
Flawia
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Flawia
-
a ja nawet nie wiem czy mam skurcze czy nie bo nie potrafie tego rozpoznać:(.....w sumie to poza ciągnięciem w dole brzucha szczególnie jak wstaje rano i czasem pobolewaniem tak w środku "jadwigi" czaem kłuciem czy zapieczeniem to nic mnie nie boli. nawet moj poranny ból o ktorym pisalam przeszedł...ale za to sikam co 5 minut.....zaczęła się powtórka z I trymestru.
-
jeju...a ja się dziś obudziłam z takim bólem po lewej stronie brzucha na górze-tam gdzie maly uwielbia mnie kopac najczęściej ...to raczej nie ból tylko siniak z naciągnięciem.....w nocy za to ciągnęły mnie strasznie boki ale to tez nie był ból tylko takie uczucie jakby brzuch chcial się wypchnąć do przodu a boki go trzymaly........jak sie dotykam w miejscu gdzie czuje tego siniaka to jakbym byla tam obolała.......mam nadzieję że mnie puści w końcu....... może to przez moja aktywnośc przez ostatnie dwa dni...wczoraj zakupy, sprzatanie, obiad itd.....pewnie coś naciągnęlam:(\ no i jeszcze ta pogoda za oknem....... chyba wroce do łożka przed tv:P
-
Monsound....zaczynam panikować że jestem zupelne zielona jeśli chodzi o rzeczy niezbędne dla dziecka...to wozek nie ma od razu materacyka w środku????....hmm.... jakie łózeczko wybraliście??? ja znalazłam tylko jedno które spelnia wszystkie moje wymagania.....ale wstrzymam się jeszcze z zakupem bo może znajdę dla nikego jakąs konkurencję i będe mieć w koncu porównanie:) my na szczęcie remont zrobiliśmy w marcu...zmieniliśmy kompetnie wszystko...wszystkie meble, kolory.......musieliśmy sie wyprowadzić do hotelu żeby ekipa mogła pracować ekspresowo....ale ściany już miejscami jakieś przybrudzone są.....ale udaję że nie widze bo bym musiała co miesiąc malować:P mój synek ma dziś wściekliznę bo kopie niemiłosiernie....i dziś upodobal sobie kopy pod lewe żeberko:(.....i jest strasznym uparciuchem bo siedzi po lewej stronie brzucha..i od 3 tygodni kopie mnie mniej więcej w tej samej okolicy.....tylko że dzis odkrył dodatkowy bodzieć-mamy żeberko:P
-
KarolinaR...a widzisz?mówiłam że wszystko z serduszkiem będzie ok. AgaNow3....fajny brzuszek...mój wiekszy a raczej taki okragły ale to się zmienia z tygodnia na tydzień. Monsound.....masz już wszystko????....jeju...chyba zabiorę się za zakupy mój tata dziś do nas wpadł i poprosił o listę rzeczy dla małego.....myslę że to nieglupi pomysł zrobić taką listę i niech każdy sobie wybierze co chce malemu kupić a reszte kupimy my......ehh..jak ja sobie policzyłam pi razy oko ile mnie to wszytsko kosztować będzie to w 7 tys się zamknę może....
-
Nikita85..... różnie piszą....jedne źródla podają że nie można bo dziecko uciska na narządy wewnętrzne i naczynia krwionośne i przez to może być problem z przeplywem krwi i tlenu...pytalam sie mojego lekarza o to i powiedział że jak mi dziecko pozwoli na spanie na wznak to można...tylko moj maly niestety ale się buntuje jak sie klade zupelnie na plasko..tak samo nie daje mi spać na lewym boku ktory jest taki zdrowy do spania w ciąży....zostaja mi tylko 2 pozycje..na prawym boku i na półleżąco:) kochana....jak lubisz spać na plecach i dzidzia nie kopie to słodkich snów! za niedlugi czas już tak pod koniec wiele kobiet nie daje rady spać na plecach bo im ciężo nawet oddychać taki jest ucisk...ale to jeszcze troszkę:P
-
Monsound...i slusznie! "podziękuj" swojemu gin za "wsparcie" i "opiekę":P no wlaśnie...jednak z każdej sytuacji można wynieść jakieś pozytywy...Ty znalazlaś szpital tzw. dla siebie. ja się wczoraj jak głupia się rzuciłam na mandarynki i wciągnęłam chyba z 10...wieczorem umieralam na zgagę..no ale były mojej mamy urodziny i to była jedyna rzecz na stole ktora miała najmniej cukru:P..na razie jestem twarda i nie tylkam slodyczy..nawet mnie do nich nie ciągnie...ale za 2 tygodnie kolejna glukoza i zobaczymy....
