Emilcia1919892008

to i ja poproszę jak mozna 14.04.2009 3650g

z tymi piersiami to tak samo jak u mnie, tylko u mne lewa jest sporo większa, ale w pierwszej ciaży mialam tak samo, wiec odrazu domysliłam się że coś mam pod serduszkiem i wcale sie nie myliłam. w sumie z mężem staralismy sie kilka miesiecy o drugiego brzdąca ale nic nam nie wychodzu postanowiliśmy dać sobie na luz, no i daliśmy, a kilka dni później dowiedziałam sie ze jestem w ciązy hehe

dzięki dziewczyny za gratulacje, a Ty krlnk też dzidzie drugą byś chciała?

no hej to chyba i ja do was dołączę jeśli można, termin mam na 26 września, byłam juz u gin i też mi powiedział że to wczesna ciąża. Pozdrawiam i gratuluję wszystkim przyszłym mamusiom

hej dziewczyny co tam słychać, u mnie wrzystko w porządku już teraz, długo mnie nie było ale czasu zbytnio nie miałam, obiecuje że nadrobię całą lekturke tylko powoli hehe. piszcie co tam u was jak dzieciaczki i wogóle.pozdrawiam

hej dziewczyny! ale długo tu nie zaglądałam, Boze ak wasze dzidzie porosły, normalnie szok. A nie zaglądałam bo nie miałam internetu w nowym domku opowiadajcie jak tam wasze dzieciaczki, teraz mam juz internet wiec musze nadrobić czytanie, oj troszke mi to zajmie. Buziaki

hej dziewczynki!!! ależ mnie długo nie było, ale przeprowadzalismy sie więc jakoś tak wysżło Ale te wasze dzieciaczki porosły, mój Alanek zreszta też waży już 6,400 kg, naszczęście noce dalej całe przesypia hehe. A tak wogóle witam wszystkie nowe mamuśki Normalnie stęskniłam się za wami, ale już teraz będę jak najczęściej zaglądać, jutro nadrobię czytanie bo musze jeszcze troszke postprzatać i zadzwonić do siostry ciotecznej, biedaczka miała termin na 25 lipca, ale od dwóch tygodni leżała w szpitalu bo miała zatrucie ciążowe no i jak skoczyło jej ciśnienie do 180/140 to zrobili cesarke w poniedziałek, maluszek waży tylko 1250 g, lekarze mówią że jak na ten miesiąc to bardzo mało aj... jutro jak nadrobię czytanie w postach to się odezwę BUZIAKI

agha a ile sie dostaje w Holandii zasiłku i becikowego?

szogun u nas to jest tak że jeżeli misięczny dochód nie przekracza 504 zł na osobę w rodzinie to się dostaje ten drugi tysiąc, będziesz pewnie musiała wziąść z Urzędu Skarbowego jakie ty i Michał mieliscie dochody w poprzednim roku lub 2007 i wtedy oni wyliczają czy Ci się należy to ja chyba najwcześniej zaczęłam współżycie bo jakies 3 tygodnie po hehe, ale wszystko miałam juz zagojone więc nawet nie bolało, a czy któraś z was stosuje już jakąś antykoncepcje bo ja tak samo jak krlnk nienawidze prezerwatyw a niewiem na co się zdecydować. co myślicie o tych zastrzykach? któras próbowała? a My właśnie od lekarza wróciliśmy, bo mały wczoraj jakiegoś katarku dostał i w nocy aż sie dusił, rano było lepiej ale wolałam iśc do lekarza żeby dalej coś się nie rozwijało tym bardziej że on po tych antybiotykach osłabiony. a no i musze się pochwalić,że mój chłopczyk waży już 5.100 hehe

no hej dziewczyny co do leżenia na brzuszku to mój Alan tez to uwielbia i przeważnie jak kładę go na brzuszku to zaraz zasypia hehe a co de becikowego to ja tak samo jak Krlnk, dostanę te dwa tysiące i 48 zł miesięcznie hehe, ale niestety dopiero 22 maja Synek mój wkońcu zasnął więc mamy z mężem chwilkę dla siebie a no właśnie dziewczyny kiedy rozpoczęłyście współżycie po porodzie?

barbie ja Alanka ciągle karmię piersią tylko w szpitalu ściagałam jak leżał w inkubatorze i podowali jemu przez sondę ale naszczęście nie zapomniał jak ssie się pierś i wcina tak że masakra

no hej Alanek poprosu super jak narazie w nocy kąpiemy go około 20.30 i zasypia kilka minut po 21 póxniej pobudka na jedzonko około 3.30-4.30 i śpimy do 8-9 poprostu szok, myslałam że będzie gorzej, za to w dzień mało śpi. jak wstaje o tej 8-9 to zasypia około 12-13 wstaje około 16-17 i później aż do kąpieli nie śpi niewiem czemu... ale naszczęście lubi leżeć na łóżku i w swoim łóżeczku i nie płacze wi.ęc mam czas dla siebie hehe dziewczyny a kiedy wy chrzcicie swoje maluchy? i jak u was z wagą bo ja już straciłam zbędne kilogramy a nawet jeszcze schudłam bo przed ciążą ważyłam 69 a teraz 67

