Skocz do zawartości
Forum

alfik

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez alfik

  1. Nuchna gratulacje ząbkowe dla syneczka!!!
  2. Przyszła dziubala i już jest co poczytac Taki dzień cały wolny od Gabi jeszcze nie nadszedł. Co prawda nie moge narzekac, bo jak potrzebuję to moja mama zostaje z Gabrysią bez niczego. I z tego powodu nie chce jej nadużywac kiedy nie muszę. Ita co robiłas w weekend? Ann w takim razie oby wieści były dobre
  3. No no takie pustki to zadkosc Renia, Dziubala super, że weekend Wam się udał Fajna taka odskocznia od codzienności Dziubala prawda z goścmi, ale ja akurat ciasta żadnego nie miałam, całą sobotę byłyśmy poza domem a ja w niedziele też musiałam na dwie godzinki na wies jechac. Więc nie miałam kiedy piec. Dobrze, że jakies ciastka były i szybką sałatkę zrobiłam. Bo byłby obciach. Ann i jak kaszelek przeszedł? Natka oby sie J chciało gdzies wybrac, oczywiscie polecam Kraków
  4. Witam, straszne pustki tutaj Ja wczoraj przyjmowałam gości moich rodziców, ponieważ ci poszli na imieniny a aż dwaie ciotki z mężami pzryszły do nich. Oprócz tego mój kolega wpadł na kawę bo jego żona była w pracy. Wiec mialam pełną chatę. My dzis siedzimy w domku bo Gabi wstała z katarkiem a nie chciałabym żeby mi sie rozłożyła przed weekendem. Wolę jeden dzień w domku posiedziec, zresztą i tak dzisiaj jakas mało ciekawa pogoda za oknem. Chyba sobie dzis poprasujemy bo mamy baaardzo duzo. Nuchna zdrówka dla Was Ann miłego intensywnego dnia
  5. Jutro też pewno dopiero wieczorem zajrzę Rano praca a potem mam miec gości, Bardzo się ieszę że mają przyjsc bo K pojechał o wawy na 2-3 dni a jak wróci w niedzielę to dobrze będzie... A ja się już przyzwyczaiłam do tego że jest.
  6. Hej, ja znów tak późno i tna chwilkę Rano na zajęciach byłyśmy potem spacer, obiad, później zabawa z Gabi i cała masa wykonanych telefonów. Ale sukces, udało mi się załatwic prawie wszystko. Prawie, bo tylko choerna "n" mi została. Ale mam nadzieje załatwic to jutro. Jestem wściekła bo wczoraj jakis dupek zepsuł mi lusterko. Wczoraj tytlko tak mi sie w oczy rzuciło ze mam zdrapany z niego lakier a dzis zobaczyłam, ze jest pęknięte. Sliffka dobrze że biopsja ok, a cukier też będzie w porzadku Ita współczuje bólu, ja mam super, mogłabym zapomniec że mam jakikolwiek cykl Sekundka oby spotkanie sie odbyło i udało Serena ładna waga syneczka a problemy takie ja masz z O to chyba w większym czy mniejszym stopniu każdy ma Dreadka sił Natka ambitne plany A co do odpowiedniego czasu na dzieci to zgadzam się z Wami, jakby tak czekac na ten własciwy to ciężko byłoby miec dzidziusia bo zawsze się cos znajdzi na nie. Gabrysia była całkiem zaplanowana i udało się za pierwszym razem, teraz już tak łatwo nie było i nic nie wyszło. Zastanawialismy się teraz, czy w lecie. Skoro nie wyszło teraz to znaczy że dobryt czas będzie w lecie. I tej myśli się trzymamy:Uśmiech:
  7. megan zgadzam sie z Twoją wypowiedzią odnośnie dzidziusiów, myśmy chcieli, ale nie wyszło i stwierdziliśmy ze widocznie to nie był nasz czas. Następne próby podejmiemy w lecie żeby dzidzius urodził się jak Gabi na wiosnę. Ale uważam, ze co ma byc to będzie i chocbysmy co robili to i tak sie tego nie zmieni. super powrót Ł dobranoc
