-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anya
-
xhogata witaj wsród nas listę uzupełniłam-sprawdźcie czy jest ok-jak nie to poprawię kejtik jak Ci się podobało w szkole rodzenia? bo u nas trochę sztywno było-ta psycholog za bardzo koncentrowała się na tym co i jak ma zapisane na kartce.....
-
a narazie pędze po synka do przedszkola
-
Madlen witaj na pokładzie!!!!! Jesteś już na pierwszej stronie na liście. Napisz jeszcze tylko czy to syn czy córka. krlnk witaj po tak długiej nieobecności. Jeśli znasz imię córci to podaj-wpiszę na listę benia a Ty na kiedy masz termin i jaka płec?
-
kathi26hehe ja to od razu sie odezwe na gg i dam sygnalek na tel :) postanowilam, ze chyba zaczne chodzic na cwiczenia do szkoly rodzenia :) coby sie czegos madrego dowiedziec :) i pocwiczyc nad kondycja fizyczna :P bo dawno nie cwiczylam :) hmm w srode ma przyjsc do nas ksiadz po koledzie ... a moj mezus bedzie sie bawil na imprezie pozegnalnej kolezanki :P juz raz przez niego byl zminiony termin imprezy wiec teraz nie wypada nie isc, a ciekawe o ktorej h ksiadz przyjdzie ... bo niby ja tez zaproszona na ta impreze :P ale przyznam, ze jakos nie mam ochoty ... wole posiedziec chyba w domu :) ale meza wysylam ... niech sie troszke pobawi wsrod ludzi :P kathi numerki już wysłałam
-
kejtik już niedługo do marca więc dam radę chociaz naprawdę mam przeczucie że to szybciej nastapi a ja taka nieprzygotowana jeszcze...
-
no i dobrze kathi nawijaj ile się da-jest co poczytać zaraz wyślę Tobie mój nr tel i gg-i czekam na to samo od Ciebie
-
Ojciec z synem poszli na krytą pływalnię. Po wyjściu z basenu ojciec stanął pod prysznicem, żeby zmyć resztki chloru, a synek bawiąc się biegał koło niego. W pewnej chwili maluch pośliznął się na mydle. W ostatniej chwili ratując się przed upadkiem, złapał się za ojcowego ptaka, podciągnął się trochę i pobiegł dalej. Tatko popatrzył czule na pociechę i pomyslal: - No, a gdyby był dziewczynką i myłby się teraz z matką to by się wziął i wyp... *** Brunetka wlaśnie rodzi w szpitalu. Lekarz bierze niemowle na rece i mowi do niej: - Ma pani syna, 3,5 kg wagi, zdrowy jak ryba, o jakie ma sliczne rude wlosy!!! Na to klientka z przerażeniem: - Rude !!! O Jezu, maz mnie zabije jak go zobaczy !!! - Dlaczego ma pania zabic ??? - Niech pan spojrzy ! Ja mam ciemne wlosy, maz ma czarne jak smola, od razu sie skapnie, ze to nie jego dziecko !!! Jezu, on mnie zabije !!! - Niech sie pani uspokoi, w tym stanie nie wolno sie pani denerwowac. Jak maz przyjdzie zobaczyc dziecko, ja z nim porozmawiam i wszystko zalatwie. Wieczorem gosc przychodzi zobaczyc dziecko, a lekarz: - Ma pan zdrowego syna, 3,5 kg wagi. Zanim jednak pan go zobaczy chcialbym jednak zadac panu pytanie. - Tak ? - Jak czesto kocha sie pan z zona ? - O raz na dwa, trzy miesiace. - Taaak ? To chodz pan, a teraz patrz cos pan tym zardzewialym c****m nawyprawial !!!!
