Skocz do zawartości
Forum

żabol22

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez żabol22

  1. żabol22

    Październiczki 2009

    aldonka ale musisz być teraz ładna mnie fryzjer czeka w piątek troszeczke przyciemne włoski dodając pasemka asieńka to super wiadomość!! Cieszę się że Ty się cieszysz!
  2. klabackamój brzusio w 19 i 23 t.c. :) [ATTACH]10263[/ATTACH]listopadóweczka;) ślicznie brzusio wypycha czyżby chłopiec??
  3. żabol22

    Październiczki 2009

    hehe dopisałam Cie do Kiry na pierwszej stronce - Bo Ty jesteś jej mężem prawda ??
  4. żabol22

    Październiczki 2009

    Wrócilismy z maista z zakupem - sa rybki kazdy wybierał takie jakie sie podobaja , nawet mały Błażejek kupił sobie 2 rybki Mąż się cieszy jak mały chłopiec - mówił że zawsze chciał rybki a rodzice nigdy mu nie kupili. Spełnił swoje marzenie z dzieciństwa :: Marysiu spodenie taniocha, czasami naprawde warto poszperać ja też czuje jak brzusio twardnieje czasami ale to podobno normalne. najwazniejsze że wizytka przebiegła prawidłowo i jest wszystko w porządku AnnaWF ja sie ta waga tak nie przejmuje ale uważam że ta jej waga jest nie do końca uczciwa Jak sie karmi to sie zgubi ten balast. Zreszta 7 miesiac i 10 kg na plusie co to jest - oby do 9 miesiaca. Objadac sie nie objadam, uwazam że jem jak przed ciążą, sniadanie obiad kolacja i czasami cos przekasze między obiadem a kolacja. Przed chwila zjadlam Grześka Słodyczami sie nie obzeram, jezeli mam na cos ochote to sobie zjem ale z umiarem. Całej czekolady jeszcze nie pochłaniam a to chyba dobry znak. a że idzie w boczki w końcu to ciąża Nena mnie na szczęście ten hałas nie przeszkadza. A mąż chciał to niech teraz się męczy - mamy tylko jeden pokój także na noc nie wyniesie nigdzie akwarium asieńko daj znać koniecznie jak tam po wizytce. Trzymam kciuki !!! paulii najwazniejsze że wyniki wyszły ok - oby do nastepnej wizytki niech Aleks siedzi w brzuszku jak najdłuzej A teraz bym cos zjadła - w sumie to do sklepu musze sie przejść. Do usłyszenia
  5. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie! Dzis sniadanko z mężem zjedzone - musze korzystac póki ma urlop. Mały w brzuchu wczoraj tak kopał ze nie mogłam zasnąć. Mąż twierdzi że pompka od powietrza w nocy mu przeszkadza i nie mógł spać - a tak chciał rybki..teraz niech sie meczy i przyzwyczaja pbmarys pośpij sobie póki jeszcze mozna dejanira teraz juz z górki Królik super ze na wizytce wszystko przeszło prawidłowo. I ta glukoza okazała się nie najgorsza oby do następnej wizytki
  6. żabol22

    Październiczki 2009

    Paulii teraz musisz myśleć o sobie i maleństwie! Życze Wam zdrówka i wytrwałości!I nie zamartwiaj się żyj dobra mysla i nadzieją Ale tak przy okazji - dziś jak byłam na wizycie to była babeczka która ma termin na październik. Okazało sie że ma Ona raz złe wyniki a dwa też coś dzieje sie z jej nerkami. Raz jeszcze musi powtórzyć badania i to jak najszybcie i przyjść do doktorki - jeżeli znowu wyjda złe to ma do szpitala pojść. Być może taki sam przypadek ma jak Twój My po spacerku krótkim ale co prawda spacerku. Tak mi ciężko było że musiałam pójsc i sie dotlenić. Mały Szymek dzis strasznie kopie az boli - ruchliwy maluszek
  7. żabol22