  8. Jeszcze sie wam pochwalę, że córeczka brata K w maju skończy roczek a w sierpniu zostanie starszą siostrą:wink2: Teściowa mi dzisiaj sie wygadała (w domu nie ma komu), ze za szybko, dwa lata po ślubie będze juz dwójka, a po co oni się tak spieszą i czy nie wiedza jak się zabezpieczyc... w tych czasach jak jest tyle dostępnych srodków takie rzeczy a mnie normalnie szczęka opadła. Oczywiscie kobieta troche przesadza, ale z drugiej strony troszkę racji ma, masa wydatków pzred nimi, Madzia jeszcze taka malutka, kupa kłopotów na głowie i juz dzidzius. Mogli zaczekac chociaż z pół roku bo przez ten czas się wiele ma wyjaśnic. Ale z drugiej to pzrtecież ich dzieci ich życie i ich decyzje. Ona i tak im nie pomaga przy tym, więc może boi się, ze przy drugim bedzie musiała im trochę pomóc by ich odciążyc... Miała byc pochwała a jest wywód ale K nie ma i nie mam się komu wygadac co mi na serduchu leży... Dziubala dobranoc
  9. Witam, Mnie się plany zmieniły od razu rano ale dzień i tak był intensywny. Z listy telefonów do wykonania udało mi się wykreślic tylko jeden. Do południa miałam gosci a jak wyszłam z domku o 12,15 to wróciłam o 20. W międzyczasie (Megan) załatwiłam dwie sprawy, odwiedziłam koleżanki z pracy i pojechałam do teściowej i całej reszty domowników. Posiedziałam aż u 3 "rodzin", u obu braci K i u jego mamy. A Gabi wybawiła się z dzieciaczkami. Gabrysia w pracy zrobiła straszną furorę. Karola współczuję Megan oby juz było normalnie u Was super wieści od Frei Anna dużo zdrówka dla Was i oby bakteria poszła precz A teraz idę porobic sobie przelewy (masa rachunków czeka na zapłacenie)
  10. Zapomniałam powiedziec DOBRANOC
  11. Ja na momencik się przywitam, Nie wiem co jest ze mną że tak się nie moge pozbierac do pisania... Mąż gdzieś nad Wawą od wczoraj, a ja pozałatwiałam troche spraw wychodnych i porobiłam porządków w szafach z ciuchami (aż nie mogłam uwieżyc ile skarpetek się znalazło pojedynczych, na których odnalezienie już straciłam nadzieję) Jeszcze jutro trochę intensywny dzień (cała masa telefonów do firmi umawiania terminów u lekarzy a wiecie jak się do niektórych ciężko dodzwonic) oraz rano spotkanie z siostrą a jak znam nasze możliwości to nas trochę zejdzie... SERDECZNOŚCI DLA TOSIEŃKI I MACIUSIA Kciuki za zdrowie dla wszystkich potrzebujących i za mamę Dreadki Nadrobiłam wszystko, ale długo by odpisywac, ale pasuje się chociaż raz na jakis czas położyc przed północą. Wczoraj Gabrysia poszła spac o 19,20 a wstała dzis o 8,40. A ja z tego tak skorzystałam.... położyłam się do łóżka po 2 w nocy. Zainstalowałam sobie taką starą grę, w która nie grałam parę lat no i mam nowego nałoga... Dziubala tfu tfu oby nie zapeszyc ale u nas wszyscy zdrowi. I mam nadizeję że tak zostanie boza dwa tygodnie mamy zamówiną kwaterę w Zakopanym ze znajomymi...Więc co prawda zmiana powietrza nie wielka ale możecie do nas przyjechac Oki na dzis tyle i mam naprawde szczerą nadzieję, zę już będę częściej...
  12. Dzień dobry Neta ja nie mam Starletka super Zdjęcia świąteczne piękne wszystkie Ja ide nastawiac zupke i ogarnąc troszkę chałupkę bo wrócilismy wczoraj wieczorem i nic nie rozpakowałam jeszcze. Zdążyłam tylko zjesc sniadanko Było super, padłam o 5 po tańcach a wstałam o 10, teściowa zajęła sie Gagą... Dziubala oby wieści lekarzowe były dobre u Ann też zabijcie więcej nie wiem co komu... musze sie rozkręcic bo jakis dziwny dzień
  13. Nie nadrabiam, bo czasu brak Za chwilę wychodzimy i prawdopodobnie wrócimy jutro popołudniu Szampana w bród, wódeczki ciut, kaca małego i brzuszka pełnego, zdartych zelówek, wielu śpiewanych solówek, porannej kawy i wspaniałej Sylwestrowej zabawy Chciałam Wam życzyc aby przyszły rok był o wiele lepszy od tego Zmykam
  14. Potem nadrobie, teraz nie dam rady bo mam goscia
  15. Renia cała wielka moc serdeczności dla Ciebie I całuski dla Szymonka Ja rzadko zaglądam bo świat ciąg dalszy, jeździmy z K i odwiedzamy albo nas odwiedzają a i oprócz odwiedzin wiele innych spraw. Mam nadzieję, ze już sie kończy czas , ze muszę wykorzystywac jak jest K w domu i będzie już cały czas... Obiecuje mi to, tylko teraz czekam jak bedzie z realizacją tego...
