Skocz do zawartości
Forum

joanna28

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez joanna28

  1. Ja w pierwszą ciążę zaszłam od razu jak tylko zaplanowaliśmy sobie ją z mężem.Na drugą ciążę czekałam rok i nic a zaciążyłam dopiero jak zapomniałam o starankach.Niestety ciążę straciłam.... Teraz o ciążę starałam się znowu rok i w miesiącu kiedy juz sie poddałam i zapomniałam o starankach okazało się że jednak udało się. Co do samopoczucia to u mnie było tak ,że : z synem (1 ciąża) miałam nudności,twarz była idealna jak u modelki ,ani jednego syfka,nie mogłam patrzeć na słodycze,ciasta,jadłam tylko śledziki w occie,ogórki kiszone,wszystko słone i ostre,brzuch miałam mały i czubitny i super figurkę.Przy drugiej ciąży(z córeczką) miałam wymioty,nudności,zaparcia,nie mogłam patrzeć na ogórki kiszone,śledzie,kiełbasę-jadłam same słodycze ,soczyste owoce,twarz miałam wysypaną syfkami,mój brzuch był ogromny i od samego początku rósł z dnia na dzień a pod koniec czwartego m-ca wygladałam jakbym była w 7 m-cu ciązy.Kształt brzucha trudno opisać ale był baaardzo duży i rozciągał się aż na biodra.Kompletnie straciłam figurę. Teraz podejrzewam ,że będzie córeczka bo znów mam wstręt do ostrych przypraw,soli,śledzi ,ogórków kiszonych,śmierdzi mi nawet kiełbasa,ale mogłabym od rana do nocy jeść snickersy,mleko w puszce,owoce soczyste,wszystko co z karmelem i czekoladą :)) Buziuchnę mam w fatalnym stanie:( ,brzuch też jakiś duży jak na teraz i na pewno nie czubitny.Moje przeczucie to dziewczynka na 99 proc. Olga -gratuluję!!!!
  2. Cześć ! Niestety nie odpowiem Ci na Twoje pytania ale mam fajny link ,który moze Ci pomóc.Napisz tam a na pewno Ci odpowiedzą .Powodzenia !!!!!!!! :) Zadaj pytanie | abcbadania.pl
  3. Dziewczynki ,witam!!!!! I całuski Wam przesyłam !!!!!!! jesteście kochane!!!!!!!!!! Dziękuję za wsparcie!!!! U mnie już ok....:)))) Agmi- czego chcesz cc??? Jeśli chodzi o strach przed porodem to ja mogę coś na ten temat powiedzieć....:( Z Sandrą przeżyłam istny koszmar przy porodzie,do dziś pamietam ból przy tym cholernym wzierniku ,ból porodowy i ile trzeba było sie męczyć .Z resztą moze bym się aż tak nie męczyła ale ja nie chciałam jej rodzić-chciałam aby jeszcze była w brzuchu-chciałam powstrzymać poród...może dlatego tak sie mordowałam...... Agmi- musimy jak najwiecej się ruszac,spacerować a zobaczysz...wychuchamy za drugim parciem nasze pociechy!!!!!! Uciekam bo wlazłam na momencik -teraz lecę po mleko w tubce do sklepu.Do poklikania kochane-i jeszcze jedno ......! super ,że zawsze mozna na Was liczyć !!!!!
  4. Witaj Ewciu! Nie mam zdjęcia fasolki i nie wiem czy będę miała bo z tego co słyszę to moja gin nie jest zbyt skora do dawania fotek usg.Usg już miałam robione przy ostatniej wizycie więc kolejne dopiero w kolejnym trymestrze.Szkoda bo z chęcią pochwaliłabym się moją kruszynką.Rysiek zadowolony ,że będzie dzidziuś ..tzn. u nas już przyjęte że to nie dzidziuś tylko z przekonaniem mówimy o dziecku Maja :)) jestem pewna ,że to córusia !!!!!! Poza tym też ok,czuję się dobrze tylko mam troszkę kłopotów osobistych i z tego powodu coraz częściej doła.Nie chcę o tym pisać ale jeśli chodzi o mojego m to źle się dzieje i nie spodziewałam się z jego strony tak przykrej niespodzianki.Czasem czuje się zupełnie bezradna,nie chce mi się nawet żyć..zwłaszcza gdy nie można liczyć na swoją drugą połówkę:(((((((ale co ja was będę zasmucać-piszcie co u was????????
