-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kikarika
-
Nieobliczna witam na forum!! Ewusia daj znać jak tam zdrówko córci, wiesz już kiedy wypiszą Kasieńkę do domku? Dziewczyny współczuję wszystkich boleści i niedogodności. Mówię Wam nic mi sie nie chce mam tyle do roboty w domu że szok a nie mam siły. Na dokładke Dawidek znowu nam się rozchorował. Torbe do szpitala mam prawie spakowaną, musze sie jeszcze tylko zaopatrzyć w kosmetyki dla siebie. No i jeszcze laktator zapakuję na wszelki wypadek.
-
Ewusia Twoja córcia jest przecudna!!!!!! Czy będziesz miała coś przeciwko wstawieniu zdjecia malutkiej na pirwszą strone do Twojego suwaczka? Życzę Wam szybciutkiego powrotu do domku!!!!!
-
Bursztynka jeśli chodzi o nocniczki. To młody posiada taki z pozytywką oraz taki z myszką miki bez pozytywki który sam wybrał w sklepie. tego z pozytywka nie uzywamy bo jak tylko zaczynał do niego siusiac od razu wstawał. Nakładke na sedes tez mamy ale nie używamy. paczanga może rzeczywiście masz racje, nie będę zwracać uwagi na to jeśli synkowi zdarzy się "wypadek" a jedynie chwalic za sukcesy. No i koniecznie musimy zaangażować tatusia do nauki siusiania na dworze. Myślę że to świetny pomysł. Dzisiaj jak na razie jest lepiej niż wczoraj. Raz przydarzyła sie wpadka ale przy ogladaniu bajki która pochłania synka bez reszty.
-
paczanga dzięki za odpowiedź, po dzisiejszym dniu jestem załamana nastąpił zdecydowany regres w sprawie nocnikowania bo nawet na siku nocniczek jest beeeee. Ale nie będe sie załamywać jak już postanowiłam doprowadzę sprawę do końca i mam nadzieję ze będziecie mnie utwierdzać w mojej decyzji. Staram się nie denerwować i oczywiście nagradzam syncia brawami i pochwałami kiedy uda mu się załatwic na nocniczek. A kiedy mu się nie udaje nie robię z tego problemu wycieramy podłogę i tłumaczę że trudno tym razem się nie udało ale następnym na pewno sie uda i będziemy bić brawo.
-
Kochane Majóweczki mamy kwiecień już niedługo meta Ciekawe która natępna się rozpakuje. Co do bóli wszelkiego rodzaju to ja tez mogę dołaczyć się do narzekań. Ni będę wymieniac co mnie boli bo chyba łatwiej było by napisac co mi nie dokucza. Ale cóż juz niedługo.... Marlesia rzeczywiście u Ciebie to już 9 miesiąc się zaczął, nie mogę się nadziwić kiedy to zleciało. Mam do Ciebie pytanie. Od razu przepraszam że zaśmiecam wątek pytaniem niezwiązanym z ciążą. ale z tego co kiedys pisałaś to udało Ci się odstawić Młodego od pamków. Ja od tygodnia próbuję ale z różnym skutkiem, raz się uda raz nie zrobić siku na nocniczek, z kupką jest większy problem. Powiedz jak Ci sie udała ta sztuka? I czy od razu zrezygnowaliście z pieluszek na spacerze i do spania? Jeśli któraś z mam będzie miała jakieś rady to proszę podzielcie się nimi
-
Witajcie mamusie, piszę do Was bo mam nocniczkowy problem z moim prawie dwuletnim synkiem. Chodzi o to że od tygodnia próbujemy odstawić małego od pampersów. Wcześniejsze próby( a bylo ich kilka) były zupełnie nieudane i nocnik był totalnym wrogiem. Nie było mowy o posadzeniu synka bo robił się sztywny na jego widok więc odpuszczałam. Teraz sprawa wygląda troche inaczej. Synek zrobi siku na nocniczek choć sam nie woła, jak tylko widzę że zaczyna przebierać nóżkami to pytam się czy chce zrobić siku wtedy mówi ni ni(czyli nocnik) i zazwyczaj załatwi swoją potrzebę. Ale jeśli nie zainterweniuje w porę siku ląduje tak gdzie własnie stoi. I tu pojawia się moje pierwsze pytanie: Czy interweniować za każdym razem kiedy widzę że synkowi chce się siku? Czy może pozwalac sikać gdzie popadnie aż załapie że trzeba zawołać? Drugi problem to kupa. No więc do tej pory synek zawsze kiedy robił kupkę chował się za meble albo za firankę i dopiero zrobił. Teraz kiedy chce mu się kupke biega po domu z prędkością światła a ja za nim próbując kilka albo kilkanaście razy posadzić go na nocnik. Siądzie ale za każdym razem kiedy poczuje że kupka ma już wyjść wstaje i ucieka. Nie wiem co robic. I jeszcze jedno pytanie czy zakładać synkowi pampersa do spania i na spacer?
