krawatek

dzień dobry KOBIETKI!!!Wszystkiego NAJ!!!! Żeby mężowie i dzieci grzeczni byli ;) Agnisia toż to jakiś żart z tymi mieszkaniami, ale już mnie nic nie zdziwi...w Polsce niestety absurd za absurdem się ciągnie. kdrt a co to ten klub mam?? ciekawe jak amelidia po metamorfozie bo sie coś nie odzywa... Wy tu tak o zoo i mi się zamarzyłą wiosna, zielona trawka i nasze cotygodniowe weekendowe wycieczki :) ja w pracy, kawka już wypita, zaraz zaczynam działać. muszę się pochwalić, bo wchodzę rano do samochodu (m. dopiero wstawal jak wychodziliśmy z radem) a tam kartka z wyznaniem miłosnym i 2 nowe płyty na kierownicy :) i tak miło mi się ten dzień kobiet zaczął :) :) :) czy Wasze dzieci też próbują wymuszać róźne rzeczy kładąc się na podłogę i tupiąc nogami?? Rado próbuje (podobno ja też tak robiłam:P) , ale nie reaguję na to, to za chwilkę się uspokaja i sam do mnie przychodzi się przytulić, gapi się tymi wielkimi oczyma i wie, że z mamusią nie ma lekko ;) no i rozmawialiśmy o ślubie....echhhhhhhhhhh.... trochę jesteśmy spłukani a wolną kasę wolałabym zaainwestować w firmę. mam plan, ale mnie czeka wieeeeeeeeeeeeeeeeeele przygotować. i chcę zrobić kurs finansowego prowadzenia firmy.muszę taaki znaleźć najpierw, bo podejrzewam ze na początek przepisy prawnme i inne informacje baaardzo się przydadzą. także, czytać, kombinować i do dzieła! :) Eulalio a jak u Was?? w ogóle to mi się baaardzo śmiać chciało, bo weszłam na Waszą stronkę, patrzę na zdjęcia, a tam.... takie same kolczyki jak ja sobie wymyśłiłąm :P tzn. już je dawno rozdałam, ale robiłąm takie same teraz nie mogę dłubać przy radku, bo by mi wszystko porozwalał:P

hahahaha :P Angela przyyyyyyyyyyyyyyyjedź :) wezmę dzieciaki na spacer, a ty w międzyczasie..myju myju okienka :P hihihihi

zobacze co sie da zrobic. szkoda tylko ze minęły 2 lata połowicznych zusów. nie wiem czy nie lepiej bedzie na m. nowa firme otworzyc, tylko musimy go zameldować. no i chciałam sie zarejestrowac jako bezrobotna bo daja duże granty do dzialalnosci. jejuuuuuu skomplikowane to wszystko, co tu kryc, jestem przyblokowana.

u nas też rado robi pobudki o 6. albo przed... oj jak ja tego nie cierpie. na szczescie dzisiaj m. wstał i sie radem zajął, to sobie dospałam do 7.30.

Angela umyj mi też okna plizzzzzzzzzzzzzzzzz..... :) Kdrt ale lipa z tym więzadłem, byliście na pogotowiu zszyć czy coś?? brrrr... my idziemy w czw. do szczepienia. cafe a u mnie motywacji brak i nie mam w mieszkaniu orbitreka...może pożycze od taty???hmmmm.... ale gratuluję;) rozmawiałąm z t.- już wiem na czym stoję, mniej więcej. ale musę szukać czegoś nowego, poczekam na wiosnę. będzie więcej pracy. mam nadzieję. trochę jestem przyblokowana, bo nie mogę założyc nowej firmy, alni przekwalifikować tej najprawdopodobniej do konca lipca. skomplikowane to wszystko.

dzień dobry! :) melduję się jak zawsze;) jestem 3 dzień na dietce i się czuję baaardzo dobrze, bo nie robie żadnej rygorystycznej tylko mniej jem, bez słodyczy (choć pewnie grzeszki bedą) i kolacja (o ile) do 18. i już. jeszcze musze zacząć ćwiczyć, tylko wygłupialiśmy się w pon z m. i coś mi w kręgosłupie strzeliło i napierdziela tak, że nawet rada do samochodu donieść nie moge. pewnie niedługo przejdzie. cafe a Ty nadal ćwiczysz?? mój tato ma całą siłownie z wieeelką bieżnią i mASĄ innych sprzętów, a nikt nie korzysta. no, moja sis czasami. a ja i tato nie, pewnie ze wstydu że tacy ciency jestesmy. amelidia pokaż pokaż jak po metamorfozie!! :)