  5. I znowu pusto??oj zaczynam sie smucić sama na wątku :(( piszcie co u was? Agmi-jak sie czujesz??? Ja zaczynam po nocach podjadać :) ewciu-jak sie ma mateuszek??? Asiu-co u ciebie nowego? Mosiu-gdzie sie podziewasz??
  6. to o czym piszesz to dla mnie czarna magia-kompletnie jestem nie w temacie..... ale trzymam kciuki !!!!!!! pozdrawiam wszystkie babulce :))
  7. no ładnie -ja wpadam a tu takie pustki?????????
  8. Witajcie! Jestem tylko na moment zdać relacje z wizyty u mojej gin. A więc wszystko jak na razie ok!!!! Moja kruszyneczka ma dokładnie 5 cm!!!!! Byłam pod wrażeniem jak patrzyłam dziś u gin jak sobie pływa :))))))) Wyniki mam dobre,jeśli chodzi o tarczyce to też wszystko na razie ok.Czuję się wyśmienicie :))) Pozdrawiam.
  9. Witajcie! Jestem tylko na moment zdać relacje z wizyty u mojej gin. A więc wszystko jak na razie ok!!!! Moja kruszyneczka ma dokładnie 5 cm!!!!! Byłam pod wrażeniem jak patrzyłam dziś u gin jak sobie pływa :))))))) Wyniki mam dobre,jeśli chodzi o tarczyce to też wszystko na razie ok.Czuję się wyśmienicie :))) Pozdrawiam. Agmi-pisz co u ciebie??? jak twoja fasolka?????
  10. agmiPOLU! GRATULACJE!! Wszystkiego najlepszego :)Cukrowstręt... Miałam na myśli, że nie lubię już słodkiego i unikam go na rzecz gorzkiego i słonego, co mi się zdarza pierwszy raz w życiu :) Pozdrawiam! To chyba będzie synek:)))) ja mam na odwrót :)))) unikam słonych ,ostrych przypraw ,potraw a rozkoszuję się wszystkim co słodkie ,w czekoladce i karmelu .Teraz juz prawie nie mam mdłości ale od wczoraj boli mnie niemiłosiernie gardło załatwiłam się lodami z automatu.Teraz szukam po necie czegoś na gardło co można bezpiecznie zażywać w ciąży,ale chyba zapytam się w aptece bo czytając niektóre wypowiedzi można zgłupieć.Szkoda ,że to sobota ...i nie ma jak iść do lekarza.Poza tym czuję się ok.-z Sandrą to ja już w tym tygodniu miałam krwawienia 8 leżałam w szpitalu -teraz odpukać nic się nie dzieje .Pozdrawiam wszystkie moje kochane i do poklikania.
  11. ewcia_kWitajcie kochane...wpadam na chwilke bo teraz mam dwa tygodnie u tesciowej...;) hihi A wpadam z wiadomoscia taka ze Pola dnia 2 sierpnia 2010 roku o godzinie 20.03 urodzila przez cesarskie ciecie SZYMONKA z waga 3490 i dlugoscia 56 cm Nooo tak wiec zmykam i napewno za niedlugo znow sie odezwe Gosiu powodzenia!! Ciesza takie wiadomosci Oby ich coraz wiecej Oczywiście duuuuże gratulacje dla Poli!!! Zdążyłam zauważyć ,że mamy razem wspólną datę......bo ja 2 sierpnia urodziłam Sandrulkę.....
  12. Witajcie! Gosiak-mój termin to dwa dni po agmi:)))) 6 marca ale jak się przesunie na 8 marca to będę w siódmym niebie!!!akurat na dzień kobiet! ale by było :)))))) Agmi- cukrowstręt????? czyżby to miał być chłopczyk :)))?????? Ja wczoraj a właściwie dzisiaj ....aj sama nie wiem wczoraj czy dziś ....no w nocy ok.północy lub po północy pochłonęłam talerz kanapek i batonika baunty bo ogarnął mnie straszny głód.M wczoraj kupił kiełbasę która o dziwo....ładnie pachniała i smakowała mi !!!! a mam wstręt do kiełbasy !!!! no normalnie pierwszy raz w życiu jadłam tak dobrą kiełbaskę :))) Poza tym czuję się ok.,nadal jem słodkości głównie z karmelem i czekoladą ,nie znoszę kapusty kiszonej i ogórków kiszonych.Do mojej gin idę 16-go.Pozdrawiam wszystkie baby :)))
  13. agnieszkab31Asiu na ostatnim usg wyszła cipeczka i tego się trzymam. a co u ciebie kochana? Aga! Ja niestety jeszcze nie wiem co to będzie ale mam wrażenie ,że dziewczynka bo już mi przybyło 3 kg,jem słodkości tonami,mam gębę całą w syfkach i ...ogółem czuję się jak w ciąży z Sandrą. Z Rysiem to znowóż nie mogłam nawet patrzeć na słodycze a jadłam na okrągło śledziki ,ogórki kiszone -teraz jak tylko czuję te zapachy to mi niedobrze:)) za to jagodzianki i batoniki cieszą się u mnie ogromnym powodzeniem . Pozdrawiam wszystkie moje kochane babeczki!!!!!!
