szyszka

Gratuluję Radiowi 6 ząbka! Krawatek ah ten jeden dzień:P Wstawiłam jakiś czas temu filmik na nasz FB ale chyba żadna nie była zainteresowana obejrzeć, trudno;p

To wszystkiego najlepszego dla Olaska:) Fifi z Pią mają tego samego dnia imieniny, tak się złożyło:) CHCIAŁAM GO JUŻ ODSTAWIAĆ POWOLI OD PIERSI, TYLKO NA NIC DAWAĆ BUTLE I TAK STOPNIOWO, ALE CWANIAK JAK TYLKO POCZUJE MM TO WYPLUWA I ODPYCHA BUTELKĘ;/ Cafe, a no mam kiepski humor, bo mój mąż jeszcze całej wypłaty nie dostał za październik, a gdzie listopad? Najlepsze jest to, że szef im oznajmił, że na razie pieniędzy dla nich nie ma i będzie miał dopiero 23 grudnia!!! Ktoś go zapytał za co prezenty ma kupić, to tamten na to, że w tym roku najwyżej nie kupi! Czaicie skurwysyna?! Jestem wściekła:( Święta się zbliżają, na prezenty nie ma, na jedzenie nie ma, jak tu żyć? Kretyn pierdolony! Dobrze że M. ma te fuchy to może w tym tygodniu dostanie za nie pieniądze, bo jak nie to będziemy w czarnej dupie. O!

Hej. Arisa - wszystkiego najlepszego dla dziewczynek. Eulalia, to się narobiło. Dużo zdrówka dla chłopców. Gratuluję Radowi ząbków. Gryzą Was, ale już nie karmicie piersią, a ja mam sutki pogryzione;/ Ostatnio karmiłam i płakałam, bo były całe obolałe. Prawy jeszcze pobolewa, a lewy już ok. U nas Fifi już sam zakręca, zawraca, czasami jak mu się zechce sam wstanie po upadku(sam, tzn bez podpierania sie ściany czy mebli). Potrafi przejść całe mieszkanie bez upadku. Jeśli chodzi o zęby to Fifi ma 8 i cisza. nie ślini się tak jak kiedyś tylko jak coś je:) Mam kiepski humor ostatnio, ale nie będę Was tym zanudzać;p

Heeeeeeeeeej. Trochę późno piszę, bo Fifi jakoś biosa zresetował czy coś(włączał i wyłączał kmpa aż padł). Piszę od siostry, ale zdążyłam:) Wszystkiego najlepszego dla naszych roczniaków! Czaruś i Julek sto lat! I dla 4 letnij Księżniczki wszystkiego najlepszego! Duuużo zdrówka dla Piotusia i Radzia! No i nie będę się więcej rozpisywać, bo i tak Was tu już pewnie nie ma Dobranoc:*

Hej Ja na chwilkę. Eulalia trzymam mocno kciuki za zdrówko Piotrusia! U nas nic ciekawego. Napiszę jutro pa

Hej. Eulalia i co z Piotrusiem? 3mam kciuki żeby było wszystko ok!!!!! Zapomniałam wczoraj napisać do Angeli:) ślicznie Oskarek chodzi! Arisa fajne mebelki i widać, że dziewczynkom podpasowały:) Jeśli chodzi o dziadków i babcie to mam jedną babcię, którą bardzo kocham(od strony mamy)To u niej byłam z dziećmi w tym roku w wakacje. Niestet dziadek już nie żyje(nadal przeżywam jgo śmierć mimo, że minęło6 lat)? Miał tętniaka w aorcie i któregoś dnia zrobił się przeciek, a podczas operacji pękł...aaaaaaaa koniec o tym:( Babcia(mama taty) zmarła też 6 lat temu(w styczniu minie 6 lat),ale jej śmierci już nie przeżywałam, zmarła no szkoda, ale jakiś wielkich emocji to we mnie nie wzbudziło(przykre, ale prawdziwe). No i mój "kochany dziadziuś" moje uczucia do niego juz zgrubsza znacie, więc się nie będę rozpisywać:) Powiem tak, rodzice mojej mamy są(dziadek był) kochani! Takich dziadków życzę każdemu! No z taty strony się nie udali:) No i mam 2 prababcie krawatek Ty się przebierasz czy M.?:) Fajoskie prezenty Radzio dostał.