hej dziewczyny troszke zaniedbałam forum ale to dlatego że prawie ciągle ktoś u mnie jest, to mama, to macocha to teściowa to jakaś koleżanka wpadnie a później to już sie nie chce nawet siadać do komputera hehe Barbie wiem że napewno się denerwujesz takimi wiadomościami, ale miej to głęboko w dupie( za przeproszeniem) i tak jak mówią dziewczyny zgłoś todo admina, a no i pamiętaj że nerwami nic nie zdziałasz a tylko Kubuś tez będzie nerwowy

hej dziewczyny opowiadajcie w skrócie jak tam wasze dzieciaczki. Mój Alan tylko raz w nocy budzi się na karmienie a czesem to wogóle więc nocki jakoś się udają. teraz mam problem z jego pupą bo ma strasznie odparzoną, najprawdopodobniej przez inkubator bo tam bardzo ciepło i rzadko go przewijali, nawet sudocream nie pomoga macie może jakies sposoby na odparzenia? wstawiłam do galerii kilka zdjęc Alanka więc jak któras będzie miała ochote oglądnoc to zapraszam

hej dziewczyny wkońcu jestem troszke mam do nadrobienia ale to później poród ogólnie miałam dobry we wtorek rano miałam się kłaść do szpitala ale już cały poniedziałek sie źle czułam myślałam że zjadłam coś nie tak ale tuż po 24 odeszły mi wody no i się zaczęło. o 7.45 przyszedł na świat mój synek i tatus dzielnie przeciął pępowinę, dostał 10 punktów. przez dwa dni było OK ale wykryli u niego przyspieszony oddech no i póxniej szybko karetka do Suwałk, tam stwierdzili wrodzone zapalenie płuc, leżał w inkubatorze pod tlenem a ja za każdym razem będąc u niego wylewałam morze łez, naszczęście szybko zaczął wracać do zdrówka, wczoraj skończył mu się antybiotyk bo dostawał dożylnio i dzis wkońcu nas wypuścili, ufff co za ulga później się jeszcze odezwe bo narazie muszę iść reszte rzeczy rozpakowac ze szpitala

cześć dziewczyny ja tylko na chwilke, wyszlam dziś ze szpitala z augustowa ale zaraz jade do suwałk na ginekologie. niestety wykryli u Alanka wczoraj przyspieszony oddech i musieli go zabrać do szpitala w suwałkach bo u nas nie ma specjalnych aparatur dla noworodków. dziś jest już lepiej i oddech się normuje mam nadzieję że na dniach wrócimy do domku. dzięki za gratulacje

hej jak tam po śniadanku? ja to ide zaraz poleż bo sie tak najadłam że szok wczoraj strasznie mnie krocze boloało i odbyt aż miałam delikatne skurcze ale oczywiście przeszły, jutro ide do szpitala, bo dzwoniłam do lekarza i powiedział że jak dobrze się czuję to moge posiedzieć w domku tylko żeby nie chodzic za dużo i jutro rano do szpitala, a tak się nie chce że poprostu masakra

uwaga!!! Dziś o 11.50 przyszedł na świat synek barbie kubuś ważył 3,300 i mierzył 51 cm

dostałam smsa od barbie "jestem ledwo żywa po dobie bólów partych i odejściu czopa wysłali mnie dziś o 4 nad ranem na porodówke gdy rozwarcie miałam na 6 cm jedna lekarka powiedziała że jeszcze chwile i urodze i jak na złość straciłam skurcze i po 30 h nie spania dali mi zastrzyk przeciwbólowy i kazali iść spać i teraz albo się zacznie samo albo jutro kroplówka" biedna Barbie się nacierpiała tak że szok

krlnk napisałam do barbie smsa ale jeszcze nie odpisała, a ja się wkurzyłam tak że sodoma, dostałam te skierowanie do szpitala ale mam się stawić w niedziele około południa szok. rozwarcie mam na palec może troszke więcej i tyle w każdej chwili może się zacząć ale znając życie to prędzej mi wywołają niż sama zacznę rodzić

no i oczywiście KTG pokazało całe g..., no ale mam nadziję że może przez święta cos sie ruszy, bo ile on może tam siedzieć a jak nie to we wtorek do szpitala na obserwacje i później wywoływanie, ale tak sobie myślę że przez świeta pochodzę z mężem na spacerki a w nocy będę go wykorzystywać może coś to pomoże hehe krlnk a co do papierosów to ja już teraz mam taką ochotę że sodoma

a no właśnie dziewczyny Wesołych świąt Wielkanocnych życzą: Emilka, Michał i Alan który nie chce wyjść z brzuszka mamy

hej mamuśki!!! wiecie co właśnie jakiegoś szoku doznałam zajrzałam do kwietniówek żeby zobaczyć jak im idzie rozwiązywanie, a tam jedna opisała że 8 kwietnia urodził... w samochodzie bo nie zdążyli do szpitala poprostu sodoma i wszystko trwało 40 minut lece ja na KTG, później się odezwe

bo właśnie o to chodzi że ja chcerodzić bez znieczulenie tylko troszke się boję i niewiem jak to jest później po znieczuleniu ale chyba zdecyduje sie bez. Wy wytrzymałyscie to i ja powinnam hehe

a mam pytanie która z was rodziła ze znieczuleniem?