paczanga

ewkawidze warunki idealne. tu na 30 dzieciaków jest jedna pani wychowawczyni (zmienia się w ciągu dnia z koleżanką) plus pani do pomocy. za mało czyli co dziecko zawsze musi swoje odplakać w przedszkolu?

hej emagdallenka napisz mi prosze ile tego tranu zażywasz bo chyba pijemy taki sam? ponoć w ciąży zapotrzebowanie zwiększa sie 3-4razy ale czy mam aż potrójną dawkę brać? Pamarozumiem twoje zdenerwowanie głowa do góry będziesz miła pewnośc pewności. chyba każda z nas przezywa czasem rozterki czy wszystko jest dobrze, czy dzidziol dziś nie ruszał sie wolniej niż wczoraj i tak w koło. ja mam ostatnio takie wrażenie że inaczej kopie. choć poprzedniej nocy obudziłam się i myślę sobie co mnie mąż tak w brzuch bije (zła na niego) a to mój bobas tak sobie poczynał. laktator miałam ręczny awentu i był ok. spuściłam nim dość dużo mleka ale tak do 6 m. później mało nim mogłam wydusić. moja koleżanka odciągala codziennie ręcznym przez ponad rok (szybko wrociła do pracy a z synem został mąż) choć mamuśki jak odciągają regularnie decydują się na elktryka. chyba dużo zależy od wewnetrznej anatomii twojej piersi bo każda mama coś innego mówi. na allegro jest moc używanych, czasem tylko kupionych i nie uzywanych a sporo tanszych. dziewczyny wagą się nie przejmujcie ze mnie dziecko tak wyssało wszytsko (plus brak czasu zrozumiały przy noworodku) że po 5m wyglądałam jak szkieletor, choć należe razczej do tych "okrągłych" pań. wczoraj fajnei te spotkanie wypadło i ciastecza meksykańskie dostaliśmy gratis ja się załapalam jeszcze na meksykańskie ozdoby gratis radośni ci meksykanie nie ma co. z dziwości co nie wiedziałam to oni mają wszyskich świetych podzielonych na 2 dni. pierwszego wspominają wszystkie zmarłe dzieci drugiego są dorośli zmarli przywoływani. oni wierzą w "zmarłch obcowanie" a w te listopadowe dni szczególnie. dziś kolejna noc z "przewrotkami" 4 rano i spania nie ma już wogóle:(

drucillawiesz co- ja Ci powiem jak adaptowałam mojego małego do żłobka. Przełamał się w 2 tygodnie. Zostawiałam go najpierw na 2 godziny przez pierwsze 2 dni, przez kolejne 3 dni zostawał już od 7 do 11stej. po weekendzie znowu w poniedziałek od 7 do 11 stej, a potem zostawiłam go już od 7 do 14stej. w piątek został od 7 do 15stej. I już później chodził normalnie. Generalnie pani mi powiedziała, że aklimatyzacja dziecka powinna być możliwie najkrótsza. Im dłużej się przeciąga tym ciężej dziecko się przełamuje. A przełamać się musi jakoś - wcześniej czy później. Powodzenia!!! dzieki za radę myślałam że im bardziej stopniowo i płynnie tym lepiej. myślałam nawet żeby ją na te 8h dopiero od grudnia posłać, a w listopadzie to tak jak by od 8 do 12 zostawała to by mnie zadowałało,ale może za bardzo jednak rozwlekam. ostatnio lidka dostała takiego lenku separacyjnego, jeszcze przed wizytami w przedszkolu. usłyszała moje głupie sformuowanie że "chcę ja oddać do przedszkola" głupia ja

