Skocz do zawartości
Forum

kodomo

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kodomo

  1. kodomo

    pazdziernik 2010

    Klaudusia wyglądacie ślicznie. Ja co prawda ślubu nie miałam ale i bez niego jest nam dobrze. Doszliśmy do wniosku że lepiej wydać piniążki na większe mieszkanie bo jak pisałam nie możemy liczyć na pomoc rodziców. Może za rok jakiś cywilny z małym bankiecikiem dla najbliższych. Napewno dam Wam znać. Dziękuję za wsparcie. Mowisz że każda z Nas ma wrodzony instynkt. Mam nadzieję że mój się nie zapodział gdzieś w drodze ewolucji A twój synuś to taki słodki rozrabiaka. Z tym co piszesz o byciu prawdziwym ojcem to masz rację wiem to po rozmowie z bratem on dopiero jak bratanek zaczął być wygadany poczuł że ma syna i jest w nim zakochany do reszty a synus w nim.
  2. kodomo

    pazdziernik 2010

    Klaudusia to Mnie pocieszyłaś choć z drugiej strony uświadomiłaś mi jaka jest wrażliwość faceta na płacz dziecka to wyjaśniła sie kwestia nocnego wstawania do maleństwa. Mam nadzieję że taka osoba jak ja wstająca o 11-12 podoła temu zadaniu. Liczę też że dziewczyny które już mają dzieciaczki pomogą mi potem jak radzić sobie z taką kruszynką i kiedy jakie jedzonko wprowadzać bo tego najbardziej się obawiam. Affi twoji chłopcy to komandosi dadzą radę chociaż nie dziwię ci się że bedziesz tęsknić bo niby chcemy odpocząć a po paru godzinach jakoś pusto cicho i samotnie
  3. kodomo

    pazdziernik 2010

    Leah a Ty nam szybciutko daj znać jak się czujesz jako świeżo upieczona żonka. Jak wesele i ogólnie czekamy na relacje z wrazeń.
  4. kodomo

    pazdziernik 2010

    Witam serdecznie w świąteczny i jakże paskudny czwartek Klaudusia piersi opadają a to dobre Coś dzisiaj trochę cichutko Affi dzieki i nie daj się byczkowi Powiem Wam że dopiero wstałam bo coś całą noc się budziłam i w końcu jak oczy mi się o 5 otworzyły no to koniec o śnie mowy nie było. Wstałam o 6.30 mój W wrócił po nocce zrobiłam mu śniadanko sama też podjadłam, wypiłam herbatkę i zasnęliśmy.Teraz on śpi dalej a ja ze względu że mamy kawalerkę skradam się po domu. I tak sobie myślę jak on sobie pośpi jak będzie dzidzia i juz mi go szkoda i siebie bo chłop jak niewyspany i nienajedzony to nerwowy jak cholera. Może decyzja o kupnie większego mieszkania zapadnie szybciej hi hi. Sama nie wiem co tu dzisiaj robić chyba pójde z JESSI na spacerek a jak wróce zrobię obiadek Właśnie kot przyniósł mi bilet MPK żebym mu porzucała bo to aportujący zwierz Pogody nie ma więc gorące buziaki dla Was
  5. kodomo

    pazdziernik 2010

    Dobranoc mamusie kolorowych snów Wam i kruszynkom w brzuszkach
  6. kodomo

    pazdziernik 2010

    Oj kobitki ja dopiero od 40 min w domku i powiem że jestem padnięta. Witaj nika powiem Ci że zazdroszczę Ci takiej rodzinki i tej aury świątecznej o której piszesz. Pracowałam kiedyś z taką Anią i ona miała 11 rodzeństwa. Uwielbiałam słuchać opowieści o tym jak poukładali sobie życie i jakie są ich losy . Można by było na tej podstawie nakręcić niezłą komedię Penny z tymi żaluzjami czy roletami to świetny pomysł chociaż ja przez nie potrafię spać do 12 bo co otwieram oczy to myślę że albo jeszcze ciemno albo pogoda do bani hi hi. Mam nadzieję że uda Ci się kupić chlebek. Maleństwo Monika to bardzo ładne imię i mam dużo fajnych koleżanek o tym imieniu. Mam nadzieję że będziesz nas często odwiedzała i pisała co u Ciebie Klaudusia moj skarb to też byczek uparty zawsze chce być tym co jest górą ale to tylko pozory bo ma bardzo dobre serce i jest wrażliwy. Frania czekamy na Ciebie po weekendzie Niunia jak tam po pracy??? Klamorka rzeczywiście będziesz miała wczesną pobudkę ale tak to jest jak sobie mały popłakał to musiał odespać stresik. Ja też tak mam Mam nadzieję że żadnej nie pominęłam
  7. kodomo