eee tam, jeszcze sie nie martwie, do maja mam czas, a potem zobacze :) dzisiaj mam głupawe roku:P a mój tato co wieczór do nas dzwoni na skype (jako że ma super kamere:P) i sie cieszy jak dziecko, że se moze podzwonic :P

tak zaglądam a tu puuuuuuuuuchy... gdzie się dziewcynki pochowały?? ;) caafe nie mam pojęcia co będę robić i gdzie bo mój tato jest troche enigmatyczny i cieżko się nim dogadać w tych sprawach. ostatnio na topie za to są rozmowy o umieraniu i innych głupotach...wrrr rado wlasnie zasnął, uffff. ale sie wydurnial :P i ciągle tylko mama i mama :) kochamy go jak swojego ;) hihihi

dzien dobry. czekam na kuzynke bo mamy iść razem na spacer. rado w żłobku super, ale zapisałam go dzisiaj do żłobka państwowego bo mają się na wakacje przenosić do nowego miejsca (to aż straszy). Skoro zamykamy firmę i będę musiała pracowac normalnie, to napewno nie bedzie mnie stać, żeby placić 1000zł za żłobek prywatny n pełny wymiar godzin. Niestety Rado jest zapisany na 13. listę!!! pani powiediala że MOŻE się uda do września ale za 2 miesiące mam dzwonić co 2 tyg, bo powiedziała ze oni przyjmują te dzieci, których mamom ZALEŻY. no cóż.... cieszę się że moj syno jest odważny i lubi inne dzieci. może by bbyło inaczej jakbym z nim ciągle siedziała w domu. a w czw na szczepienie... mam nadzieje ze do tego czasu rado nic nie podłapie. jeszcze nam zostaje ortopeda i alergolog. zobacze po sczepieniu co lekarka powie. bylam też na lumpach, chyba ze 3 miesiace nie bylam- i oczywiście radowi sie podostawalo ;) jakies krótkie gatki po złotku, super kosszulki (ale jeszcze za duże), extra dżiny i cośtam jeszcze, ale nie pamiętam. ale sie rozpisałam:P a gdzie reszta babinek??

kupiłam paputy ale z RenButa, Pani w sklepie polecila, tańsze o dyche a też podeszwa oddychająca:) radziul w nich śmiga i nie ściąga ;) w żłobie rado super, bawi się ładnie z dziećmi :) byliśmy też na spcerku, słoneczko świeciło, było miło ;) za to w nocy ma być znowu baardzo zimno... mam nadzieję, że tylko na chwilę:)

Mamy dla rada trampki z cocodrillo- dostal kiedys. mysle ze dają rade tylko podeszwa twarda bardzo. a z befado mi sie baaardzo podoba ta nowa kolekcja i chcialabym napewno 1 papcie z otwartymi palcami bo teraz sie bedzie robiło ciepło i zeby radowi w żłobie bylo wygodnie. poki co nadl korzystamy z emelków- jakos radowi noga stanęła i ma je ciągle rozmiar za duże. no ale mamy tylko jedne, a do musi miec do domku i do żłoba. a mi sie smiac chce bo rado coraz czesciej sam chodzi, tylko ten strachw oczach i myśli: usiąść na tyłek już czy jeszcze troche:P hihihi i chodzi jak jakis ufoluek kołysząc się na boki :Phiihihi

no i 3tys sie poszlo wlasnie walic. gratis dostalam wyzsze zusy do zaplacenia za luty, bo skonczyly sie 2lata ochrony. i gratis ksiegowa sie pomylila i zrobila rozliczenie roczne bez wszystkich obliczen i musi jeszcze raz. ale ciulaty dzien

dziyn dybry ;) w pracy siedze.... u nas też piękne słoneczko:) Arisa zapomnialam napisać, że super że macie teraz więcej miejsca.my też mamy taką wielką szafę w przedpokoju ale ma chyba ze 20 lat i jest z wieeeelkimi lustrami które myję moze 2 razy do roku (wiec wiadomo jak wyglądają:P), ale nie cierpię tego robić. Agnisia, fajnie że macie takie możliwości żeby chodzić z Ulką na spektakle, ale wiadomo, Poznań, duże miasto ;) A wiesz już kiedy będziecie mogli się przeprowadzić? co do butków, nie pomogę. sama od dawna szukam łądnych kapci i baaardzo mi się te befado podobają, ale u nas jakaś stara kolekcj jeszcze. dzisiaj idę zobaczyć do takiego 1 obuwniczego, bo czuję ze tam będą;) Amelidia POWODZENIA!!! :) co do tego nieszczęsnego podatku- muszę zapłącić i już....żal jak cholera,ale nie chce miec potem problemów.

