-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez krawatek
-
cafe - tylko popadało? u nas była taaaaaaaaaaaaaaaka burza dzien dobry :) krawatek zadowolony po wyjeździe, było SUPER! dziadkowie, ciocia i pradziadkowie Radziulkowi zachwyceni! ale byłom dumna z mojego synka kochanego :) serce mi taaaaaaaaaaaaak urosło :) i muszę pochwalić Dziadka, bo ciągle się Radziem opiekował, chodził z nim na podwórko, pokazywał, tłumaczył, byłam naprawdę w szoku! :) no i radziul nadostawal znowu masę rzeczy, ubranka, zabawki, rowerek... :) ogólnie weekend baaaardzo udany, w sob plywalismy w jeziorze, prywatnym ;) przyjaciel m. ma różne takie cudeńka na stanie, woda czyściutka, cieplutka, rado zachwycony na maxa :) bylismy tez z m. w nocy na k0oncertach, to dopiero bylo szaleństwo ;) a dzisiaj szara rzeczywistość... powrót do domu i starych spraw.. Eulalio tk sobie mysle ze też bym chetnie rzucila to wszystko w pizdu! no ale... są zobowiązania i juz. dobra, idę pracować :P jeszce potem dopisze
-
Marta- szybko zlecą te 2 tyg. a jeszcze ma byc ladna pogoda to sobie popodwórkujecie mamy jechac do tesciow. ale nie chce mi sie jechac udawac ze wszystko ok. kuzwa. milego dnia.
-
dzien dobry. Agnisia, u mamy bylo super! i powrót i zderzenie z rzeczywistością, polski brud i syf, nieszczęśliwi ludzie, brudne autobusy- to mnie chyba dobiło. i rozmawiamy z m. o wyjeździe. może się na rozmowach skończy, nie wiem, bo przez ten wyjazd zamiast się zbliżyć, oddaliliśmy się, tak jakby osobno było lepiej, milej, spokojnie. bo tak było. no i musimy to jakoś rozwiązać. ale moje myśli nie są dobre w tej kwestii. zobaczymy. no i znowu mnie wzięło... Somebody That I Used to Know - Walk off the Earth (Gotye - Cover) - YouTube chyba deprecha wisi w powietrzu. Agnisia a jak Wy sobie radzicie? kiedy przeprowadzka?
-
mialam nadzieję wczoraj na romantyczny wieczór ale się nie dało, radziul chyba miał nadmiar wrażeń i znowu miał taki atak wrzasku... masakra. no i spał z nami, więc nici z sexu ;) a m. też padł szybciutko... o ja biednaaaa....
-
Eulalio, po nazwisku wnioskuję że to rodzina? współczuję... u nas w mieście nie ma banku, w kato jest, jak pojedziemy to oddamy :) wrzuce info na fejsa to może ktoś ze znajomych pojedzie.
-
dzień dobry:) ale ciężko się spowrotem przestawić na tryb "szybki" wszystko szybko, szybciej...czas...czas...czas... goni nas cały czas... ;) także chillout skończony na amen :) dzisiaj dzwoniła do mnie koleżanka która ma chatkę w górach i jedzie z dzieciakammi na prawie 3 miesiące ;) chciała mnie zabrać z radziem...ale nie mogę... może na kilka dni w lipcu...ehhhh.... a tam jest tak sielsko... las... polany...mslinki, jagódki i grzybki :)
-
dzien dobry:) my juz w koncu w domku:) m. przygotował mieszkanko, posprzątał i na każd drzwi poprzyklejał kwiaty ;) chyba sie stęsknil:) wlasnie karmi radka, bo jak wrociliśmy to padliśmy z radziem od razu, nawet nie slyszalam jak sis sie dobijala do drzwi... kosmos ;) idę coś zjeść i może zrobimy spacerek i wieczorem muszę Was podoczytywać babuszki :) miłego! :)
-
cześć :) ale tu puchyyyyyyyyy.... :) Eulalio, prawda, że tu wszystko zadbane i dobrze urządzone:) ale też ma swoją cenę:) wczoraj byliśmy a movie parku, suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!! :) zaliczyłam wszystkie rollercoastery i inne takie:) a dzisiaj super basen w planie :) a rADZIUL DZISIAJ SPAŁ do 9!!!!! :) a ! właśnie Eulalio, Wy likwidujecie sklepy?? co robicie z asortymentem?? ;) Agnisia- zdrówka dla malutkiej! :) dzisiaj po tych dzikch harcach w Movie Parku nie umiem się schylić, bo mnie kręgosłup naparza...i głowa no i tesknie juz za m. ale jeszcze tylko 2 dni:) miłej niedzieli!
-
ja na chwilkę, napisać, że jest super, dzieciaki właśnie śpią, radziul zachwycony "ciocią" i jeszcze gdyby pogoda była tylko słoneczna to już w ogóle bym byla zachwycona:) mam mieszka niby w mieście w bloku, a tak jakby na wsi, kawałeczek się idzie i są pola pola i lasy:) a radziul szaleje na maxa i broi broi broi.... :) llot minął w miarę spokojnie, jest dobrze:) a reszta wrażeń po powrocie:) idę w końcu spać, bom zmęczona troszkę, spacerujemy, spacerujemy, spacerujemy;) dobranoc!:)
-
a ja kocham truskawki! i malinki! i arbuzy i inne pyszne owoce:) radek od 4 szalał, czuję się jak trup, głowa mnie boli i ledwo patrze....to juz 2 taka noc z rzędu... a rado sobie u niani pośpi i bedzie zadowolony, a ja? a ja nie :) radek już sam biegnie do niani i z daleka do niej woła. dzisiaj mi nawet nie chciał dać buziaka, bo od razu pobiegł do kuchni robiąc "brrrrrr", czyli chciał robić niani kawę w ekspresie :P mój kochany misio :) tylko mógłby spać ew nocy i by było cudnie! Marta- trzymam kciuk!
-
Arisa tobie to fajnie:) Agnisia, ja mam silikonową do tarty i jest supcio:) ps. u nas juz sdm rozbrzmiewa.... oj szkoda że już się chłopaki posypali, ale natworzyli nieziemsko duzo, prawie jak moja miłość: Gresiu T. :)
-
Eulalio..mhmmmmm...sdm... aż sobie zaraz puszczę:) są ze mną od dzieciństwa :) a wiesz że ich już nie ma?? po tylu latach się espół rozpadł... a na konecrcie byłam chyba z 10 razy:) i jak byłam mała to zawsze w podróży na kasecie naprzemiennie dzem i sdm :) i czasem fasolki oczywiście!!;) m. dzisiaj zrobił 6 lotów!! jest zachwycony! :) i ciągle opowiada:) dobrej nocy :) ps. Eulalio no i sdm sobie wczoraj na gitarce przygrywałam:) bo tak.
-
Eulalio, ale kusisz tymi ptakami... mam ochote się spakować i w góóóóóóóóóóóóóóóóóóry!!!! radziul śpi, a m. na paralotni lata. denerwuję sie... ale też myślę jakie minimum spakować...bo to musi byc absolutne minimum.... Aisa... mi tam takie pachy nie wadzą... niech se każdy goli jak chce, to samo u kobiet. ale dziewczynki masz SUPER!!!! a te czuprynki gęste, extra! i cafe Twoi chłopcy czerescy!:Pnadal nie wiem który to kóry:) ochhhhhhhhhhh ale mi Eulalio narobiłaś.... 'Hej w góry w góry , popatrz tam wstaje blady świt jeszcze tak nieporadnie chce ominąć szczyt..." :) mhmmmmmmmmmmmmmm
-
Marta! a czy wiesz że przez to zdjęcie wyleciał dyrektor pewnej szkoły?? :P wrzucił to na fb jako życzenia dla Kobiet i rodzice go za to zlinczowali nie mogłam w to uwierzyc :P jestem wykonczona. nienawidze korków w taką pogodę. a m. zabral kase i pojechał latać czuję że kiedyś pożałyję tego prezentu:P ale powiedział że tylko ten kurs zrobi zda exam i bedziemy jeździć razem:) oby!
-
Eulalio, otwieracie cukiernie?? u was też tak gorrrrrrrrrrąąąąąąąąaaco?? :) :) :) a w Niymcach ponoć leje...ehhhhhhhhhh.... wcale mi sie nie chce tam jechac... tylko sis mi brakuje. z żalem to pisze, ale boje sie konfrontacji z mama. ostatnio znowu nawywijała troche... i musze uważać zeby trzymac jezyk za zebami, bo nie chce mi się kłócić juz...... strach.
