Skocz do zawartości
Forum

AchA

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AchA

  1. Ja juz wrociłam. Zalatwiłam kwestie zmiany adresu do prawka, zmianę Urzędu Skarbowego (wcześniej miałam na zadupiu, gdzie jedzie się ok. godziny, a teraz mam w centrum ), no i domofon. Wiecie jaka jazda z domofonem? Przyszedł koleś, stwierdził, ze mi przy remoncie kabel przerwali i teraz musze zapłacić 40 zl za naprawę tego. Na szczęscie nie miałam kasy, to powiedzialam, ze sie do biura zgłosze. No i dzis tam zaleciałam. Pani z biura zadzwonila do tego kolesia montera, opierdzieliła go i okazało się, ze robota 10 zł będzie kosztowała. Ciekawe, czy często ten monter tak sobie dorabia... W kazdym razie w srodę będe miala domofon. No dobra, popisałam egoistycznie o sobie, a tak naprawdę wpadłam zobaczyć jak poszło Makoladce. Dziewczyno! Odezwij się i pisz co i jak!
  2. Hej baby! WczorAj wsiąkłąm w NK, no i w pewnym momencie wkurzylam się na tempo tego portalu i poszłam spac. Goga ciekawą masz prace, choć napewno cięzka. Ja nie mam predyspozycji do takiego typu pracy. Skonczyłam za to kierunek po którym mogę pracować w poprawczaku, więzieniu itp. Też trzeba miec specyficzną psychikę. Co do wracania do pytań, to ja akurat wróciłam do trzech, bo mialam wątpliwości i po przemyśleniach zmienilam odp. I dobrze. Miałam 1 błąd. A 10 palcami też kiedyś pisalam! Miałam maszynopisanie w studium. Nauczycielka nam światło gasila zebyśmy nie podglądali. Zaliczyłam na bdb, ale teraz już nie pamiętam jak to szło. Makoladka trzymam kciuki! Spokojnie do przodu! Tylko na łuku w odpowiednim momencie wsteczny wrzuc ;) Buźkam mocno baby i lezę na spotkanie z panem od wanny i zlewu. No i UM. Czasami sie zastanawiam, czy napewno zdałam ten egzamin, bo moze źle zrozumiałam egzaminatora, a papierka mi nie dał, bo zapomniał... No to dziś sie upewnię.
  3. Emi szpikuj się witzminami, mleczko z miodkiem, herbatka z cytrynka i do łóżka. Makoladka a ty tez do łózka. Trzeba sie wyspać, zebyś jutro normalnie funkcjonować mogła. Z tą fotką, to sprawa jest skomplikowana, bo Kubuś był na fotkach reklamujących jakieś mleko w gazetkach dla rodziców. No i to jest właśnie fotka z reklamy. To nie wiem czy panikować.
  4. Emi Jestem w szoku. Właśnie znalazłam na naszej klasie fotkę synka mojej znajomej w avatarze jakiegoś chłopaka. I nie jest to napewno Kubusia tata. Zastanawiam się co zrobić... Poinformowac znajoma o tym? Poradźcie!
  5. Emi nie stresuj sie, jak ci dobrze ida, to będzie dobrze. Wysyłam prv
  6. Emi bjawo! Jak sie naszpikujesz czekolada i nabierzesz pozytywnego nastawienia, to bedzie dobrze! A testy jak idą? Mam nadzieje, ze juz obkuta jesteś na blachę.