-
Monsound.....no w końcu!.....pewnie sporo przeżyłaś......nie dośc że tak dlugo sie staraliście o dzidzię to jeszcze dopadła Cie przedwczesna akcja porodowa...ale całe szczęście że w porę trafiłaś w dobre ręce...a ten ordynator nie przyjmuje gdzies prywatnie????...ja bym na Twoim miejscu bez zastanowienia się do niego przeniosła....kurcze...ja mam prywatna komórke do mojego gina i jeszcze się nie zdażylo żeby nie odebrał....a zachowanie Twojego gina jest skandaliczne!!!ma w d....pacjentki....hmm......no ale juz po wszytkim..pewnie teraz ostro zwolniłaś tempo????i slusznie! w jakim szpitalu byłas? ja dziś za to chyba przesadziłam......właśnie wróciłam do domu...padam...najgorzej męczy mnie wsiadanie i wysiadanie z samochodu:P no i coraz dalej od kierownicy..niedługo mi rąk nie starczy:P z moich dolegliwości..jedynie strasznie mnie męczy zgaga (zimne mleko jest niezstąpione)i jak sie za dużo najjem czy napiję to mam od razu czkawkę i mnie zatyka..hmm..pewnie mi macica już przeponę uciska a pelny żołądek z drugiej strony:P
-
ufff...własnie wrociłam......chyba coś mi się w głowę stało bo w 10 minut posprzatalam jeszcze lazienkę:P....przynajmniej jeśli nic w weekend nie ruszę to nie będę mieć aż takich wyrzutow sumienie..bo lazienka jest ok:) Betty...to kup sobie jakiś fajny ciuch a na pewno lepiej sie poczujesz......ja tak zrobilam i dostalam przypływu energii:) Krówka....jak tak piszesz o tej opiece w UK to znając siebie ja juz bym się dawno pakowała i wracala na reszte ciąży do Polski:)ale ja to straszny cykor jestem:P...jak coś mnie zakluje, zaboli czy pociągnie to juz niepokoj ...zwariowac moge sama ze sobą! co do USG...jakie ja mam śliczne zdjęcie głowki malego z rączką i widac caly profil...boskie!..chcialam wstawić i wam pokazac...ale przeciez jak zwykle bateria w aparacie się wyładowała...ehhh nie obraźcie sie dziewczyny..ale dla mnie na 3D to widac tak dziecko jakby było z plasteliny ulepione....
-
Dokładnie!!! u mnie tez tylko mleko i to zimne 3.2% wprost z lodowki!!! mnie najgorzej zgaga męczy wieczorami:(
-
ehhh..ja juz niemal w płaszczu ale jeszcze zajrzalam do was:) pbmarys...mi gin juz od 16 tygodnia powiedzial żebym nie sala na brzuchu bo uciskam dziecko...zreszta w necie nawet możesz przeczytac że spanie na plecach calkiem na płasko po 20 tc tez jest niewskazane......ja bym po prostu psychicznie nie mogla...zresztą mysle że maly by sie strasznie buntowal:P czy dla chłopca może byc kolor gondolki takie jaśniutki beżyk niemal biały?????niby to uniwersalny kolor......co myslicie? oczywiście chodzi mi TYLKO o kolor gondolki
-
ja zaraz się zbiersm bo dzis jet mój comiesięczny dzien piękności..czyli fryzjer kosmetyczka i paznokcie......no i plotki....musze korzystc póki dzidzia jeszcze w brzuchu bo potem z takim wypadem na parę godzin pewnie będzie ciężko:( ja zdecydowalam że nie idę na 3D. Mam robione USG co wizyte i sprzęt jest tak dobry że wystarczy mi jak zobaczę moje maleństwo. Za kase na takie usg wole kupic malemu pościel:)
-
ja tak was czytam że juz macie tyle rzeczy dla maleństw to zaczynam się zastanawiać czy juz nie zacząć kupować...bo nie mam ANI JEDNEJ rzeczy dla małego.....NIC!..... ale najpierw powinnam zrobic miejsce w komodzie na rzeczy dla małego..... nic mi sie nie chce dzis....dopiero wróciliśmy z mężem do domu..lubie byc tak zawieziona i przywieziona:P....... idę sie położyć...to ie mój dzien dziś.....oczy mi się zamykają cały czas...... Ola88....daj zanć jak po wizycie KarolinaR......na pewno jutro wszytsko się wyjaśni co z serduszkiem i będziesz spokojna że wszytsko ok Lenkaa ...gratuluje synka! pbmarys.....moja mama paliła będąc ze mną w ciąży i przez to miałam niską wagę urodzeniową bo też ważyłam tylko 2800......miałaś dużo szczęścia z Różą..ale kochana nie pal ..nie kuś losu....
