-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez eeedytka
-
Martynko masz rację że żadne pieniądze nie są warte takiej rozłąki :) dobrze że Oskar wraca i będziecie razem... bo nie ma jak szczęśliwa rodzinka w komplecie :P Karolinkomoże Twój pokarm jest mało treściwy? i Adasiowi nie wystarcza, przecież to facet, musi konkretnie pojeść :))) Marzenko Twoja mała też śliczna, a ile ma już włosków :))) a moja łysa :)
-
Martynko ja też myślę że to może być związane z ząbkowaniem :) moja mała też od jakiegoś czasu bierze wszystko do buzi, strasznie się ślini... no i też jest w dzień troszkę bardziej marudna, ale w nocy śpi... a to moja Pyza :)
-
Hej Kochane!!! U nas wszystko w porządku, moja mała je 120ml, zasami nawet tego nie dojade, daję jej też już zupki marchewkowe z Gerbera alba Hippa i deserki owocowe. Ja nie narzekam moja Marika śpi od 21 ok. 5-6 zje butle i śpi dalej do 9 :) jeszcze nie mieliśmy ani jednej nie przespanej nocy ani nigdy nie musieliśmy jej nosić czy usypiać w nocy, zawsze sama zasypia... Damian się śmieje że chyba chce mieć szybko rodzeństwo ;) U mnie dalej są dzieciaki od kuzynki na wakacjach ;) ale cieszę się bo dziewczynka ma 14 lat i pomaga mi bardzo, przy Marice robi dosłownie wszystko, no i sprząta, prasuje... normalnie super dziewczyna. Tylko mało mam czasu bo jakoś im próbuje zorganizować czas i co chwilkę gdzieś jeździmy :) Martynko Majka jest cudna!!!!!!!!!!!!!!! a jakie ma śliczne ubranko!!!!
-
Malenka faktycznie nie za ciekawie... najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło i mały jest już zdrowy!!! Martynko no to musiało Cię niezle spiec... ja jak idę to maksimum na 10 min...
-
A no Ewusiu, szczerze mówiąc zapomniałam całkiem aż mi wstyd... cały czas mężowi mówiłam że 16 lipca Marika ma imieniny i zapomnieliśmy całkiem ... co prawda malutka już śpi ale idę ją jeszcze chociaż przytulić na te imieninki
-
No byłam u niej dzisiaj i już mi poprawiła, mam ciemne i tylko końcówki zostały takie ciemno rude... bo na końcówkach kolorek wyszedł super, a przy głowie miałam prawie czerwony :/ potem ciemny brąz a potem rudy :/ a teraz całkiem fajnie to wygląda :) i jestem zadowolona i od razu mam lepszy humor... z chęcią poszła bym do innej fryzjerki ale nie chcę jej robić przykrości... Już D. przestał do niej chodzić, bo tez go źle obcinała... Dzisiaj u mnie zmiana turnusu, dziewczynka która była u mnie na wakacjach jedzie do domku, a za nią przyjeżdża jeszcze dwoje dzieciaków, ale cieszę się bo oni są bardzo grzeczni... Tęskni mi się za D. jak cholera, wszystko mnie wkur.... ale jeszcze do wtorku muszę dać radę... przyjedzie akurat w rocznicę ślubu, to się będzie działo :P
-
Hej Kochane, Krowko nie mam pojęcia jak to jest z tymi pociągami u nas, bo nie pamiętam kiedy jechałam pociągiem :P U nas wszystko ok, zła jestem, bo byłam dzisiaj u znajomej fryzjerki, chciałam sobie zrobić rude włosy... ale niestety się nie udały i kicha... kiepska z niej fryzjerka, ale nic jej nie powiem bo to moja koleżanka... i glupio mi, ale jutro zrobie sobie znowu ciemne. Ja małej nie wprowadzam jeszcze nic, może w przyszłym tygodniu.
-
Martynka tatuaż fajny... odważna jesteś!!! Krowko u mnie też Marika czasami gaworzy cały dzień, a czasami w ogóle... Ewusiu no w sumie ja już nie podaję witaminy KiD bo mi kazali do ukończenia 3 miesiąca. i żadnych innych witamin nie podaję bo nic pediatra nie kazał... A co do pampersów w nocy to moja mała budzi się czasami ok. 5 to wtedy jej zmieniam, a czasami w ogóle się w nocy nie budzi... więc śpi całą noc w jednym pampersie. U mnie jest córka kuzynki na wakacjach i wczoraj siedziałałyśmy cały dzień na basenie i trochę się spiekłyśmy, Marika cały dzień spała pod namiocikiem... trochę jej moczyłam nóżki ale uciekała nimi bo zimna woda była!!!
