Skocz do zawartości
Forum

Karim

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Karim

  1. Pina mnie na początku ciąży też dopadł okrpony ból gardła, przez kilka dni próbowałam go zwalczyć wodą z solą i szałwią i nic, dopiero czosnek mi pomógł. Zrobiłam sobie masło z dość dużą ilością czosnku i smarowałam kanapki na śniadanie i kolację (z pomidorem) i po dwóch dniach jak ręką odjął :) A jeśli chodzi o leki to wiem że tantum verde w sprayu można stosować w ciąży.
  2. Ok, dzięki :) Czekam jutro na relację :))
  3. To zaraz jutro napisz jak badania wyszły i jak wrażenia :) Byłaś już w tej feminie? A test pappa też będą ci robić? Ja już mam dość, ciągle mnie gdzieś wysyłają, a ja się chcę cieszyć ciążą, a nie dziennie po szpitalach się włóczyć, tym bardziej że nie ma aż takich podstaw...
  4. justynka1984pisz jak tam po wakacjach....odpoczelas????kiedy masz prenatalne???ja mam jutro w katowicach na królowej jadwigii justynka masz te badania w Feminie? Ja tam miałam jutro jechać na ten test pappa byłam umówiona na 9:30 ale odmówiłam... witaminka jak po wakacjach?? :) jomira, jutro będzie list :)
  5. Cześć Byłam dziś u mojej lekarki i powiedziała że da mi skierowanie na ten test podwójny z krwi, tylko mam znów przyjechać jutro do niej do przychodni żebym miała badania za darmo, bo normalnie kosztuje ok 300zł Myślałam żeby nie iść, ale namówiła mnie żebym zrobiła, a skoro i tak to będzie za darmo to jednak zrobię. Ale powiem Wam, że już mi się rzygać chce tymi lekarzami, badaniami usg i całą resztą. A tu znów jutro po skierowanie i w piątek rano na te badania. Mój mąż to już wogóle ma dość hehe Powiedziała że mam się niczym nie martwić, że jest przekonana że wszystko będzie ok, ale lepiej zrobić żeby mieć 100% pewność. No niech jej będzie. Jakoś mam opory przed tym badaniem, skoro uważają że będzie ok to dobrze, ja też tak sądzę, a jak wyjdzie coś nie tak to wtedy znów będą nerwy. A i tak nic mi to badanie nie da, bo i tak bym nie usunęła ciąży... Echhh człowieka to denerwują tylko tymi wszystkimi badaniami, bez sensu... solange super wynik :) mafinka ciekawe, może faktycznie coś pochrzanili, ja się akurat na tym nie znam... jomira widzę że syn się nieźle zaangażował :) taki dobry brat ;)
  6. Chyba źle napisałam to nie fałd karkowy tylko przezierność karkowa, teraz znalazłam że to co innego, a nie wiedziałam... NF – fałd karkowy NT – przezierność karkowa Ja mam NT 2 mm Mały miał dzisiaj 66 mm Lekarka mi powiedziała że niby kiedyś była norma do 2,5 teraz to obniżyli do 1,9 i do tego wymiaru jest idealnie, natomiast od 2 - 2,5 jest to wielkość graniczna, więc niepewna. Przed chwilą też przeczytałam że dziewczyny pisały że ich gin im mówił że norma jest do 2,5 Ten test podwójny co mam mieć, to z tego co wiem to jest PAPPA Lat mam 29 No ale miałam robione te przepływy i wyszły idealnie. Powiem Wam, że nie stresuję się tym, nie wiem, może powinnam, ale co to da. Wierzę że będzie dobrze i tego się trzymam. Już dość się namartwiłam, więc to odpuszczam :) Też bym chciała już poczuć ruchy :) Ciekawe jakie to uczucie :)))