Witam. Nie pisałam wczoraj, ale Was czytałam, jakoś nie miałam weny twórczej:) Z Piką wszystko wporządku(Bogu dzięki). Rano tylko miała bardzo ciene siuśki(aż pomarańczowe), teraz się unormowało. Agnisia, super filmik:) Po to zrobiłam tamtego wspólnego FB żebyście też na niego wrzucały filmiki i zdjęcia, no chyba, że wolicie youtube:) krawatek, tylko się cieszyć, że Twoja babcia tak dobrze sobie radzi. Ale zgadzam się z cafe te resety sa niepokojące;/ Cóż nic na to nie poradzisz. Gratuluję Radziowi ząbka! Witaj IGA! Niunia jest prześliczna, a jakie włoski ma długie Eulalia ja też Ci zazrdoszczę takich wypadów. Ja mam prawko i co z tego jak leży i się kurzy, bo auta brak? :( Czasami jak szwagier przyjedzie to dorwe jego auto i jadę, a tak to pięta palce i autobus:) Zdrówka dla chłopców:* Cafe super chłopcy wyglądają:) I fajnie musi wyglądać jak się tak ganiają Ostatnio po wyjściu ze sklepu zaczepiła nas(byłam z mężem i dziećmi) kobieta, która stała za nami przy kasie. Powiedziałą, że nie może się nadziwi i co my robimy, że mamy takie grzeczne dzieci, bo ona ma w domu 3,5letnie bliźniaki i nie może za nimi nadążyć Cóż tak bywa:) A na dzieci tak na prawde to faktycznie nie mam co narzekać, bo na dworze się słuchają(tzn Pika, bo Fifi to w wózku jeszcze)przeważnie się słucha:) JA nie lubię kawy tzn raz na ruski rok się napiję, ale słaba i z mlekiem Wrzucę filmik na FB(wspólnego) jak Fifulo chodzi i brawo bije

Hej. Zaraz Was nadrobię i jak mi się uda to jeszcze odpiszę. Tak nieelegancko zacznę od siebie. Wybaczcie, ale Pika mi stracha napędziła;/ od wczoraj podaję jej ten furaginum. Wieczorem przed snem dostaje ostatnią dawkę. Fifi już spał to wyjęłam tabletki i położyłam na stoliku. Powiedziałam jej, że czas na lekarstwo i w tym momencie przebudził się Fifi. Położyłam się do niego i dałam mu cyca. Zajęłam się nim i nie zwróciłam uwagi na Pikę. Po jakimś czasie patrzę a ona trzyma tabletki i pcha do buzi! Zjadła 5:( Wzięłam ją do łazienki żeby zwymiotowała, niestety nie dało się. Zadzwoniłam najpierw do jednego szpitala na IP tam kazała mi zadzwonić na jakies pogotowie, zadzwoniłam, tam kazała zadzwonić do innego szpitala, w końcu jakaś kompetentna babka obliczyła, że przekroczyła dawkę 3krotnie. Powiedziała, że ma dużo pić żeby szybko to wysikać i nic nie powinno się z nią dziać. Podała mi numer jeszcze na toxykologię, tam powiedzieli to samo. Już się bałam, że będzie musiała mieć jakieś płukanie żołądka:(

Nie mam pojęcia, pewnie tak jak u nas jakieś infekcje się robią to i u dziewczynek. Pika zaczęła mieć problemy w styczniu, wtedy miałą sporą infekcje i od tamtej pory co jakiś czas powraca tylko już mniejsze. Krawatek wiek też swoje robi. Może ma gorszy dzień?

Wróciłyśmy od lekarza i Pika znowu ma jakąś infekcje dróg moczowych. To przez to ta gorączka. Mam jej dawać furalgin 3x dziennie po pół tabletki i za tydzień powtórzyć badanie. Oj, o własnym domu to ja już nawet nie marze, nierealne. Musiałby się stac jakiś cud. krawatek, czemu płacze? Bo jest sama czy źle się czuje?

