agnieszka25*

gosiaiwitajcie!!!!! mowie wam dzien dobry!!!!!i smutna wiadomoscmoj tesc wczoraj umarł 58 lat nagle jestesmy w szoku kochany człowiek wyrazy największego współczucia [*]

A ja mówię dobranoc :sleep::sleep::sleep::sleep:

Cześć dziewczyny Edziu strasznie mi wsa żal, odpoczywaj kochana tobie też trzeba dużo sił przy chorym dziecku.A tak siedząc w domu, to po paru dniach można jebla dostać.... Moniczko to donica z kwiatami na klatce schodowej(juki), ja mam obok zaraz wejście do mieszkania :) Klatka jest odjechana na maxa....

mj oli dziś

edzia274Ależ dziewczynki ja i romanse, no co wy:oh:. :winktongue: Powiedziałam dzisiaj Robertowi że się odnaleźliśmy to powiem wam nic nie powiedział nawet nie powiedział" fajnie", tylko wszystko przemilczał. Bo robert wie jak to kiedyś między nami było i chyba jest trochę zazdrosny, a teraz jeszcze to. Cieszy mnie to, a co niech poczuje sie zagrożony, wkońcu mi też sie coś od życia należy. A tak na poważnie to nie mam zamiaru rozbijać nikomu rodziny, a poprostu cieszę sie że będziemy mogli od czasu do czasu pogadać. Gosiu oczywiście że możesz nas poszukać, wkońcu my też już należymy w pewnym stopniu do grona twoich znajomych. Fajna sprawa z tą naszą klasą co nie Masz rację, ja tez mam takiego kolegę z liceum i mój mąż też jest zazdrosny, czasem pyta sarkastycznie czy Dareczek pisał, a ja mówię ze oczywiście tak.I czuję się super jak jest troszką zazdrosny Gośka koniecznie masz nas poznajdywać, czekam na zaproszenie

Dziewczyny ja tez w domu siedzę, łukasz ma Andrzejki w pracy, mój teść to Andrzej, dzwoniliśmy z życzeniami. Edzia diabliczka , tylko nie romansuj z kolegą za bardzo :) Ja już dużo osób z liceum znalazłam.My w zasadzie wszyscy się tam znależliśmy grupowo Wspólnie postanowiliśmy się tu znaleźć

acha, na stronie developera na pierwszym zdjęciu z budowy te okna ze styropianem to nasze mieszkanie....Ładnie co :beurk:

hej i ja się witam, my faktycznie po spacerku, ale unas pogoda pod zdechłym Azorem do kwadratu.... Edziu kuruj bartusia żeby zdrowiutki był, bo mi serce pęka jak słyszę jak się męczy :( Andziu witaj kochana, robota do przodu my w tym bloku kupiliśmy mieszkanie :) Osiedla "Za Fortem" - Grupa Univers Development budynek 6 będziemy na wiosnę urządzać.... Agusia dojechała na miejsce bezpiecznie :) A ja nareszcie mogę powiedzieć ze mam znacznie lepszy nastrój dzięki Bogu :))))))))

edzia274Powiem ci Agniesiu że teraz to już nic nie wiem, początkowo była taka propozycja, ale z tego co sie szwagier napalił to on mu sam chce to kupić, ale czy kupi to nie wiem. My napewno albo pod choinkę albo jeszcze teraz zobaczymy, jak będziemy stać z kasą kupujemy mu taki większy jeździk, a to tylko dlatego że Bartuś praktycznie od zawsze chce go mieć i stwierdziliśmy że raz jest mały i dlaczego ma nie mieć skoro nie sa drogie. W każdym sklepie, u każdego dziecka jak tylko usiądzie to tak na nim jeździ ze aż miło popatrzeć. A jak już z tego wyrośnie to sprzedam na allegro. Ja sama sie martwię stanem zdrowia Bartka, ale cóz przecież ktoś go kiedyś wyleczy, będe jeździć i szukać dobrego lekarza Najważniejsze zeby wydobrzał, nie można nic przegapić....