-
Moskala no to widzę że zakupy mega udane :) Należało Ci się, nic tak nie poprawia humoru jak zakupy :) a mąż też zaszalał :)
-
Krowko Kochana dużo zdrówka... mam nadzieję że szybko Ci przejdzie i nie zarazisz Mayi! no straszny ze mnie mazgaj... ale czuję sie okropnie....
-
malenka ja Tobie współczuję i życzę Twoim dzieciaczkom zdrowia a Tobie wytrwałości i dużo dużo siły!!!! Trzymam za Was kciuki!!! Moskala a co takiego sobie kupiłaś? Dziewczyny ja nie potrafię... jest mi srasznie ciężko że Damian pojechał... nie potrafię sobie z tym poradzic!!! Martynka podziwiam Cie ze dasz radę bez O. tyle czasu... ja nie jestem w stanie... płacze cały dzień dzisiaj... Śmieje się tylko że Damian pojechał w swoje urodziny a wróci w 3. rocznicę naszego ślubu :P także liczę na jakąś niespodziankę :P
-
Ja też mam tatuaż na kostce i też żałuję... już mi się nie podoba ten wzór który mam więc już na drugi na pewno się nie zdecyduję... moda za szybko się zmienia, a z tatuażem trzeba chodzić całe życie... Ale owszem u kogoś jeśli jest fajny tatuaż to bardzo mi się podoba :) także Martynka trzymam kciuki żeby się udał! i też z niecierpliwością czekam na fotki :P
-
Krowko staram się dalej, ale już mi trochę zbrzydło to jedzenie i co chwilę coś podjadam, ale długo się trzymałam, udało mi się zrzucić 7 kg :) i juz czuję się dużo lepiej, teraz waga stoi mi w miejscu. Chciałabym jeszcze schudnąć 3 kg... ale już nie mam silnej woli... No powiem Ci że ja czułam się dobrze na tej diecie, ale fakt że słyszałam że ona jest niezdrowa dla osób które mają problemy z tarczycą, sercem i nerkami. No i znajoma lekarka powiedziała że nie wolno jej długo stosować. Moja mama schudła 12 kg na tej diecie już z pół roku temu i narazie w ogóle nie przytyła :) Ja nie ćwiczyłam w ogóle, chociaż przydałoby się robić brzuszki bo brzuszek mam taki niezbyt jędrny, no i ta oponka nie chce mi zejść :( ale ja nie znoszę robić brzuszków... jak mam tylko małą gdzie zostawić to jeżdżę na rolkach. Maya ma śliczne oczka, takie duże :) Malenka dużo siły i wytrwałości dla Ciebie. I duzo dużo zdrówka dla Twoich dzieciaczków. No ja niestety muszę się rozstać z Damianem na tydzień, chociaż jest mi cholernie ciężko, bo też bardzo za sobą tęsknimy, ale nie mamy innego wyjścia :( Jeszcze ja to jestem bardzo zazdrosna, ufam mu, wiem że nic nie zrobi, ale to jest silniejsze ode mnie... nie pokazuje mu tego, trzymam w sobie, ale normalnie płakać mi się chce jak sobie pomyślę że on będzie siedział tydzień na Mazurach a ja w domu... :((( Ale sama go namawaiłam na te studia, to teraz nie wypada się odzywać ;P
-
Oj Krowko znam doskonale... ja mam dla niej tyle pięknych letnich sukieneczek, a tu leje cały czas :( a jeszcze co chwilę jej coś kupuję... chyba tylko do zjęć będę ją w to ubierać żeby miała na pamiątkę :P
-
Ewusiu spróbuj może butelki tommee tippee, ja ich używam do herbatek i są fajnę, mają twarde smoczki. Bo do mleka mam Dr Brown's moim zdaniem najlepsze ale jak potrzebujesz tylko do leków to wystarczy ta pierwsza. Co do szczepień to my byliśmy już dwa razy i mała zniosła bardzo dobrze, nie miała gorączki i była spokojna.
-
Hej Kochane!!! Madziu sto lat dla Kacperka i jego wujka :) urodzinki udane... torcik na pewno pyszny!!! Moskala no to faktycznie Kubuś dał Ci popalić... ciężko pewnie z dwójką maluchów :) moja mała jest bardzo grzeczna... ale jakbym miała dwójkę takich szkrabów to też pewnie byłabym wykończona! A u nas po staremu, Damianowi kończy się urlop i niestety nigdzie nie byliśmy bo pogoda nie dopisała... W sobotę ma urodziny a ja już dzisiaj nie wytrzymałam i dałam mu te zdjęcia, w ramce z kokardą, ucieszył się bardzo, aż miał łezki w oczach :) normalnie taki jest kochany... ach... :) zresztą i tak go w sobotę nie będzie bo wyjeżdża na ten obóz, ale do nas przyjadą na wakacje dzieciaki od kuzynki więc nie będziemy się nudzić :) W ogóle byłam dzisiaj w mieście i znalazłam super sklep z ubrankami z Anglii dla dzieci... normalnie mówię Wam rewelacyjne ciuszki, bardzo dużo Nexta i Gapa, dla mnie super bo ja uwielbiam :) i znowu kupiłam małej dwie sukienki. Ja nie wiem kiedy ona wynosi te ubranka... ale cóż ja nie potrafię się powstrzymać. Może Wy macie na to jakiś sposób :P ?
