-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez krawatek
-
amelidia no to gratuluję :) też by mi się przydała metamorfoza, ale chyba najpierw program odchudzania z trenerem... :/ a co Ci będą robić na takiej metamorfozie?? jakieś zabiegi na ciało też?? ale zazdroszczę ;) widziałam na fb, że nasza Elinka robi zarąbisty makijaż... w życiu bym tak nie umiała, a właśnie...hop hop Elinoooooooo!!!! fajnie jakby sie reszta dziewczyn też od czasu do czasu pokazała ;) i Szychy daaawno nie było i gosi i igi... rado dopiero nposzedl spać, bo późno wrócilismy i jeszcze przyszedł chrzestny rada na herbatkę. wyjście super, ale jakaś taka jestem przejedzona... byliśmy u chińczyka, a tam takie tluściochy jakieś.... ale mniam mniam ;)
-
dziewczyny a gdzie Eulalia zniknęła?? zaszyła się w bieszczaach?? ;P rado jest od rana nie do wytrzymania. jęczy i jęczy, na oatek coś jeść nie chce- od rana tylko pół słoiczka i trochę żółtka!!! i nic nie chce. patrzyłąm czy to może zęby, ale nic się nie pcha. czekam na tel od sis zeby rada zawieźć... i nic. a miala ac znac pół h temu. a my głoooodni z m. :)
-
ja jeszcze dzisiaj nic nie jadłam oprócz jojo, a wy mi tu smaki z pierogami robicie :) radziul zasnął, a ja te chciałam, ale nie umiem. szkoda, bo wiem że tego mi trzeba.
-
wiekszość czasu jej nie ma, ale jak coś tylko potrzebujemy to nie ma problemu. szkoda e mojej mamy nie ma, bo pewnie często by brała Rada, bo zakochana bez pamięci. już nie mówię o teściach i szwagierce. oni co chwilę dzwonią i pytają. fajnie. a rado będie miał gdzie na wakacje do dziadkow jeździć ;) hihihihihi
-
rado ma jeszcze katar, a jak spłynie, to wiadomoże kaszel jest. w sumie to mu już nic nie daję. tylko jak cieżko mu jest to aerius wieczorem. i fegamine jak widze ze nie potrafi odkaszlnąć. od czasu do czasu ściągam gluty i psikam woda morską. no i narazie nie do złobka. na oskrzelacgh mi rzezi ale jak odkaszlnie, to jest lepiej, więc narazie napewno to flegma.
-
właśnie załatwiłam, że rado idzie do sis na 2h popołudniu, a m. zaprosił mnie gdzieś na obiad, więc sobie porozmawiamy :) nie chce nam się zżymać, ale tak samo wychodzi. trochę czasu razem i będzie ok :) ale mnie dzisiaj głowa boooooli.
-
a ja dzisiaj nie gotuje. i nie sprzątam. niech sobie jest syf wszedzie. cos się kiepsko z m. dogadujemy... dystans po wyjeździe... duży dystans. radek tez dostaje sloik i juz. a potem może do b. pojade, ale nie wiem, bo się nadal czuje jak trup. jejuuuuuuuuuuuuu ale zawieruccha za oknem...i znowu sypie.
-
rado dzisiaj ma "Dzień Mendozy" i sie uodparniam. próbuję. :)
-
dzień dobry :) a tu jeszcze nikogo? uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu dziewczynki :)
-
Arisa u nas też tak dziwnie, pewnie dlatego ze blisko ;) słońce i cieplutko, a za chwilę zawierucha ze sniegiem.
