-
Postów
1 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mama225
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
katarzynka100Witajcie Kobietki w Nowym 2011 Roku. Na wstepie zycze Wam samej pomyslnosci na ten rok i spelnienia najskrytszych marzen.Kobietki - mam pytanie. Moj Maluszek ma 4 miesiace i karmie go, poki co, tylko piersia. Chce jednak zaczac odciagac pokarm. Mam laktator reczny. Probowalam go uzyc i NIC - ani kropli. Czy robie cos zle? Zaznaczam, ze mam pokarm, Alex ladnie przybiera na wadze (ksiazkowo). Poradzcie cos... Kurcze, nie wiem czemu, ja też karmię piersią ale kiedyś ściągałam i sie udawało.podobno tak jakoś działa natura, że jak się chce ściągnąc a tym bardziej, jak nam zalęzy, żeby leciało to nie chce. A samą ręką może spróbuj ? Pokarm jest zawsze, mniej czy więcej ale dzidzia zawsze coś tak wyciągnie sobie, nie wiem czemu tak ten laktator, może Ty się przy tym stresujesz? chciała bym pomóc ale nie wiem jak. Zapytaj eksperta na forum. -
Zagłosuj na moje zdjęcie Ja też na chwilkę gościnnie, mamusie styczniowe, dużo zdrówka, szybkich i szczęśliwych rozwiązań i duuużo radości z macierzyństwa, powodzenia!!!
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Zagłosuj na moje zdjęcie Ja na chwile, trzymajcie kciuki, bo jutro mamy chrzest Lenki a ja sie stresuję i przeżywam. Moja królewna kochana. kobietki- duże całusy w Nowym Roku a dla chorutkich dużo wzdrówka, pa. -
Cześckobietki w nowym roku. Ja zrobiłam Lenke w drugi dzień świąt, zupełnie świadowmie ją chcieleiśmy i niby wiedziałam w głębi duszy, że sie udała ale na 100 procent jeszcze nie. Ale i tak juzedy wypiłam lampkę szampana tylko. A tu juz rok minął. Wczoraj mała spała ale obudziła sie o 23ej i opółnocy jak chłopcy moi wyszłi petardy strzelac podeszłam z nią do okn balkonowego i miała ekstra widok. Najpierw zrobiła wielkie oczy ( zawsze jak się dziwi) a potem zaczęła gadac aż język wychodził jej do niemal końca bródki. najwyraźniej byla zachwycona widokami zza okna a głośno zbytnio nie było. Potem zasnęła i słodko spała do 4ej aż obudziła się na cyca. Tak więc córcia przywitała świadomie ten nowy roczek. Wczoraj podczas wieczornej kąpieli po raz pierwszy chlapałą bardzo mocno wodę, nóżki skakały jak szalone, całą podłogę zalała. Myszka mała, tak mała rzecz a cieszy. oczywiście wszyscy jej kibicowaliśmy w tej mokrtej robocie. no i znowu gadała i gadała, kłóciła się i gruchała. teraz śpi. jutro mamy chrzest, boję się, bo na pewnp bedę płakac a troche głupio. Zawszze ryczę, jakoś tak już mam. Właśnie mąż prasuje spodnie swoje i chłopaków bo ja nie umienm na kant. madlene-ych ją i życzliwych osób będzie jej dobrze. Powodzenia dziewczyny. kleopatra-to długa imprezka, no i dobrze a najważniejsze, że mały zniósł to zamieszanie dobrze. mineralka-- widzę, że i Ty niewyspana zbytnio, ale Zosia dzielna panna przespała a co tam, ważne, że nowy rok przyszedł i mamy jakby starsze dzieci. No faktycznie, w sylwestra musisz miec się z mężem na baczności, ha! Mam nadzieję, że jakoś Wam się poukładało. agatka-- kurcze, nie wiem co Ci napisac, może jakoś sie wyprostuje o ile jest jeszcze szansa, czego Ci zyczę. aniah-- to u Was obchodzicie sylwester podobnie jak u nas. A mały jaki artysta, chałas a ten spi na całego. Pozdrowienia cieplutkie. Zmykam, do jutra może, napiszę jak było, pa.
