Skocz do zawartości
Forum

maniulka173

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maniulka173

  1. Emkamaniulka173Hej dziewuszki:) Szkoda, że nie robiłaś tego w 30 tyg to bym porównała ze swoim :36_1_13: ale pewno wagowo podobnie są, zobaczymy jakie arbuzy wyjdą No pewnie podobnie. My mamy między terminami bodajże 3 dni różnicy
  2. Hej dziewuszki:) Ja właśnie wróciłam do domku... Zachaczyłam jeszcze z Ł o moją babcię:) No więc tak... Obędzie się bez szpitala , dostałam jakieś tabletki , które mam brać przez 2 tygodnie a nastepnie zrobic ponownie badanie moczu i krwi tak przy okazji. Ogólnie wszytko ok... To po ginku A to po USG : mały jest większy niż powinien być jak na skończone 32 tygodnie... BPD - 92 mm FL - 67 mm AC - 28, 5 cm Najbardziej zszokowała mnie waga - myślałam że będzie jakieś 1600-1800g a tu - 2150g - także Magda witaj w klubie! Mały jest odwrócony tyłeczkiem na dół i jeżeli do 36 tygodnia nie przybierze pozyci główkowej to lekarz będzie sam próbował go odwrócić ale jak mówił - na wiele nie mam co liczyć - i wtedy będę miała planowaną cesarkę. Nawet nie jestem z tego powodu specjalnie załamana ale wolałabym żeby się obrócił
  3. Oj Anecia nie martw się . ten twój mąż to nie wie jakie ma szczęście że ma Ciebie:) Już ja bym mu dała za te wybryki
  4. O tym samym dzisiaj rozmawiałam z moją mamą. Że dzieci im się zachce jak już kasia nie będzie mogła albo coś i wtedy będzie wielka rozpacz. o ile im się zachce...
  5. fajne określenie " jak samsung " hehe. dobre!!! ja tak mówie na moja kuzynke która ma 26 lat i twierdzi że nie chce mieć dzieci bo jak powiedziała " jej i jej mężowi wystarczą ich psy i koty". Czaicie?! I bardzo miło że ci z nami dobrze....
  6. A ty Anetka też zmień tam swój nastrój bo wcale nie jesteś samotna . Może mężulka ci brak ale masz nas hihi!!!!
  7. adriana8899maniulka173To teraz maleńkiej pocichutku wytumacz że jesteś zła na tą Twoją szwagierkę bo może "pomyślała" że to ona cię denerwuje i siedzie teraz cichuteńko jak myszkaWlasnie glaszcze ja caly czas ale chyba foszka na mnie zalapala. Znajac ja to jak uslyszy tatusia to zacznie fikac jak szalona. :) Ona jakos tak dobrze na niego reaguje. Ps. Zaczyna mi przechodzic... Dziekuje kochane!!!! :36_4_9: Jak mam sie odwdzieczyc? :) Oj a za co masz dziękować? Ty na naszym miejscu zrobiłabys to samo :) Od tego tu wszystki jesteśmy żeby się dzielić smutkami i radością:):)
  8. No ja też mam taką nadzieje że co najwyżej każe mi zrobić ten posiew moczu i da jakieś tabletki czy cuś. A co do sfiksowania w szpitalu to masz racje bo mi ten tydzien we wrzesniu do dzisiaj sen z powiek spedza jak sobie przypomne hehe:) Jedna lekarka wredna jak nic przyszla raz wieczorem na obchod , a ja mialam akurat bardzo podwyzszone bialko c-reaktywne we krwi a nic mnie nie bolał0o i nie wiedzieli dlaczego. I ona do mnie z tekstem " a pani co tu robi jak pani nic nie boli?" . no myslalam ze wyjde z siebie i stane obok
  9. To teraz maleńkiej pocichutku wytumacz że jesteś zła na tą Twoją szwagierkę bo może "pomyślała" że to ona cię denerwuje i siedzie teraz cichuteńko jak myszka
  10. o to prawie jak lato hehe:) ja mam tylko nadzieję że mnie znowu na oddział nie położy bo we wrześniu leżałam w sumie na to samo:( ale widocznie nie do końca mi pomogli w tym szpitalu... a jak znowu tam wyląduję to już pewnie do końca przeleżę i sie chyba załamię jak Boga kocham.... ja nie wiem... szprycowali mnie antybiotykami przez tydzień a infekcja albo nie minęła albo się nawróciła. zobacze co powie ginek i wtedy będę myślała
  11. Aduś - i zmień ten swój nastrój bo ta Twoja depresja coś mi tu nie pasuje a i dzieciaczek będzie nie w sosie hihi. Uszka ku górze i nie daj sobie w kasze dmuchać . A co!
  12. hej:) Aduś - bardzo dobrze że wygarnęłaś tej wstrętnej Marzence co o niej myślisz. Może w końcu coś do niej dotrze chociaż to pewnie wątpliwe co? Aneta - no to ci przeskoczył ten termin porodu. ja jestem ciekawa co mi dzisiaj powie ten mój doktorek i ile mały urósł hehe. pewnie sporo bo juz nawet jak chodzę to się na boki kołyszę jak matrioszka hehe U mnie za jakieś 2 godzinki będzie mój Ł. o 16ej jedziemy do lekarza i dowiem się co z tym moim moczem. Pier**** leukocyty... heh... A jaka u Was pogoda co? Bo u mnie nawet słonecznie i AŻ 4 stopnie są :)
