Skocz do zawartości
Forum

katbe

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez katbe

  1. zanna, Patrycja witajcie opowiedzcie coś o sobie.... moje Małe się rusza, ale dość chimerycznie.... :36_1_13:
  2. Witam, mam zwolnienie na dwa tygodnie.... I usłyszałam , że - być może nie będę miała do czego wracać po macierzyńskim.... Mżonek mówi, że takimi wieściami nie trzeba się przejmować i na razie olać bo to dopiero za rok.... Ciekawa jestem na jakiej podstawie można wręczyć pracownikowi wypowiedzenie zaraz po macierzyńskim.
  3. secondtry nie przeceniałabym pracy- z jednej strony masz komfort zajętego dnia a z drugiej koszmarne przejazdy do i z pracy, nerwy tracone na jakieś bzdury, siedzenie w tej samej pozycji po kilka godzin.... Każdy medal ma dwie strony... Ja też planowałam pracować jeszcze dwa- trzy miesiące, po czym w poniedziałek zaliczyłam izbę przyjęć w szpitalu i już nie jestem taka pewna, czy na pewno chcę siedzieć w pracy....
  4. Jeżdżę z przodu- tylko jak Z. wyła to siadałam z tułu. Powód? jestem wysoka i nogi mi się z tyłu nie mieszczą...
  5. Witaj Dzidek[/B rozgość się Fifi ja też mam grzybka po antybiotylu- niestety Pimafucin nie zadziałał, a jeszcze usłyszałam, że tak naprawdę nic nie podziała tak jak trzeba bo powinno sie wszystko złuszczyć- przy miesiączce, a takowej się, na razie, nie spodziewam :;):
  6. u nas trochę lepiej- tylko Zuza smarcze i kaszle
  7. eche, że jeden siedzi na głowie drugiego i że chyba bardzo sie kochają... ale lepiej by to wyglądało jako animacja z ruszajacym sie tylnym kotkiem i wytrzeszczem oczków u pierwszego.... świntuch...
  8. TasikKatbe cóż ..... Mam dwa skojarzenia pierwsze było na bliźniaki Ja po wizycie. Wszystko dobrze. Tylko małe było dzisiaj wyjątkowo niefotogeniczne!!! Ledwo się udało cokolwiek oprócz plecków i tyłu głowy zobaczyć. może miało gorszy dzień i nie miało ochoty na gości Mżonek miał wczoraj dziwną minę, jak oglądał suwak....
  9. słuchajcie, nie wydaje się Wam, że te kotki na moim suwaczku nieco dziwnie wyglądają????
  10. secontry niestety ty zaliczasz paskudną ciążę.... tulam mocno, kochana a dzidzia na pewno Cię nie nienawidzi - wręcz przeciwnie- jesteś dla niej całym światem, teraz i przez następnych kilka lat
  11. Witam, no właśnie- jaki materacyk do niemowlęcego łóżeczka? 8 lat temu wchodziły w grę tylko kokosowe lub gryczane- ewentualnie mix jednego z drugim, przekładny gąbką. A teraz czytam, że te "naturalne" są zbyt twarde i należy używać lateksowych lub piankowych... Pozdrawiam i czekam cierpliwie do lutego
  12. Cześć, ja sypiam na boku w pół bezpiecznej pozycji- z jaśkiem pod kolanem. Z drugiej strony wieczorami padam na twarz i surmy bojowe mnie nie ruszą
  13. TasikJust ja też się bardziej stresuje niż w pierwszej, ale to chyba dlatego, że cały czas jestem chora. Teraz mam znowu zapalenie tchawicy i przepisany antybiotyk. I cały czas waham się czy brać. W końcu ostatni brałam do 22 listopada. Nie ma nawet 2 miesięcy przerwy Tasik nie jestem pewna czy to dobry pomysł z "nie braniem".... chociaż może istnieje inny sposób leczenia???
  14. Justbardzo się cieszę!!! mnie , niestety, rzuca po eukaliptusie w paście, i muszę zmienić...
  15. super- to, jak rozumiem komplet do zaświadczenia o opiece lekarskiej od 10 tyg. ciąży....:36_2_34:
  16. toteż właśnie mówię- czasem przychodzi taka myśl.... Ja też leżałam od 6-go miesiąca z Fenoterolem...
  17. Mój gin wczoraj stwierdził, że to jakaś kompletna głupota... zaswiadczenie mam od 7 tygodnia- tyle, że jest to świstek do lekarza internisty- i niech mnie pocałują.... bo jak sobie wyobrażę siedzenie na Madalinskiego przez trzy godziny po papierek to mnie szlag już trafia.
  18. wczoraj miałam USG w Lux Med - super było wszystko widać... i fajny lekarz.... Nie przytyłam wcale... nie wymiotuję, mam niskie ciśnienie- 60/90 więc pewnie z tego powodu chodzę zamulona... i mylę 1 z 2 co w ksiegowości nie najlepiej wróży Tlumaczę sobie, ze to co zjem przerabiam na ogrzewanie- nie znoszę zimy, straszny ze mnie zmarźluch
  19. Just to nie tak, że cały czas się myśli "boże, czy na pewno wszystko dobrze????" tylko czasem, jak słyszysz takie wiadomości, to nachodzi cię refleksja: "a co jeśli..." . Uważam , że to zupełnie naturalne- zwłaszcza przy pierwszym dziecku. I nie trzeba się za bardzo przejmować. Na pewno wszystko zakończy się szczęśliwym rozwiązaniem )
  20. Felimenajesteś w 14 tygodniu ciąży. Resztą się nie przejmuj- myślę, że każda z nas ma "czarnowidztwo" co pewien czas. Ja siedziałam w poczekalni na Madalińskiego- a obok mnie babka po dwóch poronieniach, jej córce poczas przekłuwania pęcherza wycieli kawałek skóry na głowie ( do tekj pory jest łysa na czubku),jej koleżanka miała mieć dziecko z zespołem Downa, drugiej z kolei sąsiadce dziecko się zachłysnęło smółką i wodami w kanale rodnym..... Nie było fajnie:36_2_49: a potem mnie pocieszały, że u mnie na pewno wszystko będzie dobrze....
  21. Widziałam dziś brzdąca- ma 6,7 mm , 13 tygodni i 2 dni strasznie ruchliwe małe:36_4_10:
  22. Piersi dziś bolą, jutro- nie.... różnie bywa... A z dziećmi w brzuchach bywa zabawnie- czasem siedzą symetrycznie a czasem upodobają sobie jeden boczek- i sterczy Ci górka z jednej strony, a z drugiej masz dołek :sofuny:
  23. czasem też się mocno zastanawiam czemu ten stan nazywają błogosławionym.... do góry nosek- przecież to jeszcze tylko 25 tygodni....
  24. NATELLAkatbe- jezeli dzidzia zostala poczeta w sierpniu to wychodzi dziewczynka coś Ci się pomyliło.... małe u mnie w brzuchu na 100% zostało poczęte w październiku
  25. to jeszcze ja: Miesiąc i rok urodzenia : październik 1978 Miesiąc i rok poczęcia : październik 2008 ciekawe.....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...