Margaretka83

kamka88Właśnie zajadam pyszną czekoladkę mniam mniam:) To smacznego.Ja wlasnie wcinam torcika,bo troche go zostalo. Anetko to dobrze,ze corcia wraca juz do zdrowia,teraz ty szybciutko sie kuruj.Ja cos wiem na ten temat,ostatnio jak bylismy w Polsce to wszyscy po kolei chorowalismy,zmiana klimatu zrobila swoje.

Zycze Wam aby Wasza miłość wraz z kolejnymi latami kwitła coraz bardziej.

kamka88No niestety,może jutro będzie lepiej??:) Zycze ci zatem,zeby jutrzejszy dzien nie byl tak pechowy jak dzisiejszy :)

kamka gratulacje dla Zuzi :)

to szkoda bo buciki byly ladne

Najlepszego!

Witam serdecznie :)

to ide na priv

Nie nie robilam jej,bo "kucharz" mi zaproponowal pomoc,wiec sie ucieszylam,ze tylko 2 salatki mi zostana do roboty,a potem zalowalam,ze go do kuchni wpuscilam.Zrobie ja na urodziny męża.

aha czyli mowisz,ze spokojnie moge pisac?

Sylwia to teraz Ciebie czeka szykowanie,zycze udanej imprezki.

No juz po wszystkim,nawet wczoraj mimo lenia wysprzatalam cala chate,tylko ogrod jeszcze musze ogarnac.

Powiedzcie mi dziewczyny jak to jest z tymi prywatnymi forami,ten co kamka zalozyla jest prywatny czy nie ?Bo ja mam wrazenie,ze nie.Wyswietlalo sie niedawno,ze watek ten przeglada 7 osob,a nas wszystkich jest tam 7 osob,ja wowczas nie wchodzilam,wiec w jakim sposobem przegladalo go 7 osob? Ja cos nie kumam!Chcialam sie Wam wyzalic,ale nie mam pewnosci czy inni tego nie czytaja.

Niby imprezka sie udala,ale nie wszystko bylo tak jak chcialam.Ten kolega kucharz mial mi pomagac,a tylko na poczatku cos tam pokroil a potem zaczal se piwkowac i usnal na kanapie z browarem w rece!Wspominalam,ze wyzarl caly winogron co mialam dla dzieciakow,a na drugi dzien zapomnielismy z mezem go kupic.Robil salatke,ktora sie zepsula i wyladowala w koszu.Robil tez deserki dla dzieci i spartaczył!Zwalil wszystko na smietane kremowke,ze sie zwazyla,a ja ja sprobowalam i byla dobra!Moglam se sama robic,myslalam,ze mi cos pomoze,a wszystko zepsul! No na drugi dzien troche sie zrehabilitowal i jak pojechalismy z mezem po torty to mi poprasowal,wyczyscil kanapy i kurze poscieral,chociaz tyle. No narobic sie narobilam jak dziki wół!Ale dzieciaczki sie fajnie bawily i pol domu mi rozniosly. Tylko z Brayanem byl problem bo on nie lubi duzego skupiska ludzi i caly czas plakal,wiec musialm go na rekach nosic przez pol imprezy bo sie bal.

Czesc. Anusia najlepszego z okazji imienin. Anetko a Tobie kolejnych wspaniałych lat w kajdanach małżeńskich życzę. Ja wrzuce tylko obiecane fotki i uciekam,nie moge sie dzisiaj na niczym skupic,najchetniej przespalabym caly dzien...

niebieskooka

gra gala gwara grubas grzanka grzaniec gwarancja grzechotka następna i

drewniane zupa brokułowa czy kalafiorowa?

DonatA

nie nie mam masz duży ogród?

piramida-Egipt-wielbłąd

nursery

ja tez nie jeszcze nigdy nie piekłam sama chleba

tak mam masz kremowy szalik ?