  16. Megan dostałam w chwilę po napisaniu posta. Więc nikogo nie było... Ja jutro pracuję od 11 do 14 Renia super zdjęcia, a ja z wigilii ani ubierania choinki chyba też nie mam
  17. megan straaasznie Cię przepraszam, Ann wczoraj przesłała mi numer do Ciebie, ale zdechła mi bateria a byłam u rodziny K i u znajomych, wymysliłam sobie telefon do którego nikt nie ma ładowarki. Wróciłam do domu po pierwszej godzinie i dzisiaj.........zaspalismy. Gabrysia obudziła nas o 10.30 Mam nadzieję, ze serena spotkała się z Tobą. Bardzo mi głupio bo chciałam się z Wami spotkac, nawet udało mi się mojego K namówic chociaż z początku był na NIE. Jesli jest jeszcze jakas okazja aby Was poznac to ja jak najbardziej chce
  18. Megan, też mam świeżo w pamięci ten post Ann I szczeze mówiąc miałam nadziję że w tym roku ja położę dwie kreseczki pod choinką...
  19. Dziewczynki, strasznie późno ale może nie za późno... Chciałabym Wam życzyc wiele błogosławieństwa Bożego i oby te święta były takie jak powinny: radosne, rodzinne i duchowe oraz aby przyszły rok był jeszcze bardziej udany niż ten mijający
  20. Ann mnie obojętne, może byc 10 i może 10.30 Jesli tylko Gabrysia będzie zdrowa to i tak będziemy No właśnie jeśli będzie zdrowa bo ja już nic nie kumam i sie zastanawiam. W piątek wyszłyśmy pierwszy dzień po chorobie i było ok, sobota też, w niedzielę katar ją zalewał a w poniedziałek tylko trochę do południa. we wtorek spokój, wczoraj rano do południa troszeczkę a dzis to może ze 4 razy cos tam próbowała wydmuchac (podobno bo K z nią był a ja załatwiałam różne swoje sprawy).
  21. Witam Ita, trzymam kciuki aby już były tylko same dobre wiadomości o wujku Jak Dziubala napisała o zmianach suwaczków starletki to od razu sprawdzałam ilośc Neta oby ten wirus sobie poszedł nie pamietam co jeszcze aha Ann ja mam tylko tradycyjne łóżeczko jeśli bys chciała A czy padła już jakas propozycja godziny spotkania w Anikinie? Bo nie kojarze. Ja może jeszcze cos dzis poprasuje, czekaja też okna i lukrowanie oraz dekoracja pierniczków z takich spraw na już Starletka ja ci nie pomoge ale wiem ze moja bratowa miała taki problem przez jakis czas
  22. Megan tulę tulę, Oby Tosia już spokojniutko spała (a może ząbki jej dokuczaja) Jutro będzie lepszy dzień Ann no to na razie 27, a jak wiekszośc będzie wolec piątek to trudno, spotkamy się nastepnym razem. dobranoc
  23. Megan, mam nadzieję, że Tosia się tylko ruszała i już spokojnie śpi... A mnie się całkiem plan wieczorny rozsypał bo chwilę po ostatnim poście wkroczył do domu K. Wcześniej nic nie wiedziałam. Zaczęłam sprzatanie półek w kuchni i jak K wkroczyl to jakos nie umiałam się zorganizowac... K padł w ubraniu i na razie śpi, ale za chwilę muszę go obudzic bo łóżko nawet nie pościelone. Mnie mama nie prasuje juz od kilku lat, z tym że ja to lubię ANN mnie bardziej pasowałby 27 bo piatki mam zajete od 11 do 14
  24. Witam, przeczytałam ale w tym momencie nie mam czasu pisac wiec krótko: Ann ja mam evereścik na wieczór, jeśli moge byc motywacją
×
×
  • Dodaj nową pozycję...