Skocz do zawartości
Forum

krawatek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez krawatek

  1. pije kawe bez mleka. ble. ale zaraz na miasto. moze mnie tato dzisiaj wczesniej pusci to chociaz podlogi zmyje bo flek na fleku. a mop jeszcze nie dotarl.
  2. cafe weszlam od ciebie na fb na "ratunku biźniaki" :) zarąbista stronka:P i to mnie rozwalilo: Gdy kobieta jest w ciąży, często chodzi zła i podenerwowana. Kaprysi jak dziecko, narzeka na brak zainteresowania ze strony swojego faceta i na różne inne dolegliwości. Aby zrozumieć, o co jej chodzi, najlepiej wejść w jej położenie i poczuć to, co ona...1-3 miesiąc 1. Każdego wieczora organizuj sobie zatrucie - na przykład zapijaj wódkę piwem bez zakąszania. Później dowiesz się, dlaczego. ... 2. Następnego ranka wstań, weź pigułkę nasenną i idź do pracy. Jeśli rzeczywiście bardzo źle się czujesz - zostań w domu, ale nie zapomnij posprzątać i ugotuj obiad. 3. Do nóg przywiąż woreczki z piaskiem - po półtora kilograma. 4. Przed wyjściem włóż do kieszeni koszuli zdechłą mysz i nie wyjmuj jej! 5. Tego nie jedz, nie wolno ci. Tego też. I tego. Najlepiej zjedz jabłko. 6. Powaliło cię? Rzuć te papierosy! 7. Usiądź wygodnie i zjedz jogurt. Jeśli nie masz ochoty - to chociaż trochę. 8. Zwymiotowałeś? Posprzątaj po sobie. Nie wołaj żony - jest zajęta. 9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Muszą zrobić niezbędne badania. 10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. 3-6 miesiąc 1.Do brzucha przywiąż materac z wodą. 2. Gdy się ubierasz - nie odwiązuj go, nawet, gdy zakładasz buty. 3. Śpij również z materacem. Jak to, jak? Na boku! 4. Nie zapomnij rano zażyć pigułki nasennej. 5. A przed wyjściem do pracy - wypij litr wody. 6. Na noc wypij litr wody i weź coś moczopędnego. 7. Do nosa włóż wacik, tak, aby powietrze przechodziło, ale odczuwało się lekką duszność. Wacik noś stale. 8. Ciężko oddychać? Wietrz mieszkanie częściej - niektórym pomaga. 9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Zrobić niezbędne badania. Co z tego, że już robiłeś? 10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Materaca nie odwiązuj! 6-9 miesiąc 1. Każdego ranka siadaj na fotel obrotowy i kręć się przez 10 minut. Gdy już organizm odmawia współpracy - wstań i szykuj się do pracy. Ojejku, odczuwasz kołysanie? Współczuję. Zaraz ci przejdzie. 2. Dolej wody do materaca. 3. Wypij coś moczopędnego, a w pracy pij po szklance wody co godzinę. 4. Postaraj się nie opuszczać miejsca pracy zbyt często. Bądź czujny i dyspozycyjny przez cały dzień. Jeśli przychodzi ci to z łatwością - weź pigułkę nasenną. 5. Zwiększ również wagę woreczków z piaskiem, które masz przywiązane do nóg - do 2 kilogramów każdy. 6. Wieczorem, nie odwiązując materaca, połóż się do łóżka i bądź niesamowitym kochankiem! 7. Jeśli wydaje ci się, że twoja żona ma innego - bądź pobłażliwy. 8. Poświęcaj żonie więcej czasu i uwagi. Wejdź w jej położenie - jej też jest ciężko! 9. Idź do szpitala na pobranie krwi. Jak to, po co? Po to samo, co zawsze - niezbędne badania. 10. Trzy razy w miesiącu chodź na badania do proktologa. Oczywiście, że z materacem, co za pytanie? The end No, dobra, żartowaliśmy, wiemy, że jest to niemożliwe do wykonania. Po prostu odwiedź po raz dwudziesty znajomego proktologa, niech włoży Ci pomarańczę... już on wie, gdzie. Teraz oddychaj głęboko i mocno przyj. Udało się uwolnić od pomarańczy? Wyśmienicie! Możesz już pozbyć się zdechłej myszy i odwiązać materac.