  14. I ja jestem na chwilkę :)) Nie piszę bo nadal jestem bez neta a do teściowej nie jeźdżę za często -śpię dość dużo:))))) Czuję się ok=znalazłam sposób na mdłości !!!!!!! hurra !!!!! No i przytyłam 3 kg!!!!!! Pozdrawiam!!!!!
  15. Mauelithjoanna28MauelithOj mam wrażenie, że na razie jednak nie. Chociaż zdziwił mnie wczorajszy śluz - wieczorem był żółty. Ale nie myślę, że coś się udało. Fakt faktem drugi dzień jeść mi się chce i sama nie wiem co a przecież przy tym upale do tej pory nie wiele jadłam... Do okresu jeszcze nie całe 1,5 tygodnia a teoretycznie owu powinnam mieć koło niedzieli-poniedziałku. Prawdę mówiąc cieszę, że tu jestem bo zawsze się czegoś nowego dowiaduję za co wszystkim dziękuję :) Joasiu - życzę Ci z całego serca upragnionej córci mój mąż też by chciał ale co gorsza żadne imię nam nie pasuje za to dla chłopca od razu wymyśliliśmy i byliśmy jednomyślni hehe No ja jeszcze nie znam płci -mój wygląd, zachcianki i stan twarzy wskazuje na dziewczynkę i już jak rozmawiamy o fasolci to ja mówię :"Maja " Sama wymyśliłam takie imię....fajne ,proste,ma ładne zdrobnienia(Majka,Majeczka). Poprzednia córeczka miała na imię Sandra. Ze względu na moją zmarłą córunię Maja na drugie będzie miała Sandra . Mój syn też jak np. kładzie się obok mnie to ciągle podkreśla ,że wypoczywamy w trójkę, czyli ja ,on i Maja.Jak kupuje sobie batoniki to mi daje zawsze kawałek i mówi ,że to dla Majki. Rodzinka już przywykła do tego imienia i wszystkim sie spodobało-tyle ,że nie powinnam chyba nazywać dziecka jak jeszcze nie wiem czy się go doczekam? Aj -nie bedę was zasmucać ale to co było 2 lata temu ciągle tkwi w mojej głowie-teraz wróciło9 ze zdwojoną siłą.Boję si strasznie.....ale musze byc dobrej mysli. Mauelith-TYLE JEST ŁADNYCH DZIEWCZĘCYCH IMION.......NA PEWNO COŚ WYMYŚLICIE :))) POZDRAWIAM My kiedyś wymyśliliśmy Natalia. W sumie ładne imię, ale jak potem uświadomiłam sobie jakie może być zdrobnienie to jakoś szybko nam przeszło ;) Natka - chyba pietruszki ;) hehe Jeśli chodzi o strach - zawsze łatwo się pisze i doradza innym, ale będzie dobrze!!! Musi - inaczej być nie może :) Moja mama jest po 2 przerwanych ciążach i do tej pory jak o tym mówi to płacze, ale była uparta i miała w sobie dużo woli i chęci na córcię - nie poddała się. I tak o to w końcu pojawiłam się ja. Może to i nie za dobre porównanie, ale moje życie nie było usłane różami. Dzieciństwa brak, w wieku 16 lat przeszłam 2 miesięczny kurs dojrzewania i dopiero po 20-tce próbowałam to jakoś nadrobić. Ale to nic nie dawało, bo ciągle pamiętałam sytuacje, które miały miejsce w domu przez ojca alkoholika. Mając męża i własne mieszkanie wcale nie mogłam o tamtym życiu zapomnieć. Ale nadszedł taki jeden piękny dzień, gdzie wszystko się zmieniło i zamknęłam okropny etap mojego życia. Nie ma już powrotów ze zdwojoną siłą tego co kiedyś się działo, ale też i nie wymarzę tego z pamięci. W końcu zaakceptowałam to. Staraj się zakrzątać sobie głowę wszystkich tylko nie tym, uciekaj od tych myśli. Wiem, że to cholernie ciężkie