Skocz do zawartości
Forum

paczanga

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez paczanga

  1. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    SŁOŃCEsłońce słońce SŁOŃCE słońce az żyć sie chce
  2. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    ja jak mogę sie jeszcze pożalić od podnoszenia Lidki masz zapelenie ścięgien w nagdarstkach boli strasznie szczególnie w nocy. trochę mnie to dziwi bo zawsze byłam znana z b.dużej siły (nawet w tartaku z facetami ramie w ramie pracowałam) a teraz takie 15kg to dla mnie max:( nie wiem kiedy ja dojdę do siebie po tym porodzie. Wogóle to mi sie dziś na straszne płacze zbiera a pogoda straszna i nie ma sie na kim wypłakać więc tak kilkam. Moja ważyła ostatnio 9kg w czwartek chyba odwiedze lekarza to ją zważże i napiszę ile.
  3. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    ja też przygnębiona, najgorzej że Lidka budzi sie teraz rególarniee co godzinkę w nocy 21:20 22:20 23:20 ........4:20 5:20 i dużo kręcenia 6:20 wstajemy a później 8 i śpi 2 lub 2,5 godz bez mrugnięcia oka. Miałam ją oduczać takiego częstego wstawania ale ona teraz ciągle jak nie chora to ząbkuje. Pewnie się tak często budzi bo w dzień za mało je i pije:( do tego ostatnio dostała bardzo dużo krostek na całej pupci chyba od chleba więc odstawiłam gluten i znikają. Kurcze nabiału też nie może jeść bo wtedy ma już wysypkę na całego. Wszyscy ze mnie żartują że wszystko zabraniam dla dziecka że powinno już wsztsko jeść a tu jej uczulenie.. i muszę o wszystko walczyć. może to nie od chleba pujdę jutro może do przychodni ale najlepiej by było do allergologa tylko że wizytę mamy za 2m wyznaczona a prywatnie to 80zł-normalnie załamka pozatym dalej jesteśmy zagrzybiczone na całego kupiłam jakąś homeopatię bedziemy zarzywać do tego ta pogoda i mąż teraz pracuje po 12h tylko na obiad wpada No to sie wyżaliłam trochę pomogło divalia trzymam kciuki ja też chce następnego dziziusia ale teraz jeszcze nie czuję sie na siłach. kup test ciążowy to nie bedziesz się stresować
  4. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    to moja lidka odwrotnie z ubieraniem. przez całe lato chodziła prawie na golasa, później jak było zimno to jej jeszcze skarpetek nie nakładałam (bo sama nie lubie) dopiero teraz jak jest naprawde zimno. i siedzi moja biedaczka (szczególnie jak sie przewróci) i próbuje ściagnąć te skarpety z taką złością jak by mowiła to przez te skarpety sie przewróciła, po jakiego mi one... to samo było z długimi tekawkami - szczypała sobie rączki i tak je wyciągała.
  5. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    zęby zeby zęby górne 3 idą. Kurcze co ząb wychodzi to gorzej to mała przezywa pierwszych nawet nie zauważyłam kiedy wyszły. zmierzyłam stopkę małej i ma takie dobre 11 w powietrzu mierzone ale pewnie jak by stała to by wyszło 12. tak sie zastanawiam ile może jej noga urosnąć przez te 2-3miesiące kiedy butki będą potrzebne. zakopałam topór wojenny z babcią-teściową i jest lepiej.
  6. Razem ze mną leżała na sali dziewczynka która urodziła sie z wagą około 600gr i wyszła z tego obronna ręką. u niej jednym z wieksych problemów (poza oddechem) okazały sie oczka wy już macie to za sobą więc śą jakieś plusy. A może małemu by jakiś mieciutki kocyk włożyć do inkubatora, gdzieś czytałam że w jakimś szpitalu dla noworodków specjalne sterylne futerko wkładali żeby miały coś miłego.
  7. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    Moja mała już też chodzi z balkonikami. Zastanawiam sie jakie buciki jej kupić na zimę. Jak to ja zawsze kupuję na allegro i poluję na jakąś okazje. Próbowałam jej zmierzyć nóżkę ale raz wychodziło mi 12cm innym razem 13. Czy rozmiar 21 bedzie odpowiedni
  8. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    a do jakiejś koleżanki nie możesz wpaść z dzieciakami??? bo takie kłótnie to pewnie nic nie wniosą, przynajmniej w moim związku tak jest
  9. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    cały dowcip w tym polega żeby go nie było a powiedz czy taki facet jest poważny jak nie mówi kiedy wróci a ty sie zamartwiasz
  10. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    aldonka23 współczuje ci i jestem z wami Ja osobiście zawojowała bym taką bronią jaką wojuje Twój mąż. Tzn spakuj dzieciaki i wyjedź wyjdź najlepiej na noc do mamy ale może być też przedłużająca się kawa u przyjaciółki. oczywiscie nie odbieraj tel, możesz być podstępna i udać że zapomniałaś w domu, lub wyładować baterie i powiedzieć że zapomniałaś naładować-nie bedzie wtedy mugł za bardzo sie tłumaczyć. Po powrocie udasz głupią która zapomniała powiedzieć że wychodzi a poźniej tak sie bardzo dobrze bawiła u koleżanki że zapomniała która godz. Niech wie jakie to uczucie. Jak sama widzisz twoje gadanie nic nie daje a tylko pogarsza problem.
  11. paczanga