    pazdziernik 2010

    Klaudusia mam nadzieję że mama wroci na terapię bo one dużo dają co do przydupasa to bardzo możliwe jakieś załamanie psychiczne i wyjście to alkochol. Moj ojciec zaczął pić przez problemy w pracy nie placili im bo firma upadła.Teraz rodzice mieszkaja osobno i nie moge na nich nazekac bo sa kochani ale jakoś sie pogubili z praca i wiecznie mają kiepska sytuacje finansową a ja powiedziałam że teraz nie dam im juz rady pomagać.Ale nie będę Wam tym glowy zawracać. Co do porodu to ja tez na poczatku chcialam zapłcić za cesarkę ale pooglądalam na you tube Porodowy biznes i stwierdzilam że mimo bólu warto to przeżyć. W końcu przyjełam tyle psich porodów i skoro one dają radę urodzić po 12 nawet sztuk to i ja dam rade z jednym hi hi. A i jeszcze jedno mój W na początku z moją mama się nie cierpieli ale to przez niego robil mi straszne cyrki imprezy kolesie nie wracanie po 3 dni ojojoj co ja z nim przeszłam. W tej chwili to On częsciej mnie namawia na wizyty u mojej mamci Dobra teraz to naprawde spadam mogłam posiedziec dłużej bo mój skarb powiedzial że mnie zawiezie. Do wieczorka. Buziaki.
  8. kodomo

    pazdziernik 2010

    Klaudusia a mama chodzi na terapię jesli mogę spytać? Mój ojciec chodzil i nie pił 9 lat jakieś 7 miesięcy temu znów zaskoczył na tydzień i teraz już od tamtej pory jest dobrze. Jak dojdzie do siebie może da się namowić.
  9. kodomo

    pazdziernik 2010

    Niunia dziękujemy za pochwały.Jak widzę nie jestem sama z włosami na brzuchu. Tak się zastanawiam nad tym żeby je woskiem usunąć bo pensetą to trochę czasu bym skubala hi hi. Affi taki kalendarz to piękny prezent a reakcja teściowej chora. Nigdy nie zrozumiem teściowych.Kochana wydaje mi sie po prostu że wagi są o wiele łagodniejsze i bardziej kontaktowe i nie wiem czy z moim charakterem taki maly skorpionek nie wszedłby mi na głowę. Poza tym w pracy mam taką dziewczynę która jest skorpionem i to chyba jedyna osoba o której mogę powiedziec że jej nienawidzę.Więc nie dziw mi się że taki mam stosunek do tego znaku. Jeśli jest tu ktoś spod tego znaku to szczerze przepraszam ale takie mam doświadczenia życiowe. No to teraz mąż musi się tobą dobrze zaopiekować i nie ma innego wyjścia hi h Na mnie powoli czas a najchętniej bym wszystko poodwoływała i zostala w domu ale piniązki w kazdej ilości teraz się przydadzą.
  10. kodomo

    pazdziernik 2010

    O wyżeł waimarski-śliczny ja mam terierkę szkocką a moja mama ma hodowlę więc chcąc nie chcąc od dziecka jestem skazana na miłość do psów i koni A oto Jessi i moje dwie świninki [IMG=http://img204.imageshack.us/img204/7940/sylwester2008050.jpg][/img] Uploaded with ImageShack.us
  11. kodomo

    pazdziernik 2010

    Cześć kobitki Ja dziś pospałam do 11.10 potem małe zakupy,spacer z psiakiem i śniadanko Pogoda jak w calej chyba Polsce przeokrutna i non stop leje a ja muszę do psiakow na 16 jechać. Najchętniej przespalabym caly ten dzień. Co do znaku zodiaku to ja jestem jak już pisalam z 16 pażdziernika mój brat z 1 pazdziernika i bardzo bym chciala żęby dzidziuś też do wag należał. Moj pierwszy facet był skorpionem i był bardzo ciężkim człowiekiem więc chwycę się wszystkich możliwych sposobów żeby urodziś do 22 pażdziernika Klamorka też bym się wkurzyła ale nic się nie martw i tak masz wizytę o jeden dzień wcześniej niż ja. Leah wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i zabawy do bialego rana bo napewno wytrzymasz Tekst na temat zostania rodzicem po prostu świetny Idę zrobić sobie kawusiębo bez niej dziś ani rusz. Miłego dnia.Napewno jeszcze tu dziś wrócę.
  12. kodomo

