Skocz do zawartości
Forum

żabol22

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez żabol22

  1. żabol22

    Październiczki 2009

    Królik a to z tym lepem całkiem fajne - musze rozejrzeć sie za tym w mieście. To fajnie że łóżeczko udało sie Tobie wyprac i jesteś zadowolona
  2. żabol22

    Październiczki 2009

    Byliśmy w mieście na tym festynie - ale powiem Wam że za goraco... Ludzie z dziećmi poprzychodzili ale raz że prawie zero atrakcji dla nich a dwa nie szło wytrzymać przez ten skwar. Kazdy sie pokręcił i uciekał. Mąż jednak wozi siano - przyjechaliśmy i zaczeli za dobra godzinkę zwozić - jeszcze troszke im zostało. Wkurza mnie tylko to że moja teściowa ma pretensje że jej synowie piją piwo i nie potrafia sie opanować a sama na zapłate że im pomogą - podaje je na tacy. Pretensje może mieć jedynie do siebie - bo oni sa tego niestety nauczeni. I też nie mogę przezyć że mojego B. tata nauczył się wołać do każdego pierdołu mojego Bartka. Sam nie jest w stanie nic naprawic do wszystkiego potrzebuje wsparcia, a tak właściwie jego - powiem Wam że mnie byłoby wstyd, bo to w końcu ojciec syna powinien uczyć a nie odwrotnie. Widze że mój B. tez już wyczuł tate i na wszystko się nie zgadza - bo ile czasu można być wykorzystywanym. Dostaliśmy zaproszenie na jutro na ta rocznice - torcik bratówka juz ma zrobiony Na dworze zrobiło sie bardzo przyjemnie - nie ma juz tej duchoty. Aż miło się przejść. Musiałam zrobić sobie pedicure - bo powiem Wam że az wstyd mi było. Robie paznokcie a sama nie nosze - no to skórki poszły w ruch, french żel na stopy kwiatuch z akrylu i cekinki. Oj ciężko było z tym brzusiem ale zaraz inaczej się czuje
  3. żabol22

    Październiczki 2009

    ale mam dzień -jeszcze miałam takiego posta napisane i net mi uciekł i musze raz jeszcze wszystko pisać Udało mi się posprzatać- łazienka wyszorowana( wanna i kafelki) to mozna u nas robić codziennie bo taki osad sie zbiera przez wode Schody sprzątnięte, w pokoju odkurzone, kurze starte, podłoga zmyta i nawet okna musiałam przetrzeć bo ścierając z parapetów kurz i to co nawiane zostało zauważyłam że na szybach mam pełno maleńkich czarnych robaczków- swiństwo. Zmyłam i przetarłam szyby i za chwile znowu było tego pełno - to chyba siedzi w powietrzu, bo jak sie na dworze wyjdzie to nawet na sobie mam tego pełno. Mieliśmy plany z mężem jak wróci z pracy. Ale coś mam dziwne przeczucia że moja teściowa ma juz wobec mojego meża inne plany- pewnie będą siano wozić. . I tak stwierdzam że męża mam tylko na papierku bo po 8 godzinach pracy jak wraca zajmuje się praca przy domu na rzecz swoich rodziców. I jak uda mi sie go wieczorem zobaczyć na 1 godzinkę to jest naprawdę dużo. No ale cóż ... Oczywiście szybko biegłam do sklepu bo mój brat ma jutro z bratową pierwsza rocznice i nie miałam torebki na prezent. I nie odbyło się bez komentarza nie wychodź na słońce!! Jest za gorąco! Qźwa to ja wiem lepiej czy jest mi na słońcu za gorąco i czy dam rade usiedzieć - mnie pouczac nie musza i swoją miara mierzyć nie bede, bo ja sobie nie pozwole. Nie dość że siedze prawie cały dzień w domu i tak ich unikam to nawet sa w stanie wykorzystac chwile i dopiec! To sa uroki mieszkania z teściami! Mało tego weszłam do spożywczaka i kupiłam coca cole - bo taka miałam ochote. To na samą złość była zburzona i wystrzeliło na ściane w kuchni i podłoge - no i musiałam ponownie ją zmyć
  4. żabol22

    Październiczki 2009

    Królik to tylko dzieci wiedza jak doprowadzic do takie stanu No to masz ciężki orzech do zgryzienia
  5. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie! U nas pogoda zaczyna sie pogarszać - dziś już się chmurzy, choć jest ciepło i słoneczko próbuje wyglądać. Śniadanko zjedzone - dziś zaszalałam bo kupiłam sobie ciastko francuskie z twarogiem ( pomimo że mam zabronione) ale nikt nie widział, spokojnie zjadłam bo mąż w pracy. Królik to przyjemnego szorowania - tylko rób to ostroznie
  6. żabol22