  7. Emi a z jakiej racji ty masz zawalic łuk, wzniesienie? Kto ci wydał zgodę? Bedzie dobrze! Tylko sie nie stresuj.
  8. Emi oprócz micry jeździłam jeszcze lanosem, ale nie pamiętam czy tak samo światełka sie włacza. Sprawdzac poziomu nie musiałam, tylko powiedzieć w jaki sposób sprawdzamy, czyli ze czystą miarke wkładamy do oleju i na niej jest oznaczony max i min., plyn do spryskiwaczy sprawdzamy dolewajac, a hamulcowy i chłodniczy maja oznaczone max i min na zbiorniku. To tak w duzym skrócie. Na egzaminie to ładniej w słowa ubrałam. Teraz mi Nika na kolanach siedzi i z boku monitora ma teledyski właczone. Musze jeszcze podrygiwać w rytm muzy, bo inaczej kwiczy. Rubik właśnie leci. Piesienka o bjawo. Ktoś wie która to piosenka o brawo?
  9. Witam w niedzielkę przy kawusi (juz druga dziś). Kto ma ochotę dołączyc? Od rana netu nie miałam, niedawno mi oddali. Renatko witamy na naszym wątku! Podaj datę egzaminu, to Emilka cię uroczyście na listę wpisze i będziemy wiedzieć kiedy kciuki trzymac. Masz rację, najważniejsze jest pozytywne myślenie, wiara w swoje umiejętności i luzik. Ja poszłam na placyk jak mnie zawołali uśmiechnieta i tylko troche się stresowałam. Noga mi latała jak ruszałam pod górkę, ale poszło bez bólu. Jak już na miasto pojechaliśmy, to bylam maksymalnie skupiona i wyluzowana. Emi pięknie te pokretła rozpisałaś. Z opisu wnioskuję, ze chyba we wszystkich samochodach jest tak samo, bo jakbym o micrze czytala. Makoladka drogowe - popychamy wajche do przodu. Pewnie wszystkie doskonale wiemy o co chodzi, tylko inaczej opisujemy Ja sobie w komórce zrobiłam ściage ze świateł i płynów. Przed poprzednimi egzaminami sobie czytałam, a teraz na wszystko zabrakło czasu... Takze nie stresuj sie. Uśmiech na gębe i badź świadoma swoich umiejętności. I przed egzaminem nie siadaj obok ludzi którzy się dołują i stresują, bo ci się moze udzielic. Lepiej sie powygłupiać.
  10. Emi no kurcze, znam te mordy Tak w ogóle to jestem padnieta jakbym w polu charowała, a ja dziś praktycznie nic nie zrobilam i cały dzien przed kompem siedziałam!
  11. Ptasie mleczko wyczułam, to przyleciałam. Uwielbiam... U mnie posprzątane, ale nie odkurzone. Juz mi sie nie chciało. Normalnie chyba egzorcyzmy jakieś przeprowadzę, zeby lenia wygonić. Mam nadzieje, ze jutro nie będzie padało, to sie na chałupkę przejade. W poniedziałek jestem umówiona z tym kolesiem od wanny i zlewu. Jak mi znów nie przylezie to będe prać po mordzie (zartuję, niestety od niego zależy czy mi wymienia, więc bedę miła ). Najgorsze jest to, ze równiez w poniedziałek muszę się wyrobic do Urzędu miejskiego, bo jak sie nie wyrobię, to mi zrobią prawko ze starym adresem i juz na starcie będę musiała je wymieniac. Masakra.
  12. Makoladka nie stresuj się! Naprawdę to nie jest takie ciezkie (i to pisze ta, co tydzien przed egzaminem spać nie mogła i zdał za 3 razem ) Jedz czekoladę, to humor poprawia. Chociaz ja wzięłam na egzamin batonik, ale tak sie rozgadalismy, ze nie zdąrzyłam zjeść. Zjadłam po zdaniu Spokój, spokój i jeszcze raz spokój. Wiesz, ze umiesz jeździć i nic cie nie zaskoczy, więc zdasz bez szemrania!
  13. Makoladka ja zdawałam na micrze i te światła mam wyklepane, ale tu znalazłam coś Forum Prawojazdy.com.pl - Zobacz temat - Egzamin praktyczny na Toyota Yaris co gdzie i jak . Zobacz, może ci to coś rozjaśni. Monikouette ja nie pamiętam wszystkich składników, jak się wywiem to wklepie. A narazie może Emi się swoim przepisem podzieli.