-
hej kochane!!!! basiu witaj!!!! a to tak w skrócie: wyszłam ze szpitala nie wiedząc nic na 100%. Całe szczęście, że z córcią wszystko ok. Tylko ja teraz będę żyła kilka miesięcy w niepewności-jestem chora czy nie? Nie wyraziłam zgody na dwa badania, które mogłyby niekorzystnie wpłynąć na dziecko i będę je mogła zrobić w okolicach maja więc póki co profilaktycznie zabiezpieczam się i codziennie aplikuję sobie zastrzyki-ale to wszystko dla dobra dziecka-przetrwam!!!!!! MUSZĘ!!!!!!! patrycja zdjęcia super. Dobrze, że wypoczęłaś i spędziłaś miło czas. Gdzie słoneczko dla nas? miłego dnia Wam wszystkim!!!!!
-
kolejny super konkurs :ok:
-
witajcie kochane marcóweczki benia witaj w naszym gronie!!!!! tak sobie Was poczytałam i jak mi miło, że myslicie o mnie-NAPRAWDĘ wyszłam ze szpitala nie wiedząc nic na 100%. Całe szczęście, że z córcią wszystko ok. Tylko ja teraz będę żyła kilka miesięcy w niepewności-jestem chora czy nie? Nie wyraziłam zgody na dwa badania, które mogłyby niekorzystnie wpłynąć na dziecko i będę je mogła zrobić w okolicach maja więc póki co profilaktycznie zabiezpieczam się i codziennie aplikuję sobie zastrzyki-ale to wszystko dla dobra dziecka-przetrwam!!!!!! MUSZĘ!!!!!!! kathi co do wymiany nr tel to super pomysł-która chce to mogę wysłać na pw mój nr. kejtik dzisiaj zaczynamy szkolę rodzenia ale nie jestem pewna czy dotrę-mam nadzieję, że uda mi się. Jak nie to dopiero w środę. to tak w wielkim skrócie-jakoś do tej pory mam zmienne nastroje.......
-
KalafioR
-
hej kobietki wybaczcie, ze się nie odzywałam ale ostatnie dni to bieganina po lekarzach. Dzisiaj jadę do szpitala i chyba tam zostanę przez kilka dni więc teraz nie wiem kiedy się odezwę. Już mam dość wszystkiego, totalny dół.... miłego dnia Wam zyczę
-
byłam wczoraj u lekarza, wyniki trochę lepsze niz poprzednie ale mam kolejne skierowanie do szpitala więc pewnie położą mnie na kilka dni (oby nie)..... tak więc trzymajcie się cieplutko i do napisania za jakis czas.....
-
cześć dziewczyny Brzoskwa ja byłam w piątek na usg i córcia lezała główką w dół a w niedzielę już poprzecznie.... dzisiaj czuję, ze znowu powróciła do ułożenia z piątku-taka mała wiercipięta kathi co do łóżeczka i kołyski to tak: mojej siostry córka chyba do 6 miesiąca spała w takiej drewnianej kołysce i siostra bardzo sobie ją chwali-uważam ze jesli budżet Tobie na to pozwala to możesz taką kupić. Natomiast u nas damianek od początku spał w lóżeczku i tak też będzie teraz. Nie będę kupowała takiej kolyski. co do przykrycia to ja od narodzin przykrywałam Damianka kołderką. Ubranka kupuję większość na 62 bo na 56 założysz raz i tyle-wiem z doświadczenia. kejtik współczuję rozłąki z mężem ale tak jest lepiej i dla Ciebie i dla dziecka póki mąż się nie wyleczy. A tak w ogole to Ty jeszcze pracujesz? Chyba miałaś isć na zwolnienie.....(?) a u mnie nie jest zbyt dobrze. Otóż w piątek miałam usg-z tym na szczęście w porządku. Malutka waży prawie 1900g, uciska mi na wątrobę co niestety czasami boleśnie odczuwam ale najważniejsze, że jest ok w sądzie też poszło sprawnie i dobrze. natomiast moje echo serca i wyniki badań dają wiele do życzenia. wyszła jakas śladowa ilość płynu w osierdziu ale lekarz mówił, że to do powtórzenia za dwa lub trzy tyg zwłaszcza ze ostatnio miałam wirusowe zapalenie gardła i to może być tym spowodowane. Do