  7. Dziewczyny WRESZCIE to moje dziecię dało się zmierzyć Fakt że za czwartym razem, ale ważne że wogóle :) Lekarka stwierdziła że skoro tyle razy się z małym widzi to musi go jakoś nazwać, więc dała mu imię Zygfryd, raz myślałam że padnę ze śmiechu, z innego pokoju pani od opisów woła: -Masz tam teraz tą pacjentkę X Na co moja lekarka - Nie, teraz badam Zygfryda ! Oczywiście wszyscy już wiedzieli o kogo chodzi hehehhe Podobno kość nosowa bardzo ładna, przepływy idealne, tylko ten fałd jest graniczny 2mm powiedziała że według niej jest ok, ale lepiej dmuchać na zimne i zrobić test podwójny z krwi. Powiedziała też że to już 12t 6d więc wiadomo że czym dalej tym to też rośnie. No nic. Jutro mam wizytę już u mojej pani doktor prowadzącej więc zobaczymy co ona powie i czy da mi skierowanie. Jomira super że badanie przeszło bezboleśnie :) Asiunia ja też miałam i mam przeczucie na chłopca, ciekawe czy lekarka miała rację :) Amelka kiedyś Ci pisałam o szpitalach, dzisiaj odwiedziłam ten szpital w Bogucicach, jest to szpital zakonu jakiegoś tam, nie pamiętam. Byłam tam dlatego że moja babcia od wczoraj tam leży na ginekologii i dzisiaj ją odwiedziłam. Więc co do szpitala to babcia sobie chwali lekarzy, podobno fajni i mili - ja nie rozmawiałam z żadnym Natomiast jeśli chodzi o stan, no to jest to bardzo stary szpital, sale na ginekologii nie były remontowane już wieki - nie wiem czy położnictwo tak samo wygląda. Łazienki na korytarzu i jedyne na co babcia narzekała to właśnie na czystość łazienek. Na trzy sale przypada jedna, z wc umywalką i prysznicem. Akurat łazienka babci była cały dzień zatkana, nie działała spłuczka i syf, podłoga mokra bo wcześniej robili lewatywę więc trochę porażka. Jedyne co fajne to łóżka, nowe i wygodne :) i tv na sali heh I podobno obiady bardzo dobre heheh
  8. Jomira powodzenia kochana :) A ja się właśnie zbieram na to usg, mam nadzieję że dzisiaj już mały posłucha i obróci się tak, że badanie wyjdzie dobrze i już nie będę musiała tam jeździć. amirian to fajnie że imprezka udana. A z tymi zastrzykami to masakra, biedna ile musisz wycierpieć...
  9. Dzięki laseczki za wsparcie. Nawet nie wiecie jak ja lubię tu wchodzić, dziennie nim włączę kompa zastanawiam się co u Was i co ciekawego napisałyście hehe Jomira bez obrazy ale te ubranka to jakaś masakra :) kojarzą mi się z moim dzieciństwem i komuną heheh Ciesz się że jest allegro, nasze wybawienie heheheh Ja np strasznie nie lubię jeździć na zakupy, te tłumy ludzi i godziny chodzenia i macania każdej szmatki... o nie to nie dla mnie :) Też lubię allegro, kiedy mam ochotę to siadam i oglądam, tylko wiadomo minus ten że nie można dotknąć ani przymierzyć...no ale kto to mówi, ile razy kupowałam w sklepie bez przymierzania hehehe Jedynie spodni nie kupię na allegro, bo z nimi mam zawsze problem, mam dość długie nogi więc muszę przymierzać czy nie są za krótkie no i jak się układają na tyłku ;)