ja poiadam bardzo podobny, chyba identyczny wózek marki Quinny. mój jest ekstra, bardzo dobrze wyważony, nie mam skrętnego koła (u ciebie chyba jest) ale kierować nim można jednym palcem. czasami wożę w nim dwoje trzylatków a wózek i tak daje radę (tzn ja w ciązy;). jeżdżę nim głównie po mieście i super się sprawdza przy wsiadaniu do wysokiego autobusu czy krawężnikach, już nie mówiąc jak znakomicie spisuje się w terenie. u mnie nie ma amortyzacji jako takiej ale dzieki dużym pompowanym kołom mam wrażenie że córa nie odczuwa nierównośći. jedyne co może przeszkadzać to kontakt z dzieckiem. zwróć uwagę czy jak opuścisz daszek czy będziesz miała podgląd na dziecko. no i cena mój używany (tapicerka wyblakła) kosztował 150zł.

polecam super witrynę-sklep na temat zębów. jeszcze nigdy tak dokładnie i rzeczowo nie odpowiadał na moje pytania "dentystyczne". Po zadaniu pytania p. Barbara odp. wyczerpująco, rzeczowo i wcale nie naciąga na najdroższe produkty. ceny mają z tych tanszych. HappyDental.pl - Profesjonalne artykuły do higieny jamy ustnej

zdrowy smoczek w niezdrowej cenie CURAPROX CMP 101 Rozmiar.1 - dwa medyczne smoczki dla niemowlaka do 7 miesiąca

dla mnie AMOL ponad wszystko. zawiera alkohol ale jeśli któraś się obawia tej niewielkiej dawki to nie trzeba go pić. wcieram go w schronie, pod nosem, na poduszkę, a jak mam bardzo zatkane zatoki lub boli mnie brzuch to kilka kropel do gardła. zamiast soku z maliny, coś czytałam że w ciąży ona średnio, herbatka z lipy najlepiej z miodem. pozatym woda (poniżej 60stopni) z moidem i cytryną. woda morska. też niedawno grzebałam sie w przeziębieniu.

drucillamoja córa jest tak na doczepkę w tym przedszkolu. dlatego też nie była na zajęciach integracyjnych ja teraz z nią chodzę. zapisanych do grupy u nas jest 29 dzieciaków. między linijkami po rozmowie z panią dyrektor wyczytałam że jak moja cora się oswoi zaadoptuję to ją przyjmie na stałe. masz rację pewnie dużo zależy od grupy dzieci, bo sama dyrektorka przyznała że gr. jest wyjątkowo marudna. dziś w przedszkolu było lepiej, choć moja córa się rozpłakała jak na chwilę wyszłam. jednak dzieci jakieś takie "bardziej składne". pewnie dlatego że koniec tygodnia i sie trochę oswoiły z przedszkolem a po wekendzie znów będzie płakańsko. małymi kroczkami mam zamiar ją oswoić. moja córa jest bardzo wrażliwa i mało towarzyska mam nadzieję że trochę się przełamie w przeszkolu ale nic na siłe. narazie mam czas więc będę z nią chodzić na kilka godzinek. mam na tą adaptacje jeszcze 3m. do czasu kiedy urodzę drugie dziecko.

przepraszam że tak marudzę z tym rodzeniem, ale mój gruboskórny mąż jak mu jęczę że ciężko to mi mówi żebym rodziła, żadnej litości. ja przytyłam 7kg od wyjściowej wagi i 10 licząc to co schudłam w I tym, czyli 70 na karku. dziś nie mam co narzekać bo całą noc przespałam, no tylko 2x na siusiu, ale później sprawnie zasnełam. byłam w sklepie z farbami i wkońcu spotkałam rzeczowego sprzedawce. powiedział że te meble na wysoki połysk bardzo trudno zamalować, szczególnie akrylowymi farbami, trzeba by olejnej farby użyć a wiadomo w moim stanie to odpada. prznajmniej już złudzeń nie mam że coś źle robie z tym malowaniem. dziś z m. idziemy na wieczór meksykański, od zwyczajach św. wszysich zmarłych. może być ciekawie i najważniejsze bez córy.

