Wiecie co? Przełożyłam wizytę na siłowni na dziś, bo byłam w pracy i spotkałam koleżankę-mialysmy isc we trzy.
Piszę wieczorem na fb do nich i jedna nie wie, bo idzie do lekarza, podobno nogi ja bola od cwiczen, ma zylaki i lekarz może jej zabronić, druga nie wie, bo jest zmęczona, bo byla wczoraj...
Tak tu się z kimś umawiać.
W doopie-nie idę i nikogo nie będę się prosić.