  10. Kurcze dziewczyny, tak mnie dzisiaj rozbolał brzuch, oczywiście z nerwów, zaraz wzięłam nospe forte i wypiłam kubek melisy. A to dlatego że dzisiaj wylądowała w szpitalu moja babcia, z bólem brzucha, okazało się że ma sporych rozmiarów guza w macicy, jutro chyba będą jej go wycinać. Jak się dowiedziałam to tak się zdenerwowałam, normalnie szkoda gadać... A najgorsze że my mamy tylko tą babcię, bo rodzice nie żyją. Strasznie się martwię :( Jutro mam znów to usg, z tego wszystkiego nawet nie chce mi się tam jechać. Boże żeby tylko nic się nie stało mojemu dzidziusiowi... A co do wózków to ja już dość dawno wybrałam taki: WOZEK CHICCO S3 TRIO AUTO FIX FUEGO SMOCZEK GRATIS (1181656345) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego. Chyba to jest nawet taki sam jak pisała mafinka
  11. Jomira nic się nie martw, jestem pewna że będzie dobrze. Dzisiaj rano czytałam historię dziewczyny której w 12 tyg wyszła przezierność 5 mm i brak kości nosowej, potem na usg w 20 tyg okazało się że dziecko to okaz zdrowia i nic mu nie dolega, to było chyba w 2007 roku i dziewczynka urodziła się cała i zdrowa :) A plamka... zawsze może zniknąć :) Ja dzisiaj byłam u teścia, przywiozłam sobie warzyw z ogródka i ogórki kiszone i zielone. Wkleję wam fajne zdjęcie co zrobiłam dzisiaj u teścia ale zostawiłam aparat w samochodzie więc muszę czekać aż mąż mi go przyniesie :)
  12. Cześć dziewczynki jomira mnie też się właśnie spodobał ten wąż dlatego kupiłam ten pajacyk :) A ja dzisiaj dostałam wene i gotuję dwa udka i filet z kury bo przyszedł mi smak na galaretkę :) Co do planowania to ja też jestem pod tym względem pedantką. W końcu jestem panną a panny muszą mieć wszystko poukładane i zaplanowane choćby najmniejszy szczegół hehehe Więc mój znak zodiaku dokładnie to odzwierciedla :)
  13. Jomira póki co moim jedynym zakupem jest taki pajacyk, tylko że biały i w rozm.56 :) Pajac welurowy 68 cm (1171079032) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla kaĹźdego.
  14. Trzymam kciuki, ale jestem pewna że będzie wszystko dobrze :)))
  15. justynka Wczoraj usg robiłam prywatnie na Kopernika (to jest koło więzienia) i płaciłam 100zł a że nie skończyła, to dzisiaj mi kazała rano przyjechać do szpitala na Raciborską, ta lekarka jest tam kierownikiem usg i między pacjentami mnie brała i robiła, ale już nic nie płaciłam, bo powiedziała że to jest dokończenie wczorajszego badania.
  16. Dzięki dziewczyny :) mafinka zgadza się to było badanie zastawki trójdzielnej i przepływów ale żylnych, nie wiem czy to to samo co pępowinowych. To nt mi wyszło 2mm czyli w górnej granicy, no ale zrobiła te przepływy i powiedziała że wszystko wyszło w najlepszym porządku i mam się niczym nie martwić. We wtorek jeszcze raz zmierzy nt bo dzisiaj miała ciężko bo mały przybierał dziwne pozycje więc miała ciężko :) A najlepszy numer, dzisiaj mi 10 razy robiła dopochwowo i 2 razy brzusznie, ale przez brzuch nic nie widziała bo gazy zasłaniały wszystko i na następny raz kazała wcześniej zażyć espumisan i przynieść żel nawilżający bo nieraz nie umiała tej głowicy wsunąć bo było dość sucho :) A że u mnie w aptece pracują sami młodzi faceci więc głupio mi było iść po espumisan na wzdęcia i żel nawilżający, jeszcze by pomyśleli że na jakąś orgię się szykuję No ale na szczęście mam ciocię która jest farmaceutką więc zadzwoniłam do niej żeby mi to przyniosła z apteki no