-
Słońca gdy wokół pochmurno, Czasu którego wciąż brak. Uśmiechu o który tak trudno, a który rozjaśnia nam świat. Miłości co nie ustaje i wiary w każdy dzień, Ziemi co bywa rajem kiedy nam dobrze jest. Marzeń co się spełniają, bliskich co blisko są tego wszystkiego na nadchodzący Nowy 2011 Rok życzy...
-
Zagłosuj na moje zdjęcie aniu- na pewno malutki tę przeprowadzkę tak znosi źle, poza tym u Was takie upały to każdy by marudził. Głupi sąsiedzi, dzdiecko im przeszkadza! A teściowa, super sprawa, moja to nawet wnuczkom nigdy tego nie powiedziała, szkoda gadac. paulina- nie tylko karmiącej nie można ale w ogóle matki , która ma dziecko zdaje się do 2 lat dziecka ale może więcej, trzeba sprawdzic w ustawie. no i przerwa na karmienie, czyli godzine możesz wyjsc wcześniej z pracy a płacą normalnie lub dwie przerwy po pół godz, jakkarmisz, pracowadca moze poprosic o zaświadczenie lekarskie, że karmisz. my też w domu, i dobrze. A po jutrze chrzciny! madlene- może innym razem uda się wyjechac. Głowa do góry. U mnie sypie śnieg i to mocno, takie duże płaty. A mała zaczęła bawic się grzechotkami i gryzakiem uzywając do tego obu rączek. Przekłada sobie, kombinuje jak wsadzic do buźi, czasem trafia w nosek. No i nadal gada, głównie po obudzeniu z noy, to buźka jej się nie zamyka. nawet jak ją karmię to co chwila przerywa, żeby mi coś dopowiedziec. A jak zobaczy tatusia swojego to od razu cała sie trzepie i musi ją brac natychmiast a jakie słodkie uśmieszki są! Chłopców jakos sobie podzieliła, na Gu i Gi. Szalona malutka. Kurde nie chc mi się sprzątac. A Wojtuś nadal kaszle. idę, pa.
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
gabalas Witam sieMartek super foty!!! Ale Szymek wyrósl mama ja tez z tych co wolą żlobek od opiekunki Deva zdrowka dla Vica Ja też ale u mnie nie ma żłóbka!!! Zwariuję albo co, ciągle boli mnie żołądek i wiem, że z nerwów. A moja pszczółka kochana taka jest. Idę spac. Dzisiaj sylwester, to miłej zabawy Wam życzę i w Nowym Roku samych miłych i przyjemnych dni, dużo miłości, szczęścia, ludzkiej życzliwości i zdrowia, Pa, dobranoc. -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
bozena222witam wieczorkiem witam wszystkie nowe mamy co do nas dołączyły Martek witaj znów , dawno cię tu nie było, a Szymek jaki duży chłopczyk mama jeżeli masz możliwość to daj mała do żłobka, chyba że masz zaufaną nianie, w żłobku naprawde super zajmują sie dziećmi, moja Dominia chodziła rok, co do niani to trzeba miec zaufanie, ja jak byłam zmuszona skorzystac z opiekunki miałam obawy, na szczęście trafiłam na fajną pania odbiera mi mała z przedszkola a potem jest z nią 2 godz zanim wrócę z pracy. Bratowa mojego męża nagrała na kamerę swoją opiekunkę bo nie bardzo jej wierzyła, ale wolała nianie zamiast żłobka. POZDRAWIAM DUŻO ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH CHORUJĄCYCH Od razu bym dała, sama jestem pedgogiem pracy op-wych to wiem co i jak, ale u mnie nie ma żłobków, niestety. -