-
ja jestem Emilka, więc to dlatego, a do grzecznych też nie należałam :P cafe ja widziałąm służące i też mi sie podobało. Rado właśnie "rozpakowuje" rowerek biegowy tylko sprawdziłam ze mamy taki od 3 lat. zobaczymy, bo jak rado bedzie duzy to na tym pojeździ a jak nie to sie kupi mniejszy narazie. no nie, znowu kupa!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
aaa...to daleeeeeeeeeeko :) amelida a mówisz do swojego syna : "Emil! do drewutni!" :) mówi tak ktoś? bo jak byłam mała, to mi wszystkie ciotki co chwilę dokuczały :P w sumie to mam taką kolezankę co mi nadal tak mówi:P a rado zrobił 2 mega kupony w ciągu 40 min więc ma juz dzisiaj 3 zestaw ubranek, bo przesrał WSZYTKO.
-
amelida a skad jestes?
-
dzien dobry. mnie rozłożyło totalnie. ledwo zipię. m. wrócił dopiero po połnocy i oczywiście kluczy nie mial, ale ma farta, bo zęby i jajka pozostaly na swoim miejscu;) nie umiałam zasnąć, bo się stresowałam czy dojadą... tel rzeczywiście roładowany, a przedwczoraj po 21 podobno spał a tel wyciszony bo byli we 4 w pokoju. no nie wiem nie wiem. uratował się tym ze mi puściłl smsa od kolegi. 1 bo 1 ale był. wiecie co? tak czasem myślę sobie, że mnie ta moja złość prowadzi donikąd. ale jak tu sie nie denerwować? ale kocham go, choć głupol jest. przeprosił, no dobra. ale powiedzialam że go już na taka głupią fuchę nie puszcze bo dostał zasrane 300 zł za zapierniczanie od rana do nocy przez 2 dni... rado się w nocy obudzil i jak zobaczył m. to się tak cieszył że serce rośnie:) oczywiscie potem nie chcial spać do 1 z wrażenia. Agnisia, pamiętam jak pisałaś o "drobieniu" przez Ulkę chusteczek i papieru - u nas to zabawa nr 1 od jakiegoś czasu. tylko chodze i zbieram, ale pozwalam na to:) cos jeszcze chcialam ale nie daje rady. ego posta chyb wiecznosc pisalam. a gdzie EULALIA, SZYSZKA I RESZTA?
-
a mojego nadal nie ma. chyba mu zęby wybiję. tak na wstępie. potem to nie wiem co poleci w jego stronę. rado zasnął dopiero po 21. no cóż. idę spać, bo mnie głowa boli, a jak ten gościu nie wziął sobie kluczy i jeszcze mnie będzie budził, to oprócz zębów to jeszcze jaja ukręcę! no! a Wy- Zombiaki - do spania!!!! chociaż, w sumie to Wasza pora sie dopiero zaczyna hihihihihi :P Angela... Rado też ma całą pupę odparzoną i kupuje na akord. tylko on z przeziębienia pewnie, bo osłabiony bidul- normalnie nie ma odparzeń, a napewno nie przy pampersach.
-
właśnie położyłam rada, pije mleko, wymęczyłam go trochę to może zaśnie. ja padam w każdym razie. m. jeszcze nie ma i nie mam pojęcia kiedy się księciunio pojawi. wrrrrrrrrrrrrrrr Agnisia, a tamten ciśnieniomierz nie ma słabych baterii albo coś?? może jesteś zombie :P powiem Wam, że z jednej strony sie wymeczyłam przez weekend, a z drugiej nadrobiłam z radem czas, kiedy pisałam. jejku, on już tyle rozumie,a ja nawet nie wiedziałam;) ale lego duplo są bomba :) tylko nam okien i drzwi do domków brakuje, no i jakieś zwierzątka by się przydały :P
-
faaajne:) w ogóle bardzo mi się podobaja zabawki z wadera. radziul mi spał do 18!!!! to ciekawe o której zaśnie. w końcu musiał odespać nockę... szkoda że ja nie umialam sie połozyc kdrt smaka na naleśniki mi zrobiłaś, o! Ty niedobra! z nowych umiejętności radzia: dzisiaj sie nauczył wlazic na kanape.. o! wlasnie spadl:P zaczyna sie....
