maniulka173

No dobrze. Ja już lecę bo siostra chce usiąść. Buziaki .pa:*

No w sumie racja...Faktycznie , że lepiej jak już jesteś tutaj bo przynajmniej nie siedzisz sama jak palec i masz lepszą opiekę lekarską a to najważniejsze teraz. A właśnie ty miałaś mieć termin na 15ego stycznia przesynięty nie? I jak z tym? Jednak prędzej będziesz miała?

Ja wiem wiem, tylko się dziwię , że aż tyle czasu przed porodem

Ale ile szybciej już przyleciałaś...

Oj biedulko to jak ty wytrzymujesz? Ja bym nie dała rady a nawet poślubie nie jesteśmy.

Nie wiem:( Może w poniedziałek ale to zależy jak się wyrobi z badaniami okresowymi do pracy...Także nie wiem...Też już mi za nim tęskno... Nie widziałam go od środy bodajże ale chociaż na 5 minut bym się chciała przytulić

Ja też się strasznie nudzę... W TV nic nie ma , muzyki już mi się nie chce słuchać . Miałam trochę zajęc predzej bo musialam Julke pilnowac ale teraz mnie druga siostra wyrecza

No ciekawe , ciekawe...Moze sie zaraz jakas pojawi???

O to już następne się posypały??? Jak ten czas szybko leci... A ja siedzę i z nudów w jakieś durnowate gry gram hehe

Hej Anetka - ja jestem i tak czekałam sobie czy któraś się pojawi

Hej hej to znowu ja !!! Madziu biedulko , pewnie wciąż niewyspana chodzisz... Nie dziwie się bo u ,mnie też coraz gorzej...Tym bardziej ze maly tak szybko rośnie A gdzie reszta dziewuszek sie podziala????

No pa:) Trzymaj się

A no właśnie dzięki za przyjęcie zaproszenia. :) No słodziutka ale tak samo niegrzeczna hihi.

Ciekawe po czym ona taka zmęczona jak nic nie robi? A ja mam to samo z moją siostrą małą. Chodzi i broi tylko.

Na początku na pewno tak... W końcu już jesteśmy do tego przyzwyczajone. Nieraz już nie pamiętam jak to było zanim zaszłam w ciążę

No ja też się już przyzwyczaiłam . Nieraz mam dość tego kopania ale za to jak za długo jest spokojny to się zamartwiam jak nie wiem

A no nie udaje się....I jak tam? Gabrynia dalej fika? Bo mój tylko się leniwie przeciąga...

No faktycznie dobrze go znasz...Przede mną Łukasz nie ukryje nawet połowy wypitego piwka bo zaraz poznam , że mu się coś przez gardło przelało...Jakoś tak od razu umiem poznać ...I niegdy mu się nie uda wykręcić hehe.

No u mnie będą robic dopiero na święta , bo tydzień temu mama zrobiła tak do pojedzenia a teraz jej się nie chce więc muszę poczekać do świąt... Ale i tak już ten najgorszy okres zachcianek za mną ...Pamiętam we wrześniu jak byłam w szpitalu to Łukasz mi musiał do szpitala kebaba przywieżć taką miałam na niego ochotę

No ja właśnie dostałam smsa od Łukasz , że już wstał... No ja też mam z nim takie przeboje... Jakiś miesiąc temu położyl się spać po rannej zmianie ok. 16. wstał o 20.30 . chciałam z nim troszku popisac smsy a on po 15tu minutach napisał " kochanie ja idę już spać . dobranoc" . No myślałam , że go smiechem zabije... O a Gabryśka chyba słodkie co nieco poczuła , że się obudziła...Ja mam ochotę na bigos...

A no znam znam hehe. Fajnie , że jesteś zadowolona z męża...Mój Ł pewnie jeszcze śpi...Ostatnio to rekordy bije z tym spaniem haha. Po nocce wstał ostatnio 0 18.30 . spał 12 godzin ...a zawsze było tak , że wstawał koło 13ej i później się jeszcze kładł na 2-3 godzinki. A teraz? Już mu powiedziałam , że skończy się to jego spanie przez pół dnia jak razem zamieszkamy. Ja rozumiem , że po nocce i wogóle. Ale jak ma wolne to sam siebie przechodzi

No właśnie widzę , że jakaś dzisiaj taka rozanielona jesteś. I dobrze - dosyć smutków na tym forum , juz niedługo będziemy rozpakowane hehe , więc jest powód do radości :) A no pobrykał...Mało powiedziane

Hej dziewuszki:) Widzę , że jak zwykle brakuje nocnych marków hehe. Mnie boli dość mocno prawa strona żeber...Wiecie nie raz mam takie przeczucie że szybciej się rozsypię...Tak samo mi się nieraz wkręca... Mój Narbus dzisiaj w miarę spokojny , i pewnie odsypia noc bo dał mi nieźle popalić...Ale cóż , takie uroki ciąży i dużego już szkraba... A jak humorki?

Hehe:) Nikola to nienarodzona córeczka Anety a ja mam na imię Marta:):)

Hej dziweczyny:) Ja już poleniuchowałam... Katarzynka - mam nadzieję że Twoja dzidzia się jeszcze obróci. Ja mam jak na razie ten sam problem , tzn czy mały jednak zdecydował się przekręcić dowiem się za 2 tygodnie...Co do pośladkowych porodów to jeżeli jest to pierwsze dziecko to nie powinnaś rodzić sama. Tak mi powiedział mój lekarz. Jeżeli byłby to drugi (lub dalej) poród to lekarze mieli by jako takie wskazanie na poród naturalny. Tyle ja wiem od mojego ginka , bo jeżeli mały nadal będzie źle ułożony to też mnie skieruje na CC. No właśnie ... Aneta miała mieć USG. Ciekawe jak tam u niej i jej Nikolki???