slonko2802

madzialskajaka słodka krateczka :)Bo...mąż dostał zastrzyk gotówki na urodziny, może coś jeszcze dostaniemy...ale narazie cichosza... he he mąż dostał, a będzie na dziecko ;) skąd ja to znam

ma-mmi no śliczności poprostu :))

buuuuuuuu :( karuzelkę mu kupię ;) chyba... a zakup pościeli coraz bardziej realny bo?

uffffff ja poodkurzałam teraz godzina odpoczywania ogólnie to się trochę czuję jak wyrodna matka, bo praktycznie nic maluszkowi jeszcze nie kupiłam - żadnego ciuszka, zabawki, kocyka ani nic w tym stylu :(

ma-mmiSlonko podoba mi się Twoje wytłumaczenie na zakup kolejnych rzeczy... Tak jak dziewczyny ja też od razu pomyślałam o 1 jakoś sobie trzeba radzić

madzialskaslonko2802to ja tak jak dbozuta wybrałabym pierwszy to super, wybieram 3 bardzo dobry wybór

to ja tak jak dbozuta wybrałabym pierwszy

madzia ale to wszystkie Twoje czy któryś jeszcze chcesz kupić?

ma-mmiJestem i ja na chwilę, bo mąż krzyczy że taki samotny siedzi. Byłam z kumpelą na zakupach i trzymałam się dzielnie znaczy kupiłam kilka fatałaszków dla starszyzny, ale obiecałam sobie, że małemu nic..... i tu klapa (tradycyjnie) w ostatnim sklepie no po prostu musiałam.... Aha stanik i dwie koszulki do karmienia (nawet nie wiedziałam że są tak owe)... to długo się trzymałaś, żeby nic nie kupować Ale wiesz, trzeba sprawiedliwie dzieci traktować, więc jak starszym kupiłaś, to dla najmłodszej pociechy też coś trzeba było wybrać

emika no na tej stronce Termin porodu - Wiek dziecka - Ciąża - Dziecko w ogóle wychodzi mi data porodu 25.11. Także widać że co kalkulator to inaczej liczy

emikaSłonko jak to możliwe że na twoim suwaczku do narodzin synka został 1 m-c i 13 dni z podanym terminem porodu na 27.11 a na moim suwaczku został 1 m-c, 1 tydz. i 6 dni a termin mam na 24.11, coś jest nie tak z moim suwaczkiem no nie wiem jak to możliwe, widać na każdej stronce inaczej liczy... zaraz zobacze co mi pokaże na Twojej stronce, z której masz suwaczek

madzialskaSłonko, czy kącik dla synka gotowy? Pokazywałaś nam łożeczko? no nie żartuj co prawda nie wiem co małża natchnęło że stelaż wózka do domu przyprowadził, ale to wszystko łóżeczko jeszcze w częściach leży sobie w garażu i czeka na odpowiedni moment - czytaj: jak my będziemy w szpitalu

emika mnie ciągnie, kłuje i co tam jeszcze tylko możliwe i wcale nie muszę dużo chodzić, wystarczy że przejdę z pokoju do kuchni. Oczywiście nie zawsze, ale często mi się to zdarza... porażkaaaaaa

hejka jak tam Wasze porządki dziewczyny ;) viosna, madzialska macie jeszcze siły na sprzątanie? ja plany mam ambitne, ale nogi mnie szybko zaczynają boleć, więc nie wiem czy dam radę cokolwiek zrobić... mycha no trudny wybór przed Tobą. U mnie jest tylko jedna opcja bo cesarki panicznie się boję ;) ale nigdy nie wiadomo jak się sprawy potoczą. Każdy poród ma swoje plusy i minusy, a jakoś urodzić trzeba madzialska mufinki wyglądają bardzo apetycznie a ciuszki cudne, oczywiście misiowe hehe Meringue współczuję :/ najgorzej jak takie dzieciaczki się męczą, bo ciężko im pomóc :( Dużo zdrówka dla całej rodzinki

to i ja się przywitam u mnie nocka średnia... jak do 4 było dobrze, to potem 2 godziny nie umiałam zasnąć, więc pierwsze śniadanie zaliczone o godzinie 5 teraz czas się ubrać i zjeść drugie no i kawka ;)

ma-mmi powiem Ci że nawet nieźle zostało praktycznie parę ciuszków dla maluszka do wyprasowania tylko że... jeszcze ze 4 razy pralkę trzeba będzie puścić żeby wyprać resztę więc niedługo pojawi się kolejna góra prasowania

madzialska i jak tam ciśnienie? uspokoiło się?

no powiedzmy że trochę mnie pocieszyłaś ;) ale jasne że damy radę, w końcu kto jak nie my?

ma-mmi, gorzata no to żeście mnie teraz pocieszyły ja sobie cały czas wmawiam że z drugim pójdzie szybciej...

madzialskamam, biore dopegyt hmm, no nie wiem co Ci poradzić. Wiem że wysokie ciśnienie nie jest dobre ani dla matki ani dla dziecka. Może zadzwoń i zapytaj...

dlatego ja mam nadzieję że nie wyląduję w szpitalu wcześniej jak w dniu porodu u nas znieczulenia nie ma więc pozostaje mi mieć nadzieję że będę się męczyć krócej niż za pierwszym razem - chociaż 10 godzin to wcale nie jakoś specjalnie dużo

ma-mmi he he też wiem co mnie czeka, ale narazie staram się o tym nie myśleć ;) madzialska a masz jakieś leki na obniżenie ciśnienia?

gorzataslonko2802ma-mmito mi wczoraj poleciła pani w aptece: GAVISCON a migdały próbowałaś? nie znosze migdalow.mala gniecie mi zoladek i to pewnie dlatego nic nie pomaga.moze pozniej przejdzie no to współczuję że tak się musisz męczyć :/

ma-mmi cudne te ciuszki to ja się zabieram za prasowanie, bo aż Wam pozazdrościłam ;)

ma-mmi ja jeszcze nie wiem w co ubiore maluszka :( najpierw muszę dokończyć pranie i prasowanie, ale jak już się zdecyduję to napewno wrzucę jakąś fotkę ;)