  3. ano przyjada o 19. oprócz bigosu nie mam nic zrobione. nawet nie ogarnęam bo zasnęlam z r. po 19... coś mim nie chce choróbsko odpuścić i lażę taka niedoleczona. cafe a jak Twoje oskrzela? m niby posprzatal lazienke. ja pierdole... tyle tylko powiem. bedzie syf i juz. a poranka to ci cafe zazdroszcze. jak cholera. bo my sie tylko o gry klocimy a wczesniej mialam @... i juz chodze taka wkurwiona ze bez kija nie podchodź. wyobraźcie sobie ze teściowa zrobila... bigos. i ciasto z jablkami... no cóz... bedziemy wpierdzielac bigos do zerzygania.
  4. aaa zrobilsm gar bigosu i pierdziele. reszte zrobie jak bede wiedziala ze juz jada. bo wyobraźcie sobie ze nie odbierają tel. wiec nie wiem co i jak.
  5. u nas co chwile ktoś jest... bylam na zakupach. masakra. prawie 500zł za same podstawy... mieso, sery, rzeczy na bigos, warzywa... ja pierdziu. m sie za serce zlapal i rozłaczyl jak sie przez tel dowiedzial ile poszlo z jego karty:P u mnie syf nadal bo bylam u b. jeszcze. masakra jak mi sie nie chce. a jeszcze zyje w świecie książki i ciężko mi tak do rzeczywistosci wrócic... arisa dawaj foty:) no i strAsznie radzia panie zaczepiaja, ze oczy, ze usmiech i ze taki grzeczny.... tjaaa....
  6. kurde dodatkowe 3 osoby na 4/5 dni. a ja mam szkołe i tez jakies zaliczenia na weekend... ehh. powiem Wam że po osta tnich akcjach nawet mi sie nie chce przygotowywac... bo jeszcze nie przyjadą... i co?
  7. to jednak nie niania? ja zaraz tez jadę, bo dzisiaj z r. jstem bo niania pojechala na pogrzeb. musze zrobic mega zakupy bo od jutra tescie. wszedzie syf. nie mam ani weny ani chęci. a tu tyyyyyle roboty. a wczoraj przeczytalam "jedenascie minut" coelho. tak mnie wkręciło ze zapomniałam o bożym świecie. oj zła to była książka... bo pół nocy nie spałam tylko myślałam i myślałam... ostatnio sporo czytam, kosztem porządków...ale pierdziele, należy mi się. i juz. macie cos godnego polcenia? bo ide do biblioteki dzisiaj. i do tych tychow:P
  8. ja pierdole, nienawidze odśnieżać auta. do tychow nie pojechalam bo kurde bym sie zabila na tych letnich oponach. a u wulkanizatora taka kolejka ze termin na srode dopiero. nic mi sie nie chce, nawet obiadu robic... i bedzie wodziona i juz. nie jadłam chyba z 5 lat ;P arisa... ja pierdziele ...pranie reczne masakra.. oby sie udało naprawić. a wlaśnie jak tam u Was z firma? działa jeszcze?
  9. angea jasne ino u mnie ciasno-bardzo. ale moj tato ma 2 duze pokoje wolne jak cos :P
  10. angela, przyzwyczaisz sie, obiecuj ę!;) no i fotki prosze:) jak ja bym chciala zrobic remont w duzym pokoju... ohhhhhhhhh... no ale.
  11. angela a nie macie wózkowni? albo mozl zostawienia wozka na dole?
  12. no ja tez bez zimowek i mam jechac z r do tychów no i kurde nie wiem... a juz tyle razy przekładałam... no i wstalam i czuję się potwornie... a juz nawet nie mam co brac, bo mi sie gripex skonczyl.. a lampę robiłam ze sznurka moczonego w kleju. ogólnie to wygląda ładnie no, tylko trochę rado zdewastował i w 1 mcu za malo kleju. r zmierzly od rana.. mnie wszystko boli... m wszystko pierdzieli... no nic tydzien sie zaczyna.
  13. a oto moja lampa jak juz widac... wszystko spoko tylko to wgniecenie z 1 strony:P
  14. angela spokojnie, wszystko wymaga czasu...:) a rado tez grzebie:) i nie spi nadal... ale się z niego lobuziak zrobił :P co za gienek.
  15. ano nic ciekawego nie kupiliśmy...dysk zewnętrzny i karty sd, których zawsze brak;) a lampę Wam pokażę tylko z 1 strony zrobiła się "wklęsła" (tej strony nie pokażę;)) i chyba niebawem kupimy nową, bo zabawy bylo za dużo. eee tam, spróbowalam, wiem. dobra czas radzia uspac... wróce tu jeszcze
  16. dzień dobry. no to llampa sie nie udała :P experyment trochę nie wyszedł ale jeszcze nic przesądzone bo m już ściągnął starą i walczy. sniegu duuużo... bedzie trzeba zmienić na zimówki bo strach.
