katiaboss

wczoraj z moimi rodzicami pojechałam odwiedzić siostrę wiec całe popołudnie i wieczór miło spędzony a po powrocie weszliśmy do nas i wypiliśmy sobie po drinku jak to powiedział moja tata za "szczęśliwe odnalezienie dziecka" i choć teraz już jest ok to chyba długo będe mieć stracha

a to moja pizza z ogórami kiszonymi (my uwielbiamy) nasz dyniogłowy zupka Wikowa dyniowa

a to moja małą zguba na lodach

nikomu nie życzę tego a jak pomyślałam potem o rodzicach którym zagineły bez wieści dzieci to mam doła na maxa

dzień dobry kochane witam przyszłam Wam opowiedzieć jakie chwile grozy przeżyłam gdy w sobote w auchanie stracił nam sie na kilka chwil Wiktorek (byliśmy na zakupach z moim bratem) myślałam że oszaleje i osiwieje i dostane zawału w 1 chwili ale działałam latałam pierwsze to dział z zabawkami bo blisko tego znikł mojemu mężowi z oczu a potem zaraz leciałam do ochrony na bramce ale gdy go informowałam co sie stało żeby zablokować bramki i szukać przez monitoring to zobaczyłam Wika jak maszeruje z jakąś starszą panią za raczkę(oczywiście moje dziecko nie uroniło ani łzy) a obok mój mąż i dosłownie kamień z serca

hej my naszą 3 patrzymy na baje na polsacie starletka cieszę się że dziś Twojej dzieciaczki były takie grzeczne,czytałam o Twoim złym nastroju o chorobach bez przerwy,mam nadzieje że teraz bedzie już tylko lepiej ann powiem Ci ze zagadki były trudne masz NIESAMOWITE dzieciaki ,wiesz o tym na pewno ale miło jest gdy inni to potwierdzą opowiadam o Twoich dzieciaczkach mojej małży i moim rodzicom moniq hehe ja z tych ciekawskich bardzo dobranoc laski do 22 Wik musi spać a ja zasiadam na HBO jest fajny horror pa

cieśś patusia znów pytanie : czy jeśli mam wychowawczy do 24.01.2011 i wtedy wróciła bym do pracy będąć w ciąży i popracowała jakiś czas po czym znów poszła na L4 to normalnie wszystko mi sie należy liczy itd wypłaty na L4 potem macieżyński i znów wychowawczy ??

następne pytanie kto wie co uk8i ??????????????????? czy wszystko u niej ok????? jeśli nas czyta całuje mocno moniq jestem również ciekawa co Cię tak czasowo teraz pochłoneło ??jeśli to dobre wieści to spokojnie czekam na rozwiązanie zagadki

od 2 dni nosze się z zamiarem diety (chodzi mi o to żeby przynajmniej nie tyć dalej) ale słabo mi to idzie mam pytanie : czy nadal używacie Sudokremu tak samo jak kiedyś ?? czy w mniejszych ilościach tz np tylko po kupce??

u na dobrze zdrowi a to podstawa teraz moje chłopaki śpią po czym większy potem zniknie na fuche a my znów sami na placu boju mieliśmy z małżem 1 cichy dzień ale jest już dobrze dziś do południa poszłam z moją mamą do babci ,mama zajęła sie małym a ja w tym czasie pomyłam babci okna i meble w sumie to prawie dziennie do południa idziemy tam do niej na kawe w domicu jak to w domciu ciągle coś do roboty jak pomyje łazienkę to o sprzątnie woła kuchnia i tak w koło wczoraj byłam z Wikiem w cukierni na lodach ,sprawia mi ogomną fraide jak ide już z takim moim małym ale dużym facetem który powie sma co chce na jaki smak loda ma ochotę i porozmawia z ludżmi dookoła jestem wtedy dumna i szczęśliwa tak bardzo kupka nadal nie loduje w kibelku czy nocniku ale pracujemy nad tym ostatnio nawet miałam z synem umowę że nie poskarżę tacie że zrobiła do pampka a cwany mały skrzat na dzień dobry powiedział tacie ze zrobił kupe na pytanie gdzie ? odpowiedział " do nocnika" wiec mam dowód że potrafi już kłamać jak z nut

hej witam Was ann budowla Ulisi to może przedszkole ?? a obrazek Szymiego to może on wyprowadzający na spacer dinozaura?? choć to coś na smyczy kojarzy mi się również z betoniarką

patusia Zuzance daj od nas mega cmoka nich szybko bidulka zdrowieje!!! oli cudowne foteczki agnieszka oby katarek Pierożka się skończył,Tobie sił moniq z czego mogły być te wymioty?? dobrze ze tak dzielnie Twój chłopak się 3ma

witam u nas już cisza w domciu groby bliskich odwiedzone jeszcze może jutro raz zrobie małym spacerek w dzień bo my zawsze chodzimy wieczorem bo wtedy jest taki nastrój i ślicznie wszystko wygląda wczoraj miły wieczorek halloween ,zrobiłam pizze 2 dni pod rząd raz wegetariańską raz z kiełbaską ,wpadł znajomy posiedzieć (Wik zabrał go do swojego pokoju po czym zamknął się tam z nim i powiedział do niego "baw mnie" ) dziś dzień taki spokojniejszy,mniej pędzący niż zwykle Wiktorek nam dziś przeklinał i to ze 3 raz aż strach przyznam szczerze że ja z tych głośno dużo i szybko mówiących i niestety przeklinających np jeżdził na jeżdziku na sobie miał nałożony w tym czasie namiocik (ma takie pomysły że hej) i za chwile słyszymy jak wychodzi i gada "..kur** ma* masakra w tym siedzieć..." co sie mu natłumaczyliśmy..choć wiem że to ja muszę nad sobą pracować jutro wkleje fotki życzę Wam spokojnej dobrej nocki dobranoc kochane