wynegocjowałam z derektor że lidka będzie przychodzić do przedszkola i właśnie chodzę na dni adaptacjne.. przebywam tam od 9-12 i wogóle mi się nie podoba. czy to wina przedszkola czy ja jestem nadgorliwą matką? dzieci nie powinny chyba już tak nudzić do mam, jeden chłopczyk płacze non stop reszta czasem się dołącza, strasznie głośno, pomoc przedszkola ciągne krzyczy na dzieci "zostaw to, idź ładnie itd" wszytsko krzykiem (pani ok50 plus). dzieci cały czas mnie oblegają, rzadko (na ok 23 dzieci 4-6 zawsze nie bierze udziału w zabawie) wykonują polecenia Pani. Czy u was tez tak jest? Już nie wiem czy chcę żeby lidka chodziła do przedszkola jak na to patrzę, a raczej tylko te przedszkole wchodzi w grę bo jest bardzo blisko 10min spacerku. ja czuję się coraz gorzej. niedawno wykryto u mnie jakieś bakterie w moczu odporne na prawie wszystkie antybiotymi. infekcja musiała juz długo tam siedzieć bo sie bardzo namnożyły. i ciągle zmęczona. mówi się że się zapomina bólu porodowego ale czy zapomina się "niedogodności ciąży"? jakoś nie pamiętam żebym w pierwszej już tak wcześnie (jestem w 6m) czuła się tak koszmarnie. jak dobrze pamiętam to tak się czułam przed rozwiązaniem. no to się wypłakałam pa

hej właśnie chodzę na dni adaptacjne do przedszkola z moją 3letnią córka. przebywam tam od 9-12 i wogóle mi się nie podoba. czy to wina przedszkola czy ja jestem nadgorliwą matką? dzieci nie powinny chyba już tak nudzić do mam, jeden chłopczyk płacze non stop reszta czasem się dołącza, strasznie głośno, pomoc przedszkola ciągne krzyczy na dzieci "zostaw to, idź ładnie itd" wszytsko krzykiem (pani ok50 plus). dzieci cały czas mnie oblegają, rzadko (na ok 23 dzieci 4-6 zawsze nie bierze udziału w zabawie) wykonują polecenia Pani. czy widziałyście jak wyglądają zwykłe dni w waszej szkole?

Sunnynatalinkaaa bedzie dobrze, tylko duzo odpoczywaj, my jestesmy z Wami :)paczanga mocz pobralam prawidlowo :P poza tym z tego samego byl robiony posiew i wyszedl czysty... czy jest jakis "norma" ile powinna miec dlugosci szyjka macicy? moja ma 2 cm, gin powiedziala, ze jest ladnie zamkniete z obu stron, ale... OKROPNIE sie mecze- mieszkam na IV pietrze, bez windy, wchodzenie tu to koszmar... jak dluzej cos porobie, postoje w kuchni przy garach, czy cos, to zaraz boli mnie podbrzusze... mam to samo. już jęczę do m. że chciała bym urodzić. albo zapomnialam albo wydaje mi się że w I ciąży nie było mi tak cieżko. boziu jeszcze 3-miesiące przed nami

dziś kolejne odwiedziny w przedszkolu i kolejny raz nie byłam zbyt zadowolona. cieszę się że się lidka od września nie dostała. moja cora jest o wiele bardziej samodzielna niż te dzieci, pewnie będzie sie tam uwsteczniać. druga sprawa że jest bardzo nieśmiała. natalinkaaanie wiem co mnie tkneło że ty w UK mieszkasz. pewnie przydało ny ci się kilka czytadeł do tego leżakowania. lubisz czytać? miałam dziś iśc na szkołe rodzenia ale utknełam w sklepie-po 20min czekania do kasy zauważyłam że jest kasa dla cieżarnych a suma sumarów co chciałam kupic w promocji już nie było wole mój osiedlowy sklepik czy biedronkę.

