Olinka

brednie zal...

talia sam...

paznokcie

Nataniel

morze dzień czy noc?

Gratuluję Laureatkom!

DaffodilMultilacDaffodil, może również podzielisz się z nami swoim internetowym przepisem. Zobaczymy, czy ktoś zaproponuje jakieś udoskonalenia ;-) A czemu nie :) Cebulę kroimy na plastry. Układamy jedną warstwę w naczyniu, które można zamknąć (ja robiłam to w słoiku) i przekładamy miodem. Widziałam też przepisy z cukrem, ale jak na mój gust miód zdecydowanie zdrowszy :) Na to kolejny warstwa cebuli, miód itd. Naczynie szczelnie zamykamy na noc i rano już można odcedzić 'przepyszny' syropek :) U nas robiło się tak samo, ale z cukrem. Bleeee... Ale pomagało! Tesciowa robiła kiedyś syrop z mniszka lekarskiego - muszę spytać o przepis.

lucy315Emilia1988Hania zrobiła mega kupkę zaraz po kąpieli Ależ była radość i ponowna kąpiel Cieszymy sie razem z Wami :) tylko matkom kupka potrafi sprawic tyle radosci! Dokładnie to samo chciałam napisać - szok, jak kupa może cieszyć!

Natalia

Gdynia

wyż zarobek

wings

Nie mam. Masz porcelanowy serwis?

MargeritkaOlinkaDaffodilSuper, że już chrzciny macie z głowy :) Możemy o jakieś zdjęcie odświętnego Szymonka poprosić? Jak najbardziej - proszę bardzo:) Dziś pewnie znowu większość dnia na powietrzu, bo pogoda śliczna od samego rana. piekne zdjęcia, super, ze już po chrzcinach i jak tam Szymonek to zniósł, płakał troszkę czy był spokojn? Nie było żadnego płaczu, a tak się bałam! Pół mszy spał, a potem rozglądał się dookoła i uśmiechał do wszystkich:) Dzisiejszy dzień prawie w całości na dworze spędziliśmy. Julka kąpała się w basenie., a Szymi spacerował w wózeczku i spał.

Emilia1988Witajcie :) Olinka cudny mały przystojniaczek z Szymonka :) Brawa dla niego za to, ze był taki grzeczniutki w kościele :) My mamy drugi dzień akcję "brzuszek" :( Malutka strasznie się pręży od wczoraj a przy tym płacze bo nie może zrobić kupki :( Już sama nie wiem co mam robić. Masuję jej brzuszek, robię rowerek nozkami i nic ... :/ Dałam jakies 2 godziny temu czopek glicerynowy, ale zrobila tylko dwa male bobki i na tym koniec :( Ech... :( Dzięki Emilko :) Też jestem z niego bardzo dumna!:)

DaffodilOopsy DaisyNie mów że muszli nie podmyła Ja zawsze jak idę to mam przy sobie chusteczki by odświeżyć się przed rozłożeniem się Ja zawsze umawiam się tak, żebym prosto po prysznicu z domu wyszła i od razu do gabinetu :) Ja tak samo. U nas jeszcze podmywajek nie ma:)

MargeritkaOlinkaU mnie nie było żadnych przeciwwskazań do picia kawy w ciąży. Ciśnienie miałam książkowe. Lekarz i położna mówili, że na filiżankę czy nawet 2 spokojnie mogę sobie pozwolić. I jak miałam apetyt to piłam. Za to teraz karmiąc nie piję, bo synek nie toleruje. Pierwsze parę dni było trudne - ból głowy i uczucie zmęczenia - ale szybko przeszło. Teraz piję zbożową - Anatola ekspresową i lubię;) Dobra jest też Inka. cos takiego? i to jest w torebkach do zaparzania? bo ekspresowa to mi się skojarzyło z ekspresem do kawy heheehe, ale przy zbozowej to chyba niemożliwe Dokładnie - w torebkach tka jak herbata ekspresowa:) Mi smakuje:)

DaffodilOlinkaPo wczorajszych chrzcinach - dziś z rana sprzątanie, a potem reszta dnia na dworze. Wreszcie pogoda dopisuje. Julka bawi się cały dzień na podwórku, a Szymonek ładnie śpi na świeżym powietrzu.Super, że już chrzciny macie z głowy :) Możemy o jakieś zdjęcie odświętnego Szymonka poprosić? Jak najbardziej - proszę bardzo:) Dziś pewnie znowu większość dnia na powietrzu, bo pogoda śliczna od samego rana.

RedakcjaNa wszystkie pytania odpowiedzi są na 1 stronie konkursu: http://parenting.pl/konkursy/20517-konkurs-minka-miesiaca-lipiec.html publikujemy tylko wybrane zdjęcia, ale wszystkie nadesłane biorą udział w konkursie! Dziękujemy czujnym Mamom!! Redakcja Rozumiem:) W takim razie sprawa jest jasna:)

Po wczorajszych chrzcinach - dziś z rana sprzątanie, a potem reszta dnia na dworze. Wreszcie pogoda dopisuje. Julka bawi się cały dzień na podwórku, a Szymonek ładnie śpi na świeżym powietrzu.

Mi także wydaje się, że na początku ciąży możesz czuć takie emocje, ale daj sobie czas. Możliwe, że to minie. Warto sobie uświadomić, jak wiele dzieci dzisiaj rodzi się chorych, jak wielu ludzi w ogóle nie może ich mieć - może wtedy łatwiej przyjdzie Ci docenić sam dar macierzyństwa, bez względu na to, jakiej płci dziecko nosisz pod sercem.

amelidiaYupi, moja druga poważna wygrana - projekt sypialni na prekursorkach. Dziękuję dziewczynie, która zimą wspomniała tu na forum o tym fajnym portalu. Ale się cieszę, zwłaszcza,że wykańczamy domek, ale się przyda, a już kompletnie pomysłu nie miałam na tę naszą sypialnię. Pytanko, czy którakolwiek dostała to miniFa do testów, bo to juz dawno była akcja na FB i nikt nie wspomina,że dostał, ja też nie mam. Gratki:))) Jeszcze tam nie zaglądałam, ale może warto:)

Dziewczyny my wreszcie po chrzcinach! kasy wydałam makabrycznie dużo, roboty miałam pełne ręce, ale na szczęście i pomocnych dłoni nie zabrakło. Teraz już wszystko ogarnęłam. Szymulek był bardzo grzeczny w kościele. Pół mszy spał, a potem rozglądał się dookoła. Podczas samego chrztu patrzył uważnie na księdza, a mamusia była bardzo wzruszona...:) Tak się cieszę, że już jest moja Myszka ochrzczona! Zdjęcia załączam:))

100 latek dla Maluszka!:)

U mnie nie było żadnych przeciwwskazań do picia kawy w ciąży. Ciśnienie miałam książkowe. Lekarz i położna mówili, że na filiżankę czy nawet 2 spokojnie mogę sobie pozwolić. I jak miałam apetyt to piłam. Za to teraz karmiąc nie piję, bo synek nie toleruje. Pierwsze parę dni było trudne - ból głowy i uczucie zmęczenia - ale szybko przeszło. Teraz piję zbożową - Anatola ekspresową i lubię;) Dobra jest też Inka.