-
Ewusia ciesze sie że maleńka zaczeła oddychać samodzielnie, duża i dzielna z niej dziewczynka!!! Iwona fajnie że sie odezwałaś,pisz do nas często, napisz co u Was słychać jak znosisz ciąże, ja też sie boję porodu ale wiem co mnie czeka i chyba wolę to niż niepewność i obawy przy pierwszym razie. No i najważniejsze wiesz kogo nosisz pod serduszkiem?
-
Kaszkiet cieszę sie że przynosisz dobre wieści, pare dni temu zastanawiałam się co u Ciebie i Maleństwa słychać, przykro mi tylko że zostałaś narażona na taki stres. Ale taraz na pewno wszystko będzie dobrze. Gosha ja też tak jak Marlesia kupiłam od razu dużą paczkę w rozmiarze 2, z tego co pamiętam z tych najmniejszych korzystaliśmy tylko w szpitalu. Marlesia no to sobie odpoczniesz, ja nie mam takiej możliwości żeby oddac komus pod opieke syncia a teraz czuje już że przydała by się taka pomoc. Wykorzystaj ten dzień dla siebie i leniuchuj do woli;) A ja zabierama sie za sprzatanie, taka piekana pogoda ale i tak nic mi sie nie chce.
-
Ewusia ogromne gratulacje i dużo zdrówka dla Kasieńki!!!! Na pewno wszystko będzie dobrze, trzymam za malutką kciuki. Kropla nieźle z tymi badaniami krwi, ja to bym się nieźle wkurzyła. Marlesia współczuję tych bóli, też bym chciała urodzić tak z tydzień tydzień przed terminem, bo w porównaniu z pierwsza ciążą ta daje mi w kość dosłownie rzecz ujmując:)
-
Magart cieszę się że maluszek zdrowo rośnie, nasz synek też miał być wielkoludem z wagą ponad 4 kg a okazało się że ważył 3,520. Maleńki nie był ale największy też nie także nigdy nic nie wiadomo. Marlesia my używaliśmy prawie od samego początku oilatum i używamy go do tej pory(teraz mydełka). Rzeczywiście nie trzeba już smarować maluszka oliwką ani balsamami bo skórka ślicznie wygląda po samej kąpieli. Więc problem z zżółkniętymi ubrankami jest z głowy ;) Gosha może to były po prostu skurcze przepowiadające, jeśli to byl ból przypominający ten przy miesiączce( ja bóle prawie identyczne z miesiączkowymi miałam podczas porodu tak do rozwarcia na 5cm), na wszelki wypadek możesz powiedzieć o tym swojemu lekarzowi. A tak na marginesie do pupci polecam bepanthen u nas sprawdził się w 100%. Rewelacja też jeśli chodzi o gojenie poranionych brodawek.
-
Ewusia oby Twoja maleńka córcia urodziła się zdrowa i najlepiej niech poczeka do terminu!Trzymam za Was obie kciuki! Ciasto na pierogi hmm.. zawsze robię na oko, podobnie jak Aguśka tylko raczej nie daję jajek. Tak w ogóle to powiem Wam że nie przepadam za gotowaniem. Nie cierpię tego wymyślania co by tu jutro zrobić na obiad. No i niestety problemem są też zakupy bo nawet jak mi się coś umyśli to nie zawsze mogę dostać wszystkie produkty w jedynym sklepie w okolicy ehh mieszkanie na wsi ma sporo minusów.
-
Magart to mój pomysł na prezent na chrzciny BabyART odlew rączki nózki w 3D + ramka BABY ART (1503418925) - Aukcje internetowe Allegro
-
Magart popłakałam się jak przeczytałam Twojego posta, jestem w szoku, to straszne co przydarzyło się tej parze. Wiolasek fajnie,że sie odezwałaś, współczuję tego bólu, na szczęście maj już niedługo. Powiedz czy taka dolegliwość nie kwalifikuje Cie do CC?
-
he he ja jeszcze mojego M nie wykorzystywałam do masażu stóp ale po dobrej zachęcie myślę że da się namówić
-
Szybko Miłoszek Cie dzisiaj zerwał z łóżka, u nas też tak bywa ;)
-
Muszę skorzystać z Twoich rad Marlesia i zagonić M wieczorkiem do masażu i chłodną kąpiel moim obolałym stopom też zafunduję a co:)!!!
