-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez krawatek
-
super angela!:) a co bedziesz robic? my bylismy na zakupach, o matko! chyba najgorsze do tej pory. rado rozwilil grilla, rzucal jablkami i innymi rzeczami, masakra. a my mu kupilismy zabawki, ale poczeka na nie jak bedzie grzeczny. no i m kupil sobie(bo nie mozna powiedziec ze radkowi:P) latajacy helikopter:P jak pojdzie dziad spac to wyprobujemy:P hihihihi ogólnie w tesco jest super tweraz ze sloikami i kaszkami. zapasy zrobione:) no i te zabawki za pol ceny, juz myslalam zeby pod choinke dzieciakom pokupowac bo potem wszystko poszybuje w gore ale i tak bym wszystko pewnie wczesniej rozdala wiec dobrze ze nie kupilismy:)
-
rADO dostalod mojej mamy super ciuchy! niby rozmiar 98 ale jakies wieksze się wydają. zauważylam ze te niemieckie ciuchy robia większeniz u nas. spoko bedzie na dluzej:)
-
no Marta super! a ja dalej z cukiernią siedzę bo nie mam kiedy czytac... jAK tylko zaczynam to albo m cos chce albo rado mi zamyka... bo przecież mamusia musi uważać na syusia a nie sobie bezczelnie czytac ;) no i jeszcze jest jul który też ciągle cos chce i szczurko-piesek który mi robi na dywan:P w pracy odpoczywam :) (wlasnie wygonilam j. i psy(2) na podworko.niech sie bawią póki slonce jest) Marta no i zdrowka...
-
dzien dobry:) pije kawke w pracy:) rado u niani. nic ciekawego. co u was? bo bym sobie chetnie poczytala ;)
-
a u nas wczoraj było suuuuuuuuper, jak w lecie:) a dzisiaj od rana zimno, leje, brrrrrrrrrr... Angela a kiedy się przeprowadzacie juz na 100? fajnie ze masz czas zeby sobie wszystko najpierw przygotowac :) dzisiaj znowu pełne obroty, ale mama przed chwilką wyjechala, radek spi (pozaliczal dzisiaj wszystkie mozliwe kałuże...a w jednej to się nawet wykapał -muszę mu dokupiac jakieś spodnie nieprzemakalne ala sztormiaki bo kiepsko tę jesień widze:P:)) cafe o! szkoła ci się zaczęła:) i jak? w ogóle jak Twoja grupa? i jakim cudem wysiedzialas od 8 do 20??? hm? ja do 18 miałam biedę ostatnio:) a w przyszly weekend znowu. ale faaajnie:)
-
u mnie ogólnie sajgon:) radziulcowi przeszlo, pojechali z na rowery (m.j. i r.), mama z psem na szczepienie (bo jeszcze prawdopodobnie bedziemy miec psa na 2tyg, takie maly szczurek:P 4miesieczny co jeszcze sika w domu jak mu sie zdarzy,eh. dom wariatow:P tato se zaprosil gosci na grilla i od rana przytankowal(nawet sie z j nie przywilal) a Bea wszystko sama biedna przygoyowuje. poszlabym jej pomoc, ale kurde nie dm rady. bylam z m. na zakupach i kupila 10kilo miecha dla znajomych bo juz jutro wraca ;P mowie wam, wszystko szybko szybko...omg!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa to tyle u mnie. a co u Ciebie Szycha?? :)
-
dzięki Marta! też spróbuję w tej wersji bo ja zawsze na slono do mięska czy gulaszu czy cos. rado śpi już z 1,5h. niedlugo lekarz. a ja zamiast sie zabrac do roboty to cukiernie czytam (bo ostatnio jakoś zaniedbałam) :) ale za mnie leń smierdzacy..a fe! cafe i maja kartoffelferie (nie wiem jak sie to tam po szwabsku pisze:P) Marta! a! zapomnialam! super dieciory!!! :) ładne zdjecia.oj ladne:)
-
marta my od czasu do czasu jaglana jemy. ja bardzo lubię kasze.wszystkie. i zazdroszczę komunikacji. rado nadal parę słow i po "chińsku" reszta. spi dziad. oj jak ja tez chce... ale leżałam z nim i nie potrafię. ruszyć się tez nie umiem...bo mi sie oczy kleją...eh no i z gór nici bo.... przyjezdzają moja mama z j.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! juhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu:) :) :) dobrze ze to od mamy wyciągnęłam, bo jeszcze by nas nie bylo, a mama tylko na 1 dzien i wraca. a j. na 2 tyg zostaje:) super, nawet nie wiecie jak się ciesze:) juz nie mowie z m. nakupowala radziulcowi super ciuchów...caaaały wór:) i kurtkę i spodnie na zimę, więc kolejny duży wydatek odpada:) a w domu znowu syf... ale tylko ttroche ogarne, bo co mama to mama... sama mi powiedaiala ze chciala niespodzianke zrobic bo wie ze się zawsze stresuje i za duzo przygotowuje:) a wczoraj upieklam ciasto dyniowe... ale jakies takie płaskie jest...hmmmm... Arisa teraz mamy Diablo na tapecie.... a niech go szlag jasny.
