-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agatcha
-
ja tez zakladam zosi body i polspiochy.czasem bluze i spodnie dresowe,zalezy jak w domu temperatura. moja tesciowa hmmm zawsze myslalam ze to spoko babka, tez cieszyla sie mna,a moze nadal cieszy?? ale odkiedy nie pracuje(pracowala dorywczo,za 200zl) nasze stosunki sie zmienily,a to dlatego ze malo robi w domu, uwaza ze wszystko sie jej nalezy (rzuca mezowi rachunki,niektorych nawet nie otwiera) a do tego ciagle narzeka na meza-nic jej nie pasuje mimo ze dziki niemu ma lazienke, drzewo na opal i czasem nawet na fajki... lece sie szykowac do lekarza
-
witam sie i ja ania zosia tez budzi sie w nocy,czasem nawet co 2 godziny wiec nie martw sie nie jestes sama;/ z tego cow wiem Hania i leon tez tak sypiaja wiec tak poprostu musi byc'/ natalia ja daje zosi kaszke ale tylko ryzowa,a wczoraj ryzowa z bananem,bo mlecznych nie moze. u nas na gluten za wczesnie ale zosia skorke od chleba czasem pociumka.co do lapania za czesci ciala zgadzam sie z realne,dziecko sobie krzywdy nie zrobi a wydaje mi sie ze to naturalne ze poznaje siebie,widocznie ta czesc mu sie najabrdziej spodobala;)) co do pracy mam nadzieje ze wszystko szybko sie ulozy;)ja wracam 23 lutego i ze lzami w oczach patrze na kalendarz,tym bardziej ze zwykle nie bylo mnie w domu od 5 rano do 18!!mam nadzieje ze kierowniczka nie zmieni zdania co do warunkow jakie zawarlismy przed porodem,jesli tak pojde na wychowawczy i bede szukac nowej pracy,blizej. adria gratuluje spotkania-twoj sukces.zazdroszcze tez pozytywnej rozmowy z szefem;) co do prezentu to super;))ja sie zawiodlam troche,bo u nas w pracy zawsze kupowalo sie cos na narodziny,sluby i zawsze robilismy zrzutke tymczasem jak ja bylam w pracy w pazdzierniku nie dostalysmy nic- nie chodzi o prezenty,ale o fakt ze ja zawsze sie skladalam i atu takie olanie;/ a u nas noc w miare, zosi od kilku dni spi okolo 21 wiec jakis maly sukces. budzi sie 3,4 razy, ale to bywa naprawde roznie.jeden minus rano 7.30 juz nie chce spac;/ dzis jade do lekarza, dzwonilam po wyniki moczu ktore dalam do ponownej analizy (zosia sikala bezposrednio do kubeczka) i wynik jest nemalze w normie,leukocytow tylko 5 i nic wiecej nie ma, wiec nie wiem moze te woreczki co kupilam to jakas felerna partia;/ w kazdym razie lekarz ja zbada,zerknie i za tydzien bedziemy sie szczepic-mam nadzieje;) a ja biore ze zosba meza i siostre bo z siora idziemy do kosmetyczki zrobic brwi-choc tyle dla siebie;)))
-
aaa kasiu to nie wiedzialam;/ no nic musisz wiec przxetrwac;) realne o tak zjadla by;]zoska dlugo ciumka wiec ma duza zdiec i filmokow;) dobranoc
-
zosia zasnela wiec ja tez zaraz uciekam,chociaz dzis pospalam z nia okolo 1,5 godziny w dzien;) powiem wam ze zaczelismy kilka dni wczesniej uczyc zasypiania bez cyca i jak pisalam wzielam do domu wozek.nie wiem czemu wczesniej tego nie zrobilam bo okazalo sie ze to strzal w 10,zarowno do zasypiania jak i wogole do uzytku w dzien.boje sie tylko czy od tego bujania i wozenia nie przyzwyczai sie,ale coz bynajmiej osobno od cyca;/ ale jest jeszcze jeden patent, musi usypiac ja moj maz ,przy mnie steka i marudzi a on pobuja kilka razy i spi, wydaje mi sie ze to wina tego ze ona mnie widzi i chce zasnac przy mamusi;/ troche mi smutno,bo teraz maz jest kilka dni w domu i widac jak zosia do niego garnie...chyba ma dosc mamusi;/ ale ja tez troszke odpoczywam dzieki temu;) dolfowa rozumiem twoje rozterki;/ale glowa do gory zawsze po tych smutnych dniach przychodzi poprawa.musimy dzielnie to wytrwac kasia a ty bylas u lekarza z tym cisnieniem?? realne zoska tez wsadza do buzi wszystko, nie ma rzeczy ktorej nie chciala by posmakowac;) a na dobranoc najbardziej smakowita czesc ciala zosi
-
a zoska tez juz nie lubi brzuszka,zrobila sie leniwa,jak tylko chwilke polezy odrzu przekreca sie na plecy. a nogi smakuja jej bardzo, ssie kiedy moze i wpych do buzi;)bardzo je lubi;) u nas pojawil sie kolejny problem-nie przekreca juz nog na boki ale za to daje raczki do tylu i sie tak jakby odpycha,noi robi ten samolocik;/czy to mozliwe zeby teraz wyszlo to napiecie?jutro jedziemy do lekarza wiec spytam;// niestety ryczy wiec nie poodpisuje;/
-
kasia zazdroszcze ci ze nie odstawiasz;)ja tez to uwielbiam;) ale moja praca nie pozwoli na dalsze karmienie bo pracuje w terenie i daleko;// a tak mi szkoda;(((((masakra. mamaola ja tez w nocy mam male zachwiania ale na trzezwo nigdy nie narzekam;) a Leo bomba...bedzie smigal chlop jak nic;)) rudzia ja to bym chciala wpasc z nastepnym dzieciaczkiem bo wiem ze sama predko sie nie zdecyduje;/ ale warunki mieszkaniowe wogole nie pozwalaja;/gdyb nie bylo tesciowej mielibysmy jeden wolny pokoj i wtedy podejrzewam ze po 3 miesiacach pracy znow byla bym w ciazy;)) a moj maz do konca roku zrobil sobie wolne wiec mam go w domu, w wiekszosci dnia;))) jutro jedziemy po wyniki i do lekarza zobaczymy co powie o tym moczu;// a zosia znow ma zatwardzenia;/i to mega-dalam jej czopek to puscilo,i teraz nie wiem po czym ze po jarzynowej czy ja cos zjadlam;/ale po czym dziecko moze miec zatwardzenia ???
-
hej mamsie ja na chwilke bo jakos nie mam weny,jeszcze chyba po swietach;) karola kryzys laktacyjny przechodzilam 2 razy,ksiazkowo.teraz wyglada to na cos innego ale kto wie;) ale coz decyzja zapadla-powoli odstawiamy... natalia oj ja tez uwielbiam karmic,ale tak jak piszesz nie moge pozwolic zeby zosia byla glodna,wiec tez powoli bedziemy przechodzic na butle,nie drastycznie ale tak zeby do lutego calkowicie piers wyeliminowac w dzien, a mam nadzieje ze jak sie naje w dzien w nocy nie bedzie sie juz tak wybudzala. ja od nowego roku zaczynam,taka podjelam decyzje i musze byc konsekwentna - ale serce boli...zwlaszcza jak widze jak zosia szuka piersi kiedy jest jej zle;(((
-
karola ale teoja mala ladnie zjada, a moja zoska pociumka pociumka i moze kilka razy bylo tak ze piers byla "sflaczala" a tak widac wyraznie ze prawie z niej nie spija. a z butelki jak daje to szybciutko wypija i wydaje mi sie ze duzo wiecej.dla mnie to wyglada tak jakby jej sie nie chcialo ssac piersi, a do tego w lutym do pracy wiec i tak musimy byc na butli;/ ale fakt ze dzicko do 6mc ma byc na samym mleku jest dla mnie conajmiej dziwny, bo moja zoska jak widzi inne jedzenie az sie trzesie, tak samo jest ze sloiczkami;) ech bije sie z myslami
-
jeszcze wrzucam zdiecia i lece do meza;)
-
karola witaj spowrotem;)slicznie wygladacie;) kasia mam tak samo ze sloiczkami,wydaje mi sie ze zosia je dla mnie, tylko tyle ze dla niej frajda bo inny ciekawy smak.ale napewno nie sa dla niej jakims sycacym posilkiem bo zosia tez 1, 1,5 godz po sloiczku chce piers;) oby zaaplikowane leki pomogly. a nasze nocki podobnie, ale teraz zosia nie budzi sie co godzine tylko co 2 czasem 3;)nawet kasza nie daje rady wieczorna;) moze jak bedziemy jadly butle w dzien bedzie lepiej? mamusie a myslicie ze uda mi sie utrzymac laktacje tak zeby w dzien byla butla a w nocy nadal piers??? szkoda mi tej piersi jak nie wiem,ale nie chce zeby moje dziecie glodne chodzilo;/ a zawsze moglabym w nocy sie potulic;))
-
adria faktycznie cos w tym jest;) zosia mlodsza ale wszystkie z tych rzeczy robi;) do tego ulubionym jej zajeciem jest ssanie kciuka...u nogi;)i niestety u reki tez,a smok beeeee...
-
no widze ze mamusie powoli powracaja;) my bylismy na malych zakupach,glownie sloiczki dla zosienki;)zosia zostala u babci wiec w spokoju z mezem pochodzilismy;) malena sliczne zdiecia;) mikolaj bomba;) ad siatek to zosia jest miedzi 25 a 10 centylem i coz obniza sie(na poczatku byl 25-50 blizej 25tego). ale chyba taki jej urok, bo od poczatku malo przybierala adria super zdiecia, troszke obejrzalam juz na nk;?) a zosia jak narazie lubi wszystkich;) do wszystkich wycaga raczki i przez swieta byla od reki do reki noszona.mamusia odpoczela ale niestety czas wrocic do rzeczywisctosci.i cwiczen bo przez swieta nie bylo kiedy cwiczyc,ciagle ktos ja trzymal na rekach i nie mogla sie skupic wogole;) rudzia zosia tez wyciaga rece;)oj i to nawet odpycha sie lokciami od jednej osoby zeby pojsc na rece do drugiej;) ania zosia ostatnio miala zatwardzenia, bardzo "cisnela" i poszlo jej tylko troszke;/ wiec dalam jej czopek i po bolu. mysle ze to od mojego jedzenia bo to bylo w 1szy dzien swiat, a na wigili jadlam wszystko co bylo na stolo i niestety nie tak jak sobie obiecalam w niewielkich ilosciach;/ wiecej zatwardzenie sie nie powtorzylo. ale powiem ci ze od kiedy daje zosi sloiczki i kasze kupa zawsze jest plastelinowa a robi ja bez problemow, wiec nie martwie sie tym;) a my dzis kupilismy z mezem sobie nowy aparat canona, no nie jest to takie cudo jak adrii;)ale jednak lepszy od tego co mamy staruszka;) a ja zawiozlam dzi kolejna partie zdiec do fotografa - kolejne 300 sztukl!!! wiec znow poplyniemy z kasa za fotki;/
-
aniu nasza zosia tez powinna miec przerwy dluzsze w nocy a nadal je co 3 godziny w nocy i w dzien;]nie przejmuje sie;) dolfowa gratuluje zabka i obrotow;) a zosia nauczyla sie zasypiac w wozku;) ale czas odstawienia piersi zbliza sie wielkimi krokami i zaczynam juz teskni c i sie martwic;/
-
hej mamusie;] och wkoncu rzeczywistosc powrocila;) wlasnie posegregowalam i uszykowalam zdiecia do wywolania;) pierwsze swieta zosi byly baaardzo fotograficzne;))
-
hej mamusie u nas juz po swietach,i dobrze bo padam z przejedzenia;) zosia super,troszke marudzila wieczorkami ale to dlatego ze goscie itp jutro wracamy do rzeczywistosci wiec prosze sie jutro meldowac;)
-
hej hej mamuski wszyscy w ogromie swiatecznego odpoczynku;)my tez;) pozdrawiam i do sklikania;))
-
kochane mamusie zyczymy Wam z Zosia wszysztkiego czego wasza dusza pragnie. Spokojnych i Rodzinnych Świąt, Zdrowia i Mnostwa Prezentów. Przedewszystkim pociechy z Dzieci i Mezow;)Zosia, Agata i Daniel;)
-
oj ja tez wykonczona;/ placek zrobiony, szynki popieczone,bigos jest ,nalezniki na krokiety i na salatke przygotowane;)zoska masakra, pospala godzine w dzien a tak caly dzien na jednych drugich albo trzecich raczkach,nogi mi wchodz... a dzis jadlam grochowke mam nadzieje ze bedzie oki;\0 natalia zosia tez kocha dynie z ziemniakami, a do najlepszego menu doszla jarzynowa dzis zjadla caly sloik;) gosiu a mi sie twoja choinka naprawde bardzo podoba;) przepraszam wiecej nie napisze bo jakos jestem zmeczona,musze wkoncu usiasc i cos zjesc na spokojnie;)
-
witam sie i ja niestety nie za bardzo mam dzis czas;)ale w wolnej chwilce poczytam i postaram sie cos naskrobac;)
-
wiecie mnie tylko dziwi czy to mozliwe zeby kazde wyniki robione w domu byly zle a kazde w szpitalu dobre,pobierane tak samo i w odstepie 2,3 tygodni;/ no nic w poniedzialek zawioze jeszcze raz,cos bedziemy myslec.przeciez nie pojde znow do szpitala po miesiacu kiedy wyniki byly rewelacyjne;/ no nic,teraz siedze i mysle jakby tu mojej zosce ustalic menu;)narazie na sloiczki bo chce dawac jej i obiad i deser bo sie tego domaga;) a mala postekala i spi,juz chyba ze 2 godziny;) oj moze jej sie humorek polepszy;) asku dobrze ze babcia sie znalazla;)) filipko moje prezenty leza porozwalane po calej chalupie,nie chce zoski budzic w przeciez w pt juz wigilia. wlasnie przyszly dla zosi gasienica i organki;)
-
a filipko odnosnie spania to nie mysle ze to przez mocz te szlochanie jej chyba sie cos sni;/bo jak potule sie uspokaja.mi sie urlop konczy 23 lutego i bede probowala pracowac odrazu,nie wiem jak to bedzie;/
-
filipko moja lekarka twierdzi tak samo odnosnie liczby bakteri dlatego to mnie nie martwi.martwi mnie ogolny - jest bialko i leukocyty w polach widzenia do tego krwinki czerwone, a 2 tyg predzej w szpitalu robili wszystkie badania i nie bylo nic,tylko leukocyty 1-3 a to norma. rudzia zosia je kaszke raz dziennie na wieczor okolo 110 ml ale ona zawsze jest po cycu krotko dlatego tak malo. a wiecie ja musze wkoncu zrezygnowac chyba z piersi, bo zoska robi co chce. piersia sie nie najada, chwile po cycu znow chce albo butla albo kasza idzie w ruch. nie mozemy ustalic jakis stalych por jedzenia oprocz tego ze o 10 dostaje sloiczek,ale ja nie ogarniam juz tego jedzenia.dlatego chyba po nowym roku dostanie butle (niestety bebilon pepti,dobrze ze jakos toleruje) w dzien a piers zostawimy na noc,albo wogole damy spokoj.nie wiem jak ja wroce do pracy budzac sie w nocy 4 razy i chodzac spac o 24/? wczoraj tyle walczylysmy i wiecie co - posmarowalam jej dziasla i w 3 minuty zasnela;/ albo te zeby wyjda albo my sie wykonczymy,bo przeciez nie bede dawala co noc jakis czopkow;/ adria tak maja 30 dni na wyplacenie kasy,wiec lada dzien powinny byc.zwykle sa do konca roku;)ale w moje firmie baaardzo roznie bywa;/
-
filipka 10 do 4;/ a zosia znow szloch przez sen;((
-
adria wlasnie daje-wieczorem kaszka i raz dzinnie pol sloiczka.dzis dala moja mama pol i chciala wiecej wiec od jutra bedzie caly.widocznie taki jej urok-jak mowi pielegniarka;)
-
dzien dobry ja na chwilke wyniki zosi zle-to jakies nienormalne zeby 1,5 tyg po szpitalu w ktorym byly super nagle takie pogorszenie;/w pon zanosze ponownie ale czuje ze znow bedzie problem bo w styczniu mialo byc szzczepienie a wynik to wynik.w posiewie jakas bakteria ale to i tak dobrze0w szpitalu byly 4. rece mi opadaja;/juz nie wierze temu labolatoriumale nic nie zrobie;/ zosia wazy 6 kg czyli malusko.w miesiac przybrala 450g;|( lece ogarnac chalupka