-
Ewusiu no to będziemy świętować z naszymi połówkami w tym samym dniu :) chociaż ja nie wiem czy mój mąż będzie bo wyjeżdża na obóz sportowy na Mazury, i jeszcze dokładnie nie wie czy 9 czy 10 lipca ;) najwyżej będziemy świętować wcześniej :P
-
Moskala ciesze się że Szymuś już sam robi kupki... :) My wczoraj byliśmy na szczepieniu, mała troszkę zapłakała, a za chwilkę już się śmiała :) tylko ja się zmartwiłam bo tego płynu na rotawirusy dostała tylko pół dawki, bo jak pielęgniarka zaczęła jej to podawać to Marika zwymiotowała.... W ogóle to się zdenerwowałam, bo nie mogłam dostać tej samej szczepionki co przy pierwszej dawce, bo podobno zrobili jakiś postój i przez miesiąc mają przerwę w produkcji... nie rozumiem jak mogą robić przerwę w produkowaniu szczepionek... Wklejam kilka zdjęć z tej sesji na której byłyśmy z Mariką... będzie ich cała płytka ale dopiero w przyszłym tygodniu, bo są w obróbce ;P No i tatuś 9 lipca dostanie na urodzinki nasze zdjęcia... :P mam nadzieję że się ucieszy!
-
Madziu ja gdzieś przegapiłam że miałaś urodzinki!!!! także składam również spóźnione życzenia, szczęści, pomyślności, zdrówka, spełnienia marzeń i pociechy z dzieciaczków!!! Moskala Szymek jest cudny, taki mały a już wie jak ucieszyć ciotki ;) A my wybraliśmy się rano nad wodę, pięknie świeciło słoneczko więc rozłożyliśmy się, małej zrobiliśmy namiocik, żeby miała cień :) położyliśmy się, a tu w ciągu 5 minut zebrały się czarne chmury, wiatr... no i za chwilę deszcz, więc z powrotem wszystko pozwijaliśmy i do domu... i wycieczka się nie udała... niestety!!!
-
Hej Kochane!!! Chyba coś z forum było nie tak bo ja też nie mogłam wejść przez ostatnie dni!!! U nas super, mała przesypia całe noce, tak jak córeczka Krowki!!! ale za to przez dzień śpi bardzo mało... ale jest bardzo kontaktowa, uśmiecha się do wszystkich, chwyta zabawki, rozgląda się, gaworzy w szczególności właśnie do lamp :))) Byliśmy ostatnio u znajomych i było czworo dzieci z każde z tego roku co miesiąc, z 19 lutego, 20 marca (marika), 16 kwietnia i 31 maja :) no i miałam porównanie i muszę Wam powiedzieć że chłopczyk który urodził się 16 wietnia (czyli tak powinna urodzić się Marika) był dużo od niej mniejszy i mniej kontaktowy, więc stwierdziłam że dzieci jak już są na świecie to rozwijają się dużo szybciej niż w brzuszku :))) Sesja wyszła fajnie :) ale narazie nie wkleję zdjęć bo ma to być niespodzianka więc nie chcę żeby Damian widział i nie mam ich na kompie narazie ;)
-
Nikita, ja też myślę ze to wina mleka... może mala musi się przyzwyczaić... ewusia dużo zdrówka dla Kasi!!! A my byłyśmy dzisiaj na małej sesji z Mariką bo robimy niespodziankę dla Damiana na urodziny... jutro kolega który robił zdjęcia ma mi coś wysłać więc wkleję :) malutka była bardzo grzeczna :)
-
Madziu śliczny domek :) widzę że pod domkiem mały plac zabaw ;)
-
Kasiu super zdjęcia, pięknie wyglądaliście, miło popatrzeć na taką cudowną rodzinkę : No moja córcia też była bardzo grzeczna, cały dzień wczoraj... ani razu nie zapłakała... A teraz uciekamy do mojej babci na kawusie i pokazać jej zdjęcia :)
-
Aguska ślicznie!!! a jaki torcik pyszny mmmm.....
-
Hej dziewczyny, u nas już po Chrzcinach!!! Wszystko się udało... Justi gratulacje!!! Aguska śliczny mały!!! Wklejam kilka zdjęć z Chrztu :)