-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez krawatek
-
o kule, AngelA to ssie nie dziwie ze sie zrecie ;) miesiac to bybaby amba fatima dla mnie! no ale jak mus to mus...ehhhh... bylam z radem na zakupach, ju jest wykapany i sie jeszce troche bawi. m. pracuje w przedpokoju, j u koleżanki... hthygbb a r. sobie nosa zadrapal i troche sie boje czy nie zlamany, ale pewnie by spuchl, co? ale wyglada teraz jak pijaczek spod sklepu. kolana i rece tez ma podrapane, znista jak nic. mam dosyc dzisiejszego dnia- naprawde...
-
angela rado tez zasnął teraz. ja sie czuje lepiej. wlasnie robie galaretki z owocami i obiad. tylko ani kaszy ani ziemnieków ie mam, a ryz byl ostatnio... i musze chyba zrobic z makaronem cos... :P no i ide sie w koncu wykapac bo nie mialam jak z radem na rekach, najnormalniej na swiecie mnie wykorzystal. moja sis jest nad morzem i podobno maja super pogode. a u nas szaro buro i ponuro. ps. ale mam ostatnio chętki...ohohohohohoho
-
Adaś cudny! a w tych włoskach wygląda jak ładna dziewczynka ;) my mamy w przedpokoju szafe w zabudowie z komandora i jej nie cierpię! , no ale z szafa musimy sie wstrzymac, wystarczy skrzydla wymienic ale jeszcze nie czas na to. ja juz troche lepiej, radziulec tez ma sie dobrze, ale cos cieplutki jest. my dalej w pidzamach :P ide miesko nastawic, tylko nie wiem co do tego.
-
kurde z ta kasa, wlasnie mi przyslali ze mi sie konczy ubezp... kurde. tyle co mieszkanie placilam... i gaz...i 2 tys w dupce. a jeszcze szczepienia nas czekaja. w 18mcu sa platne? kto wie?
-
a widzisz to ja na tandete trafilam. leb mnie boli, wymioty, biegunka , rado mi rano zwymiotowal, cay fotel wysmarowal kupa. normlnie masakra jakas. i zostalismy w domu w 3. bo jeszcze j. amba.
-
ino z brw nie kupujcie bo podobno mega szajs. :P mamy z brw z mojego starego pokoju i potwierdzam-rozalauja sie ! czeka mnie zamiatanie i mega mycie....i odwlekam....juz ni mom sil jak by to u nas szwarno baba pedziala:P
-
o kule to roboty masa. ale na suicie tapety, hardcore. a kasetony to masakra potem.... zastanowcie sie dobrze;) u nas jest duuuuuuuuuuuzo do zrobienia jeszcze no ale kaski brak. a sama nie mam zamiaru tego robic. cafe a ty sie mi tu nie wstydź ino foty dawaj i juz!:P
-
cafe a ty dawaj foty lumpa:)
-
angela a co robicie? sciany w sumie sie wlasnie "gładzą" :P potem szlif, grunt, sufit pomalowac i ja bede robic reszte. pewnie jutro albo pojutrze. julitka mi tu gada i gada i gada....