Na 17.10 idę z Piką do lekarza z wynikami. Na szczęście nie ma już gorączki. Wczoraj zasnęła po 24, a wstała o 5 jak Michał do pracy wychodził(Fifi też), zasneli ok 7 i spaliśmy dłuuugo. Pika niedawno wstała.

A kuli też jeszcze nie dostałam i nikomu nie dałam w prezencie, ani nikt nie dostał:)

Mi święta kojarzą się ze śniegiem, więc żadna Argentyna itp. Owszem wyjechać bym chciała, bo nigdy nie byłam, al enie w śiwęta. My w tym roku tak jak w tamtym, wigilia w domu, a pierwszy albo drugi dzień pojedziemy do mojej babci. A z lustrzanki korzystam codziennie i inny aparat już dla mnie nie istnieje:) Mimo, że ma spore gabaryty zabieram ją wszędzie. Uwielbiam robić zdjęcia, a Canon robi zajebiaszcze! Szczegolnie z lampa. Może kiedyś dorobię się swojego, na razie mam niestety inne wydatki...

Hej. cafe, nie martw się następnym razem się uda:) Eulalia, haha rozwaliłaś mnie tymi kulami hehe A marze o lustrzance! Takiej jaką ma mój tata(na razie i tak ja tylko z niej korzystam, więc czuję już do niej mocne przywiązanie hehe):) Tylko śniegu ma nie być, lipa, bo dla mnie wigilia bez śniegu w ogóle święta bez śniegu, nie mają swojego uroku i takiej magii.

Hej. Daje Filipkowi nabiał, na szczęście żadnego uczulenia nie ma tfu tfu Parówek jeszcze nie próbował. Za to kapusniaka uwielbia i górkową też:P kdrt, lekarz powiedziała, że nie wie od czego ta gorączka, bo osłuchowo wszystko ok i albo do jutra przejdzie(nie przechodzi), albo dopiero jutro się to coś wykluje. Mam znowu badanie moczu jej zrobić i zobaczymy czy jakieś bakterie sa. Mówię Wam ta noc była przesrana;/ Dawno nie byłam taka zmęczona. Pika odespała sobie w ciągu dnia i teraz ani myśli spać;/ Właśnie siedzi u mnie na kolanach i ogląda bajkę... Angela gratulacje dla Oskarka:)JA kiedyś pracowałam w Tesco, ale tylko 3miesiące(a raczej 2) nie wytrzymałam tam i powiedziałam sobie nigdy więcej! Ale to dlatego, ze kierowniczka a raczej zastępca kierowniczki kas była po******, poza tym niektórzy klienci do szału mnie doprowadzali, nie, ja nie mogę z bydłem pracować;) Eulalia, rozumiem, że to pierwsza taka długa podróz, wiec też gratuluję:) Nie taki diabeł straszny, co?:)No i gratuluję Adasiowi kosikowania;) Fifi, fajosko naśladuje samochód jeździ po podłodze i robi bwww bwww hehe Poza tym ostatnio nauczył się cmokać jakby buziaka dawał, słodko to wygląda. Sporo jest takich fajnych rzeczy co robi, ale nie mam teraz głowy do wymieniania. My nic na Andrzejki nie robiliśmy, jakoś nie miałam dzisiaj do tego głowy. Kasiu, poszłaś na to otwarcie wkońcu ? Wiesz sis mi opowiadała jaki tam dzisiaj cyrk był, więc cieszę się, że tam nie poszłyśmy, podobno babki wózkami się przepychały, a te biedne dzieci w wózkach płakały, no komedia...jeden krzyk. Ale to Ząbki, więc mnie już nic nie zdziwi:) Muszę wypróbować Wasz sposób na jajko, bo przyznam szczerze, że nie znałam. A Fifi, zrobiłam mu okłady z rumianku, nadal miejsce po szczepieniu czerwone, ale dzisiaj już nie był marudny. Arisa, Arisa coś do Ciebie miałam napisać, ale nie pamiętam - przepraszam. Kończę, może Mycha zaraz zaśnie(marzenie). Dobranoc:*

