maniulka173

No trafne określenie.. Kochana niestety muszę zostawić cię samą , bo mam obiadek a póxniej może się troszkę położę. Może jakaś inna dziewczyna się zaraz na forum pojawi. Buzka.:* Trzymaj się

No właśnie o to mi chodzi. Ja na pewno wolę jak Norbuch mój się rusza ale ta ich ruchliwość powinna mieć swoje granice a nie że nie raz czuję że się zaraz rozdwoje i to nie przez poród hehe

No bo pewnie myślą , że nam przyjemność sprawiają tym

Teraz to ma czkawke chyba już 3 raz dzisiaj. A wszystko mnie tak boli że nie wiem...Wczoraj miałam jakiś czas takie bóle jak na okres zawsze miałam ale dzisiaj to na kręgosłup narzekam

A skąd ja TO znam. Mój to chyba z natury będzie buntowniik haha. Wszystko mu nie pasuje..Chyba jeszcze nikt nie wymyślił takiej pozycji co by małemu się podobała

No ja z mojego to najpierw zrzucam nogi a stoi przy ścianie to się muszę trochę po niej "wspiąć" co by wstać . Mój Łukasz się śmieje , że wtedy jak Spiderman wyglądam

Oj tak z dołu to już niełatwo się podnieść co??? Biedulko... Ja mam sofę rozkładaną i też nie jest za wysoka i rano to się z niej dosłownie skulać muszę

No ja też. Mieszkam w bloku na 1szym piętrze i już mi i tak ciężko podejść i narzekam że windy nie ma hehe

No. Przynajmniej butów nie musiałam zakładać bo już mi to jako tako wychodzi

jednak jestem, tata mnie wyręczył bo gaz się skończył i on musiał i tak iść do sklepu bo tam mają hehe

Znikam na chwilę bo muszę lecieć do sklepu...ale zaraz wracam... uno momento

A no na humanie.. Polski/Historia .

No właśnie .. Nie jest to przedmiot gdzie trzeba niewiadomo ile zakuwać... z historią jest wręcz odwrotnie...

Oj równania i nierówności to bodajże w gimnazjum było... Ja będę pisała albo z historii albo też z wosu ale jeszcze nie wiem...Historię mam na poziomie rozszerzonym i nie jestem do niej do końca przekonana bo mnie daty przerażają do wykucia.. więc chyba na wos się skuszę.

No będę miała obowiązkową matmę.. już mamy z niej dodatkowe zajęcia pod tym kątem ale nie zawsze na nie chodzę , bo potem mam późno autobus do domku i nie chce mi się zostawać... A ty z czego będziesz zdawała maturę?

No mnie matura czeka dopiero w 2010 roku , maly bedzie mial juz rok i jakies 4 miesiace albo mniej i tez na pewno bede musiala jakos pogodzic zajmowanie sie nim z nauką. Ale to jeszcze jest sporo czasu.. Póki co musze skończyć 2gą klasę . A co do matury to na pewno z jednej strony nie moge sie jej juz doczekac bo potem bede miala w koncu przerwe w nauce , ktora w ca,osci malenkiemu poswiece... Aduś - a ty widze zmeczona bo wczorajszym pisaniu do nicy tak? no chyba ze ty sie nie zaliczasz do tych naszych styczniowych nocnych marków

mamuskastyczentaaaaak lubie posiedziec wieczorami ale juz niedlugoooo...:) acha no widzisz bo ja wczoraj sie dobijalam a do dzis echo....i tak zauwazylam ze niektore watki sa bez odpowiedzi .no trudno zobaczymy.wiesz MANIULKA ja tez bym juz chciala miec mala przy sobie i niewazne ze w grudniu.A jest na to szansa bo termin mam miedzy 4-6 :)wiec jest realne urodzic jeszce w tym roku.....Jutro zaczynam sie pakowac do szpitala, popiore jeszcze tylko flanelowe pieluszki dzis i tak zrobie, tez nie lubie niespodzianek tego typu.Poza tym to w koncu 37 tydz sie zacznie w nast tyg. ja sie spakuje tak mniej wiecej na swieta , chyba ze predzej bedzie mi sie wydawalo ze sie szybciej rozpakuje. dziewczyny ja bede na razie spadala bo musze siostry pilnowac a jak sie tak zasiedze na komputarze to ona balagan robi jak nic. Buzaki:* Do potem...:)

mamuskastyczendzien doberek dziewczynki kochane!!jak tam Wasze humorki i zdrowka? ja walcze z katarem ale da sie zniesc, mala przypomina od czasu do czasu o swoim istnienieu slodko kopiac i szturchajac wiec rekompensuje mi wszystko.A swoja droga zastanawialyscie sie jakie to jest niesamowite ze sie kocha taka mala istotke od momentu jej poczecia....To musi byc instynkt macierzynski. Mam do Was pytanko czy na odpowiedz pani ginekolog to dlugo sie czekaaaaaaaaaa? A dzien dobry. chyba nasze nocne marki sie wynurzaja. ja na odp od pani ginenkolog czekalam kilka godzin