  13. Monika74maniulka173Hej kobietki!Nie będę odpisywała na wasze posty z dwóch minionych dni bo sama bym nie wiedziała od kogo / czego zacząc. Ja dzisiaj na nóżkach od 6ej rano i powiem Wam , że nawet się wyspałam :) Po obiadku czeka mnie wizyta u ginka i USG - w końcu podejrze co tam wyprawia mój synuś hihi. A co tam u Was? Jak zdrówka i brzuszki? Jaka u Was pogoda , bo u mnie zimno ale jest słoneczko:):) Buziaki:*:* Cześć Maniulka U mnie w porządku...... chyba dzisiaj troche porasuję Dawidowe ubranka............ Odezwij sie po wizycie i po USg , bo póki co to mój Dawid największy....... 2150gram...... ciekawe jak duza twoja dzidzia...... O to faktycznie duży ten Twój synek:) Ja tez jestem ciekawe ile juz moj wazy. ale na pewno mniej od twojego bo ty masz termin 2 tygodnie przede mna ale kto wie.... Katarzynka - ja budziałam się co chwile bo strasznie mnie zuszylo... nie wiem po czym ....? i za kazdym razem co sie budzila czulam ze maly sie rusza.... on chyba wie kiedy ja nie spie
  14. Hej kobietki! Nie będę odpisywała na wasze posty z dwóch minionych dni bo sama bym nie wiedziała od kogo / czego zacząc. Ja dzisiaj na nóżkach od 6ej rano i powiem Wam , że nawet się wyspałam :) Po obiadku czeka mnie wizyta u ginka i USG - w końcu podejrze co tam wyprawia mój synuś hihi. A co tam u Was? Jak zdrówka i brzuszki? Jaka u Was pogoda , bo u mnie zimno ale jest słoneczko:):) Buziaki:*:*
  15. No w końcu was doczytala hehe:) Ja dopiero wrocilam z badań. Miałam ten test obciążenia glukozą i ogólne moczu. Coś mi tam chyba się narobiło bo mam w moczy az 500 leukocytow i bakteriee... hmm... martwie sie troszke ale juz napisalam na forum do pani gin. co by mi napisala o co tu lata hehe.
  16. ja też już spadam. mam nadzieje że nie bede musiała długo czekac na Ł. papa dziewuchy
  17. ładnie Emka , ładnie. gęste włoski chyba masz co? nie to co ja... Aneta- oj wyteskniona jak nie wiem... Nie widzialam go raptem od piatku ale tak jakos teskno mi.
  18. Pewnie będzie zadowolona:) Na pewno u niej wszystko ok:)
  19. Oj na pewno widziala tylko nie podejrzewala ze ktoras z rodzacych bedzie miala czelnosc jej odpyskowac. To sie przeliczyla , bebsztyl jeden
  20. No to niezła ta Twoja kumpela - ale nie dziwie się bo usłyszeć taki tekst od kogoś na kim masz w tej chwili polegać i komu masz ufać? Masakraaa A ja czekam na Ł. Już prawie godzinke się spóźnia bo gdzieś koło mnie robią drogę i jest straszny korek...Ostatnio ze szkoły zamisat 35 min to prawie 90 min jechałam...
  21. wiesz co... juz sie wogole nie wypowiadam. a pielegniarki teraz jak bylam jakie milutkie byly? szkoda gadac... mialam juz wenflon 4 dni w rece i zaczela mi puchnac reka. poszlam do dyzurki czy nic sie nie dzieje a ona z wielka laska " no dzieje sie , dzieje" i zminila mi go jakby jej za to nie palcili. Mam nadzieje ze mi sie ona przy porodzie nie trafi bo to chyba najgorsza sz...a z tych wszytstkich co tam byly
  22. Aneta ma racje. Nie denrwuj się bo szkoda zdrowia - i twojego i dzidzi. Pamietam ze w maju bylam z Ł w wesolym miasteczku i wybilam sobie palce i nadgarstek pojechalismy szybko miejskim do szpitala a tam ze mnie nie przyjma bo nie jestem pelnoletnia. powiedzialam im ze jak chca moje dane to na pewno maja w archiwum bo w kwietniu mialam tu zabieg okulistyczny i ze jestem z narzyczonym ktory jest pelnoletni. A oni ze ich to nie obchodzi , ze ma byc mama albo tata ze mna. i musielismy szybko z Ł zalatwaic samochod i jechac po moja mame 30 km i wrcaca tyle samo do szpitala. reka mi puchal z sekundy na sekunde , lzy mi lecialy a oni ze mam jechac lub dzownic po rodzicow. ciekawe czy jakbym byla teraz gdzies na zakupach w Pile i zaczela rodzic a bylabym bez rodzicow tylko z Ł to czy tez by mnie odeslali i kazali czekac....Szkoda gadac wogole o tej sluzbie zdrowia
  23. Wiesz ja z początku byłam za dziewuszką a Ł za synkiem i tak się nieraz głupio spieraliśmy hehe:) Ale jak w szpitalu miałam USG i mi powiedzieli że synek to banana miałam na twarzy jak nie wiem... teraz już się przyzwyczaiłam do myśli że to chłopak i jakoś tak nie wyobrażam sobie że mogłoby byc inaczej:) Teraz mam USg w piątek i potwierdzi się czy na tamtym USG mi dobrze powiedzieli. Mam nadzieje że tak ale jakby się okazało że to jednak dziewczynka to i tak będę kochała tak samo tylko będę musiała zmienić imię na suwaczku
  24. Aneta - Twój mąż też napewno by był wniebowzięty jakby poczuł kopnięcie waszej maleńkiej. A łukasz jak jeszcze nie wiedzielismy ze to chlopak to mowil do brzusia " jak jestes chlopcem to kopnij raz , a jak dziewczynka to 2 razy " ale z odpowiedzia malego to bylo roznie bo raz kopnal raz, innym razem 2 razy a kiedy indziej wogole nie kopnal.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...