bo przecież siara heheh choć to w końcu do ludzi Ale się właśnie wkurzyłam, orange mi posłał smsa że wystawili rachunek na 85 zł a ja abonament mam 50 i na bank nie przekroczyłam tej kwoty bo mam jeszcze jeden tal na karte i z niego wysyłam smsy a z tej na abonament na milion procent nie przekroczyłam minut w abonamencie, na bank mi jeszcze coś zostało. I to już tak 3 miesiąc z rzędu jakieś dziwnie wysokie rachunki przychodzą. Jeszcze tego brakowało żebym teraz miała do nich jechać, bo nie mam co robić... Idę zaraz do łóżka, bo jeszcze dzisiaj nie czytałam. Pozdrawiam :)
  17. Dziewczyny masakra jakaś, przyjechałam dosłownie 15 min temu, a na usg już byłam przed 9 rano. Chyba z 10 razy miałam dzisiaj robione usg. Za ostatnim razem udało się zrobić tę przezierność, ale kości nosowej nadal niet. Tz lekarka powiedziała że raz ją widziała, no ale musi mieć to na papierze. Przy okazji zrobiła mi jeszcze dwa badania których się nie wykonuje standardowo, jakieś przepływy krwi i jeszcze inne przepływy, ale nie pamiętam jakie, to są badania które się robi jak z przeziernością jest coś nie tak. Ale powiedziała że skoro i tak jestem to co jej szkodzi. Ta mała gadzina albo się non stop ruszała, albo wystawiła tyłek i dziękuję. Znów powiedziała że na jej oko to chłopak :) We wtorek mam znów przyjechać, mam nadzieję że już w końcu się uda... No a wczoraj sprawdziła małemu: czaszkę, mózg, kończyny, powłoki brzuszne, pępowinę, serce, żołądek, nerki i pęcherz moczowy. I jest wszystko ok
  18. No więc ja po badaniu. Niestety mam bardzo uparte dziecię... Na początku nie mogła go pomierzyć i pooglądać dokładnie narządów bo się non stop wiercił w końcu jak już się trochę uspokoił to odwrócony placami. Udało jej się wszystko pomierzyć oprócz nt i przezierności, próbowała go podrażnić, ale olał nas i się bawił w najlepsze, rączkami machał. Lekarka zaproponowała że jak mam czas to żebym poszła na spacer, poruszała i wtedy powinien zmienić pozycję. Miałam przyjść za 40 min, więc najpierw poszliśmy do parku a że zgłodniałam to kupiłam sobie kebaba. Wróciłam pojedzona no i moje dziecię w najlepsze już spało wypięte tyłkiem... Więc jutro powtórka, o 9 rano mam się zjawić z kanapkami :) bo skoro to takie uparte to nie wiadomo jak długo to potrwa. No trudno... Ale najważniejsze że tak wszystko jest ok i na miejscu. Nie wiem czy wspominałam ale na wcześniejszym usg wyszło że mały ma przepuklinę pępowinową, ale to do 12 tyg jest fizjologiczna i często zanika, no i na szczęście dzisiaj już nie było. Wielkością odpowiada 12 tc 3 dn No a jutro powtórka z rozrywki Acha, no i zapytałam czy może już widać płeć, to po jakimś czasie powiedziała że coś tam dynda, ale nie będzie na tym etapie prorokować heheh A ja mam cały czas przeczucie na chłopaka :)
  19. Amelka85Wow Karim dzieki bardzo za taki opis. Mi nie zalezy na jednoosobowej sali czy tez slicznie pomalowanych scianach, ale tak jak Ty nie znioslabym kibelka na korytarzu prysznica z zaslonka? to jak tam chodzic po porodzie albo jak przed Ci lewatywe zrobia...az mnie ciarki przeszly. Slyszalam o tym szpitalu na Lubinowej, ale wlasnie mieszane opinie ze wzgledu na komplikacje przy porodach ze odsylaja. Pomysle o przejsciu sie na ta Raciborska:) Jeszcze sie pozwole zapytac bedziesz chodzila do szkoly rodzenia? znasz jakas fajna w Katowicach? Nie wiem, jeszcze nie myślałam o szkole rodzenia, ale z tego co wiem to w każdym szpitalu są, na pewno w kolejowym i na raciborskiej. Dla mnie też najmniejszy problem to nie pomalowane ściany, ale ten kibelek to trochę nie fajne. Mówię ci kąpiesz się zasłonięta kawałkiem folii a tu obcy facet przechodzi. Albo ja wtedy, poszłam umyć zęby a babce akurat lewatywę robiła pielęgniarka :/ No chyba że się ma szczęście i dostanie się do sali po remoncie z łazienką w pokoju. Na Raciborskiej wszystkie sale mają łazienkę w pokoju no i jeszcze Raciborska ma ten plus że zzo robią za darmo, a we wszystkich innych szpitalach kosztuje 500 zł. Ale z tego co wiem, to chyba wcześniej trzeba im powiedzieć że się je chce. Natomiast jaki standard jest w klinice w Ligocie to nie wiem, bo nigdy tam nie byłam, ale mnie przerażają ci studenci. Jednak wolę żeby przy moim porodzie była tylko jedna położna ewentualnie mogę się zgodzić na jedną stażystkę, no ale tłum ludzi to nie dla mnie... A ja dzisiaj mam to usg, już zaczyna mi się nerwówka heheh
  20. Amelka z tego co wiem to chyba można pochodzić i pooglądać. Ja kiedyś leżałam w szpitalu kolejowym w Ligocie i choć ma bardzo dobre opinie ja raczej tam nie chcę rodzić, dlatego że część szpitala jest po remoncie a część nie, ja wtedy akurat poroniłam i wcześniej trafiłam na oddział (tam położnictwo i ginekologia są razem na jednym piętrze) Akurat standard sali mnie nie interesował, ale to że do wc trzeba było chodzić do wspólnego na korytarzu, z którego również korzystali odwiedzający i w tym faceci, normalnie porażka tam była umywalka jedna kabina z kibelkiem i prysznic za zasłonką i pełno kręcących się obcych chłopów - masakra - nigdy więcej. Dlatego dla mnie odpada, choć podobno położne są bardzo fajne. W klinice (też w Ligocie) też nie chciałabym rodzić bo ta z kolei kręcą się tłumy studentów i niestety przy porodzie masz obstawę kilkunastu osób. Następnie jest raciborska to jest szpital leszczyńskiego który sobie wybrałam i leżałam tam dwa razy (ostatni raz tydzień temu) i bardzo jestem zadowolona, położne fajne, sale dwu-trzy osobowe z łazienką, mnie się podoba tu masz linka: Szpital im. St. Leszczyńskiego Jest jeszcze prywatna klinika w Piotrowicach, tam żeby rodzić za darmo trzeba chodzić do ich lekarza, ale jeśli ciąża jest zagrożona bądź poród się zacznie przed 36 tyg to i tak odsyłają do szpitala. Więc wolę nie ryzykować, a jedna wizyta u lekarza to koszt 200zł Łubinowa 3 :: bezpłatne porody w luksusowych warunkach :: prowadzenie ciąży :: kameralne porody No i jest jeszcze jeden szpital położniczy w Bogucicach, ale tego nie znam i jest najdalej od mnie więc się nie wypowiem :) Co do bólów pleców to mnie męczą już od jakiegoś czasu, nawet tu pisałam, boli mnie bardzo nisko jak gdyby kość ogonowa ale tylko z lewej strony i lekarka mi powiedziała że to normalne w ciąży i trzeba przetrwać. Ale teraz już mnie nie boli tak mocno jak wtedy na szczęście.