    Październiczki 2009

    ja już wykapana, nabalsamowana, magnez i wapno wypite teraz pora do łózka jakiś filmik i spać w poniedziałek zamierzam na badani pojechac do szpitala - glukoza, morfologia i mocz a jutro zamierzamy jechac do Starogardu na impreze -turniej pucharu miast sie od dzis zaczyna, moze będa jakieś ciekawe atrakcje
  7. żabol22

    Październiczki 2009

    ale Gosiu narobiłas apetytu - ja musze ograniczyć się z jedzeniem bo w boczki strasznie idzie. Nawet mama problem aby kupic sobie bluzke na ramiaczkach - bo piersi maja ten sam wymiar co biodra. Próbowałam dzis wskoczyc w spodenki ktore były dla mnie za duże i dupa - tylko jedne znalazłam, reszta poszła na bok - teraz są za małe.. jak przysnęłam to obudziłam się dopiero jak mąż z pracy wrócił no i poszłam na podwórko - dalej wystawiłam się do słonka bo okazało się ze lewa strone miałam opalona a prawa blada , ale teraz jest juz wyrównane bo wystawiłam prawa a lewa ukryłam...nawet plecki sie załapały zjadłam właśnie płatki z mlekiem i deser z korona - głódek nakarmiony oj to prawda pusto tu jak zawsze w weekend
  8. żabol22

    Październiczki 2009

    wróciłam z kąpieli słonecznej ( oczywiście nie odbyło się bez komentarzy - nie siedz na słońcu idz w cien) posiedziałam dobrą godzinke na słonku i myślę ze to wystarczy jak na poczatek wykąpałam się teraz czuje sie dość senna chyba sie zdrzemne
  9. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie! U nas pogoda śliczna - słoneczko od samego rana i ciepło. Dziś juz postanowiłam pyszczek wystawic do słonka i mama nadzieje ze planu nie zmienie. śniadanko właśnie zjedliśmy - musze tylko wstawić pralkę bo mąż koszulki z pracy przywiózł co na jutro bedzie miał czyste i suche no i naczynia musze zmyć brzuch mnie cos pobolewa - wczoraj tak ja na okres a dziś z rana przez chwilę też tak
  10. żabol22

    Październiczki 2009

    edytko nie zazdroszcze wrażeń.. ja już wykapana jestem gotowa do snu całe szczęściw że na dworze chłodniej się w końcu zrobiło- zaraz inna temperatura w pokoju
  11. żabol22

    Październiczki 2009

    przed chwilą skończyłam robić pazurki - klientka bardzo zadowolona co i mnie cieszy :: Znowu nie wykorzystałam promyków słońca i przesiedziałam cały zdień w domu mam nadzieje ze juz jutro wystawie dziubek do słonka :) zmykam mężowi zrobić chlebek do pracy
  12. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie! U nas nadal gorączka od samego rana - juz nie ma czym oddychać a co to bedzie po południu. Od 7 dziś nie śpimy bo jakoś nie szło Poszliśmy na zakupki i sniadanko przed chwilą skończyliśmy jeść Teraz maly odpoczynek i lece zmyć naczynia
  13. żabol22

    Październiczki 2009

    Spać nie moge.... jest tak duszno u nas na piętrze że nawet okno otwarte nic nie daje.. Mąż już spi bo rano do pracy. Byliśmy dziś na malych zakupkach ale tym razem dla nas - moj B. chciał spodenki do pracy i t-shirty a mnie udało się zakupić sukienkę na wesele. Podoba mi się i nawet nie drogo mnie przyszła :: Tak ciężko teraz coś dla mnie dostać w nico nie mogłam się zmieścić, najgorzej w biuście - nie byłam w stanie nic przecisnąć. Stopy tak mnie palą chyba na zmiane pogody albo przez te gorączki i do tego puchną.
  14. żabol22

    Październiczki 2009

    Najważniejsze milka że jest już wszystko dobrze. Teraz mozesz juz więcej się ruszać i nie trzeba leżeć a to juz dobry plus. Ja skończyłam prasować Pranie ostatnie wywiesiłam za 40 min. mąż powinien juz wrócic z pracy.. i zabieramy się za obiadek
  15. żabol22