    Październiczki 2009

    No i po wizytce o 10 byłam pod drzwiami u lekarza i byłam 10 w kolejce... ale zleciało, doktorka szybciej przyjechała i po 15 byłam juz po wizytce. Rano weszłam na wage i miałam 77,5kg na jej wadze 79 kg. Qźwa! czyjas waga nie gra. Po wizycie weszłam na wage u tesciowej i szwagierki i obie pokazały 77,5.. Mam diete bo według niej znowu 3kg na plus - więcej warzyw mniej owoców, pieczywo chrupkie, zero słodyczy itp. synusia widzieliśmy - doktorka chciała sie upewnic czy czasemi ogonek mu nie odpadł- ale mówi ze tak slicznie nózki rozkłada ze nie ma watpliwości Z męzem pojechaliśmy do sklepu zoologicznego bo się napalił na rybki. No i kupiliśmy akwarium, pompke, piasek, roślinki - a jutro po rybki bo woda musi sie dostosować do rybek
  8. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie! Mnie nadal plecy bola - chyba nastały te gorsze miesiace ciąży- marudzenie i narzekanie... Juz po śniadanku - moz jeszcze podjada i jedziemy w kolejke sie ustawic, dziś wizytka ARIADNAA to tylko wahadełko nastroju jak u kazdej kobiety pbmarys główka do góry
  9. żabol22

    Październiczki 2009

    My jestesmy po długim spacerku z mężem Powinno sie super spac bo jestesmy oboje dotlenieni pbmarys Twoja historia jest naprawde dramatyczna. Ale uważam tak jak Gosia - Twoje bezpieczeństwo jest najważniejsze i Twojego dziecka! Podpisuje sie pod jej postem - bo zgadzam się z nią w 100 %
  10. żabol22

    Październiczki 2009

    My po obiadku mieliśmy mała drzemke - wstaliśmy i pojechalismy do miasta odwiedzic Carrefour, Lidl, Rosmman. W drodze powrotnej zachaczylismy o kebaba - tak się objadłam ze ruszać się nie mogę. Musze przyznac że plecki daja mi się we znaki - pierwsze bolesne dolegliwości paulii acha
  11. żabol22

    Październiczki 2009

    pbmarys oj to faktycznie sporo zamieszania z tym psem. Ale jak zaatakował po raz 2 ... takie nasze polskie prawo Kasiula jutro sporo z nas ma wizytki ja bardziej czuje puchnięcie palców u rak na nogi na razie nie narzekam..
  12. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie! My wczoraj byliśmy na urodzinach u mojego taty - i taka burza przeszła i grad że wszyscy z nadworza uciekli do domu. Ale powietrze sie nie zmienilo po niej bo dalej było duszno. A burza krązyła z 3 razy - jak wyjeżdżaliśmy to widać było tylko błyski z czterech stron. na trasie na jednym z odcinków przyznam się Wam że aż strach było jechać - drzewa leżały na ulicy, połamane duze konary... Pierwszy raz cos takiego widziałam w naszych okolicach. Przyznam że spało mi się dziś super - w końcu się ochłodziło w pokoju Jutro czeka nas wizytka :: pbmarys mysle że wyjazd powinien nawet dobrze Tobie zrobić - tym bardziej że czujesz sie w miare dobrze małagosiu synuś w końcu dziś w domciu bedzie a Ty spokojniejsza w końcu bedziesz i ta tęsknota matki za synem w końcu minie Królik to dobrze ze u Ciebie wszystko w porządku i maluszek rośnie. Królik Marysia Ale dlaczego twierdzicie ze nikt nie czyta tego co piszecie ? Nie raz tak jest że się przeczyta i nic nie napisze do tej osoby - ale żeby od razu wnioskować że nikt nie chce czytac tego co piszecie.. Marysiu zmieniłam Paulii ja już dwa lata jestem męzatką i prawko jeszcze mam na panieńskie nazwisko i tak jeżdze...chyba tez w końcu czas zmienić dokument kira no to miłego odpoczynku
  13. żabol22