    pazdziernik 2010

    Będziemy potem wspólnie walczyły z kilogramami a może dzieciaczki z mlekiem wyssają wszystkie zbędne kilogramy. Ja zmykam powoli robię się zmęczona i znów zaczyna mnie męczyć zgaga Niunia mój dzieciaczek też bardzo spokojny dziś aż włączyły mi się jakieś obawy. Kolorowych snów dla Was i do jutra
  13. kodomo

    pazdziernik 2010

    Ja to wiecznie słyszę że przytyłam to chore zapomniał wół jak cielenciem był. Ciężko by było w ciąży nie przytyć. Mi niestety najwięcej poszło w uda i biodra a brzunio powoli sobie rośnie i jak ktoś nie wie to mógłby myśleć że przytyłam ale to że najbliźsi mają takie docinki też mnie wkurza Na wyjeżdzie od teściowej usłyszałam że ładnie wyglądam w tej bluzeczce nie jak bym była w ciąży a jak bym przytyła. Fajny mi komplement. Affi powiem szczerze że ciężko wtedy zachować spokój. Ja tez czekam na wieści od Klamorki ale może dopiero jutro się odezwie.
  14. kodomo

    pazdziernik 2010

    To fakt u facetów lekki katar urasta do rangi choroby śmiertelnej. Nie daj sie i dbaj o siebie kochana No własnie co z ta Klamorką bo my tu z ciekawości umieramy Niunia pozazdrościć takiego mężulka mój na początku miał zapał a teraz jedyny obowiązek kocia kuweta juz od paru dni prosi się o posprzątanie. Biorąc pod uwagę moj bojowy nastrój od jakiegoś tygodnia myślę że dziś zgarnie mu się spory opiernicz
  15. kodomo

    pazdziernik 2010

    Klamorka czekamy na wieści A dziewczyny chyba siedzą cichutko bo mężowie do domu powracali Ja sama siedzę więc zabrałam się za sprzatanie łazienki i co i ręce zaczęły mi drętwieć ach te uroki ciąży.
  16. Mnie równiez zdarza sie drętwienie rąk tak jak u większośći z Was w nocy jak spię na którejś ręcę.W ciągu dnia wystepuje lekkie mrowienie. Miejmy nadzieję że nie przybierze to mocniejszej formy i spokojnie bez potrzeby leczenia dotrwam do rozwiazania.
  17. kodomo

    pazdziernik 2010

    Affi dzięki za fajny sówaczek. Tym sposobem mam dwa.
  18. kodomo

    pazdziernik 2010

    Affi ja napewno też z takiego skorzystam te zdjęcia w rameczkę i na całe życie pamiątka. Z tym że mi mój lekarz powiedział że najlepiej po 27 tygodniu bo najlepsze wychodzą więc jeszcze poczekam. Niunia mnie zgaga i przed ciążą już męczyła to rodzinne a w trzecim trymestrze doczekam się jej kulminacji. Coś od wczoraj maja dzidzia mniej aktywna. Może pogoda tak wpływa. Niunia uważaj na to słońce. Ja czytałam o tej witaminie D ktora po opalaniu wzrasta i ponoć kości zbyt szybko wapnieją u dzidzi co nie jest wskazane. Więc lepiej ograniczać. No nic lecę z psem bo wyjść nie mogę hi hi.
  19. kodomo

    pazdziernik 2010

    Klamorka nic się nie denerwuj. Jak będzie dwuch syneczków to tez super. Będą się świetnie dogadywać i się wspierać. Mojego W siorka ma dwóch synów 12 i 14 lat i nigdy nie mogę się napatrzeć jak oni się kochają. A ch ogólnie to moji ulubieńcy dlatego postanowiłam mieć dwojeczkę ale po porodzie pewnie na jakiś czas się wstrzymam Ogromne buziaki dla wszystkich dzieciaczków
  20. kodomo

    pazdziernik 2010

    Niunia a co Ty dzisiaj taka cichutka. Pisz szybciutko co tam u Ciebie Z tymi aktorkami i innymi sławami to mnie rozbawilyście.Oni to by chcieli wszystko na zamowienie nawet płeć dziecka. W d... Im sie poprzewracało. Ja uciełam sobie dwugodzinną drzemkę i już musiałam się sporo naczytać. Super że się tak forum rozkręciło. Lecę na spacerek z moją psią gwiazdą Jessicą A czy Was tez tak zgaga męczy bo mi już nic nie pomaga ani migdały ani mleko i z tego co wiem mogę wziążć Renni. Co Wy na to???
  21. kodomo

