ela84Dziewczyny ja podejrzewam, że te wygrywające na Rossmanie osoby po prostu zakładają konta na całą rodzinę (na różne maile) i piszą na potęgę grafomańskie wierszyki. Albo znają jakąś inną, lepszą metodę na wygrywanie (może jury nie czyta wszystkich zgłoszeń, tylko pierwsze 100 albo 500 albo ma jeszcze inną metodę wyboru i niekoniecznie chodzi o jakość wypowiedzi). Bo to jest rzeczywiście nienormalne - nie to, że ja konkretnie nie wygrałam teraz czy kiedy indziej, ale to, że trzy osoby o tym samym nazwisku i z tej samej wsi wygrały. Też sądzę, ze to takie rodzinne wygrywanie... Zauważcie, że w cytowanym konkursie z Bourjouis chodziło o odpowiedź najbliżej pełnej godziny, więc w sumie łatwo można było wygrać w ten sposób...