kdrt to chcesz iść jutro na ten pl.zabaw, bo mi nie odpisałaś;p A dzisiaj i tak by się chłopcy nie pobawili, bo Fifi był marudny. Zrobię mu te okłady, może będzie lepiej

nitka07szyszkau nas zaległe te obowiązkowe. Fifi miał lekkie opóźnienie z nimi:) W ogóle miejsce po szczepieniu jest twarde, czerwone i gorące(widocznie tak ma być)... Szyszka zrób mu lepiej okład, bo pewnie go boli. albo zaparz herbatke z rumianku i ostudzoną torebkę przyłóż, albo pół szklanki wody u łyżeczka sody oczyszczonej. Może i tak być, bo się łapał wciągu dnia za to miejsce;/

Przed chwilą się przebudził i trzymam go na kolanach, cyc mu z buzi wypadł Jak zabieram mu od twarzy to się przebudza

u nas zaległe te obowiązkowe. Fifi miał lekkie opóźnienie z nimi:) W ogóle miejsce po szczepieniu jest twarde, czerwone i gorące(widocznie tak ma być)...

Hej. Witaj nitka! I wszystkiego najlepszego dla Kajtusia! Pamiętam ten dzień jakby to było wczoraj wszystkie czekałyśmy na wieści od Was:) Widzę, ze nie masz łatwo. kdrt, Fifi też dzisiaj marudził. Wydaje mi się, że to przerz wczorajsze szczepienie, bo miał podwyższoną temperaturę;/ Ale już jest dobrze:) Cafe, 10 pralek? To ładnie krawatek 20 mleczaków.

Heeej. Miałam napisać wcześniej, ale...zawsze coś:) Przeczytałam wsio, ale nie będę pisać do każdej, bo już późno i zaraz myk do łóżeczka Eulalia pisałaś, że z Adasiem masz opóźnienia w szczepionkach. My też, tzn dzisiaj byłam z Fifi na tej co miał mieć w 6 miesiącu chyba. Teraz mamy w 13 miesiącu jego się zgłosić. Też zawsze coś stawało na drodze kdrt sto lat:) Muszę pochwalić moją sis miała dzisiaj pierwszy ezamin na prawko i zdała! Moja krew! haha Fifi waży 11,1kg i ma 75cm(myślałam, że jest dłuższy). Lekarz powiedziała, że za wcześnie zaczął chodzić, bo jest grubiutki(chyba ona!);/ Pika waży 14 kilo i mam się nie martwić, bo jest ok. Śmiały się jak Pika pocieszała Filipka:) On już przestał płakać(2 ukłócia dzisiaj, bo zaległa żółtaczka), a Pika do niego "No widziś, było pakać?" Z taką troską w głosie:) Moja słodzitka Fifi niespokojnie śpi, sprawdzałam nie ma gorączki(o szczepieniu), ale może przez te przeżycia dzisiejsze. A my na mikołajki Pikusi kupimy elektryczną szczoteczke. O wstał pa

Nie ma sprawy, fajnie by było:) Chociaż M. ma szanse tam pojechać na 2 tygodnie, ale to po teneryfach. I do roboty, a nie odpoczywać;)

Tak ja, ale to była ta akcja z tym rakiem piersi ;) Nie, nie wybieram się niestety Chociaż dalej mam nadzieję, że te Teneryfy wypalą i przede wszystkim, że będziemy mogli jechać z Michałem:)

krawatek, to przez ten antybiotyk jeszcze? Kdrt, jaaa? francuski? Nie, ale bardzo bym chciała hehe skąd to pytanie?:)

Eulalia super prezent! uwielbiam wate cukrową:) Kasiu, pewnie jeśli tylko będzie miała zniżki to Ci ją przedstawię hehe Dodałam już ten filmik jeśli któraś chce zobaczyć to zapraszam:)