    Październiczki 2009

    w weekend jest szybciej tutaj wyrwać pierwszą stronkę niż w tygodniu A ja jestem jakaś na pół żywa przez tą duchote, Mały nadal kopie tylko widze jak brzuch się rusza :: No to idźcie jeść
  14. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie! Ale mialam ciężką noc - cały czas się przewracałam z boku na bok do tego za każdym razem byłam obudzona a mały fikał. Duszno dziś u nas strasznie, nie ma czym oddychać - wstałam z łóżka i pierwsze co chciałam pod prysznic. Nawet w łóżku uleżeć nie szło. Teraz już po śniadanku Tata jeszcze dzwonił do mnie o której do Niego przyjedziemy na urodziny - on już tak przeżywa ze od samego rana telefony wykonuje
  15. sandra1237a to moj w 18 tydz i 5 dni okrągluśki zaczyna się robić :):
  16. żabol22

    Październiczki 2009

    Skończyłam godzinkę temu robić pazurki a mały kopał jak nigdy w czasie ich robienia - kochany synus dawał o sobie znaki Gosiu uważaj kochana na siebie! Smutaśne dni mina czasami tak jest ze złapie się doła i ma się płacz na końcu noska
  17. żabol22

    Październiczki 2009

    A mnie dzis na sprzatanie wzięło, ot tak sobie. Najpeirw za łazienkę sie wzięłam a później reszta jakoś sam się przypałętała. Nawet moje okna przetarlłam - szyby w kuchni nie mogłam domyc tak muchy miał ja od podwórka zapaskudzone. I tak za chwile bylo pełno małych muszek na oknie. Jeszcze tylko jedna pralka sie pierze. Chyba w przyszłym tygodniu zacznę prac małego ciuszki bo mam juz pełną szafkę a jak jest słoneczko to warto je wykorzystać, raz dwa i przeschnie. Obiadek zjedliśmy, poszłam do sklepu kupiłam sobie leginsy i bluzeczkę, nowe laczki do domu a teraz czekam na telefon az łaskawie ,,Pan Mąż" zadzwoni aby pojechac po niego.
  18. żabol22

    Październiczki 2009

    Paulii No z torba to przesada ale powoli czas zacząć do niej kupować. Później sie wszystko na raz zrzuci i bedzie niezły wydatek. Wózek tez mamy juz upatrzony Freestyle głęboki + spacerowy + fotelik (683330102) - Aukcje internetowe Allegro właśnie taki chce Miałam problem z zasnięciem a jak przysnęłam to dopiero o 9:20 wstałam. Wtedy szybko do sklepu i sniadanko. A na dworze znowu skwar.. dejanirko no to czas juz powoli kolekcjonowac rzeczy. Masz sporo do nadrobienia Małagosia mój mężuś w sumie tez rozpoczyna od poniedziałku urlopik. Chyba że jutro nie będzie musiał jechać do pracy to rozpocznie od dzis popołudnia :: 2 tygodnia dla nas ariadnaa mnie tylko ręce puchna a tak właściwie palce. Był moment ze obraczki nie mogłam juz ściagnąć - mążsię wysili i udało mu się. Palec aż chory miałam. Ja niestety jestem zwolenniczka pierścionków i nie czułam sie bez obrączki - dlatego poszedł do złotnika i powiększył ja o jeden rozmiar - na poczatku było Ok a teraz znowu jej nie mogę ściagnąć. Ale przynajmniej palec nie jest chory
  19. żabol22