witam dołączam do kawkujących dziś robiłam zupkę dyniowa z przepisu miniq pyszna i zdrowa Wik zjadł 2 talerze co mnie ogromnie cieszy na 2 danie skrzydełka ale z KFC w płatkach kukurydzianych oli,martusia straszne wieści,zal mi tych ludzi których dotyka te cierpienie :( co do szczepionek zapodam Wam linka do poczytania,tylko poproszę brata żeby mi przesłał ,mój brat był ostatnio na takim wykładzie o szczepieniach które odbywało sie w Krakowie ogólnie to radzili tam nie korzystać z wielu które sie nam proponuje moje chłopaki śpią Dyniogłowy leży na półce i czeka na Hallowen zrobiłam też kompocik taki świeży i 1 słoik na zimę dla Wika z dynii z cukrem octem i gożdzikami pestki ususzyłam wiecie że pestki dyni są bardzo dobre bo jeśli dzieciaki je od czasu do czasu zjadają nie maja robali typu owsiki ,mój Wik lubi i zjada ,dłubie mu też słonecznik

ok teraz jak coś nakręcę to Wam wrzucę zmykam do kuchni denerwuje mnie te bolące gardło,nie wiem gdzie podziałam tantum werde od Wika wczoraj zobaczyłam sobie ten "odlot" fajna bajka z humorkiem wypiłam pół lampki naszego swojeskiego rocznego Wina i lekka bomba buziaczki miłego wieczoru i spokojnej nocki gdybym już nie zajrzała

chyba są to jesio mam np rejs gondolą

spróbuję dodać filmik ,może sie uda :) to z niedzieli jak Wik latał z autkiem

patusiaza mną od kilku dni chodzi pizza i chyba w końcu w sobote zrobię taką z kiszonymi ogórami mnie coś boli gardło ssę tabsy i pije herbatkę z miodem pofotczę to mój nowy kwiat na żywo ładniejszy to nowe buciki (te na obcasie to koniecznie pod pache z małżą bo ja odwykłam prze moje biodra) taką tablice sobie zrobiłam w kuchni (moim mikro królestwie) podejrzewam ze to przyczyna mojego przytycia,uwielbiam pichcić,sprawia mi to wielka radość,kupuję te gazetki"przyślij przepis",co robiłam i jest dobre wklejam i będe robić częściej Wik dziś rano na swoim nowym łóżeczku (śpi sam) mam nadzieje lek na moje zszarpane nerwy Wiktorek zjada jajo Miki chomiś Wika ,mały kupił jej nową klatkę

znów ja byliśmy na małych zakupach,mąż kupił nowego fona bo przedłużał umowę w orange teraz obaj z małym śpią a jak wstaną może coś pokombinuje z dynią bo nie wiem jak potem z fuchami małża dziś wyjątkowo ma wolne popołudnie ala spoczko jak my będziemy po kinowym poranku też dam znaka oby było ok a to link jakby ktoś chciał poczytać Multikino na Ursynowie : metro Imielin : rezerwacja on-line : premiery filmów

Wik ma ulubione baje : krecik i scobby doo (smiesznie gada bo skubi pidu pidu ) i te oglada od początku do końca lubi też strażak sam i boba budowniczego,chętne ogląda właśnie klub myszki miki wiec muszę patrzeć żeby na coś takiego sie wybrać Wiktorek nazywany też Diabeł Tasmański (tata tak go nazwał bo jak my byliśmy w kinie to on szalał u rodziców i ponoć cały mokry włosy stały mu na sztolc tak tańcował) tez mało co w miejscu usiedzi mam problem nawet z posiłkami bo non stop się wierci,obraca,wstaje,idzie robić fikołki z pełną buzią itp czasem mam dość tak ze hej........

radość powodzenia cieszę się że i Ty się cieszysz anulka ciekawe czemu Majunia tak wcześnie sie obudziła,mój Wik tez ma zakodowane że jak idzie spać czy wstaje to musi mieć mleczko albo kakałko,wypożyczyłam sobie tą książkę którą polecałaś "jak mówić żeby dzieci na słuchały..." już ją zaczynam czytać patusia i oby tak dalej bez temperaturki gda będziesz mieć 2 księżniczkę Zosia fantastyczne imię kronkiś miłego dnia w pracy,pisałąs ostatnio o gorszych dniach,,chandrze itp i u mnie podobnie niby wsio ok a jakoś tak sie czasem porobi,mało słonka ,dużo przytyłam na pupe nie ma co włożyć a na nowe rzeczy kasy brak,i takie tam ale postanowiłam sobie umilić życie wizytą na solar potem wypad do kina i mam naładowany na jakis czas akumulator

mam pytanko ..która z Was była z naszymi 2 latkami w kinie?? chcemy zabrać Wika może na mikołaja do kina (jeżdzimy do multikina) wyczytałam że są tam takie poranki dla dzieci nie wiem czy to nie za wcześnie..boje sie ze nie usiedzi a z 2 strony myśle że byłby zachwycony i zafascynowany

zmykam sterroryzowana prze syna

kurde jakoś tyle sie wydarzyło ze sama już, nie wiem co pisać chyba lepiej być na bieżąco to mój śpioszek tu z Wikim w niedziele byliśmy pojeżdzić autkiem na sterowanie super sie bawił