-
ja tez juz pisalam ze wszystko zniose ale przy piskach wysiaadam. chlopaki robia, a a ja uspalam rada i pije piwko, bo maz mojej kuzynki mnie wygonil, twierdzac ze baby maja sie dziecmi zajmowac a nie remonty robic ;) jest mi z tym calkiem dobrze, bo wcale nie chce mi sie tynkiem mazac :P eulalio, ale macie jazz z autrm i ja nie wyobrazam ssobie kina z radkiem, nie usiedzial by nawet 5min, kazde wyjscie do restauracji konczy sie gonieniem radka. bo on sobie zje i potem lata jak szalony, a nie daj boze ze nie jest w ogóle głodny:P
-
a juz nqjgorzj bedzie jak spieprze ostatnia warstwe! omg. m by mnie chyba udusil za to:P
-
hej napisalam posta ale sie skisil. bywa. Eulalio pisz pisz! Anisia -zdrowiej! Angela a czyją chrzestną bedziesz? ja zaraz do gin jade w koncu! i troche sie boje:P mam nadzieje ze babka bedie w porzo. i mAm dosyc tego remontu!! i syfu wszedzie! pomimo pozaklejanyc drzwi, pyl jest wszedzie, nawet w szafkach!!!jak to skonczymy to bede miala mega zapieprz, bo WSZYSTKO jest do mycia i prania... i juz nie mowie ze co chwile cos wychodazi i musimy ciagle cos kupowac... ehhhhhh a tak tanio mialo byc... smilaam sie ze bedziemy musieli pociagiem jechac, bo nie bedziemy miec na paliwo:P
-
hihihihihhihihi :) dzwoniłam dzisiaj do restauracji zarezerwować stolik, byla na grouponie promocja do miejsca do ktorego moj tato chcial dzisiaj z nami pojechać, fart ;) no i dzwonię, a tam gościu wyjeżdża do mnie: " dajcie mi juz swiety spokoj kur*wa mac! dzwonia od rana, ja nie zadna restauracja - kur*wa" i rzucil sluchawka :) tak mi sie smiac chcialo, mowie Wam, szok. okazuje sie ze na grouponie pomylili 1 cyferke w telefonie hihihihi ten pan chyba mial dosyc :P lece po radziulca :)
-
ale olkowi fajnie ;) ja tez w pracy, ale głowa gdzieś w domu została. m. mi wczoraj puscil jakis glupi film o demonach i egzorcyzmach i balam sie nawet isc siku... jak ja nie cierpie takich filmow! ble. radziulec nie chcial dzisiaj zostac u niani. ale mi sie serce kroilo. no ale zwykle tak mamy po weekendzie. odparzenie powoli schodzi, jeszcze tylko troche zostalo, ale juz blednie. dobre są te masci.
-
agnisia dawaj co ci sie marzy:) a my dzisiaj nic nie zrobilismy. bylismy na uro, calkiem spoko, tylko troche dretwo.ale co tam:) m jak zwykle gra. no coz. a ja oglsdalam jakis film i ryczalam jk bobr. rzadko mi sie zdarza i nie wiem czemu tak mi sie zadziało. radziulec byl dzisiaj superowym chlopakiem:) kocham tego mojego chłopczyka malego :)
-
czesc. ja pierdziu ale syf.wszedzie pyl. arisa zacizynam rozumiec o czym mowisz. a wczoraj pisalam koledze ze mamy remont i jedyne co uslyszalam to: "ja pierdole, współczuję' :P hihhih zaraz idziemy na obiad 18stkowy a kja w pidzamie. poszlam spac po 4. leci fajny program o bliźniakach;) chociaz cafe pewnie juz wszystko wie;)
-
ale jazz z tym remontem ;P okazało sie że to nie takie hop-siup i ze po tym pierdzielonym korku trzeba wszstko skuwac i gipsowac! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dopiero skonczylismy a jeszcze duuuuuuuuuuuuuuuzo przed nami. ale powiem szczerze: przenigdy bym nie wpadła na milion rzeczy o których nam powiedział mąż mojej kuzynki. bylismy tak zdolowani "nieścieralnością" kleju do korka, że zadzwoniłam i zapytalam jak to zrobic, a on byl po 10min i wszystko powiedzial, juz nie mówie ze siedzial z nami do 2.30 i robiil, choc nie musial!!! i jeszcze 1 kuzyna zwebowalismy i git;) no ale masa roboty przed nami. m. padł w 5 min;) no i nie mowie ze kosztwo wyjdzie duuuuuuuuuuuuuzo drozej.... no ale beda równe sciany i wystarzy malowac (vo nam i tak nic nie daje bo farba strukturalna kupiona). ale baaardzo sie ciesze. t tyle, bo zyje remontem bo z małej inicjatywy zrobił się naprawdę REMONT! :) i zmiany.... ;) Angela! i żeby nie bolało :*
-
Arisa, to wez tez rada;) i tez poszedł późno spac , ale jak zawsze pobudka z samego rana... łobuz.