-
no własnie jest i nie wiem kiedy w nocy wróci... napisal smsa od kogoś ale i tak jestem baaaardzo zła. Arisa...że ci się lepić chce :P a nja pół dnia buduję z duplo powrót do dzieciństwa :P a rado tylko przychodzi i mi rozwala ale rozpakowalam wszystkie pakli kloków i jest tego tyyyyyyyyyyyyyyyyle :)
-
oj nie odzwonił, a tel wyłączony, ja mu dam!!! szlag mnie trafia! byłam na uczelni, formalności załatwione, teraz tylko czekać na info :) kdrt... późno adaś ma dwójki, przeżyjecie :P fajnie z jogą. ja nie mam czasu dla siebie wcale ostatnio. a jeszcze mieszkanie zapuściłam, a nie chce mi się baaardzo, spałam dzisiaj w sumie może 3h, zimno mi, dreszcze, jak nie urok to sraczka.
-
dzien dobry, zaraz musze na autobus zapylac, a zimno się zrobiło jak szlag. i snieg spadł. amba fatima. a mój się od wczoraj nie odzywa i ani tel nie odbiera - ja mu dam!!!!! wiecie co mi po głowie łazi....oj oj oj
-
z obrona jeszczze nie wiadomo, gdzies za miesiac pewnie. mamy rowerek i owszem ale nie wiem jaki dyży bo jeszcze w kartonie... ale takie najmniejsze od 1,5 roku są dostepne.... jak wyciągniemy to się okaże :) ważne żeby dziecko chodziło, w niemczech widziałm takie małe brzdące na biegowych ;)
-
oby! bo każdy oberwie :P a mój to torby za drzwi! hihihihih
-
Agnisia i wiesz jak to jest, ze mogła być piątka a przez 1 mini błąd nie ma? kac moralny jak nic!
-
a wlasnie ze sie szlaja! sam mi powiedział że idą z chlopakami i NIMI do baru...uhhhhhhhh...ale się odzwyczaiłam że on gdzieś jest. kiedys nie było problemu, a teraz za bardzo się przyzwyczaiłam ze ciągle jest.
-
jejuuuuuuuuuuuuuuu baby, dopiero usiadlam. w domu byliśmy dopiero po 19 i jeszcze rado nie chciał spac, dopiero 5min temu zasnął. ale chyba bardzo potrzebował się tulić, bo mnie cały dzień nie było! czekałam...uwaga... 4h!!!! masakra, ale byli ludzie co czekali od rana np... no co. w sumie nie babki wina jak jej sie 50 studentów z zaliczeniami na głowę zwaliło, sama miała zajęcia do 15, a siedziała do 18 chyba(ja bylam ostatnia wiec jak sie pozbierała to wyszła zaraz za mną:P) ale mam!!!!! zaliczyła mi prace na 4,5!!!! i wkurzona jestem na siebie jak nie wiem, bo miałam jeden jedyny błąd, MAŁY!!!!!!!!! i go przeoczylam i ona go dojrzala i ciach pół oceny! za pierdołę! w każdym razie jutro jade złożyć już WSZYSTKIE dokumenty i moge sie bronic:) i tesknie za m. on sie tam szlaja z jakimiś hostessami, ja mu dam kurka! ;) i rozłożyłam sie, ale cóż. powiem Wam że nie cierpię autobusowania, stałam w deszczu pół h na przystanku... dziękuję bardzo, wolę auto. a propos- cafe smigasz? co kupujecie ;) Arisa ciekawe co Wam tam zrobią, bo widziałam "piękne" kwiatki ppod oknami, a market już jest?? :P u nas są huśtawki, piaskownica, drabinki (jeszcze z moich lat młodości;)), boisko do kosza (z urwanymi koszami, nie wiem co to komu przeszkadzało), a za płotem stadion i orlik :) więc sobie chłopaki będą chodzić grac ale mam damage mózgu po dzisiaj... ale uffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff..... :) ino nie mam z kim opić...ehhhhhhhhh