magdak136

AnnAsiu, jedną Ula miała dwa sezony letnie i teraz sprawdzałam że zapach jeszcze jest więc być może jeszcze by działała. czyli to że piszą 120 godz. to nie prawda?super

aneta1808a ja wam powiem tak,kocham bardzo moich rodzicow ale z nimi zamieszkac- nie ...blisko nich tak....nie sa jacys wredni czy wscibscy tylko pomocni ale jednak samemu mieszkac to jest naprawde duza wygoda,czlowiek wie ze mieszka ze swoja rodzinka robisz co chcesz,jest pelen luz właśnie o to mi chodzi..

izaaa898989magdak136tak ja niby na swoim ale z rodzicami hej dziewczynki dolaczam sie i powiem ze ja od tesciowej sobie poszlam 31maja:( na wynajmowane bo jak to mowia "na kupie to tylko muchy lubia" racja,ja z teściową bym nie mieszkałaze swoimi jest inaczej ale co samemu to samemu.. Mój M umie sam wszystko w budownictwie więc tu już mamy lepiej za pracę odejdzie,ale i tak ciężko teraz się budować

Pysia84Kochane mamusie!!!te przyszłe i obecne;))) Jestem przyszłą mamuską,a dokładnie zostanę nią za równe 2 miesiące(jak dobrze pójdzie;p).Mam wiele pyatń które mnie nurtują i mam nadzieje,że znajde tutaj odpowiedzi od doświadczonych mamulek...mam nadzieje,że nie będę zbyt nachalna,ale tyle chciałabym jeszcze się dowiedzieć.Zresztą kto pyta nie błądzi;)))) Więc pozdrawiam Was wszystkich gorąco witaj ja też miałam dużo pytań przed porodem,niestety nie miałam wtedy jeszcze internetu i dużo mnie ominęło. Więc pytaj to pomaga

asia78A na ile Ci wystarcza ta bransoletka? Bo impreza tania nie jest. 2 dyszki za sztuke ja też jestem ciekawa.

ja tez wstrzymałabym się z lekarzem bo oni tylko antybiotyki przepisują. ale po 3 dniach to juz lepiej to skonsultować.. jak tam z tą wysypką?

tak ja niby na swoim ale z rodzicami

Madz_aMJest pewien problem, ponieważ nie dostałam imunoglobiny. Dlatego Tak bardzo się martwie. Boję sie że znowu moje marzenie się nie spełni... Że strace dziecko znowu, a tego chyba bym już nie zniosła. :( wiem i rozumię ale nie martw się na zapas. będzie

kasiap76agusia20112kasiap76Wiesz, ja też mam wrażenie, że moje życie toczy się pod górkę... A jak już jestem na szczycie, to okazuje się, że nie i trzeba włazić dalej.... Może to głupie, ale tęsknie za czasami, gdy byłam małą dziewczynką, do domu rodzinnego, do chwil, gdy mieszkałam z mamą a wszystkie problemy były poza mną... ja tam jestem zadowolona że mam swój dom...nie narzekam na rodzinny ale nie chciałabym tam wrócić swoje to swoje...mój azyl...robie jak chcę A z ostatnim zdaniem się zgadzam w 100%. Witaj KASIU oj ja też się zgadzam chociaż mieszkam w piętrówce na dole moi a my na górze,marzy mi się całkiem osobno,plany są ale ta kasa. Kasiu głosik poleciał..

juliaWitamU nas znowu upały nie do wytrzymania. Nie ma nawet mowy o wyjsciu na spacer bo słonce juz od samego rana pali Mam problem z moim brzdacem Ostatnio strasznie się buntuje Nie chce robic o co go prossze Robi na złość i robi zazwyczaj to czego miu nie wolno jak tłuymacze to czuje sie jakbym mowila do sciany Macie moze jakies sposoby na niesforne szkraby? u mnie zakaz bajek działa na chwilę bo przeprosi za swoje zachowanie,aleto też tylko na chwilę tak naprawdę to ten bunt chyba musi sam przejść,a może źle myślę?

kamka88Super,że anonimowośc wygrała Dziś głosiki oddałam na urocze dzieciaczki i zapraszam do nas,jeśli się spodoba to wiecie co robic;) pierwszy raz biorę udział w konkursie ale suuuuuuuper że tak to będzie wyglądać,bez wymieniania kto komu.

Madz_aMOczywiście wiem że można urodzić zdrowe dziecko. Ale jedno dziecko już straciłam. Boje się że strace kolejne .. ;( rozumię cię,ale to pewnie przypadek? co do zdrowia dziecka to przy pierwszym dziecku jes bardzo mała szansa że jest coś nie tak a potem dostajesz imunoglobinę więc też jest dobrze,jak zawsze są przypadki że coś się nieuda ale tak samo jest bez konfliktu.. Będzie dobrze

no cóż siedzę w domku chociaż już chciałabym iść do pracy,ale jak mała poszła do przedszkola to ciągle ch.ora i trudno pogodzić pracę z dzieckiem. margolciamy się już znamy z innego wątku A jak wy dziewczyny radzicie sobie dom?praca?

wszystkiego naj naj najlepszego Kamilku,dużo uśmiechów.

później do Was zajrzę bo dziś jestem przelotem...

Witajcie kochani..

witamy..

to i ja się przyłączę jeśli mogę Mam prawie 5 letnią córcię Nikolkę siedzę w domu z nią więc mam czasem trochę czasu na poklikanie.

aneta1808YouTube - Fasolki - Fantazjai nie mowie ze faceci to duze dzieci ale to fajne

natalis88Miłej nocki kochane!!!!!ja juz uciekam obejrze druga połowe meczu i spać miłej wzajemnie

basmiszawitam wszytskich forumowiczówmam 26 lat, dwa i pół po ślubie a moja pociecha w sierpniu kończy 2 lata. super że jest nas więcej..

Kasiunia23witam wszystkie forumowiczki, postanowiłam zajrzeć na forum przy okazji jednego z konkursów i powiem szczerze że fajnie tu u was :) Mam 23 lata, mój mąż 30, mamy rocznego synka. W związku jesteśmy od 8 lat, a po ślubie prawie 2 lata. pozdrawiam witam serdecznie..

Madz_aMMam jeszcze jedną obawe, ponieważ okazało się że mamy konflikt . O czym nie wiedzieliśmy wcześniej. Teraz bardzo boję się że sytuacja bedzie miała miejsce po raz kolejny. :( ja też z mężem mam konflikt i problemów jeśli chodzi o zajście itd nie miałam. Nie obawiaj się

anetkostarasz się o drugiego bobasa?

aneta1808za duzo zlego sie dzieje i dlatego czesto wole pozartowac niz myslec:))) święta racja..