    przymusowa terapia

    Witam, trochę nietypowy temat, ale nie wiem gdzie szukać informacji. niedawno odwiedziła mnie kuzynka, ma ona 30lat. Jest matką 2-latka. Kobieta ta ma bardzo duże pokłady złości które przelewa na najbliższe jej osoby, z reguły na swoją matkę, później dziecko. Każdy próbuje jej tłumaczyć że jest coś z nią nie tak i potrzebuje pomocy ale ona nie widzi problemu i tlumaczy że wszyscy sie znówili przeciwko niej, że matka robi z siebie cierpiętnice i święta jej kosztem. Jak ja przebywałam tylko w ich obecności cała się trzesłam, dziecko też jest znerwicowane (oczywiście wg matki przez babcie), nie wiem ile wytrzyma jeszcze moja ciotka. Nie wiem jak im pomóc?
  12. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    oczko lidka ma żółte już. wkońcu viburkol zaczął działać i jest spokojniejsza. za to mnie tak bolą plecy że szkoda gadać. na górnej szczęce-dziąsełkach ma taką białą banie że długo sie zastanawiałam czy to nie jakiś "ropień" i czy napewno ząb nie wyjdzie jej bokiem. l była u mnie rodzina w odwiedzinach wczoraj matka z córka (ponad 30lat) i wnuk 2lata. córka chyba jest chora psychicznie tak się na matce wyrzywa że ja sie cała trzęsłam jak u mnie byli, doszło do tego że ich wyprosiłam. teraz zastanawiam sie jak pomóc w tej sytuacji. ta dziewczyna sama nie chce sie zgłosić na terapie a krzywdzi wszystkich wokoło. ciekawe jak można kogoś zmusić do leczenia.
  13. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    boże ząbki górne 3 idą aż mi ręcę usychają
  14. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    myśle że tak ale to jest bez recepty
  15. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    ja bym dawała po całym lackolicie, tego nie można przedawkować. ważne żebyś podawała go jeszcze długo nim biegunka przejdzie. ja byłam w gościach 2 dni i zapomniałam swojej dawki podobnego specyfiku jak lakcolit i biegunka wróciła. polecam acidofal ponoc ma wiecej dobroczynnych bakterii
  16. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    spółka psa i Lidki trwa. Najpierw Lidka gryzie biszkopcika poźniej daje gryza dla suki i tak w kółko. trzeba psa wyganiać z domu na czas karmienia dziecka. Lidka pozatym zawiązała bliską przyjażń z kaloryferem i ma teraz jedno oko w odcieniach filetu
  17. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    tak viburkol to na marudzenie przy ząbkowaniu, tylko że to homeopatia wiec można podawać bez obaw
  18. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    a i pamietaj że jak termometr elektroniczny to one różnie wskazują u mnie raz jest 41 za chwillle 38. może wezwij jednak pogotowie bo przy ząbkowaniiu dziecko nie ma odporności i możę jakas okropna bakteria sie do niej przyplątała idę już spać a tobie życze powodzenia
  19. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    ja bym podała ibuprofen jeśli nie pomoże za 2godz podać paracetamol. ibuprofen jest ponoć mocniejszy i zimne okłady a na pogotowie to zadzwoń i spytaj co masz robić może dadzą ci z pediatrą pogadać przez tel
  20. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    u mnie na górne ząbki najbardziej sprawdzily sie czopki viburkol (raz dostała 8 przez dwa dni) i kostka lodu zawinieta w róg pieluchy.
  21. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    jak nie są luźne to chyba nie jest taki wielki problem, ale napewno trzeba zachwać czujność. ja bym skoczyła do apteki jutro. to nie są jakieś mocne leki tylko "witaminki" napewno nie zaszkodzą.
  22. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    klabacka za ta podpowiedz z malinkami to miałam ci już dawno podziękować, nie wiem jak to działa ale z bardzo luźnych lidki zrobiły sie gęste czyli takie jak mają być. ale odstawilam po dwóch podaniach bo wydaje mi sie że bylo trochę śluzu. za kilka dni znów sprubuje podać. a DzIaBoNg-wi nie proponowałam bo jej mała nie lubi malin. chyba że zmiksujesz je z kaszką to wtedy łyknie. dziś lidka była strasznie rozdrażniona trochę grzybek jej sie powiększa, ale i na dziąsełkach wyczuwam zgrubienie w miejscu czwórek, ale to chyba za wczesnie. nie wiem może jutro do anbulatorium pujde strasznie mnie dziś zmęczyła nie wiem czy wy tak macie ale ja po porodzie mam o wiele wieksze napięcie przedmiesiączkowe. dziś miałam wtrażenie że wszytskich powystrzelam, a możę mała mnie tak dobiła... fajny artykuł sobie ściągnełam o relacji z teściami (babciami naszych dzieci) jak któraś ma ochotę niech mi emaila podrzuci to jej podeśle
  23. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    to są leki bez recepty, nazywane nawet suplementami diety (jak witaminy) są takie bakterie jakie masz w jelitach.
  24. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    możesz podać lacidofal lub jeszcze lepszy acidolac ze 3 razy dziennie na poczatek, suszone jagody to klasyka. u mnie biegunka trwała tydzień
  25. paczanga

    Listopadowe mamusie :)

    AnnaWF Z gęsią poległam, tzn podrzuciłam tą kukułczą gęś do teściowej. próbowałam skubac ale nie dałam rady z tymi piórami. ona skóre zdieła cała i po krzyku ale ja już jej miałam dość i dziś nawet rosołu z niej nie chciałam jesc. u mnie z nocnikiem to przez biegunkę się skończyło przez biegunkę. teraz jest rozregulowana i za nic nie mogę zczaić kiedy kupkę robi, a lidka tak bez potrzeby na nocniku nie siądzie. tylko że teraz to już sie strasznie rozkreciła z chodzeniem (nawet jemy na stojąco) i sie boje czy bedzie chciała siedzieć. a tobie gratuluje poprawnej przygody z nocnikiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...