  21. Nie wytrzymam Jomira, czytam to jak zestaw dowcipów o lekarzach heheheh dobre, nie ma co. A ja już na końcu języka dzisiaj miałam - to dlaczego Pani wykonuje zawód lekarza i za co bierze pieniądze, jak nie wie w ogóle co ja do niej mówie i jakie badania ma mi zlecić. A najlepsze, ja się produkuję od 10 min tłumaczę jak najdokładniej a ta mi w pół zdania wypaliła - A to Pani pojechała do szpitala bo miała biegunkę? :/ heheheheh Myślałam że wpadne pod to biurko. Jasne, jestem taką hipochondryczką że ze sraczką za przeproszeniem lecę na ostry dyżur........ :/// Normalnie rozwaliła mnie na łopatki
  22. Jomira uważam że podjęliście słuszną decyzję mafinka super że z dzidzią wszystko ok :) Ja dzisiaj się wkurzyłam, poszłam do lekarza rodzinnego tak jak mi kazano w szpitalu, aby zlecić dalsze badania w kierunku tej porfirii, okazało się że lekarka jakaś niedouczona, ja jej zaczynam opowiadać co i jak a ta nie dość że mi ciągle przerywała jakaś oburzona, to jeszcze wywnioskowałam po jej mienie i mowie że po co ja wogóle jej zawracam głowę, skoro sama mi się przyznała że ona to się nie zna i nei wie jakie badania zlecić... Normalnie szok. Dla odczepnego wypisała mi skierowanie na oddział do szpitala a ja za żadne skarby nie chcę iść do żadnego szpitala! Poszukałam na stronie szpitala i znalazłam poradnię metaboliczną i pójdę po prostu na konsultację, byle z dala od szpitali... Ale i tak już będzie po ptokach bo z tego co wyczytałam to porfirię po miesiącu od ataku nie da się już zdiagnozować, trzeba szybko badania zrobić, a do tej poradni jestem umówiona na 25 sierpnia i nie interesowało ich to że jestem w ciąży itp Choć nie bardzo wierzę w tą porfirię, ale i tak miałam tą bilirubinę w moczu której nie powinno być, więc pojadę i zobaczymy co mi powie. Ale wkurzyłam się nieźle... A jutro mam usg i też mi małego pomierzą wzdłuż i wszerz :) amelka a czy ty masz już wybrany szpital? Jesteś tak jak ja z Katowic i ciekawi mnie w którym zamierzasz rodzić. Ja chodzę do lekarki która pracuje na Raciborskiej bo tam chcę rodzić. A co do Sagi to dla mnie super i wszyscy którzy przeczytali też tak uważają, no ale każdy ma inny gust i nie wiem czy Tobie się spodoba :) Ja polecam i mogę tylko przypuszczać, że też się w nich zakochasz hehehehe
  23. mafinka to super :) Ja strasznie lubię te książki, właśnie na you tube wpisałam saga o ludziach lodu i oglądam filmiki co ludzie porobili :) Idę zaraz do łóżeczka dalej czytać. asiunia to wklej jeszcze raz
  24. Pretka super, oby więcej takich informacji :)))
  25. Jomira cieszę się że badania coraz lepsze, dobrze że wcześnie wykryli co było przyczyną plamienia, teraz już wszystko będzie dobrze :) mafinka ja też z tych ślepych hehehe asiunia niestety nie wkleiłaś zdjęcia, więc prosimy o powtórkę :) Dziewczyny się wczasują, a myśmy zrezygnowali z wakacji w tym roku, mieliśmy lecieć we wrześniu do egiptu, ale jak się dowiedziałam o ciąży to daliśmy sobie spokój, łudziłam się jeszcze że może jak już będzie wrzesień a ze mną wszystko ok to załatwimy jakieś last minute, ale po ostatniej akcji ze szpitalem, daruję sobie tegoroczne wakacje. Na drugi rok we wrześniu mały będzie już miał pół roku więc można gdzieś jechać, choćby w góry, na wakacje mamy jeszcze mnóstwo czasu :) amirian fajny brzuszek :) Muszę w końcu swój sfotografować... Też muszę się wybrać na jakieś zakupy. A kupujecie już coś dla maluszków? Ja na razie kupiłam śliczny pajacyk :) ale po czwartkowym usg myślę że zacznę już powoli zakupy. Chciałabym wygrać w totka heheh :))) Aaa ostatnio wspominałam że kiedy tylko mogę to czytam, chciałam zapytać czy czytałyście może kiedyś Sagę o Ludziach Lodu?? Ja już dwa razy przeczytałam wszystkie części, teraz czytam trzeci, obecnie jestem na 23 częsci (dla niewtajemniczonych saga składa się z 47 książek) Bardzo lubię czytać i wiele książek przeczytałam, ale do Sagi zawsze sięgam z utęsknieniem, uwielbiam te opowieści :) Więc znów mnie wciągnęły i od rana do nocy siedzę z nosem w książkach heheh
×
×
  • Dodaj nową pozycję...