dzien dobry. my mielismy wolne od rada:)na noc też, wiec podobnie, jak Arisa, wyspałam się za wszystkie czasy :) wczoraj bylismy w kinie na hugo i jego wynalazek - super!!!! :) no i wieczorem szaleństwo;) szyszka- zmobilizowalas mnie. muszę w końcu zacząć dietę i ćwiczenia! bo...znowu przytyłam.

dzien dobry, widzę ze sobotnie puchy. bywa. rado znowu ok 6 pobudkowal, chyba się przyzwyczaiłam wczoraj bylismy w selgrosie. masakra, ceny zabójcze jak się hurtem nie kupuje. ale radiowi sie cośtam podostawało. a mi wcoraj przyszło pismo z duńskiej skarbówki i mam przeje*** okazało sie ze jak tam pracowałam to forma która mnie zatrudniala pomyliła sie w podatkach. i mnie ścigają... ja pierdziele. już pisalam do nich zeby to wyjaśnic, ale sie uparli i koniec. i strasza jakimis trybunalami. normalnie masakra!!!! więc za darmo musze wywalić ponad 3tys zl bo ktoś mi źle wypisał papiery. szlag! przzed 11 jade po b. a wieczorem mamy wychodne bo beata powiedziala ze sie chce radziem zająć i ze nawet na noc go moge zostawic. ale chyba z nocą nie skorzystamy. nie lubie tak...

ciacho upieczone, obiad prawie gotowy, nawet podłogi zmyłam a rado mi śpi już ze 2h. wszystko mu się poprzestawiało. ciesze się ze teraz ma tylko 1 dłuższą drzemkę, bo jestem w stanie wszystko porobić w międzyczasie. ale nadal w nocy jest hardcore. już sama nie wiem co robić. szyszka, fajnie że sie pokazałaś ;) a Ty nadal na diecie?? moja skończyła się szybciej niż sie zaczęła :P amelidia a tak z ciekawości : ile masz lat?? :) ale ze mnie ciekawska dusza :P a propos odchudzania - własnie zeżarłam radkowi całe kinderki no cóż....

ja sie wycwaniłam:) tata się mnie zapytał jak go zaprosiłam, a ja mu mówie, że: rolada, kluski z sosem i buraczki a on na to: w piątek i w post ?? dobra, będę hihihihi tak mi się z niego śmiać chciało, bo jednak roladka wołowqa kuuuuuuuuuuuuuuuuusi :P a prawda jest taka, że rolady rozmrażam (bo kidyś więcej narobiłam), kluski mam z paczki a buraki się gotuj, potem zetre z chrzanem (chrzan chyba ze słoika kupie, :) i spoko :P wykąpałam się, zaraz się zbieram...ale na dworze leje i jakoś tak mi chęci spadły....

amelidia jak trafi na odpowiednich ludzi to się rozkręci ;) cafe powiedz potem jak wyjdą ;) dobra, głowa mnie przestała boleć to mogę iść na jakieś mini zakupy ;)

uuuuuuuuuuu cafe nowe autko, extra ;) Tobie to się darzy hihihihi amelidia a w zhpie nie ma kolegow?? tak pytam, bo jak ja bylam to mialam mnóstwo kolegów i to calkiem przystojnych ;) rado mi to co chwilę przeszkadza, a dzisiaj bedzie tato na obiad i musze cos fajnego wykminic;) cafe masz taka foremkę z misiami?? ja moze bialkowca zrobie?? bo m. robil kogel mogel i mam pół sloja bialek;)

narazie nie szukam. baaardzo bym chciałą coś swojego. szczerze mówiac to nawet wolę się jako bezrobotna zrejestrować na jakis czas bo można zrobić za darmo super kursy albo dostać dotacje do własnej firmy. tylko musze sobie wszystko posprawdzać. w ogóle to jestem uzależniona od taty, b może być tak, że się okaże że mamy jeszcze jakieś kontenery w leasingu i będzie trzeba np trzymać firmę jeszcze prre rok, aż nm to spłacą. take ja jestem baardzo zaeżna. a tego nie lubię. no ale coś za coś