-
krówka....ja bez tej poduszki to już spać bym nie umiała Kojec Motherhood - poduszka dla kobiet w ciÄ Ĺźy | Motherhood.pl a tutaj jest napisane jakie ma zastosowanie: Kojec - jak uĹźywaÄ poduszek dla kobiet w ciÄ Ĺźy | Motherhood.pl możesz też zamówić ją na allegro
-
Krowka....mam nadzieję że sie przejęzyczyłaś i przez ból bioder spisz na plecach a ie na brzuchu????....w 22 tc to juz raczej niebezpieczne spać na brzuchu mnie tez bolaly biodra ale ostatnio sie uspokoiło..moja poduszka jest rewelacyna:P....i śpie z nia między nogami..sprobuj pomaga!...... co do Maclarena.....ja juz się zdecydowalam.....na tą parasolkę bo 5-6 miesiąc malego to będa wakacje i środek lata więc idealna będzie na wakację czy spacery...szybko do samochodu i już....niby jest też z opcją z gondolką ale jakoś ona do mnie nie przemawia..okazalo sie że moja najlepsz przyjaciółka ma ten sam model wozka z gondolką co ja wybrałam i nawet kolor niebieski więc pozyczę sobie od niej na te parę miesiący Mutsy z gondolką i kupie Maclarena ktory spokojnie mi starczy do końca przygody mojego synka z wozkami:) kurcze napisalam takiego dlugiego posta i mi sie wszytsko skasowalo..ale to przez malego bo mnie nieźle kopie i musialam laptopa na kolanach polożyć bo mu sie nie podobalo inaczej:)
-
duza27...ja paliłam przed ciążą 15 lat:)...ale udało mi się rzucić parę dni przed ślubem z powodu strasznego przeziębienia.....i postanowilam sobie że jak moge wytrzymać dzien bez fajka to dam rade no i pojechalismy od razu po ślubie w podróż poslubną i nie wzięłam ani jednej paczki.......ale wrzuciłam pare kg i nie zdążylam zrzucic przed ciążą..ehh........ ale rozumiem Cie doskonale.......teraz nie znoszę dymu papierosowego ale przed ciążą jeszcze czasem mnie ciągnęło.......najgorsze że ja nie wykluczam że kieys wrócę do palenia bo po prostu to lubilam:P
-
Monsound...właśnie tak sie zastanawiałam dlaczego sie nie pojawiasz......hmm..szpital???no kochana..jak dojdziesz troche do siebie to napisz co sie stalo bo zasialaś niepokoj takim krotkim postem:(
-
Lenkaa...współczuje...ale nie próbuj nawet robic tego wszystkiego sama!!!!....Betty ma racje..poproś kogoś z rodziny lub znajomych o pomoc..przynajmniej do czasu powrotu narzeczonego....a potem zastanowcie się wspólnie jak rozwiązać tą sytuację.....może daj ogłoszenie w okolicy nieco dalszej że potrzebujesz kogoś odpowiedzialnego do pomocy....myslę że pewnym rozwiązaniem byłaby pomoc jakiejś mlodzieży np jakiegos chłopaka ktory po szkole moglby przychodzić i pomagac.....ważne żeby lubil zwierzęta a reszty by sie nauczyl..albo daj ogłoszenie w jakiejś okolicznej szkole średniej. siedze od rana na necie i już w końcu podjęlam decyzję:P.. kupię łóżeczko DREWEX bo ma i opuszczany bok i wyjmowane szczebelki i kółka więc wszytsko czego mi potrzeba...do tego strasznie podoba mi sie pościel tej samej firmy i można kupić i rożek i kocy z tej samej serii więc kupie pelne 2 komplety i myślę że starczy..... Duck - Drewex - PoĹciel i cena jest fajna
-
chodzi mi o taka spacerowkę: WĂłzek MACLAREN Techno XLR+SPIWĂR+FOLIA SKLEP WWA (1313424956) - Aukcje internetowe Allegro czy moge od razu z gondolki przenieśc małego do takiej spacerówki??? i takie łożeczko białe chodzi mi po glowie..... Ĺóşeczko Pali Ciak +GRATIS MATERAC +POĹCIEL (1315219260) - Aukcje internetowe Allegro
-
Ola88...ja za jakieś 2 tygodnie pije już 75g..i chyba będę musiala być pierwszą pacjentką w punkcie pobrań bo pobiera sie wtedy krew łącznie 3 razy..po godzinie i po dwoch..chyba tam padne z głodu i wrosnę w krzesło:P w święta...mój mąż mi się oświadczył w wigilie pod choinką.....pamiętam jak wyjął pierścionek ehhh..... ale z doświadczenia nie polecam 2 wigili......tzn. u rodziców i teściów.....po pierwsze można paść z przejedzenia a po drugie taka nerwowa atmosfera jest kiedy trzeba pilnować czasu żeby wyjść od jednych żeby zdążyć do drugich ...nam taka podroż między wigiliami zajęła godzine i tak jakoś wszystko stracilo swoj czar w tej pogoni....
