Skocz do zawartości
Forum

maniulka173

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maniulka173

  1. Pytałam tak tylko bo się zastanawoam czy mi ten wstręt do jajek przejdzie gdy urodzę czy już mi to zostanie. Ja w sumie takich wielkich mdłości nie miałam - kilka razy się zdarzyło ale często kręciło mi się w głowie. zgaga też mnie nieraz męczy ale pomaga mi na to łyżeczka cukru.
  2. No możliwe , możliwe. takie uroki ciąży haha. Ale ja tam wszystko zniosę , byleby mały się urodził zdrowiutki jak rybka. A mam jeszcze pytanie. W okresie pierwszego trymestru , gdy miałyście nudnosci na pewno odrzuciło was od jakiegos jedzenie ( w moim przypadku były/są to jajka pod każdą postacią). czy mineło wam to razem z wymiotami i kręceniem się w głowie czy tak jak ja dalej się z tym męczycie???
  3. Zgadzam się z wami wszystkimi. W koncu jesteśmy w ciąży więc mamy prawo przybrać ciałka tu i tam. Malenstwa muszą się przecież gdzies mieścić. Ja przytyłam juz jakies 9-10 kg i wcale się tym nie martwie. najwazniejsze jest tak jak piszecie zdrowie nasze i naszych ukochanych pociech. A jak tamn u was z nastrojem wieczorem? bo dla mnie to najgorsza pora dnia. czuję sie wtedy taka ociężała i do nieczego. Normalnie nic tylko bym leżała. buziaki
  4. Aneta - zazdroszczę ci pogody:) Wkleje swoje zdjęcie jak tylko uda mi się zrobic terażniejsze. Obiecuję:P
  5. Hej wszystkim. Ja godzinę temu wróciłam ze szkoły. Na szczęście dzisiaj nie jestem zawalona nauką i lekcjami do odrobienia. Sliczne macie te brzuszki. Mój też jest pokaźnych rozmiarów. Nawet dzisiaj na godz. wychowawczej nauczycielka zwróciła się do mnie z takim oto zdaniem : "a ty Marta masz spory ten brzuszek. żebyś sie nam prędzej nie rozsypała" mały kopie i wierci się niemiłosiernie. Strasznie dołującą mamy dzisiaj pogodę. aż się nic nie chce. i ten wstrętny deszcz. Pozdrawiam wszystkie i całuje w brzuszki:)
  6. a po weekendzie jak po weekendzie - lekko wypoczęra ale jutro znowu szkola wiec dzisiaj trzeba zakuwac :( co do zdrowka to wszystko w jak najlepszym porządku . a co u ciebie?
  7. Ja o tym , że będę miała synka dowiedziałam sie w 22 tygodniu.
  8. Ja też liczyłam na dziewuszkę ale jest Norbuś:) A i tak się cieszę jak głupia. Ważne że zdrowe
  9. Ja mam termin na ostatni tydzień stycznia. Ciuszków nie mam prawie wogóle i zamierzam kupić coś dopiero w listopadzie. Ale za to robie już sobie zakupy typu pampersy , chusteczki , oliwki itp.
  10. Ja przed ciążą spałam cały czas na brzchu a teraz musiałam się odzwyczaić. Teraz śpie cały czas na lewym boku bo mój mały nie lubi jak ułożę się na prawy i zaraz mi tam wierzga. Też słyszałam , że lepiej nie spać na prawym boku. Co do zgagi to mi pomaga łyżeczka cukru:)
  11. aneta1808maniulka173A ja dzisiaj po tygodniu wróciłam ze szpitala. Cierpiałam na bóle w okolicach nerek i do tego doszło jeszcze zapalenie dróg moczowych i wysoka gorączka - prawie 39st. Okazało sie ze cos blokuje mi ujscie prawej nerki i mam rozszerzony jej uklad miedniczkowy:( Ale przy okazji dowiedziałam się że będę miała synka - mojego Norbercika:)hej ojej to niedobrze ale najwazniejsze ze juz wszystko ok....a jakie mialas obiawy?? tych boli..ale przy okazji GRATULUJE synka i zycze duzo duzo zdrowka...mam nadzieje ze bedziesz czesciej do nas zagladala-pozdrawiam A objawy to był straszny rwący ból nerek. Taki jak krzyży przy miesiączce tylko o wiele bardziej męczący i dokuczliwy. Nie wiedziałam jak mam się kłaść i siedzieć żeby mnie nie bolało. Ból minąl mi dopiero we wtorek jak już byłam piąty dzień w szpitalu. Codziennie musiałam prosić położne o zastrzyk przeciwbólowy. Jeszcze białko c-reaktywne miałam strasznie podwyższone - aż 136.02 w piątek. We wtorek miałam 129,88 i dopiero dzisiaj spadło mi do 18stu. Infekcja minęła ale musze brać jeszcze jakiś lek na te wszystkie sprawy związane z drogami moczowymi.
  12. Ja brałam najpierw Folik - kwas foliowy a teraz biorę Prenatal Complex
  13. A ja dzisiaj po tygodniu wróciłam ze szpitala. Cierpiałam na bóle w okolicach nerek i do tego doszło jeszcze zapalenie dróg moczowych i wysoka gorączka - prawie 39st. Okazało sie ze cos blokuje mi ujscie prawej nerki i mam rozszerzony jej uklad miedniczkowy:( Ale przy okazji dowiedziałam się że będę miała synka - mojego Norbercika:)