-
dzien dobry:) u nas pogoda do d. a m na paralotni, ale dzisiaj to chyba naziemnie tylko bo watpie ze beda dzisiaj latac. Angela, widzialam zarabiste bonsai! tylko ono było hmmmm... moze znajde;) MAM!!! :) Tynk dekoracyjny, pĹaskorzeĹşby, tynk strukturalny - Projektowanie i aranĹźacja wnÄtrz - Deccoria.pl - ogrody, wystrĂłj wnÄtrz, dekoracje, projekty no i jeszcze musze kupic prezent na 18stke, bo jutro idziemy. pomyslu brak.
-
o! martw, ale Ty pichcisz,, kosmos! :) chociaz w sumie tez kombinowałam jak bylam w domku... a teraz wszystko szybko, szybko, szybko... spalam w nocy 3h i sie cuje jak trup. ale mnie m. znowu wkurza(bo musi sie na kims odegrac) ale jakos nie mam zamiaru sie zbytnio denerwowac. ide se zakurzyc i juz! Martus! udanego wypoczynku superMamo! :* Agnisia! a Tobie weny! :* Angela! a Tobie udanego projektu:* a Wam wszystkim życzę, tak bez okazji... samych radości!!!! :*
-
ja sie balam i boje szablonow. a naklejki sa serio super:)
-
agnisia za to u mnie rado mega brudas :P dzisiaj mi wytarl w dywan czekoladę zdobyta podstepem:P
-
agnisia! i serio nie masz pomyslow???? na "czyste" mieszkanie???? ja sie tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle naogladałam i mam mnóóóóóóóóóóóstwo wizji :P tylko musszę obcinać koszty i liczyc, liczyc, liczyc.... a ja humanistka:P a co lubisaz, jakie kolory?? od razu mówie, ze fiolet sie laczy z wieeelooooooooooooooma kolorami i wychodzi zajebiscie, czerwien tez, tylko na duze pommieszczenia. biel i jej odcienie podobno optycznie powiekszaja. w domu mmialam latte z ciemnum brazem i bylo super, sis miala bez z czerwienia i tez byl extra bo jeszcze miala maki poprzylepiane na jasnej scianie. naklejki polecam od dobrych firm na necie czy cs, bo te marketowe sie odklejaja. my w sypialni mamy tę "twarz z ptakow" i jesst super! ale zamawialam na necie i zaluje ze nie paietam z jakiej firmy bo sa serio profi ;) sie rozpisalam... ale uwielbiam aanzacje wnetrz... a jeszcze jakbym mmiala kase na spelninie marzen...mhmmmmmmmmmmmmmmmmm :P
-
ja tez tak robie jak cafe, tylko warzywa sa wypluwane w trymiga.no chyba ze w zupkach, to zawsze ochoczo;) i nie mam pojecia ile rado wazy ale miecho, miecho i slodycze...musze znowu z niania pogadac bo mu za duz daje. i chodzi o wynajem naszego, jesli bedziemy chcieli wyjechac. moja mama ma m. cos znalezc. na bank bedzie praca w piekarni, no ale nocki....i m. nie piekarz:P hihihihi....ehhhhhhhhhhhhhhh ja niemieckiego nie zanam WCALE, ale w danii i na litwie tez mieszkalam i jakos dawalam rade z ang. tylko teraz jest inaczej... no i nie wiem czy chce mieszkac kolo mamy... jest naprawde kontroweryjna... no i naDAL zal w serduchu. nie umiem sie go wyzbyc... i zal tate zostawiac.....bo on bardzo przywiazany i baaaaardzo nam pomaga.
-
cafe juz mi sie odmieninlo:) a zobaczymy co bedzie jutro jak wpadne w szal zakupowy. tyle cudeniek sie naogladalam, ale niestety to, co mi sie podoba kosztuje fortune, a my mamy baaaaaaardzo okrojone fundusze z uwagi na wakacje. no i m. bardzo chce sie zwolnic, nie wytrzymuje z szefem. nie dziwie sie. a jeszcze ja jestem taka wredna... :( i stwierdzilismy ze przez 2 mce radziowi nie porobimy w pokoiku bo moze bedzie trzeba wynajac mieszkanie.... cafe i zazdroszcze ze ci chlopaki warzywa wcinaja.... radziulec niebardzo....