dla mnie chyba najwazniejsze by było że wszystkie narządy są sprawne działają beż zarzutów. waga jak waga. mojej córki jest o wiele za duża i mogła bym się martwić że jest to wynikiem np cukrzycy lub innych schorzeń (bo niektóre właśnie powoduję "nadwagę" u płodów) moze po prostu będziesz rodzić małe acz zdrowe dzieciątka. w nocy (przespałam niecałe 4godz bo źle sie czułam) śniło mi się że jadę do ciebie do UK. więc psychicznie juz jestem z tobą, nie jesteś sama.

natalinkaaaa u mnie nie najlepiej. Jestem na zwolnieniu od dzisiaj. Bedzie coreczka- mam nadzieje, ze bedzie. Jutro sie odezwe, bo nie mam sily i plakac mi sie chce jak o tym mowie. Trzymajcie za nas kciuki trzymam kciuki całą sobą. może jak się wyżalisz wypiszesz to trochę odejdzie.

hej emagdallenkanie za fajnie macie z tymi L4. czasem myślę że w Pl tak szybko dają bo wiadomo jacy u nas są tatusiowie (przynajmniej u mnie)-tzn nic nie pomagają więc nasza Matka-Polka by sie zarobiła. ty chyba tran norweski też pijesz. jaką dawkę 5ml czy więcej? właśnie kupiłąm dla siebie i córki. Sunnyten mój antybiotyk to była jedna dawka, nie kuracja tygodniowa. dlatego posiew można już po 3dniach robić. czuję jednak że chyba nie zadziałał. co do twojego wyniku. pierwsza sprawa że może nie zachowałaś procedury podmycia się i moczyk z środkowego strumienia, u mojej córy tak wychodziło. druga sprawa u mnie też wyszło białko w moczu a teraz w posiewie te przeklęte bakterie. nie piecze przy susianiu tylko bardzo często robię siusiu i mam uczucie że ciągle tam coś jest w pęcherzu (myślałam że dziecko uciska) gin moja mówi że infekcja już pewnie jest w nerkach. moje bakterie były odporne na większość antybiotyków i temu taki dziwny w pojedynczej dawce. pierwsze co bym zrobiła to bym powtórzyła badanie moczu zwykłe żeby wykluczyć złą procedurę przy poborze, pomykłę. jeśli dalej jest białko to bym zrobiła posiew z moczu. u nas taki posiew prywatnie kosztuje 35zł trzeba pamietac żeby kupić sterylny do tego przeznaczony pojemik na mocz. czuję się średnio. zmęczona jestem bardzo. wiem że zaleci tu hipohondrią ale mam skierowanie do kardiologa bo kiedyś lek. mnie osłuchał i stwierdził nie domykanie się jedne zastawki. teraz czekam na termin wizyty potulnie swoje 4m. może to wyjaśni moje częste zadyszki.

tu jest chyba wszytsko co trzeba wiedzieć o szczoteczkach manualnych i elektr. Jak kupować szczoteczkę do zębów? strona 2 polecam c:36_1_11

w rosmanie moździerz z granitu mały-poręczny za 26zł

u nas dziś (w PL) ostatni dzień pięknej jesieni i miałam nadzieje zrobić sobie sesję z koleżanką i dzieciakami. szkoda że nie dotarła:( byłam w przedszkolu. derektorka twierdzi że nie ma miejsca (ja wiem że jest). przyparta do muru mówi że nie bierze nowych dzieci bo grupa 3-latów bardzo nie zgrana. wynegocjowałam że mogę chodzić z córą na 2h dziennie. zawsze będzie miała kontakt z dziećmi i adaptacje na wypadek przyjęcia. dziś już byłam na pierwszych 2h.po obejrzeniu przedszkola "od środka" już mi się tak do niego nie pali. może dzieciaki miały dziś zły dzień a panie lenia. pewnie jestem trochę przewrażliwioną mamą. fajnie mieć jednak alternatywę że będę mogła jednak ją tam umieścić. dziś zrobiłam kolejne podejście do malowania szafek Lidki i znow porażka z autem okazało się że pogrzeb nas jeszcze nie czeka-ufffff, ale i tak pujedzie trochę na części/ Naataalkaa gatuluje skompletowania wyprawki. naprawdę masz juz te wszystkie śpiochy i inne gaciochy. ja to tak po kilka sztuk sobie to szczeście kupowania dawkowałam.

