alecwi

Witaj :-)

Gratuluje:-)

Witaj Magda w naszym gronie...Pisz z nami dużo :-)

Witam i gratuluje...:-)

Witaj:-)

Wskoczył kotek na ławeczkę, zdmuchnął na torcie jedną świeczkę, i zamiauczał pięknie miał. Teraz pobiegł bez miauczenia żeby złożyć Ci życzenia!!!

Czesc dziewczyny.. U mnie dzisiaj rano na wadze 65,9

Bożenko, mój Michałek też spadł z łóżka jak miał 8 miesięcy, przez pół godziny płakał ale póxniej przestał i zachowywał się tak jak zawzse. ja też przeżywałam to co się stało i obwiniałam siebie ale takie rzeczy się zdarzają i nie są niczyją winą. Nie sposób przewidzieć co się stanie. Jesteś wspaniałą i kochającą matka i martwisz się o swoją córeczkę. Na szczęscie nic się malutkiej nie stało i wszystko będzie dobrze...Teraz juz wiesz,że masz w domu małego "uciekiniera" i nie dopuścisz więcej do takich sytuacjii..Pozdrawiam Was goraco Ola

gratulacje

roritaanusia wytrwałości życzę :)ja nie mam motywacji tylko czekam aż efekt sam przyjdzie W moje ulubione spodnie dalej się nie mieszczę ja też nie

anusiaelblagalecwiDziewczynki co nic nie piszecie, wątek nam tu obumiera... rorita, anusiaelbląg, szani mam nadzieję że u Was wszystko ok...Jestem jestem Ja podjęłam bardzo ciężką walkę ze słodyczami. Od kilku dni nie jem nic słodkiego, smażonego... Jest mi bardzo ciężko ale mam dobrą motywację : Zmieścić się w sukienkę! Mam nadzieję, że chociaż kilka gram poszło w dół, bo załapie doła... anusiaelbląg gratuluje motywacji i determinacji... Na pewno się opłaci a ty będziesz pieknie wyglądała w dniu swojego ślubu...

Nie przejmuj się ja tez się nieraz skusze na "zakazany owoc". Wczoraj wszamałam cheesburgera i do dzisiaj mi "ciąży". Jutro dzień ważenia to zobaczymy jak to się odbije na wadze...

Dziewczynki co nic nie piszecie, wątek nam tu obumiera... rorita, anusiaelbląg, szani mam nadzieję że u Was wszystko ok...

keiti Asiunia witajcie serdecznie... Podajcie swoją wagę sprzed i po ciąży oraz wzrost... Pozdrawiam Ola

Witajcie... kwiatuszek obrazek oceniony na 5,

Hej dziewczynki... Jak po weekendzie?? U mnie nieciekawie, zalało nam działkę i nasz wymarzony, upragniony domek. Woda podeszła aż pod linie okien (dobrze, ze jeszcze nie wstawione) i dostała sie do środka. Na razie nie wiem jakie szkody wyrządziła bo na ten teren jest zakaz wstępu ze wzgledu na zagrożenie ze strony wody. Jestem podłamana ale ciesze się ze jeszcze tam nie mieszkaliśmy bo to by była dopiero tragedia. Pozdrawiam Was serdecznie, zajrze jutro pa.... Ps. Właśnie zaczęło padać :(

No kochane zbieram się do domku....... Miłego i spokojnego Weekendu Wam życzę...

Pewnie obiadki wcinacie i nie macie czasu pisać

Hej ja już jestem Uporałam sie z zamówieniami, przyjęłam towar i wysłałam paczkę do klienta. Norma na dzisiaj wykonana. Czekam do 16 i lece do Pepco bo fajne rzeczy ostatnio widziałam moze coś kupie...

Pa Marciołka

100 lat Maju spełnienia marzeń........

Patuś Wy to naprawdę nieciekawą sytuację macie, oglądałam wczoraj w tv transmisje z Brzegu...Szok normalnie

U nas też juz woda wysoka ale chyba nie zaleje Zawiśla bo tama tym steruje...Pogoda u nas piękna, 24 stopnie i super słoneczko od rana. Po pracy ide z Michasiem na lody i na plac zabaw

To dobrze, ze juz Wam przeszło. Sprzeczki też są w małżeństwie potrzebne bo tak by było za nudno..

Czesć Kwiatuszek, ja z moim to nawet nie bardzo mam kiedy się posprzeczać ale jak już o coś nam pójdzie to zawsze wkońcu ładnie się godzimy (zazwyczaj w łóżeczku hihi)