  17. cafe i jak obiado? my bylismy na... zakupach:P rado spał ponad 2h, ja bdalej owijałam lampę (do śmierci tego nie skończę). ogólnie to ani posprzątane ani nic. a na obiad byly krokiety z pudełka z barszczem z tytki (tak, wiem ambitnie w **** można by rzec:), ale próbyje sobie odbić przyszły tydzień, bo mam gosci od środy i to na 4 dni... i jeszcze szkołę w międzyczasie i prace... więc musze zbierać siły... a mopa jak nie bylo tak nie ma.juz mnie to wkurza ze tak dlugo trzeba czekac.
  18. ja się wzbraniam od zakupów bo lodówka pełna a ja potem wyrzucam. dzien dobry. cafe u mnie też juz prace zaliczeniowe pozadawane są. a ja jeszcze mam w plecy zajęcia z zeszłego tyg. eh. kurde wlasnie jakie macie plany? bo jest taka zimnica ze nie mam pomysłu... w górah w takie zimno chodzic?? Marta ale czad z Twoją Olą... ja bym tak chciała żeby rado chociaz mówił to co chce, bo czasem serio nie wyrabiamy pytając o 10 rzeczy. a on tylko nie i nie....
  19. chcialam Wam jeszcze napisac co R. mówi :) wczoraj chodzil za mną z pustą miseczką bo chcial żeby mu obrać mandarynki i mówi: "dać ci?" :) w sensie oczywiscie "daj mi" tylko zakodowal sobie jak ja go pytam i teraz takmowi jak chce :P
  20. krawatekja pomroziłam tylko dynięa rado zakochany ale w swojej prywatnej cioci-niani, do zloba chodzi awaryjnie, tzn kiedy niania ma wolne. oj daaawno Cię tu nie bylo. co u Was? wlaśnie sikam ze śmiechu :) hihihihiih wczoraj jak robilam muffiny to mi sie stara strona otworzyla jak jeszcze kdrt pisala i nie umialam zaczaic o co jej chodzi... no to teraz już wiem ale jestem gienek. muffiny wyszly supcio a ja znowu spalam 4h. oglądalismy "once"(extra film) i robilam abażur. pojebalo mnie do reszty.
  21. robilam z powidłami śliwkowymi i z kinderkami i czekolada i rodzynkami i kokosem i sloneczznikiem w roznych kombinacjach;) a z bydyniem wypróbuję napewno. a m ma problemy z kregoslupem i stawami i ledwo chodzi, tzn kuśtyka i jęczy ciągle. normalnie sie wkurzylam i go sama zapisalam na jutro do lekarza. u nich jest rodzinne zwyrodnienie stawów i kregosłupa i niech on sobie tego lepiej pilnuje. i sie wkurzam tylko bo moj m do lekarza nigdy nie chodzi. boi sie czy jak?? a wkurzylam się po tym jak mu masowalam plecy, macam a tam jakaś kluska na kręgu... mam tylko nadzieje ze to nic poważnego bo go ubiję. juz dawno mial z tym isc.
  22. jezu cafe robilam 1 raz myffiny z twojego przepisu-zajebiste! :) zrobilam 1,5 porcji i mam 40 muffin!:P w różnych opcjach oczywiscie;) tylko teraz mycia troche po tym...ble
  23. ja pomroziłam tylko dynię a rado zakochany ale w swojej prywatnej cioci-niani, do zloba chodzi awaryjnie, tzn kiedy niania ma wolne. oj daaawno Cię tu nie bylo. co u Was?
  24. czesc. a ja dzisiaj zostalam w domu bo mnie rozłożyło. tzn chcialam isć do pracy ale t zadzwonil i powiedzial ze mam dzisiaj odpuścic bo jemu sie też nie chce pracować i sobie robimy wolne:P hihihi no ale ani 10min nie poleżalam bo ciągle coś do zrobienia. rado dalej z katarem ale juz spoko bo mi nie kaszle. za to ostatnie 5 nocek-makabra. cafe kuruj sie! Angela fajnie ze juz macie wszystko :) ale że ci się chce jeszcze piec... ja musze dzisiaj muffiny w mojej nowej blaszce upiec bo sis ma jutro urodziny i obiecalam:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...