madzialska

Btg, miałaś już wcześniej takie plamienia? Pytałaś może lekarza co one mogą oznaczać? Kurcze, bo ja też je mam gdzieś od 3-4 cykli, do tego doszedł PMS, którego wcześniej nie miałam. Kupiłam castagnus i kończę pierwsze opakowanie, ale narazie nie ma efektów.

No niestety, nic się nie sprawdziło... Wredna @ rozkręciła się dziś wieczorem....

Testu nie robiłam. Wstrzymuję się. Wkręciłam sobie, że mam ciążę pozamacczną, bo boli mnie, tak kłuje z lewej strony podbrzusze od jakiegoś tygodnia...

Spokój zawsze popłaca. U mnie bez zmian, brak @...

W mojej głowie kiełkuje plan-najpierw będziemy pościć, bo 'kilkudniowa abstynencja seksualna ze strony partnera na kilka dni przed jajeczkowaniem może poprawić parametry nasienia i ułatwić poczęcie'. Potem przygotuje jakąś kolację z szampanem i cały dzień spędzimy w łożku. Przeczytałam, że zielona herbata sprzyja płodności, bo zawiera katechiny. Na szczęście piję ją od kilku lat. I teraz już chyba wiem dlaczego nam nie wychodziło-bo ani razu nie przytulaliśmy się w dzien owulacji-najpierw moje egzaminy i co innego miałam na głowie, potem mąż miał zły dzień w pracy i w sierpniu wyjazd do Częstochowy.Za kazdym razem to było 'w okolicach owulacji'. Wiem, że plemniki potrafią przeżyć dłużej, ale z każdym dniem szanse maleją. Jak teraz nie wyjdzie to już naprawdę nie wiem... Za chwilę uciekam po dyplom, a pogoda fatalna-leje jak z cebra. Oczywiście @ nie ma...

To czekamy razem :)

Zadzwonił z pracy i mnie przeprosił i jest ok. A zaraz przyjdzie @, bo już nawet czuję jak się zbliża...Do tego temperatura spadła do 36,75 czyli czekamy...

Cisza tu okropna. U mnie w tych sprawach bez zmian. Jutro @ na bank się rozkręci i mój cykl będzie trwał 24 dni. Coraz krótszy jest... Dziś mieliśmy spięcie z małżonkiem. Dobrze, że to nie płodne dni ;)

Ja nie myśleć o dziecku staram się już 3 miesiąc... I nic :)

Radosna, co u Ciebie?

Jakbym te plamienia miała pierwszy raz to bym jeszcze jakąś nadzieję miała. A tak-nie mam. @ rozkręci się wieczorem, albo jutro rano. A z pozytywnych informacji-zaliczyłam egzamin zawodowy na 100%. Ale jakoś mnie to nie pociesza...

a w tv mówią, że kobiety z Polski dokonują aborcji za granicą, skoro w Polsce nie można. Serce boli

No to teraz tylko oczekiwanie na testy owulacyjne ( mam troche mieszane uczucia-koleżanka używała i była nie zadowolona, bo cały zcas pokazywały dwie kreski czyli jakieś trefne były). Ale ja pokładam w nich nadzieję, w castagnusie i Bogu. Nic mi więcej nie pozostaje. Oprócz działania oczywiście. No i nie mogłam się powstrzymać...

A w ogóle temperatura podskoczyła do 36,9. O co kaman?

Frojdel, jesteś kochana, że chcesz mnie na duchu podtrzymać, ale to raczej niemożliwe. Gdyby nie to, że te plamienia to żadna nowość to i ja bym tą nadzieję miała. I te plamienia zdarzały się nawet i 4 dni przed @, więc ona ma jeszcze zcas na rozkręcenie... Musze się czymś zając żeby o tym nie myśleć. Zaraz wybieram narożnik do mieszkania, potem małe zakupy. Musze się oderwac od tego. A mój małżonek tez sobie wziął wolne na owulację :):):) Oczywiście nie specjalnie, bo nie mówiłam mu kiedy tylko tak jakoś wyszło :)

No u mnie też jakieś anomalie-myślałam, że @ się rozkręca, ale nie. Poprostu większa plamka krwi i nadal skąpo. Nic już nie rozmiem.

Co tu tak cicho dziewczęta? U mnie @ chyba się rozkręca, więc...

Witaj btg. U mnie bez zmian, plamienie jest, brzuch kłuje z lewej strony czyli nic nowego. dziwne, bo ja nigdy nie miałam takich bóli. Jutro lub pojutrze ma przjść @, więc czekam cierpliwie.

A ja zawsze tak dużo herbaty piję :) Musze się ograniczyć. jak przyjdą to będę się martwic jak ich użyć. Poki co uciekam do pracy. Zajmę się czymś to nie będę myśleć :) Miłego dnia

Ja bede je uzywac pierwszy raz, mam nadzieje, ze bede wiedziała jak :)

zobaczymy czy zadziałają. Zwykle się narzeka, że czas szybko leci, a mi teraz tak się wlecze. Niech już zacznie się wrzesień i staranka...

Nie, nie zrobię tego testu... W zeszłym miesiącu tez odliczałam dni do testowania i klops. Nie nastawiam się tym bardziej, że ja miałam już wcześniej plamienia, więc to nic nowego. A testy kupiłam za 12,97 za 10 testów owu i 3 ciążowe. Mam nadzieję, że wystarczy tyle.

Mnie korci żeby zrobić test, ale...nie nie nie. narazie kupiłam testy owulacyjne na allegro.

Chodzisz prywatnie? Ja na NFZ, ale jak zadzwonilam na poczatku sierpnia się zapisać to dopiero na 14 wrzesnia był termin. I poszłam do niego prywatnie 10 sierpnia, bo nie chciałam czekac i marnowac dwóch cykli. Tak sobie myślę teraz, że jeżeli @ ma przyjśc to niech szybko przyłazi i odchodzi żebyśmy znów mogli sie starać. Wkońcu same staranka są przecież bardzo przyjemne :)

Ja we Włocławku mieszkam niecałe 4 lata i wypróbowałam już 4 lekarzy. Ten chyba będzie na stałe. W internecie ma same pozytywne opinie, do tego kilka znajomych osób bardzo go polecało. Narazie za dużo o nim nie mogę powiedzieć z własnego doświadczenia jeśli chodzi o fachowość. Plusem jst to, że pracuje w szpitalu i jest szansa, że będzie przy porodzie.