-
cafe wszystkiego naj z okazji rocznicy:) Angela fajnie ze ci sie podoba...:) Arisa nawet nie wiesz jak mnie moj chlop wnerwia. znowu nie gadamy... normalnie kiedys mu serio wypieprze ten komputer.no. jutro chce w góry! jeszcze nie skonczylam pisac a rado znowu kupe pocisnął... to już 3 dzisiaj+3 w nocy...aaaaaaaaaaa. bylismy przed chwila dokupic pieluchy bo tamte poszly w mig. lekarz na 16.30. radek wrzeszczal w nocy jak opętany i kurde nie mam pojecia co go bolało czy koszmary czy co. kurde. no ale sluzu juz nie ma w kupkach. no i dietka ryżowa..eh.
-
pisalam wam ze mi rado podbil wczoraj oko?? rzucil we mnie ze zlosci autem. z 30cm moze. no i trafil matce w oko. po czym postanowil mnie doprawic ciągnąc za wlosy i drapiąc. no i to byl ten moment ze nie wytrzymalam. i do tej pory mam sobie za zle ze klapa dostal. bo jeżyk by wystarczyl. ale kurde coraz gorzej jest.
-
angela nie zazdroszcze. od rana byly 3kupki wiec nie jest źle. tylko co to znaczy że w kupce jest śluz?? bo rado w nocy mial i niania mi przez tel mowila ze u niej tez... kurde robaki czy co? isc z tym do lekarza czy poczekac?bo kurde nic mu nie jest oprócz tego ze maly sra na okrąglo... tylko ten śluz mnie zastanawia...
-
o jacie Angela wy to macieztymi choróbskami... a zczego ta pokrzywka? jezu w życiu nie mialam takiego czegos...
-
a rado chyba raz jadl i to kupne :P a dzisiaj kupilam krupnioki ze świniobicia... ble :P
-
a mi sie r. nie da obciac raczej. a m.to raczej do fryzjera boma taką szopę że by się maszystka zatkala:P hihihihi
-
a kluchy na parze sama robisz czy kupne? jeju alemi smaka zrobilas. a r. ma biegunke...ehhh... zje na obiad ryżyk. owocow nie bedziemy dawac to moze przejdzie... zobacze popoludniu co tam niania powie.
-
byliśmy u fryzjera z r i m. r narobil takiego cyrku ze ma tylko troche przycięte kolo 1 ucha i to by bylo na tyle. ale ryk i histeria...no coż...upocilam sie nieziemsko. m tez. a fryzjerka to juz w ogole szok przeżywala. pani ktora czekala w kolejce tylko zatkala uszy :P
-
cafe nie chwal sie chwalipięto :P
-
angea mnie też coś rozklada.... jeju jak tu ziimno... już bym chciala pod kolderkę wskoczyc
-
cafe ja tam nie wiem co chcsz kupic. ja jestem teraz na etapie ze chloopom się nic nie należy! o! :)
-
dzien dobry:) aktywowalam się:) i im więcej rzeczy robię tym lepiej się czuję. emocjonalnie. wczoraj zalatwilam fryzjera (mam pasemka. 2 kolory. tylko ciemniejsze niz zawsze). oprócz tego spotkanie ze Szlachtnej paczki:) jeju jak fajnie bylo poznac nowych ludzi i spotkac starych druchów :) (doslownie:)) cafe pisalam ci kiedys ze bez auta to masakra jakas. teraz sama wiesz :P fajnie ze dzieciary zadowolone i niania nie uciekla z wrzaskiem po 1. dniu hihihihihihi co jeszcze Wam napisac? a! dzisiaj ma przyjść ta szafka na buty!! w koncu!!! :) :):) będę ukladac buciki na ślicznych póleczkach przecierając je wilgotną szmatką... ehhhh
-
Marta Ty epiej pisz co u Ciebie? jak w pracy? Angela mowili dzisiaj ze niby ciśnienie wysokie takie akurat:P ale mnie też glowa zaczela boleć. ja juz bym bAAAArdzo chciala r. pokoik zrobic. ale kurde ta niepewność... noi m. który nie oszczędza...sama nie bedewszystkiego kupowac oj nie!
-
dzien dobry. Angea to tabsy bierz po co się meczyc ;) radio u niani. ja pierdziu jaki poranek. siadanie i skakanie po glowie na pobudkę. kupa po pachy. kopanie mnie(tAK rado to dzisiaj robilz taką miną że masakra). no i patrze a tu tato jeszcze wczorajszy abo dzisiejszo-poranny nie jestem w stanie okreśić :P zrobil oferte na duuuuży przetarg wczoraj byl na rozmowach no i odreagowac musial. nusial/ nie musial jest jak jest. normalnie dzien zajebisty :P
-
jezu jak ja nie cierpie sprzatac....
-
ciezko angela. oj ciezko. poza tym on nie potrafi gadac i juz.
-
Angela otóż na przeszkodzie stoi moj chlop, ktory mnie ostatnio tak wnerwia że mogloby na jakis czas nie byc.