ale próbuj. Zajmuj się czymś. I przede wszystkim myśl, że będzie dobrze to tak będzie :) Jeśli chodzi o imiona żeńskie (tak dodając) - nie przepadam za popularnymi imionami a i jak się okazało z mężem też nie możemy się pod tym kątem dogadać ;) co mi się podoba to jemu nie :? Nigdy nie zapomnę sytuacji w liceum - ktoś zawołał Kaśka, trzy się obejrzały (w tym ja). A co gorsza nigdy nie wołali mnie hehe To sporo nas łączy,jesli chodzi o przeszłość i nie tylko......co do imion to też nie lubię oklepanych ale jak mojemu m powiedziałam ,że podoba mi się arabskie imię " Farida " to śmiał się chyba z godzinę :((( no cóż.....Maja jest ok ,chociaż bardzo mi przypadło do gustu Sandra ale nie nazwę tym imieniem niuni bo moja zmarła córusia tak już miała.Jakoś nie mam żadnych innych ,które by się w domu wszystkim spodobały :(( A imię Farida jest ładne (moim zdaniem) a znaczy;unikat,niepowtarzalna.
  16. oj,nie wesoło:((( Ja jeszcze nie słyszałam bicia serduszka mojej niuni ale gin mówiła ,że jeszcze czas do usg.Tyle ,że widziałam że jest tam w środku moja mała pchełka...... Bidulko......wiem jak musisz sie teraz czuć:((( OJ......JESTEM U TEŚCIOWEJ I8 MUSZĘ DZIECIAKI PUŚCIC NA KOMPA BO SIE WŚCIEKAJĄ.....ODEZWĘ SIĘ W TYGODNIU. Trzymaj się misiu.....-tule cię mocno......
  17. teraz patrzę właśnie-masz w podpisie ....to niedawno .....a co się stało????
  18. Misiu-przykro mi ...nie bywam tu za często i nic nie wiedziałam ......
  19. Mauelithjoanna28Witajcie kobietki :))U mnie ok.byłam u innego gina ,dostałam skierowanko na wyniki i mam do niego iść w przyszłym tygodniu.Wczoraj byłam u mojej gin po recepty bo skończyły mi się tabletki euthyrox a mam u niej wizytę dopiero 16 sierpnia :(( -powiedziałam jej wszystko po kolei i....zważyła mnie,zmierzyła mi ciśnienie i zobaczyłam moje maleństwo po raz pierwszy ! :)) mam zmienioną dawkę euthyrox na same 50-ki i dostałam jeszcze skierowanko na wyniki tsh i ft4. Na razie jest ok,tyle ,że w upały strasznie muli mnie na żołądku,no i już przytyłam 3 kg!!!!! poza tym to cała buziuchna w bolących syfkach i wilczy apetyt na soczyste ,słodkie owoce typu arbuz,brzoskwinia,gruszka i do niedawna czereśnie (niestety już się po mału kończą ) .Mam wstręt do ostrych przypraw,wcale nie solę niczego bo mi nie smakuje,opycham się owocami i batonikami :)) nie mogę patrzeć na kiełbasę...Matko!!!!!! pachnie mi to na wyczekiwaną córeczkę !!!! :))))))))) Za często nie zaglądam do was bo sporo w ciągu dnia przesypiam.Piszcie co u was!!!! Pozdrawiam i całuję !!!!!!!!! __Mauelith- nie patrz na śluz bo on często nas zmyla .Ja nie miałam go wcale albo miałam też na kilka dni wcześniej niż powinnam i znikał jeszcze szybciej niż się pojawiał.Wierzę ,że jest ok.A co do reszty ,czyli bolące piersi itp. to może akurat się udało?????Anetko-czego nic nie piszesz? Misiu- całuski dla ciebie i maluszka !!!! Roniu-co tam słychać? wcale nie zaglądasz!!!!!!!! Aga i lila-gdzie się podziewasz???? ________________ Oj mam wrażenie, że na razie jednak nie. Chociaż zdziwił mnie wczorajszy śluz - wieczorem był żółty. Ale nie myślę, że coś się udało. Fakt faktem drugi dzień jeść mi się chce i sama nie wiem co a przecież przy tym upale do tej pory nie wiele jadłam... Do okresu jeszcze nie całe 1,5 tygodnia a teoretycznie owu powinnam mieć koło niedzieli-poniedziałku. Prawdę mówiąc cieszę, że tu jestem bo zawsze się czegoś nowego dowiaduję za co wszystkim dziękuję :) Joasiu - życzę Ci z całego serca upragnionej córci mój mąż też by chciał ale co gorsza żadne imię nam nie pasuje za to dla chłopca od razu wymyśliliśmy i byliśmy jednomyślni hehe No ja jeszcze nie znam płci -mój wygląd, zachcianki i stan twarzy wskazuje na dziewczynkę i już jak rozmawiamy o fasolci to ja mówię :"Maja " Sama wymyśliłam takie imię....fajne ,proste,ma ładne zdrobnienia(Majka,Majeczka). Poprzednia córeczka miała na imię Sandra. Ze względu na moją zmarłą córunię Maja na drugie będzie miała Sandra . Mój syn też jak np. kładzie się obok mnie to ciągle podkreśla ,że wypoczywamy w trójkę, czyli ja ,on i Maja.Jak kupuje sobie batoniki to mi daje zawsze kawałek i mówi ,że to dla Majki. Rodzinka już przywykła do tego imienia i wszystkim sie spodobało-tyle ,że nie powinnam chyba nazywać dziecka jak jeszcze nie wiem czy się go doczekam? Aj -nie bedę was zasmucać ale to co było 2 lata temu ciągle tkwi w mojej głowie-teraz wróciło9 ze zdwojoną siłą.Boję si strasznie.....ale musze byc dobrej mysli. Mauelith-TYLE JEST ŁADNYCH DZIEWCZĘCYCH IMION.......NA PEWNO COŚ WYMYŚLICIE :))) POZDRAWIAM
  20. agnieszkab31Joanna ja też na mięso patrzeć nie mogę! dziś kupiłam sobie w makro capresi śmietankowe,presidenta z rzodkiewką i biały serek do tego actimel i jogurty danona i na tym lecę.teściówka robiła kiełbase a mnie na rzygi wzięło aż łzy w oczach miałam.nawet już kurczaka nie mogę jeść bo mnie od razu w gardle staje...Gabrysia nie lubi mięsa i tyle.ciekawe czy po porodzie będę mogła obejść się bez mięsa? Agniecha! Gabrysia???? Czyżbyś znała już płeć??? dobrze zrozumiałam ????? Mnie brzydzi zapach mięsa okropnie ,ale najbardziej śmierdzi mi kiełbasa i smalec!!!!!! Papierochy też jak gdzieś czuje to mało nie zwymiotuję Mam straszne zaparcia :(((((((( no wszystko jest tak samo jak w ciąży z Sandrulką......dlatego mała nadzieja na to ,że zagnieździła się dziewczynka w moim brzuchu.......(ale bym była szczęśliwa, jakby to była córeczka.....Bóg mi zabrał jedną i dałby drugą......) Za Ciebie i przebieg Twoje ciąży mocno trzymam kciuki-nie można ciągle obrywać od życia .............dzieci są tak cudne!!!!!!..zwłaszcza jeśli się ich tak pragnie ......jak my ,czekające na nasze pociechy........Ja Agniesiu nie mogę się doczekać chwili gdy zobaczę słodką małą buźkę i wreszcie poczuję ulgę i takie jakby zadośćuczynienie ...nie wiem czy wiesz co mam na myśli...ale własnie to ,że jedną moją córeczkę Bóg mi zabrał ale dał mi drugą równie wspaniałą jak ta pierwsza.Całe życie marzę o córeczce.....może w końcu będzie za tych kilka miesięcy......wtedy już niczego bym nie chciała od życia,miałabym już wszystko czego mi trzeba........