    pazdziernik 2010

    Anetko ja też nie mam jeszcze pojęcia jak nazwę maleństwo. Dla chlopców faworyci to Wiktor Daniel Damian Jakub a dla dziewczynki Wiktoria Julita Gabrysia. Tak liczę że jakoś z czasem się samo wyklaruje.U mnie też te imiona pozajmowane ale trudno będą się najwyżej powtarzały.
  22. kodomo

    pazdziernik 2010

    No i niestety nie poszło mi- zalecenie wyjeżdzić jeszcze 8 godzin. Ale powiem Wam że myślałam że będzie gorzej. Muszę swoje jeszcze doszlifować lepsze to niż podchodzić do egzaminu, placić i wiecznie oblewać.Dziękuję że trzymalyście kciuki. Chwilę mnie tu nie było a Wy tak się rozpisałyście Affi kochana ja w 2 miesiącu miałam czopy ropne i brałam Bioparox więc nic się nie martw wszystko będzie ok. Klamorka trzymam za Was kciuki Franiu super że z Julcią już lepiej i nie licz na to że ktoś Cię z tąd wygoni Swoją drogą to forum dziala uzależniająco
  23. kodomo

    pazdziernik 2010

    Cześć kochane ja dziś pierwszy raz tak wcześnie Nie za dobrze spałam bo na 9 idę na ten egzamin co prawda na razie taki wewnętrzny w szkole jazdy ale stresik jest. A moja dzidziunia też to czuje. U Mnie ze współżyciem to powiem szczerze że chęci są ale ciąglę walczę z zapaleniem i moja polóweczka musi wykazać cierpliwośćb bo na niego 2 trymestr też działa bardzo pozytywnie. Chyba rzeczywiście przechodzimy razem ciążę. Co do włosów to moje rosną jak szalone ale wypada ich też spora ilość. Podobno po ciąży dobrze działa szmpon i żel dermeny przeciw wypadaniu włosów. Niunia jeśli tak to jest nas 5 bo ja też nie wiem. Lecę sie szykować i powtórzyć jeszcze parę rzeczy. Do poźniej.
  24. kodomo

    pazdziernik 2010

    To w takim razie u Mnie może być dziewczynka bo poczęcie musiało być na początku lutego ale z drugiej strony jeśli patrzeć na te męskie hormony to rosną mi włoski na brzuchu hi hi więc może to sprawka syneczka. Mi to tak naprawdę obojętne bo to pierwszy dzidziuś.Ciekawe kiedy poznam pleć bo ja też z tych co nie znają Aneta gratuluję syneczka śliczniutki
  25. kodomo

    pazdziernik 2010

    Affi melduję się. Dopiero wrócilam do domciu bo miałam trochę roboty przy psiakach ale dziś wyjątkowo spać mi się nie chce.Pogoda paskudna aż nie chce się z domu wyjść a muszę zrobić zakupy.Dziękuję za odpowiedź o witaminkach po prostu myślałam że morfologia i mocz nie wystarczą ale ja mam wzorcowe wyniki więc nic mi pewnie nie brakuje.Od początku biorę Falvit a teraz Prenatal może dlatego. Agulla,Affi podziwiam waszą silną wolę co do racjonalnego odżywiania się ja nie potrafię odmowić sobie sosików i ziemniaczków . Po porodzie trzeba będzie zmienić nawyki żywieniowe bo będzie co zgubić. Penny bidulko że też takie paskudztwo Ci się przyplątalo oby leki szybko pomogły Klaudusia super że zobaczysz w całej okazałości swoje maleństwo. Jak tylko będziesz miała zdjęcia 4D to od razu wstawiaj. Swoją drogą w którym tygodniu będziesz 19lipca. Mój lekarz też bierze 200 zł ale nie wiem czy to jest z nagraniem. Będę musiała sie na takie cudo umówić Madziu pozdrów Franię a Julci życz powrotu do zdrówka i daj buziaka od forumowych cioteczek na dzień dziecka. Od paru dni moja kruszynka nieżle mi się w brzuszku wierci więc już wszystkie czujemy ruch naszych dzidziusiów Lecę na te zakupy kochanę ale jeszczę tu dziś zawitam bo nawet komputera nie wyłączam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...