tego mam podwyższone D-dimery i poszłam do internisty, który mnie nastraszyl, że może to być zatorowość płucna (mam również napady duszności) i dostałam skierowanie do szpitala...... aczkolwiek d-dimery mogą byc podwyższone u kobiet w ciąży i przy stanie zapalnym ale też przy zakrzepicy. Tak więc wczorajszy cały dzień spędziłam na badaniach w szpitalu. Tam mi powiedzieli, że te na pady duszności moga być związane z powiększającym się brzuszkiem i gdyby to była zatorowość to miałabym stałą duszność. Odesłali mnie do domu i kazali przyjść za 3 dni powtórzyć badania. Poszłam do internisty z tym wszystkim ale on jest nadal zaniepokojony więc dostałam skierowanie na badania cito i dzisiaj kolejna wizyta..... już mam dosyć; modlę się o dobre wyniki; trzymajcie kciuki dziewczyny. narazie uciekam; odezwe sie później lub jutro
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
Anya odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
witajcie póki co pozwolicie, że dopiszę się do Was. Od lipca jestem na zwolnieniu i tak siedzę sobie w domku i czekam na moja drugą pociechę tak więc szybko do pracy nie wrócę zostały jeszcze niecałe dwa miesiące, które podejrzewam, że szybko zlecą. Trzeba przygotować pokoik dla maleństwa, jeszcze zakupy, za tydzień zaczynam szkołę rodzenia, poza tym starsze dziecko w domu więc też dodatkowe obowiązki. tymczasem miłego dnia Wam życzę -
Do tej pory zasiłek chorobowy przysługiwał przez okres trwania niezdolności do pracy, nie dłużej niż przez 182 dni, a w przypadku gruźlicy nie dłużej niż przez 270 dni. Od 1 stycznia 2009 r. również ubezpieczone, których niezdolność do pracy przypada na okres ciąży mają prawo do zasiłku chorobowego przez okres do 270 dni. Tak wiec drogie "ciężarówki' w ciąży możemy być dłużej na zwolnieniu nie martwiąc się o późniejsze składanie wniosku o świadczenie rehabilitacyjne
-
nie wiem czy dam radę jutro odezwać się ale jeśli tylko znajde chwilkę to napiszę cokolwiek
-
idę spac bo już mi się oczy zamykają a od rana muszę byc na nogach-najpierw badania, potem usg następnie sprawa w sądzie, po południu z Damiankiem do dentysty usunąć kolejną jedynkę bo sama nie chce wypaść a wieczorem mam echo serca. Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło pomyślnie a już będę nieco spokojniejsza. a tymczasem dobranoc
-
dobranoc, idę spac bo jutro dzień pełen wrażeń-od rana do poźnego wieczora. Rano mam usg i znowu zobaczę moją córcię pa pa
-
pewnie ciśnienie by mi strasznie skoczyło a to raczej w moim stanie niewskazane i tak mam stresa bo jutro jadę do sądu-tylko nie wiem czym się tak denerwuję skoro występuję jako pokrzywdzona. Chyba po prostu na samą myśl, że będzie tam oskarżona (chyba) a na jej widok to wszystko się we mnie gotuje....
-
wiesz co majeczka? to jest szczyt.... sama nie wiem czego, trudno mi to określić. No w zyciu bym tak nie mogła. Ja pierdzielę jacy ludzie są na świecie. No nie zazdroszczę Tobie takiej znajomości. Omijałabym ją teraz z daleka bo nie wiadomo za co może ciebie jeszcze podliczyć....
-
hamak co warczy?
-
Motylek szzczerze to ja nawet nie pytałam lekarza bo teraz musiałam przymusowo zmienić i jakieś mieszane uczucia mam. Ale z tego co czytałam na forum to nie jesteśmy jedyne z tym strzelaniem wazne że maleństwa mają się dobrze!!!!
-
mam masz drzewa za oknem?
-
tusz-drukarka-komputer