Angela, bedziesz musiała układać, hihihiihi ja sobie nie umiem więc zawsze kitka i już. jutro b. wychodzi ze szpitala po rehabilitacji... mówi ze sie juz nie moze doczekać :P ale ma trochę sprawniejszą rękę... i lepiej chodzi :) amelidia, rzeczywiście dużo zajęć maj Twoje dzieci :) widzisz że się lepiej rozwijają przez to?? jak byłam mała, to też chodziłam od zajć do zajęc i baaardzo mi się to podobało, do czasu.

dzien dobry. wczoraj mamuśka miała wychodne i booooooooooooooli głoooooooooowa. juz nie mówię że spałam niecałe 4h... ale faaaajnie było :) 3 mamuśki się spotkały na ploteczki :P m. mi nie pomógł w podjęciu decyzji, ale zrobiłam to sama. rado już się ma trochę lepiej i od pon idzie do żłoba. i już. a ja w koncu normalnie do pracy. no. i pójdę złożyc dokumenty do żłobka państwowego i zapytać czy jest szansa, bo może się okzać niestety że niedługo nas nie będzie stać. o opiekunce myśleliśmy ale nie stać nas... bo tak z 1000 trzeba dać. a to duuużo.

dzień dobry :) cafe ja też dzisiaj szorowałam kibel :) tylko oczywiście mi kostka z plastikiem wpadła i wsysło :P jak mi sie kiedyś kibel zatka to wiadomo czemu:P już nie mówię że potem wlewałam kreta i mi prysnęło w oko! już myslałam że będzie trzeba na pogotowie, ale płukałam chyba poł godziny i jeszcze widzę :P sis u mnie była na kawce, pogadałysmy, fajnie, lubię tą moją sis. rado mi spi po spacerze- w wózku, ale go nie ruszam. a pewnie trochę pośpi bo dzisiaj była pobudka przed 5! pozałatwiałam dzisiaj pocztę, do pracy nie szłam. i smiesznie było, bo wchodzę na pocztę, patrze, a za mną m. stoi ale sie wystraszzyłam :P hihihihihhi takie śmieszne spotkanie mieliśmy. u nas ciuchów nadal duuuużo i cieszę sie ze prosiłam, zeby kupowali większe rozmiary bo jeszcze cała komoda czeka ;) pewnie coś będzie trzeba dokupić, jak cienkie czapeczki, jakieś dresiki, ale kurtki i wszystko mamy. i to w sporych ilosciach. dobra, idę coś ogarnąć, bo za 20miin czerwony orzeł poleci, to musze oglądać ukochanego :P hihihihihi Eulalio, pisz częściej pisz... a drugiej strony nie zazdroszczę. teraz w ogóle ciężko, od nas 25osób dostało wypowiedzenie bo nie ma pracy. i mój tato działa, a jak się nie uda, to wszyscy będą musieli pójśc....niewesoło. miłego popołudnia!! :) cafe jakk Olkowi sie podobało?? kdrt Rado njak jest mega zmęczony to tez potrafi np na podłodze zasnąć, ale rzaaaaaaaaaaaaaadko. w bieszczadach prawie codziennie tak zasypiał, no ale chodziliśmy na basen czasami 2 razy dziennie, więc szalał ;) i mamy problem ze żłobkiem bo umowa się skończyla wczoraj i nie wiemy co zrobić. bo rado ciągle mi łapie różne świństwa i częściej jest w domu,a płacic trzeba. ale ja już baaaardzo chcę pracowac! no i zagwózdka jest.

Rado śpi już 2 godzinyyyyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :) chyba mu się spacer podobał :P

dzien dobry :) u nas wiooooooooooooooooooooooooosna:) bylam na chwile w pracy- ale z radem sie nie da, więc poszliśmy na dłuuuuuuuuuuuuugi spacer. teraz bąku śpi, potem obiadek. ja dostałam @ i przy przeziębienu ledwo chodzę... a raczej toczę się. siły mi brak na wszystko. Angela-ale Cię chłop rozpuszcza;) ja ostatnio dostałm czekoladki w serduszku, ale niestety wiśnie w czekoladzie z likierem- i szczerze mówiąc- nie przepadam. dostanie ktoś w prezencie :P a Oskarek już taki duuuży :) prawdziwy mężczyzzna;) kdrt licze ze wyniki beda ok;) cos się cafe nam zagubiła;) mam dzisiaj ogólną niechęć do wszystkiego. nie będę Was zarażać.