    Październiczki 2009

    ariadnaaWitajcie wieczorową porą. Jeszcze 10 min leki i spać :) Dzień mną dziś całkiem przyjemnie bo mężu przyjechał już o 11 i stwierdził, ze sobie ze mną poleniuchuje. I dotrzymał mi towarzystwa w łóżeczku. Ostatnio zauważyłam u siebie wzmożony apetyt od jakiś 3- 4 dni jestem głodna dosłownie co godzinę. Zjadam dwie porcje obiadu ( tyle, że staram się rozdzielać obiad na pół bo inaczej nie będzie ciekawe) śniadanie też razy dwa i kolacja najchętniej też a w między czasie jogurt i owoc... A ponoć przy upałach jeść się nie chce... Oj coś moja Oleńka za mocno szaleje z tymi zachciankami! Ale co tu zrobić kiedy czuję się po prostu głodna :/ Z bielizną mam kłopoty i ja... O ile jeszcze w majtki wchodzę i w tych ciążowych nie czuję się zbyt komfortowo. To już ze stanikami problem jest ogromny. Zostały mi dwa wygodne i dobre. Choć nie cierpię chodzić w nich po domu( i nigdy tego nie lubiłam) bo tylko mnie uciskają. Wczoraj mierzyłam czy mam jeszcze jakiś dobry i mąż miał niezły ubaw.. faktycznie za mały stanik wygląda niesamowicie zabawnie Babe fajnie, że się odezwałaś. Mam nadzieję, że te bóle Cię już nie złapią. Małgosiu miłej randki z mężem kiedy wraca do domku? znam te napady głodu - w nich to ja chyba najwięcej zawsze utyłam co zjadłam to czułam ze mój żołądek to studnia bez dna a póżniej jak przyszedł czas wejscia na wage to oczom niedowierzałam bo przecież 3 dni szybciej sie wazyłam i przytłabym aż 1,5 kg hehe teraz jak mnie najdzie głodek to siedze w owocach
  20. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie! A ja już na nogach od 4:30 Musiałam męża na autobus zawieźć do miasta bo nie bedzie mógł po pracy prowadzić autka. Mają pożegnanie team lidera po pracy i pewnie jakieś piwko spiją. No i musiałam wstać.. Może uda mi się jeszcze przysnąć
  21. mjk no to poczekamy Justyś ślicznie się zaokrągla brzusio
  22. żabol22

    Październiczki 2009

    Pustki tu dzisiaj - gdzie są wszystkie mamuśki??????????
  23. żabol22

    Październiczki 2009

    u nas skwar - choć teraz jest już troszke lepiej na dworze Byliśmy w mieście po drobiazgi i wzięliśmy małego Błazeja ze sobą - troszke rozrywki mu sprawiliśmy. Po zakupach poszlismy do parku na plac zabaw tam się wyskakał. Przyszła moja bratowa i poszliśmy na lody. Mały był tak wymeczony ze sam już mówił ze do domku chce już jechac. Kupiłam w aptece juz majtki poporodowe jednorazowe i podkłady. No i zmieniłam krem na rozstępy - tym razem z Ziaji spróbuje. No i czas był zakupić normalne majtki - bo w moje poprzednie nie byłam w stanie już wejść. Dupsko tak mi urosło że ledwo w nie wchodziłam
  24. żabol22

    Październiczki 2009

    Witajcie! U nas znowu skwar sie robi na dworze w domu nie ma czym oddychac.. Asieńko śliczna fryzurka ja wczoraj zapisałam sie na wizytke na przyszły piatek - bedzie farbowanko W poniedziałek juz wizytka WCZORAJ BYLISMY NA ZAJĘCIACH W SZKOLE RODZENIA BYŁO SUPER Położna naprawde godna polecenia. Troszke z męzami ćwiczylismy, dostaliśmy do domu karteczki z ćwiczeniami aby chociaz raz w tygodniu je wykonac i przygotowac się przez to do porodu, pokazała nam jak wykonac mozna masaż w czasie bóli. Bardzo fajnie opowiada o porodzie. Mówiła nam o etapach porodu i nawet pokazała na jednej z mam i lalce cały przebieg porodu ( jak sie obraca itp) Tatusiowi mieli poszukac bijące serduszko - ma taki sprzęt że wszyscy słyszeli po kolei bicie sreduszek maluszków Tak szybko nam to zleciało az mój mąż zrobił oczy ze 2 godzinki zleciały
  25. żabol22

    Październiczki 2009

    Mam dziś małego lenia... Siedze i układam puzzle a najgorsze jest to że za mały jest stolik na nie Mały Szymuś zaczął kopać i tak mocno przed chwila to zrobił że az sobie podskoczyłam. W końcu wstałam z fotela i poszłam zmyć naczynia które stały od rana i zamiotłam podłoge w kuchni - i to tyle co dzis zdążyłam zrobić. Mężuś chyba bardzo przeżywa spotkanko w szkole bo dzwonil i sie pytał czy mam zrobione plakietkę z naszymi imionami. Siedze i układam puzzle a najgorsze jest to że za mały jest stolik na nie Mały Szymuś zaczął kopać i tak mocno przed chwila to zrobił że az sobie podskoczyłam Paulii dla mnie 8 września to piękna data Nasz ślub Bedzie dobrze może dłużej przechodzisz o ile Twoje nerki nie odmówia posłuszeństwa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...