edzia274Hej. Mój mały narazie bądź już śpi, ale nie wiadomo jak długo. Usnął nam w samochodzie, bo mieliśmy akcję wiezienia Bartka do naszego ulubionego prywatnego lekarza, bo ta wczorajsza nasza wizyta w przychodni nic nie dała tylko z tego co widze pogorszyło mu sie bardziej:oh:. Ale niestety zajechaliśmy a tam nie ma ani lekarza ani wogóle nikogo a przychodnia w której on urzęduje zamknięta. Byłam w szoku dosłownie. I cóż tym oto sposobem znowu jutro lądujemy u naszej funduszowej lekarki, bo Bartek już nawet nie je tam ma zainfekowane gardło, i do tego temperatury dostał. Mam nadzieję że to nie oskrzela. Moniczko no narobiłas mi smaka tym ciastem i jestem pełna podziwu, że chciało ci sie go robić, bo mi się nawet myśleć o pieczeniu nie chce a co dopiero piec:oh:. My też jak już wcześniej wspominałam mieliśmy częściowo wcześniejszego Mikołaja, bo babcia z kolei później nie będzie mogłą przyjechać. Mówię że fajnie mają te nasze dzieciaczki, bo teraz mikołaj, za chwile gwiazdka a potem lada tydzień urodziny. Prezenty za prezentami. Właśnie nawet na ten temat rozmawialiśmy przed chwilką z chrzestnym Bartka, jednocześnie delikatnie mu insynuując:winktongue: Edzu to nie fajnie że się nie poprawia, martwisz mnie oby to nic poważnego nie było, powinno przecież pomalutku być coraz lepiej.Współczuje maluszkowi i tobie....Cieszę się ze mój skarb zdrowy.... Chcecie z chrestnym kupić razem ten zestaw bob budowniczy czy zaszły jakieś zmiany?

monika4agniesiu wcześniejszy mikołajkowy prezent to od dziadka bo wyjeżdżał i przywiózł Kubie wcześniej My przedwczoraj od mich rodziców dostaliśmy sanki w prezęcie mikołajkowym, z racji obecnosci sniegu.....:money::money: Obłowią się te nasze dzieciaki :) Gosia odpoczywaj, a dodatkowe pieniązki zawsze się przydadzą...

Moniś ja konsekwentnie czekam na Mikołajki i choinkę, a wszystko już pokupowane, w szafie czeka.Jeszcze tylko miska z allegro nie przysłali.... Dobrze ze Oli narazie taki mały to nie wygrzebie, bo jak ja starsza byłam to zawsze wszystko znalazłam, choć rodzice bardzo się starali żeby dobrze ukryć. Mam więc patent, jak mały podrośnie to wszystko poukrywam u dziadków :he::wink2:

Monia ja chętnie się częstuje, wygląda przepysznie Kubuś coraz bardziej samodzielny, ja szczerze powiedziwszy nie mogę znieszcz mojego dziecka wylewającego sobie np zupy na ubranie.Staram mu sie pomagać żeby do bużki trafił Edziu nie mogłam Ci potowarzyszyć, choć widzę ze tez nie pisałaś, mały zrezygnował z drzemki i szalał cały dzień...a ja z nim :duren:

My dopiero wróciliśmy ze spaceru i zakupów, mały w łóżeczku a ja się za obiad biorę

Agusiaxi ja sie witam popakowałam wszystko i niedługo wyjezdzamy Moni dzikuje za komentarz na naszej klasie usmiałam sie mam nadzieje,ze zadbacie o wateczek podczas mojej nieobecnosci,laptopa spakuje i tam spróbuje podłaczyc sie bezprzewodowo,ale nie obiecuje czy cos z tego wyjdzie. Zycze Wam wspaniałych dni Kochane Jak długo cię nie będzie ?

Witam się i ja zaraz lecę z małym do sklepu bo pieluchy się kończą Edziu jak wrócę to dotrzymam Ci chetnie towarzystwa jak mały zaśnie

lecę do :wanna:

:biggrin::biggrin:

Aguś podsyłam

kurcze już nie mogę sie doczekać, kiedy sprawię sobie do nowego mieszkanka zmywrkę, nie przepadam za myciem.Powinno mi to troszkę ułatwic zycie,choć nie końca jestem tego taka pewna.Już teraz słucham że przecież to pralka robi pranie nie ja, do tego mój mąż chyba święcie wierzy że ciuchy same się do prania segregują a potem same wieszają....Więc wpadłam na genialny pomysł, poproszę "Św Mikołaja" o taka tarke do prania, jakiej używały nasze babcie, albo nawet prababcie....to przestanie się czepiać może....A zmywarkę wstawię do piwnicy żeby nie widział. Ale dziś jadem pluje na mojego ślubnego, oj zalazł mi za skórę.... Przewalcowała bym go

śniegu tak gdzieś z 15 cm, Agus lecę kuchne ogarnac, bo mi się wieże World treade center z garów zawalą bleeeeeeeeeee

smacznego

Aguś coś nie bardzo z tym moim humorkiem echhhhhhhh Fotki super, a my dzis na sankach byliśmy, wczoraj dziadki kupili

AgusiaxŁucjo Włacz na cała Pare HAVY METAL I IDZ NA SPACER z Mateuszem

TO JA TAKA TOLERANCYJNA NIE JESTEM...:bad: