-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kodomo
-
Cos czuję że jeszcze się nie dowiem Lecę dziewczynki. Buziaki. Trzymajcie kciuki żeby było ok a kto mieszka to jak pisalam obojętne Jak będę na grillu to dam znać z mamy komputera.
-
Franiu ja jestem ale jakoś tak przed wizytą się stresuję że nie mam weny do pisania. Pogoda rzeczywiście cudna tylko jak na mnie to brak wiaterku bo normalnie sie duszę. Mieszkamy na 11 piętrze więc od dachu się nagrzewa. Po lekarzu lecę na grilla do mamy i wreszczcie zobacze sie z bratem i bratankiem bo minęło sporo czasu od ostatniego spotkania Właśnie odebrałam wyniki badań i mam dośc liczne bakterie w moczu trochę mnie to martwi. Zobaczymy co powie lekarz
-
Cześć kochane Zacznę od ogromnych gratulacji dla dziewczyn Klamorka dla Ciebie za wymarzoną córeczkę Agulla dla Ciebie za syneczka Asieńko nic się nie martw może rzeczywiście wcinaj dzisiaj to co Klamorka poleca Moja koleżanka za to musiała pić codziennie lampkę czerwonego wytrawnego wina ale pomagało Przepraszam że wczoraj tak uciekłam ale dostałam weny na pielęgnację własnego psa bo mój W stwierdził że wstyd z nią chodzić i do tego jej gorąco. No tak szewc w dziurawych butach chodzi. Po skończeniu musialam posprzatać później nawet zaglądnęłam do Was ale nie miałam siły na odpisywanie. A stopy to dawno mnie tak nie bolały. Mój dzidziuś robi się coraz silniejszy bo tak się rozpycha że szok i zawsze mnie zastanawia która częścią ciała tak mnie uderza może z czasem zaczne rozpoznawać.
-
Madziu ślicznie i do sukienki też jestem tego zdania co dziewczyny.
-
Pewnie Madziu wstawiaj
-
Jestem moje kochane Ło matko dziewczyny mnie tak nakarmily że myślalam że nie dojde do tramwaju. Najpierw było ciasto z kawusią potem pomidorowa potem kotlet schabowy z mizerią a na koniec truskawki i lody których kategorycznie odmówiłam a to wszystko w ciągu trzech godzin. Kochane są ale przedobrzyły. One są starsze ode mnie mogły by być moimi mamusiami i dlatego tak o mnie dbają. No i się jeszcze nie nagadałyśmy ale w pracy dalej mobing i atmosfera do bani.Wrócilam do domu o 14 ale zajęłam się klijentem i tak mi sporo czasu zeszło a potem moj facecik już mi do kompa dojść nie dał.No ale chumorek mimo zmęczenia mi dopisuje Penny super że korzystacie z uroków pogody ja w niedziele mam wolne więc się zrelaksuję. Brawa dla synusia za odwage i zdrowe ząbki Klamorka trzymam kciuki z dziewczynkę Co do ud i tyłka jak już pisałam u mnie ogromne co najlepsze mój skarb mówi że taka okrąglutka bardziej mu sie podobam. A brzuch zaczął chyba teraz rosnąć i zaczyna wyglądać nie jak tłuszczowy a jak ciążowy Affi mi coś dziś nogi troszkę puchną a biżuteri nie noszę od początku ciązy bo co wieczór wszystko mnie sfędzi i świecidełka to potęgowały Dziewczyny śliczne wasze pociechy tylko całować i tulić i te minki-bezcenne
-
Cześć kochane Niunia ta pościel rzeczywiście mega cudna ale cena mnie przerazila choć w takim wypadku musi być mega delikatna Affi stopa i F w niebieskim kompleciku i zielonym sweterku wygląda super i wcale Nas nie zanudzilaś wstawiaj zdjęć ile tylko się da. Ja właśnie wróciłam z badań i teraz wybieram się do koleżanek na pogaduchy tak jak już wcześniej pisalam. O 14 do Was zaglądnę w trakcie upiekszania klijenta dla Was
-
Kurde u Mnie w bloku same staruchy mieszkaja a Ci co młodzi to jacyś tacy niewyjściowi a mój misio taki właśnie misiowaty i jest się do czego przytulić No nic najadłam się pierożkow ruskich na pocieszenie bo śledzia został mi tylko jeden płat i to mi musi wystarczyć.
-
To dawaj linki kochana może i nam coś się spodoba. Kurcze muszę sobie kupic porządne krzesło do komputera bomusze co jakiś czas powędrować do łóżeczka co by się rozprostować A dzidziuś sie wierci pora zabawy nastała. Powiem Wam że ten trymestr natknął mnie na jak to piszecie fiki miki a chłop zwiał na nockę
-
Ja nie mam ślubu ani tez bierzmowania ale tak sobie myślę że kościołów u mnie multum więc któryś ksiądz w końcu się zgodzi.A jak nie to kolegi brat jest księdzem to tam sprobuję.Oby się udało bo jestem wierzaca ale niestety do kleru się zraziłam.
-
Niunia ja mam wizytę 9 na godzinę 13.45 i juz sie nie mogę doczekać. Co do trab powietrznych to teraz mniej bo mniej jem ale jeszcze miesiąc temu żyć pod jedną kołderką się ze mną nie dało i okno non stop otwarte A ja radochę miałam bo wreszcie mogłam odplacić pięknym za nadobne i zwalić że to dzidziuś hi hi. Klamorka i trzeba było sobie kupić i juz jak ci się podobała Piękne fotki tylko z lupą muszę pooglądać ale wiem to publiczne forum i pewnie nie chcesz żeby każdy widział. Ale widoki śliczne i powietrze cudowne. A wiecie tatuś wczoraj powiedział że musi z zięciem pogadać bo mu córeczkę zniekształcił ale sie uśmiałam bo rzeczywiście mu to powiedział. Oj cos czuję że znów późno zasnę bo w dzień pospałam
-
Tak już trzymam kciuki za nasza Klamoreczkę Ach pojadlam sobie sledzikow w sosie śmietanowym. Pyszotkowe a teraz czekam na zgagę
-
Ach za fiordami nawet mi nie mów Norwegia to najpiękniejsze miejsce ale bym tam pospacerowała. A ile tam grzybow i rybek mniem mniam tylko zbierać i łowić
-
Kochaniutka gratulacje.Masz wymarzoną córcię ale się cieszę Mi zawsze lekarz liczy do przodu. Ale w środę też mam zwykła wizyte a dopiero nastepna polówkowa, więc niczym sie nie przejmuj wszystko ok. Moje maleństwo też bylo z wielkościa lekko do tyłu mama mała 160cm tato mały 170 to i kruszynka mała. A ty filigranowa dziewczyna to i niunia drobniutka. Buziaki dla Ciebie i Zosi w brzuszku. No to teraz czas na mnie obym się dowiedziała.
-
Affi strasznie fajny ten twój synuś i uwielbiam jak takie maluchy które zaczynają się tak śmiać że aż im tchu brakuje. Ja dopieron wstalam i usłyszałam od mojego kochanie że nie lubi mnie w ciąży bo ciągle spię a jak nie śpię to chce mi się spać i na nic nie mam siły No cóz nie jestem w stanie nad tym zapanować poza tym musiałm odespać te godzinki ktore uciekły mi u mamy i dziś. A jutro rano muszę iść na badanie krwi i moczu bo jak zawsze wszystko na ostatnia chwilę.Ten tydzień ogólnie mam strasznie zaganiany więc z rana mnie z Wami nie będzie a póżniej jak dziś pewnie będę odsypiała Jutro mam spotkanie z koleżankai w pracy i ciekawe jestem co mi opowiedzą bo jak szŁam na L4 to się skłuciłam z kierowniczką i tą moją znienawidzoną koleżanką z pracy. Teraz opycham się Kinder Bueno(już drugie)a do tej pory słodycze mogły nie istnieć. Mam nadzieję że to nagła potrzeba i minie bo niedługo w ciuchy ciążowe się nie zmieszczę Dzisiaj moja klijentka powiedziała mi że jest w ciąży. Termin na 12 wrzesień. Ale sobie pogadałyśmy o wszystkim Lecę z psem i czekam na Affi .