    Październiczki 2009

    AnnaWFmilka21Cześć brzuszki Nie odzywałam się troszkę, bo wczoraj byłam zabiegana. Mąż miał urlop no i robił coś rano z kompem, a później pojechaliśmy do lekarza. Zrobił mi usg dopochwowe no i stwierdził, że łożysko się cofnęło no i teraz będzie już dobrze. Pozwolił mi nawet chodzić . Zapytałam też o te bóle krzyża no i też mi powiedział, że to ta rwa:( i nic mi nie dal na to bo nie można:(Wczoraj kupiliśmy meble do kuchni i do salonu wzięliśmy na raty:) Szybko zleciał mi wczorajszy dzień. Co do teściowych to moja też strasznie działa mi na nerwy i ciągle coś wymyśla. Kiedyś nawet zaczęła mówić o byłych mojego męża i tak się wnerwiłam, że masakra. Czasami lepiej zmilczeć, niż rozpętać jakąś wojnę tym bardziej, jeśli widzi się ją rzadko. Lecę na drugie śniadanko. Milka a usg dopochwowe w tak wysokiej ciąży to jest dopuszczalne? Bo mnie to troszke dziwi... Ale najważniejsze, że wszystko sie powoli normuje u Ciebie! Super! Ja tez miałam dopochwowo - lekarz nie obserwował dziecka tylko ułożenie łożyska czy się podniosło no i te naczynka krwionośne u mnie zauważyła
  16. żabol22

    Październiczki 2009

    Myślałam że posiedze dziś na słoneczku i buzie wystawie a tu słoneczko zaszło ale nadal jest parno, wyglada jakby się chmurzyło. Czuje że moge przykleić się do wszystkiego Sałatkę zrobiłam, kalafior ugotowałam - nawet udało mi się odkurzyć, zmyć podłogi, zmienić pościel w łóżku no i drugą pralkę już wstawiłam, jeszcze jedna czeka. Jeszcze prasowanko czeka - i będe miała z głowy na dziś.
  17. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie srodowo!! U nas już od samego rana upał i parno. Słońce świeci a na dworze już o tej porze nie ma czym oddychać. Już po śniadanku, lece zrobić sałatkę i kalafior ugotować. Poźniej się odezwie
  18. żabol22

    Październiczki 2009

    pbmarys już wkroczyła jako pierwsza w 7 miesiąc
  19. żabol22

    Październiczki 2009

    Tak parno u nas dziś że nie wiedziałam z początku co ze sobą mam zrobić. W domu źle, na łóżku jak leżałam też, czuje ze się cała kleje.. a na dworzu nie było czym oddychać. Przeszła burza i powietrze w końcu troszkę się zmieniło - zapowiadało się strasznie ale burza przeszła bokiem ale za to tak wlało że szkoda gadać. Coć w domu nadal ciężkie powietrze. Mały w końcu zaczął w brzusiu się odzywać - cały dzień nie dawał znaku a teraz słodko kopie Marzy mi się kąpiel w takiej letniej wodzie.. edytko fajniutkie ciuszki
  20. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie! U nas dzis z nowu z samego rana duchota i parno - zapowiada się kolejny ciężki dzień. Ja się dziewczyny nie przejmuje ale przyznam że wkurza to czasami. A pouczenia dopiero się zaczną niech tylko dziecko przyjdzie na swiat.. Dlatego unikam relacji w domu - mam swój kąt i tam przesiaduje - bardzo rzadko schodze na dół nie raz to mnie wogóle nie widza w ciągu dnia. Ja jestem przyzwyczajona do spokoju i mi to nie przeszkadza
  21. żabol22

    Październiczki 2009

    bebe2k rozumiem Cię - my także mieszkamy na gromadzie - męża brat z rodzina, teściowie, babcia mojego B. - i sa rózne poglady o pouczeniach nie wspomne. No i codziennie a nawet kilka razy dziennie przyjezdza wuj mojego B. najmądrzejszy na swiecie.Dziś tez dostałam że mam jesc truskawki bo sa z ogrodu i zdrowe a nie ze sklepu, nektarynki mam sobie kupować, a ja że są narazie drogie bo 2 zł za szt, kupie sobie raz na jakis czas ale nie ze codziennie. No i dostało mi się dziecku żałowac- owoców, witamin !! Qźwa - chyba wie jak to jest przed wypłatą tym bardziej że sama od nas teraz była zmuszona pożyczyć pieniądze bo ten piec w domu pękł i trzeba było zakupic nowy.Czasami cos palną a sie nie zastanowią ...
  22. żabol22

    Październiczki 2009

    Na dworze jest strasznie - nie ma czym oddychać... Byliśmy w mieście bo moj B. musiał poprzedni samochód wyrejestrować a ja po lumpkach pochodziłam - ale nic specjalnego nie kupiłam...dostałam z pracy od dziewczyny całą reklamówke ciuszków (także z lopka) abym mogła sobie wybrać to co mi się przyda.. A z humorkiem troszke lepiej - ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze ..
  23. żabol22

    Październiczki 2009

    U nas dzis znowu od samego rano tak parno - ciężko mi sie oddycha..
  24. żabol22

    Październiczki 2009

    nie bardzo moge tu o tym pisać...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...