  14. Majonezem. Ja robie bez mięcha, z rzodkiewka, serem żółtym, ogórkiem... Nie pamiętam co jeszcze. Muszę przyjaciółke zapytac... I jajo gotowane!
  15. Klusek normalnie zalewasz woda, oczywiście z przyprawami, tylko mniejszą ilosć wody, tak zeby całą makaron wchłonął. No i smaka narobiłyście. Dziś leje, więc nigdzie nie idę, ale jutro kupię wszystko co potrzebne i zrobię Tak w ogóle to pranko zrobione. Na więcej sił brak. Cały czas wisze na kompie
  16. Emi uwielbiam salatkę z zupek chinskich. Mam trochę inny przepis, ale jak zrobię to znika błyskawicznie. Wszystkim smakuje. Leń cały czas pielęgnowany. Dzis mam po prostu nastroj na kompa i tyle. Ale muszę Niusie zachęcić do zjedzenia obiadu. Narazie szaleje i dalej brudzi.
  17. Ja tez troche ogarnełam chałupę Oczywiście problemy z Niuśką, bo nie pozwala mi zbierać zabawek, a na podłodze juz całe wysypisko. Dobra, niech ma narazie chlew. Pranko mi jeszcze zostało. Wstawic, a później rozwiesić. I finał na dziś. A tak w ogóle, to właśnie kaweczkę popołudniową pije.
  18. Emilia1988AchA cudowna masz córeczke Ma piekne włoski i cała reszte Nawet zrozumiałam co Weronisia spiewa "Chodź tu do mnie poczuj się swobodnie przy mnie badź..." GOGA teraz napewno to bedzie Twoj ostatni raz Uwiez w siebie Co do egzaminatorow to u nas sami mlodzi, jest kilku starszych panow i jedna pani Słyszałam wlasnie, ze u tych starszych jest latwiej zdac niz u mlodych A pani podobno tez niezla zołza Raz nawet widzialam jak podczas egzaminu opierniczala na srodku drogi kursanta Co do instruktorow to nie moge na Roberta powiedziec złego słowa bo tez idzie mi na reke Załatwil mi sam wszystko, zaswiadczenie o ukonczeniu kursu przywiozl mi do domu a mojej kolezance kazal isc samej do OSK po to zaswiadczenie. Do mnie ma dalej bo az 14 km a do niej z 5 min. drogi. No ale widac, ze mnie bardziej lubi hihi Oj chcialabym, zeby to wlasnie Robert byl moim egzaminatorem - moze wtedy udalo by mnie sie zdac Dziękuję w imieniu Nikuni Taką babę, jakby mnie opierdzielala, to bym chyba rozniosła. Nie dosć, ze egzamin sam w sobie jest bardzo stresujący, to jeszcze jakis babsztyl mi tu będzie darł ryja! Moja kumpela poszła na egzamin, spokojnie przygotowywała samochód do jazdy, powoli ustawiała fotel, lusterka, zagłówek... W pewnym momencie egzaminator chciał ją pogonić i zaczął pięścią stukać w maske. Żancia wysiadła z samochodu, trzesnęła drzwiami i powiedziała, ze w takich warunkach, to ona zdawac nie będzie. I poszła sobie. Ale zdała za drugim razem. Kochana, teraz zdasz teorie, umówisz się na praktykę i pięknie ją zdasz. Już sie namęczyłaś przez to prawko, wystarczy.