Monika74W grudniu to niech jeszczwe nie wyskakuje, bo to za wczesnie dla niego.. i będzie miał rok do tyłu w szkole....... grudniowe dzieci z zasady gorzej radza sobie w szkole......, ale oczywiscie sa wyjatki...... a w styczniu, ok 10 niech sie rodzi......., kto wie, moze w jednym czasie urodzimy........ a Ty masz termin na 19??, bo kilka z Was , właśnie na 19 miało termin.., ciekawe, która o czasie urodzi............., i czy wogóle którejs sie to uda.... nie , ja mam termin na 22 stycznia. dzisiaj mi sie wlasnie konczy 33 tc. na 19 ma emka i chyba katarzyna1

Monika74No dokładnie .. przeciez ono słyszy Twój głos , kiedy jest u Ciebie w brzuszku i zna to. nie jest to nowe dla maluszka , uspokaja sie gdy słyszy głos matki i jej bicie serca , gdy go przytula............ tak to z takimi malusiami jest, i nie wazne jest dla niego, czy mama jest spoconym wielorybem.......hihihi........ Kurde a ja juz tak bym chciala miec malego przy sobie. Lukasz to by chcial zeby maly juz na swieta wyskoczyl. Niby to tylko 4 tyg predzej ale jakos za szybko jak dla mnie. ale nie pogniewam sie jak wyskoczy ok 10 stycznia

Monika74A ja czekam na tych matołków od okien..... mieli byc rano......... dzwoniłam przed chwila i koles mówi, ze będą za pół godziny........ załamka z tymi fachowcami........ No ty to masz utrapienie z tymi facetami ... A wiesz ze cos w tym jest ze dziecko od razu poznaje swoja matke i wogole.? Ogladalam z moim Łukaszem ostatnio filmy z porodow i jeden byl naturalny. I tam jak dziecko sie urodzilo no to normalne - plakalo. I jak polozyli je matce na brzuch i ona zaczela mowic do niego ze czekala na iego itd to takim madrym wzrokiem na nia sie patrzalo ze szok. zupelnie jakby rozumialo co ona mowi....i od razu przestawalo plakac jak slyszalo jej glos...

Monika74Pewnie, ze tak. a to łobuziak. niech no sie odwraca jak trzeba. dla dziecka zawsze lepiej jak przejdzie przez kanała rodny...... No pewnie , że lepiej. Sama się śmieje , że mały poprostu nie chce mnie tak od razu zobaczyc . Samo przyjście na swiat to dla niego sters a co dopiero spotkac sie od razu z wielkim , spoconym wielorybem hehehe

Monika74Maniulka Twój synek tez duży . mój na początku 33 tyg. tez ważył 2150 . niezłe koloski nam rosną..... , Ja to będe miała cesarke...... a ty kochana rodzisz:36_2_22:.....??? Bedzie dobrze. urodzisz, zdrowego duzego chłopca.... U mnie z porodem to jeszcze nie do końca wiadomo , bo jeszcze tydzień temu mały był pupcią w dół więc nie wiem jak to będzie... Mam nadzieje , że się odwróci..A jak nie to też z jednej strony dobrze...Ważne że zdrowy , no i duży

Hej spioszki i ranne ptaszki:) Ja dzisiaj zostalam sobie w domku. wczoraj bolaly mnie wieczorem krzyze tak jak zawsze na okres mnie bolay. ale dzisiaj jest ok. jak na razie przynajmniej. Maly okopal mnie niemilosiernie. chyba zapomnial ze jestem jego mama a nie jakas pilka chociaz z wygladu ja teraz przypominam hehe. Jakie u Was humorki??? Mam nadzieje ze zadna nie bedzie tu dzisiaj smutna ...

Ja już bede leciala... Siostra chce wejsc na gg wiec nic tu po mnie hihi. Moze uda mi sie jeszcze pozniej cos naskrobac ale nie wiem.... Buziaki:*:*