-
Jeśli chodzi o owoce to nie poleca się owoców drobnopestkowych bo powodują uczulenia a więc truskawki porzeczki agrest wiśnie itp odpadają. Ja osobiście po pierwszych 6 tygodniach mam zamiar spróbować pomału wprowadzać i obserwować jak maluszek zareaguje;) Oczywiście jeśli tym razem uda mi się karmić piersią;)
-
Tutaj są takie ogólne wytyczne dot. żywienia podczas karmienia Dieta karmiącej mamy
-
Witajcie majóweczki!!! Aguśka kupiliście śliczne łóżeczko :) Gosha mam pewien pomysł na zajęcie dla Ciebie, możesz sobie ugotować kilka obiadków na pierwszy tydzień po porodzie i zamrozić(jeśli zamierzasz karmić piersią to coś lekkostrawnego) chyba że katering będziesz miała zapewniony np. przez mamę ;) Ja właśnie mam plan porobić takie zapasy. A drugi pomysł to przeczytanie książki Tracy Hogg "Język niemowląt" polecam wszystkim przyszłym mamusiom i tatusiom też;) Wiecie co Dziewczynki ja też mam problem z puchnięciem rąk i stóp. Już od tygonie nie chodzę w obrączce bo się nie mieści na palec. W ogóle bardzo bolą mnie kości miednicy normalnie jak się na chwilkę połżoże to nie mogę się podnieść, o pachwianach to już nawet nie wspominam
-
Dziwczynki piękne te Wasze brzusie, też postaram sie wkrótce wkleić zdjęcie mojego brzucholka:) Ciesze się że wszystko dobrze z Waszymi maluszkami. Ja mam wizytę dopiero za dwa tygodnie. Kropla super że z szyjka się nie skróciła, mogę Ci tak na pocieszenie powiedzieć że ja w pierwszej ciąży chodziłam od połowy 8 miesiąca z 1,5 cm rozwarciem a syncia urodziłam 2 dni po terminie. Więc na pewno wszystko będzie dobrze.
-
Magart Twój synuś jest przecudny!!! Kochane maleństwo Dwa komplety pościeli to wg mnie zupełnie wystarczająca ilość jak na początek, my mamy dwa po Dawidku w sumie prawie nowe bo nasz mały terrorysta ;) przespał dosłownie kilka nocy w swoim łóżeczku. Jeśli chodzi o pieluszki to ja polecam pampersa jak dla mnie a raczej dla syncia rewelacja, prawdę mówiąc to maluszek może być uczulony na każdy rodzaj pieluszek tego się nie przewidzi. Do listy Ewusi dorzuciłabym jeszcze dwa biustonosze do karmienia bez fiszbin oczywiście o rozmiar większe niż teraz bo wkładki nie będą miały jak trzymać się koszuli, rolkę ręczników papierowych i papieru toaletowego i butelkę wody ze sportowym korkiem.
-
Witajcie kochane!! witam nowe majóweczki i gratuluję!! Widzę że rozwinęła się dyskusja na temat znieczulenia. No więc ja moge wypowiedziec się w tym temacie. Przy pierwszym porodzie miałam podane zzo. Ukłucie nic mnie nie bolało, dostałam znieczulenie miejscowe przed podaniem zzo. Jedyne co odczuwałam to chlód wzdłuż kręgosłupa. Muszę tez napiasac że znieczulenie prawie w ogóle nie zmniejszyło moich bóli. Tym razem wolalabym obejść się bez tej "przyjemności" choć nigdy nic nie wiadomo. Za pierwszym razem o podaniu zzo zdecydował lekarz. A jesli chodzi o kosmetyki to ja z calego serca polecam oilatum(my używaliśmy początowo płynu do kąpieli a póżniej mydełka). Jak dla mnie rewelacja nie trzeba już używac oliwki ani innych balsamów po kąpieli bo skorka bobaska jest ładnie nawilżona. Niestety kosmetyki nie są tanie choć z drugiej strony wystarczy kupic tylko np. plyn więc może wyjdzie na to samo .
-
Magart dzieki za ciekawe informacje, sama do niedawna byłam przeciwniczką homeopatii,ale odkąd oscillococinum pomaga mi na przeziębienie zmieniłam zdanie. Ciekawa jeste jaka będzie skuteczność tych leków w Twoim przypadku, mam nadzieję że podzielisz się spostrzeżeniami. Będziesz informowała lekarza o tym ze masz zamiar brać takie leki? Jeśli tak to daj znać jaka będzie jego reakcja. Marlesia Gosha wracajcie do zdrówka
-
Dziewczyny co sądzicie o tej karuzeli? **UNIWERSALNA KARUZELA PODRĂĹťNA Tiny Love** PROMOC (1466078513) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
-
Mil witamy, witamy!!! Magart ciekawa jestem o jakiej homeopatii piszesz co to dokladnie jest i jakie ma działanie, może podasz jakieś nazwy tych specyfików. Chciałabym poczytac na ten temat.Co do naparu z liści to zgadzam się z Pietruchą. Kropla jeśli ten ból brzucha i biegunka były jednorazowe to mysle że nie ma się czym przejmować. Ja miesiąc temu miąłam grypę żołądkową byłam w szpitalu na kroplówce i brałam nifuroxazyd(nie jestem pewna co do pisowni) ale lekarz nie stwierdził zagrożenia dla dzidzi.Jeśli chodzi o wózeczek to mysle że będziesz zadowolona prowadzi się go rewelacyjnie mój synuś do tej pory jeździł xlanderem xa ale dla malucha kupilismy xq(ze względu na przekładane siedzisko) a xa sprzedajemy. Odradzała bym tylko fotelik x landera mieliśmy co prawda starszą wersję ale był beznadziejny ciężki badzo wąski i w ogóle nie brał udziału w testach.Teraz kupujemy maxi cosi