hej na noc wypiłam dawkę antybiotyku (miałam starać się nie sisuać przez noc) i tak przebudzałam sie co godz z nadzieją żeby nie iśc do WC. Mam nadzieje że rozpędzi moje bakteriogi:) teraz idziemy z córa do przedszkola żebrać o miejsce, z przecieków wiem że się jakieś zwolniło. Czarna seria się zaczeła, auto się nam rozkraczyło. Według naszego nadwornego mechanika (czytaj męża) bardzo poważnie. i akurat jak ja prowadziłam więc znów patrzy na mnie z pod oka. kupiłam wczoraj piekne bodziaki w ciuchu, zapinane na dwa suwaczki. strasznie mi się podoają

u mnie znów rewelacja. w moczu mam bakterie enterococcus faecalis, kolonia już się sporo rozrosła więc musze ją już długo hodować. pewnie z tąd moje wczesniejsze gorączki. za tydzien posiew do powtórki. u nas też angielska pogoda..

hej wczorajszy dzin u nas był piękny wskonczyło się pokazem mgieł, jeszcze wiszą.wstępnie pogodziłam sie z m. wcale się nie cieszę bo nic nie zwojowałam. kamizeki są super moja lidka jest bardzo szczupła więc jeszcze do niedawna używała swojej którą ostała jak miala 6m.Pani zrobiła ją wtedy bardzo długą za pupę, a teraz się trochę rozciągneła i jest super. dziś odbieram posiew z moczu ciekawe co tam siedzi

przypomniałam sobie że bardzo fajne dla bobasów szczególnie tak od 3m. są kamizelki. ja miałam taką z włóczki. jak córa sie przewracała kladłam ja na podlodze więc kamizelka ją dogrzewała. na początka jak głównie na brzuchu przebywała t zapinałam ja a pleckacha a nie na brzuchu. polecam do wyprawki dołączyć też herbatki na laktacje.

Naataalkaa muszę przyznac że zrobiłaś szałowe zakupyzazdroszczę strasznie, szczególnie kołyski bo te na allegro czy tablicy ludziska i po 500zł cenią (z reguły 250zł) materacyka choć nie wyrzucaj, jak nie chcesz żeby helenka na nim spała to będziesz miala żeby na podłogę rzucić jak będzie sią tam bawiła (tylko porzadnie wywietrzyć), a pościel i można wyprać a jak chcesz super sterylnoći zamrozić (zgnie każde zło:roztocza i bakteriusy). pogoda rzeczywiście urzekająca. mieliśmy jechac na wieś ale teraz mamy tą zimną wojnę więc pewnie nie pojedziemy. wczoraj na spacer wypełzlam (tak ok 2km) z dzieciakami (jest moj brat 12l) i późnej zdychałam ale dziś też sie pociągniemy. od tych cichości w domu ma straszne sny dziś mi się śniło że jestem w LO i na moich przedmiotach konikach są jakieś spr a ja nic nie wiem. dobrze że lidka mnie obudziła bo następnego zawodu bym nie przeżyła.

Naataalkaadziewczyny nie uwierzycie!!! byłam dzisiaj na giełdzie staroci i kupiłam kołyskę i fotel bujany i jestem mega szczęśliwa!!!!! za ile nabyłaś te wspaniałości? ja też mam fotel bujany. tzn miałam bo pożyczyłam teściowej i jakoś nie śpieszy się jej z oddaniem.