-
ja dzis zrobilam ostatnie zakupy dla siebie......nie mieściłam się w żadne kozaki, stopa mi się powiększyla...gdzieś o tym kiedys czytałam ale myślalam że moja jakoś sie nie zmieniła...hmm..pomyliłam sie kiedy chcialam założyć kozaki....nie chcialam tez wydawać nie widomo ile kasy bo noga na wiosnę mam nadzieje ze wroci do normy..więc kupilam sobie takie dłuższe saszki ocieplane o rozmiar większe niż niszę teraz...ale ulga dla nog;P..no i w końcu sprowadzili dla mnie stanik bo już mi biust niemal eksplodował z dotychczasowych staników i strasznie mnie cisnęlo....kolejna ulga... a na koniec dnia jak dosiadlam się do Mistyfikacji Cobena to nic nie istanialo póki nie skończyłam książki!!!....no to teraz Larsson.....to są 3 tomiska po ok 700 stron więc zajmie mi to nieco dłużej niż 2-3 dni jak zazwyczaj:) mam do was pytanie odwołując sie do waszego doświadczenia...lepiej kupić łóżeczko z opuszczanym bokiem czy z wyjmowanymi szczebelkami???bo takie 2 w 1 jest tylko w jednym modelu ktory za bardzo mi sie nie podoba:) jest sens wydawać 700 zl na łóżeczko????...ale tak strasznie mi sie podoba..... od którego miesiąca dziecko może juz jeździć w spacerówce????bo rozważam kupienie Mclarena zamiast spacerowki do wózka z gondolką......
-
witam poniedziałkowo:) co do Mikołaja...to ja juz kupilam wszytskie prezenty w zeszlym tygodniu:) tylko mojemu mężowi musze zamówić jego ukochane perfumy przez internet ze sprawdzonej perfumerii ale to kwestia jednego "kliknięcia":P u mnie w rodzinie prawie same kobiety więc jubiler, drogeria i herbarciarnia i z głowy:P nie cierpię tego szału zakupów na ostatnią chwilę, tłumów w sklepach i zamieszania.....wtedy to wole sie skupić na pieczeniu ciastek na choinkę i suszeniu pomarańczy.....no i coraz większy brzuszek myślę że tez stanowi spora przeszkode w tym roku:)
-
BettyFlawia to muszę koniecznie kupić i przeczytać, dobrze wiedzieć:) Zaginionej jeszcze nie przeczytałam, bo nie czytałam wszystkich z Myronem a te przeczytane już zapomniałam i postanowiłam przeczytać wszystkie z Myronem od początku, tylko jakoś czasu trochę brakuje, poza tym jak na złość akurat ta pierwsza gdzieś mi się zapodziała, może ktoś pożyczył. ja mam hopla na punkcie książek Cobena...przeczytalam i mam wszytskie jego ksiązki ktore do tej pory ukazaly się w Polsce...a teraz zabieram sie za Millenium Larssona.....podobno jest niesamowita!
-
Betty własnie wyszła kolejna pt. Mistyfikacja...to jest jego pierwsza książka jaką napisał (1990) ale do tej pory nie byla jeszcze publikowana w Polsce...jest super...juz pochłonęlam ponad połowe:) "Zaginiona" wyszla w maju a ta pojawiła sie we wrześniu "Na goracym uczynku" jest przewidziana dopiero na 2011:(
-
witam niedzielnie:) w koncu cos sie zmieniło za oknem i wyszlo slońce.... mnie jeszcze czasem pobolewa podbrzusze i tak mnie ciągnie i kluje w śrosku jak na okres...ehhh...taki mój los wczoraj dostalam pierwszą rzecz dla melego..kombinezonik zimowy..ale ostawilam go w bagażniku w samochodzie bo mój mąż nadal upiera się że nic jeszcze kupować dla malego nie można..... idę poleżec z książką w ręku...jestem fanką Cobena i wlaśnie wyszła jego książka:) milej niedzieli dziewczynki!
-
hej! coraz cześciej mam wrażenie że nasz wątek jest mało dynamiczny i zaczyna niemal zamierać:(