiem dlaczego tak, dałam mu jeść i znów zasnął... uff, ale strasznego stresa miałam... że coś mu się stało! Buziaki dziewczyny :)) Miłego wieczorku, bo już popołudnie :) Może jakaś kolka? U nas nasza malutka też kilka razy się tak rozwrzaskuniła... uspokoić jej nie szło... ps... dziś nie poznaję mojej małej... do 13 troszkę po marudziła, ale nie płakała za dużo [teście przyjechali więc cały czas na rękach... albo przy cycu... koło 13 godzinny spacerek - koło 1h... po spacerku obiadek... i jak poszła spać koło 15 tak o 21 jej dobudzić nie mogłam [a chciałam jej dać cyca bo mi już kapało i pora kąpieli ] Później kąpiel... przy ubieraniu troszeczkę marudziła [nie dałam jej przed kąpielą za dużo jeść to głodna była]... ubrałam, dałam cyca, nawet leki ładnie zjadła - dostaje witaminę K+D oraz kwas foliowy i witamine b6 bo ma lekką niedokrwistość, ale lekarka stwierdziła, że nie ma sensu na razie dawać jej żelaza [bo ten wskaźnik akurat miała w normie]... i teraz znowu śpi...
-
Ja najbardziej lubię granulowane [łasuch jestem]... ostatnio hipp natal... Z 'klasycznych': koperkowa, malina z różą, żurawinowa - niestety nie pamiętam nazw firm. Mój mąż z kolei uznaje tylko Liptona.
-
Ja mojej córeczce nie zamierzam dawać słodyczy do koło 3-4 r.ż... U mnie awantury z teściami nie bedzie - będzie twarde postawienie faktu... A na szczęście nie będzie miała kontaktów z dziadkami beze mnie to będę mogła kontrolować.. Jedni mieszkają 200 km od nas, drudzy 120 km :) Tylko ja tą ideę wzięłam ze swojego przykładu - do 3,5 roku nie jadłam słodyczy i nie mam problemów z zębami... [nawet po dość poważnym wypadku gdzie doszło do złamań w różnych miejscach - ponoć zęby wtedy z powodów niedoboru wapnia się psują, ani w/po ciąży - ponoć wtedy też zaczynają się psuć]... brat zaczął jeść prawie od razu - i już mleczaki miał leczone. A na niejadka zastosuję metodę moich znajomych... jak nie chce to niech nie je... zje jak zgłodnieje... oczywiście tylko konkretne potrawy wchodzą w grę.
-
kasiawawapomozcie w nocy Hania śpi cudnie- 20.30- 3.00. - 6.00 -7.30a w dzien o amtko horror, płacze i amrudzi bo co chwile się budzi nie wiem co jej jest :(:(:(:(:(:(: Guga12Kasia moja mała jeszcze tydzień temu spała w dzień do południa 2godz. a popołudniu 3godz a teraz szok krótkie drzemki i koniec spania, o dziwo teraz już ponad godzinkę śpi, ja myślę że to dlatego że nasze maleństwa zaczęły coraz wyraźniej oglądać świat i te wrażenia i ciekawość nie pozwalają im zasnąć a druga nadzieja taka że to minie. BlumchenKasia - moze po prostu dzidzia nie potrzebuje tyle snu... moja spi super w nocy i przed poludniem, ale po poludniu... koniec , musze ja nosic bo sie wszedzie zozglada i wszystko ja ciekawi a jak ja probuje uspic to jest ryk! Z moją identycznie od kilku dni... Najspokojniejsza jest na rękach lub klatce piersiowej [mojej :)]... nawet jak przyśnie na klatce to za diabła jej przełożyć nie mogę bo się budzi i ryk :P W dodatku ma jakiś ślinotok... i podejrzewałabym ząbkowanie gdyby nie to że ma 2,5 mies :) Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama i chyba ten okres tak ma :)
-
Masaż niemowlaka. Kiedy? Jak? Kto?
realne odpowiedział(a) na mama_ekodzieciaka temat w Noworodki i niemowlaki
Nas zainteresowano masazem na szkle rodzenia, ale maluszek ma juz 2,5 mies i dopiero zaczynam go masować... masaż sam w sobie jest świetny :)