  21. Widzę Aguś ,że tu całkiem pusto zaczyna się robić na wątku :(( Anetka to chyba zwiała gdzieś na wczasy .....zawsze pisała od rana do nocy a teraz ????normalnie wstyd !!! No cóż ,lato !!! :))
  22. Witajcie kobietki :)) U mnie ok.byłam u innego gina ,dostałam skierowanko na wyniki i mam do niego iść w przyszłym tygodniu.Wczoraj byłam u mojej gin po recepty bo skończyły mi się tabletki euthyrox a mam u niej wizytę dopiero 16 sierpnia :(( -powiedziałam jej wszystko po kolei i....zważyła mnie,zmierzyła mi ciśnienie i zobaczyłam moje maleństwo po raz pierwszy ! :)) mam zmienioną dawkę euthyrox na same 50-ki i dostałam jeszcze skierowanko na wyniki tsh i ft4. Na razie jest ok,tyle ,że w upały strasznie muli mnie na żołądku,no i już przytyłam 3 kg!!!!! poza tym to cała buziuchna w bolących syfkach i wilczy apetyt na soczyste ,słodkie owoce typu arbuz,brzoskwinia,gruszka i do niedawna czereśnie (niestety już się po mału kończą ) .Mam wstręt do ostrych przypraw,wcale nie solę niczego bo mi nie smakuje,opycham się owocami i batonikami :)) nie mogę patrzeć na kiełbasę...Matko!!!!!! pachnie mi to na wyczekiwaną córeczkę !!!! :))))))))) Za często nie zaglądam do was bo sporo w ciągu dnia przesypiam.Piszcie co u was!!!! Pozdrawiam i całuję !!!!!!!!! __Mauelith- nie patrz na śluz bo on często nas zmyla .Ja nie miałam go wcale albo miałam też na kilka dni wcześniej niż powinnam i znikał jeszcze szybciej niż się pojawiał.Wierzę ,że jest ok.A co do reszty ,czyli bolące piersi itp. to może akurat się udało?????Anetko-czego nic nie piszesz? Misiu- całuski dla ciebie i maluszka !!!! Roniu-co tam słychać? wcale nie zaglądasz!!!!!!!! Aga i lila-gdzie się podziewasz???? ________________
  23. Witajcie kobietki :)) Agmi-dopiero teraz czytam.....ty też masz fasolkę !!!! ale fajnie!!!!! razem ze mną,no różnica 2-ch dni :)) no to się zgrałyśmy :)))))) U mnie ok.byłam u innego gina ,dostałam skierowanko na wyniki i mam do niego iść w przyszłym tygodniu.Wczoraj byłam u mojej gin po recepty bo skończyły mi się tabletki euthyrox a mam u niej wizytę dopiero 16 sierpnia :(( -powiedziałam jej wszystko po kolei i....zważyła mnie,zmierzyła mi ciśnienie i zobaczyłam moje maleństwo po raz pierwszy ! :)) mam zmienioną dawkę euthyrox na same 50-ki i dostałam jeszcze skierowanko na wyniki tsh i ft4. Na razie jest ok,tyle ,że w upały strasznie muli mnie na żołądku,no i już przytyłam 3 kg!!!!! poza tym to cała buziuchna w bolących syfkach i wilczy apetyt na soczyste ,słodkie owoce typu arbuz,brzoskwinia,gruszka i do niedawna czereśnie (niestety już się po mału kończą ) .Mam wstręt do ostrych przypraw,wcale nie solę niczego bo mi nie smakuje,opycham się owocami i batonikami :)) nie mogę patrzeć na kiełbasę... Za często nie zaglądam do was bo sporo w ciągu dnia przesypiam.Piszcie co u was!!!! Pozdrawiam i całuję !!!!!!!!!
  24. Dziękuje Ewciu ! Wiesz co sobie własnie pomyślałam ??? wątek mamy start czerwiec ,prawda? a ja zafasolkowałam się w czerwcu :))))))) coś w tym jest ! Ty w czerwcu wystartowałaś z pieluszkami :)) Wizyte u gina mam jutro o 15 .00 Dziś czuję się już troszkę lepiej ,no może ciut mnie mdli ,ale to tak bardzo słabo :)) Mateuszek pokazuje pazurki???? troszkę za szybko ! Mi Rysiek dawał po porodzie spać do 6 m-ca :)) oj ,niech Mateuszek się poprawi bo mama opadnie z sił :)) A gdzie reszta????? opalają się czy może powyjezdżały? Ja tęsknie za moim Rysiem(jest na obozie harcerskim juz 3 dni ) -czekam aż wróci,a może go odwiedzimy w środę??? bez niego czuję jakby ktoś zabrał połowę mnie-z nim czasem nie do wytrzymania ale wolę jednak jak jest ze mną .......Uciekam pospać bo oczka sie lepią.Pozdrawiam wszystkie i czekam na wieści co u was?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...