  19. GOGAAchA mi się też już dobrze jeździ ....autko jedzie ładnie , zwinnie , i przstałam się bać .... instruktor mnie ostatnio chwalił i mówił że zdam napewno .... no i mam napewno ... jeszcze 5 jazd z nim .... Ale te jazdy dadzą ci jeszcze więcej pewności i zdasz napewno. Ja tylko nie rozumiem ludzi, którzy po niezdanym egzaminie nie biorą sobie dodatkowych godzin. Nawet takie przypomnienie przed kolejnym. Ja się teraz zastanawiałam który to pedał od gazu, a który hamulec A Jurek powiedział, ze sama sobie muszę przypomniec. I faktycznie- usiadłam za kierownicą i mi się wszystko przypomniało. Gosienko zdasz teraz na bank!
  20. GOGAjesssu mam sie brać za sprzątanie - kopnijcie mnie w tyłek zebym sobie poszła :) jak siedze w domu to mam takiego lenia jak nie wiem co .... Ja tez prosze o kopniaka! mam tyle roboty, ze masakra, a siedzę przy kompie od rana. Wstyd. Dobrze, ze przynajmniej Werka dostała sniadanie, drugie śniadanie i zupa zrobiona. Tylko musze jeszcze poczekac, bo narazie jesc nie chce. Zeby mi się tak chcialo jak mi się nie chce...
  21. GOGAja jeżdżę od sierpnia ... i cały czas powtarzam ze to już zbyt długo hehe w końcu mój mąż sie wkurzy :) i co bedzie ;) Mój sie tylko śmiał z tego poprzedniego egzaminu, ze jak zgaśnie silnik, to trzeba jak najszybciej odpalić i ruszyc szybko, to może egzaminator nie zauwazy, że zgasł Generalnie, to on jeszcze uwaza, ze ja sie na kierowcę nie nadaje. Jak przyjedzie, to mu pokaże!
  22. Loogool tak w sumie, to zależy od charakteru ludzia, mi sie akurat tak trafiło, ze młodzi nie przepuścili, a u starszego zdałam, ale myslę, ze najwiekszy wpływ jednak mimo wszystko ma nasza jazda. Mysle, ze poprzednie 2 razy nie zdałam, bo jeszcze nie byłam gotowa na samodzielną jazde. A teraz chyba jestem, choc wiadomo, że narazie sama napewno nie wyjadę, bo się zeschizuje. Ale Jurek mówił, że on widzi jak się teraz zachowuje samochód, ze teraz to ja rządzę nim, a nie on mną. Czyli ja potrzebowałam tych porazek, zeby sie pewniej czuc za kierownica. Bosze, ale sie rozpisałam...
  23. Goga masz chody, to super U nas podobno jazdy podrożały, ale Jurek policzył mi po 30 zł, tak jak było przed podwyzka. Też długo jeździłam, jazdy mi sie chyba w maju zaczęły. Bosze, weteranka ze mnie...
  24. Goga baby to podobno zawsze żylety. U nas sa dwie. Ja też u młodych oblałam, a u starszego zdałam. Takze trzymam kciuki, zebyś na jakiegoś starszaka trafiła. Dziękuję w imieniu Weronci :) Loczki i cała reszta niestety po tacie. Po mnie tylko niebieskie oczka.
  25. Jeszcze raz dziękuje kobitki za gratulacje. Makoladka witaj! W poniedziałek trzymam kciuki za egzamin. Pamiętaj - spokój i skupienie. Dasz rade! Nie wiem jak to jest z kopertą, chyba coś mi sie o oczy czy uszy obilo, że może być koperta w drugą strone. Ja mialam nadzieje, ze koperty nie dostane, bo o ile na placu wychodzi perfekcyjnie, to na ulicy jest masakra. Chyba lepiej mi wychodzi jak mam mniej miejsca... Loogool gratuluje zdania! Emi ale tam u was kolorowo! Super! Nasza przychodnia niestety tak ładnie nie wygląda, ale chodzimy tam ze względu na naszą lekarkę. Poza tym na szczęście Niusia rzadko choruje. Poziomeczka Mam dziś kupe pracy a nastrój do siedzenia na kompie... Nie wiem jak to będzie... Chyba brudem zarośniemy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...