-
Cześć kochaniutkie Ja dopiero wrocilam do domciu oczywiście od psiaków i powiem że strasznie jestem zmęczona. Affi trzymam kciuki za wizytę Z nowosci to mama odnalazla psiaka Niunia ja też jestem za spacerkiem nie siedż w domku Co do znieczulenia ja spróbuje bez ale nigdy się nie zarzekam. Może się okazać że nie jestem taka twarda jak myslę Edi czekamy na dobre wieści Kobitki idę się zdrzemnąć i niedługo będę bo żyć bez Was nie umiem
-
Ja coś nie mogę dojść do siebie poszłam spać o 1.30 wstałam o 6.00 potem dzień na obrotach. Brzuszka nigdy nie opalam jest szczelnie ukryty pod bluzeczką. Powiem Wam że spędzilam bardzo milo dzień z tatą, fajnie nam się rozmawiało. Ach Niunia ale twój mąz Was rozpieszcza, slodziutko, nie dziwię się że w ciąży jesteś taka rozpromieniona bo to aż bije przez klawiaturkę Affi cieszę się że wrocił ci dobry nastrój Moja kuzynka chciala mieć takie znieczulenie z tym że przez całą ciążę lekarz jej nie uświadomił że nie ma takiego w tym szpitalu bo byl czas że anestezjologów nie było. Ja to się zastanawiałam, nad tym że jak nie boli to nie wiadomo kiedy przeć i z jaka moca ale może się mylę. Choć wydaje mi się że to może wydłużyć poród. Spytam koleżanki polożnej czy byla przy takim porodzie ???
-
Cześć kochane ja jestem dzisiejszym dniem wykończona. Nawet jak nie byłam w ciązy obchodzenie z 14 psami mnie wykańczało a teraz to już masakra. Do tego zrobiłam grilla tacie i siedząc na ogrodzie opaliłam się na czarno. Mimo że wiem że to nie najlepsze tak siedzieć na słońcu to dziś ciężko było go uniknąć. Odezwę się już jak będę u siebie. Mam nadzieję żę Wy też skorzystałyście z uroków dzisiejszego dnia.
-
Witam kochane Ja już od 6 rano na nogach niestety psiury nie dały pospać Edi bardzo mi przykro. [*] dla twojego aniołka.
-
Klaudusia widzę że bezcenna z Ciebie żona. Śniadanko o 4.30 dla mężusia no no mi taki gest zdarza się raz na rok.Nie miej doła my inaczej pojmujemy uczucia. Mój od początku ciąży może 2 razy dotknął sam bez mojej pomocy brzuszka. Nie wiem na co czeka. Ja inaczej to sobie wyobrażałam że codziennie będzie do niego mówił, głaskał i nasłuchiwał. No ale jak widać troszkę się przeliczyłam, naiwna jestem Affi mam nadzieję że na weselu zmienił Ci się nastrój i już jest ok a jutro zdasz nam relacje Ja już siedzę u mamci i chyba mi się instynkt włączył wzięłam szczeniaka na ręce jak dzidziusia i mu zaczęłam śpiewać kołysanki i to tak samoistnie Oszalałam Klamorka powiem Ci że jesteś odważna że na taką imprezę poszłaś ja zazwyczaj odpuszczam. Jakoś wkurzają mnie ludzie z pracy mojego W Widzę że dziś wszystkie jesteście zmęczone pewnie po grillach. Ja też pojadłam kiełbaski. Jutro czeka mnie pełno roboty przy psiakach i muszę posprzątać trochę u mamy bo jak dla mnie za dużo gratów na wierzchu ale napewno znajdę czas dla Was Buziaki
-
Penny ja mam ten sam problem ze snem od 3 rano zaczynam się przebudzać i tak do 5-6 leżę i zasnąć nie mogę. Z tym że ja mam możliwość odespania pozniej. Dziś jednak siedzę w domu, dopiero o 21 jadę do mamy bo ogłoszenia już porozwieszali jej znajomi, zobaczymy z jakim efektem. Ta pogoda tez mi nie służy.Najchętniej przeleżałabym caly dzień w łożku.
-
Witam ja dopiero wstałam. Pogoda cudowna więc wykąpię się i pójdę na spacerek z Jessi. Później jadę do mamy bo wczoraj zaginął jej pies taki jak moja Jessi polecial w pola i do tej pory nie ma jej. Porozwieszmy ogłoszenia. Jeśli nic jej sie nie stało to może ktoś ja odda, oby.Pewnie zostanę tam na noc żeby w niedziele nie wstawać o 4 rano. dla Was
-
Dobranoc kobietki kochane. Do jutra.
-
Klamorka jesli mogę wyrazić swoje zdanie dla mnie faworytka to Kinga. Ja jeszcze daje sobie czas i jak poznam plec to już połowa problemu z głowy a widzę że mój W wcale jeszcze o tym nie myśli. Wiecie wszyscy mi mówia że mam mały brzuch nie wiem czy sie martwić a niestety zepsuł mi sie aparat i nie mam jak Wam pokazać ale planujemy kupić. Spróbuję jeszcze kupić baterie bo te co mam już się nie ładują. Może to ich wina
-
No ja myslę. Do jutra Affi