-
aha!! Marta! i Twoja tarta ładniejsza niż w przepisie ;)
-
właśnie mi się przypomniało że zapomniałam Agnisi napisać że bardzo bardzo się cieszę, że się u Was wszystko ułożyło!!! :) i super że Ula się zaaklimatyzowała tak szybko :) a nie mówiłam? ;) :) a moja Ulla(sis) pojechała właśnie na ważny egzamin, ale była zestresowana, ale zd napewno, mądra dziewczyna z niej jest :)
-
Marta też myślałąm o czymś takim jak Ty... ale przeliczyliśmy to z tatą... na moje (nie)szczęście. w moim mieście raczej kiepsko by to wyszło, co innego w dużej aglomeracji. Eulalio, to akwarium aż tyle kosztowało?? o kule... mnie nie poraziło;P jedyne co mi się kiedyś potobało, to to, jak pan płetwonurek je czyścił i nam machał ;) MArta a filmik super!:) jezu już mam stresa przed wyjAZDEM, oj rado pewnie mi da popalić... muszę też torby zmierzyc bo nie wiem czy moja walizka na kółkach da radę, czy bede musiała tormę targać... bo mamy tylko podręczny. i pomimo tego, że za radzia płaciłam tyle, co za siebie, to jemu nie przysługuje żaden bagaż...no cóż...
-
Eulalio, ale macie miszmasz... jeden ogroooooooomny! no ale skoro lubicie;) m. zachwycony lataniem, od wczoraj ciągle o tym mówi:) zapalił się i chce robić kurs:) zaciśniemy pasa, nie zrobimy remontu, ale niech się spełnia :) no i w ramach "zaciskania pasa" kupiliśmy dzisiaj kupę rzeczy m. dobre buty do latania(tzn trepy zeby mi sie kostki przy lądowaniu nie wyginały:P), jakieś polarki i dla mnie tez trepki przed kostkę, i kurtkę przeciwdeszczową, bo nie mam:P no i 1 raz byliśmy na zakupach i wszystko bylo dla nas a nic dla radzia:P 1 raz! ale na niego serio nic nie było, wszystko ma! no, może oprócz kaloszy, ale tych tez nie bylo. a wczoraj byliśmy nad wodą, miło:) wieczorem m. na meczuu, bo go wygonilam, i dobrze! no i m. zabral radziula na spacer i mialam popoludnie tylkko dla siebie... i gitary :) bo tak mi sie zaxhciało. take syf jest, ale weekend miły:) a do mamy lece tylko z Radziem. m. zostaje, bo stwierdzil ze urlop woli sobie na wakacje wziąć... marta! no właśnie! smaka mi narobiłaś strasznego tą tartą!! a jaki krem, budyiowy??
-
dzien dobry dziewczynki. przeżylam wczoraj, aż się zdziwiłam, bo sama ogladałam, m. poszedł do sąsiada(musiałam go wygonic bo sam sie nie kwapił:P) i jakos tak smutno. no ale trudno, koniec to koniec. rado jest super!!! :) od rana mnie całuje i przytula:) i wczoraj powiedział do babci: "no pa", a dzisiaj do mnie "zebła" (czyli zebra:P) hihihi śmiać mi się chce bo on coś powie, a potem sie temu dziwi że mu wyszło :P
-
m. dopiero wrocil... ale juz gra:( mam tego dosyc. jutro rano beda latac bo maja byc dobre wiatry. dzisiaj uczyli sie podstaw i stawiania skrzydel czy jak to sie mowi, fajnie.
-
kdrt Turcja super!:) a zwiedzaliście czy raczej z Adasiem stacjonarnie? my wlasnie też myśleliśmy o zagranicy, ale jak sobie pomyślę o wyrabianiu paszortów, to mi się odechciewa i radziul mi zasnął o 17, bedzie masakra. a m. na kursie :) ciekawe czy dzisiaj już będzie latal:)
-
cafe nie wiem czemu tyle o mnie myślicie, jestem fajna i juz ;) buahahahahah :P cafe to juz chyba 2 rok bez wakacji, nie? kurde, musze miec wakacje, jestem nauczona tego ze wakacje to morze, mazury albo bieszczady i juz :) jestem pracownikiem roku, ciągle wolne, ciągle się spóźniam albo wczesniej wychodze... ale sobie jeżdże na wakacje... no nie. tupet jak cholera. ale co zrobić jak tu nudno, kiedy mamy kiepski okres... wlasnie wymyslilam ze skoro nie mam tu co robic, to ide tacie koszule poprasowac, a niech ma! :P
-
a wlasnie jakie macie plany wakacyjne?? gdzie, jak i na ile?? Marta, Wy, do Hiszpanii, wiem wiem i zazdroszczę straaaaaaaaaaaaaaaaaasznie!!! :)
-
cafe to kdrt a nie ja ;) my jedziemy 29lipca do lądka na 6 dni a potem od razu gdzieś, ale jeszcze nie wiemy czy morze czy mazury ;) ja wole morze, ale zobaczymy, bo to zależy od liczby ludzi którzy z nami pojadą:) ale napewno bedziemy miec 2tyg z Julitką moją:)