  14. A ja przeziębiłam sobie pęcherz i chyba korzonki jeszcze:( W nocy nie mogę się na drugi bok przewrócić a o leżeniu na plecach nie ma mowy (na brzuszku tez juz dawno nie spie):(. Byłam dzisiaj u rodzinnego ale on ma urlop i nic. Mama polecała mi jakieś domowe sposoby i chyba będę musiała je wypróbowac. Masaż by mi się przydał ale mój Ł ma popołudniówke. Normalnie non stpo chodzę zgięta. A co do porodu to im bliżej tym bardziej się go boje. Ale wiem , że jeżeli nie będzie przeciwwskazan to bede rodzila naturalnie by jak najszybciej wziac aniolka w objęcia :)
  15. marci26Piękne zdjonko:) Również życzę wszystkiego NAJ!!! Witam weekendowo właśnie przygotowuję sphagetti dla rodzinki. Okazało się na szczescie ze lekarz prywatnie da mi zwolnienie i nie widzi w tym nic niestosownego...wiec nie wiem czy kieruja sie inni lekarze. Pozdrawiam wszystkie!!!:36_4_12: No to świetnie:) Odpoczniesz sobie . Niektórzy chyba myślą , że jeżeli nic nie zagraża ciąży to znaczy że ciężarna ma siły Herkulesa i może robić to samo co energiczna pięciolatka :P Może i z ciążą jest wszystko ok ale przecież z dnia na dzień jest nam coraz ciężęj pod serduchem. Mi na przykład ciężko wejść w szybszym tempie na pierwsze piętro w bloku::(
  16. aneta1808maniulka173A to fakt - jest wrażliwy. Pamiętam , że jak zrobilismy test i pokazały się 2 kreski to płakał razem ze mną . No ja płakałam ze strachu i on pewnie też - chociaż teraz mówi , że to były łzy szczęścia bo wiedział że wszystko się ułozy itd. Wogóle momentami mi się wydaje , że bardziej ciążę przeżywa niz ja. to fajnie jak facet jest az tak wrazliwy,tylko pozazdroscic moj taki nie jest niestety jest twardy no moze w glebi duszy jest wrazliwy ale nie okazuje tego:36_2_52: no coz bywa i tak Poczekaj na jego reakce po porodzie jak pierwszy raz dostanie maluszka na ręce . Na pewno łezka mu się zakręci a może się nawet rozklei
  17. A to fakt - jest wrażliwy. Pamiętam , że jak zrobilismy test i pokazały się 2 kreski to płakał razem ze mną . No ja płakałam ze strachu i on pewnie też - chociaż teraz mówi , że to były łzy szczęścia bo wiedział że wszystko się ułozy itd. Wogóle momentami mi się wydaje , że bardziej ciążę przeżywa niz ja.
  18. No szkoda szkoda... Cieszyłam się z powrotu do szkoły ale teraz wiem że w sumie nie było z czego się cieszyć :( Moja fasolka wczoraj chyba zrobiła sobie niemałą imprezkę w brzuszku . Tak się wierciła i kopała , że aż przyszły tatuś strasznie się tym wszystkim przejął . Non stop pytał "kopie?" ," rusza sie?" i jakby razem zliczyc ile czasu trzymał mi rękę na brzuchu to trochę godzin by z tego wyszło hehe.
  19. W koncu mam czas żeby coś naskrobac hihi:) Kurde w tej szkole spać nie dają od pierwszego dnia:( Co do wieku nas - styczniówek - to ja jestem chyba najmłodsza w tym wątku bo 18stke mam dopiero w marcu . Ja nie robiłam sobie zdjęcia swojego brzuszka - ale chyba się zmotywuje i je wykonam :) Co do ruchów to czuję je mniej więcej od połowy 17 tygodnia , czyli niecałe 4 tygodnie. Ja jeszcze płci nie znam - lekarz powiedział ze na ten czas jest za mała róznica między chłopcem a dziewczynką i boi się pomylic. Ale widze , że niektóre w 20stym tygodniu już wiedziały że bądą miały chłopca - to chyba u mnie będzie dziewczynka , bo nic między nózkami nie było widac a maleństwo było bardzo ładnie ułożone ... Pozdrawiam i spadam się uczyć...
  20. A weekend minął bardzo szybko :) Dzisiaj powrót do szkoły - ale cieszę sie bo w domku już mi się pomalutki nudzilo :P. A tobie jak minął?
  21. Aja byłam w piątek na USG i lekarz nie powiedzial mi jednak jeszcze jaka jest płeć maleństwa. Może to i dobrze bo by się pomylił a ja bym potem zła była. Najważniejsze ze zdrowe jest i rośnie jak na drożdżach. Miesiac temu na zdjeciu jeszcze bylo cale widac. a teraz glowke tylko i kawalek klatki piersiowej :)
  22. Aja byłam w piątek na usg i lekrz powiedział że na razie nie powie co bedzie bo nie chce sie pomylic , poniewaz roznica miedzy chlopcem a dziewczynka jest zbyt mala jak na razie :) ale chyba to lepiej ze tak powiedzial , bo bylabym zla (zawiedziona) jakby powiedzial ze bedzie corcia a potem by sie okazalo ze pojawil sie ogonek albo na odwrot... mam nadzieje ze za miesiac bedzie mozna juz cos powiedziec a jak ie to poczekaj jeszcze - wazne ze maly/mala jest zdrowe i rosnie jak na drozdzach! :)
  23. Dziękuję na pewno się przydadzą :) A dzisiaj się dowiedziałam ze mój narzeczony wyjezdza na miesiac do czech :(:( i tak co miesiąc z przerwą tygodniową. Ale jak mus to mus heh...
  24. Ja ide jutro i bede miala USG. Mam nadzieje ze dzidzia się ładnie ułoży i bede wiedziała czy ogonek jest czy też nie hehe:) Mam cichutką nadzieję , że go nie ma ale w koncu zdrowie malucha najważniejsze. Ale płeć chyba każdego tak bardzo ciekawi...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...