mama225mama225mineralkamonisiu - gratki z okazji 3 miesięcyzońka też dzisiaj skończyła 3 miesiące - może już będzie z górki :) moja siostra dzisiaj urodziła - syn 3590 58 cm - nadal bezimienny a u mnie nadal niebo nad głową zachmurzone - nie potrafie sie dogadać z m. Już od dłuższego czasu ale teraz kiedy on niepracuje i jest w domu to praktycznie każda rozmowa kończy się kłótnią - ja powoli już wysiadam i w sumie od tych 3 miesięcy nie było ani jednego dnia żebym nie myslała o tym żeby go zostawić - ale tchórz jestem i chyba ciągle mam nadzieje i jakoś dalej tu jestem a z mojego zachmurzonego nieba ciągle tylko gromy i ulewy :( sorki że wam tak smęcę - ale dół mnie totalny dopada to i dla zosinki pieknej duuuużo całusów!!! jakos nie pokolei czytalam. U mnie też jakiś chłodek z mężem, niby ok, ale jakoś letnio. Mineralka- kurde, może on czuje się " opuszczony", no wiesz, dzieci i to maleństwo zajmują cię bez reszty a mąż może zazdrosny. Wiecie o co mi chodzi, taki mniej ważny się czuje. Najlepiej się wymądrzac a sobie nie potrafi sie doradzic. Mój dla dzieci i lenki na głowie by stanął, na punkcie córci świra dostał ale jakoś tak między nami chłodniej. Ja ciągle myślę o powrocie do pracy tzn, że nie chcę a on wie, że ja nie chcę a wiemy, że w sumie muszę bo kredyt, szkoda gadac. Pod tym względem nie dojdziemy do porozumienia. jeszcze raz dużo zdrówka i całusów dla zosi i monisi.
-
mama225mineralkamonisiu - gratki z okazji 3 miesięcyzońka też dzisiaj skończyła 3 miesiące - może już będzie z górki :) moja siostra dzisiaj urodziła - syn 3590 58 cm - nadal bezimienny a u mnie nadal niebo nad głową zachmurzone - nie potrafie sie dogadać z m. Już od dłuższego czasu ale teraz kiedy on niepracuje i jest w domu to praktycznie każda rozmowa kończy się kłótnią - ja powoli już wysiadam i w sumie od tych 3 miesięcy nie było ani jednego dnia żebym nie myslała o tym żeby go zostawić - ale tchórz jestem i chyba ciągle mam nadzieje i jakoś dalej tu jestem a z mojego zachmurzonego nieba ciągle tylko gromy i ulewy :( sorki że wam tak smęcę - ale dół mnie totalny dopada to i dla zosinki pieknej duuuużo całusów!!! Jakos nie pokolei czytalam. U mnie też jakiś chłodek z mężem, niby OK, ale jakoś letnio. Mineralka- kurde, może on czuje się " opuszczony", no wiesz, dzieci i to maleństwo zajmują Cię bez reszty a mąż może zazdrosny. Wiecie o co mi chodzi, taki mniej ważny się czuje. Najlepiej się wymądrzac a sobie nie potrafi sie doradzic. Mój dla dzieci i Lenki na głowie by stanął, na punkcie córci świra dostał ale jakoś tak między nami chłodniej. Ja ciągle myślę o powrocie do pracy tzn, że nie chcę a on wie, że ja nie chcę a wiemy, że w sumie muszę bo kredyt, szkoda gadac. pod tym względem nie dojdziemy do porozumienia.
-
mineralkamonisiu - gratki z okazji 3 miesięcyzońka też dzisiaj skończyła 3 miesiące - może już będzie z górki :) moja siostra dzisiaj urodziła - syn 3590 58 cm - nadal bezimienny a u mnie nadal niebo nad głową zachmurzone - nie potrafie sie dogadać z m. Już od dłuższego czasu ale teraz kiedy on niepracuje i jest w domu to praktycznie każda rozmowa kończy się kłótnią - ja powoli już wysiadam i w sumie od tych 3 miesięcy nie było ani jednego dnia żebym nie myslała o tym żeby go zostawić - ale tchórz jestem i chyba ciągle mam nadzieje i jakoś dalej tu jestem a z mojego zachmurzonego nieba ciągle tylko gromy i ulewy :( sorki że wam tak smęcę - ale dół mnie totalny dopada to i dla zosinki pieknej duuuużo całusów!!!
-
EWELKA-001dziewczyny musze wam sie pochwalić czyms a mianowicie nie wiem czy pamiętacie ale po 1 miesiącu życia Gabrys zaczął miec problemyz e zrobieniem kupki,potrafił nie robic ponad tydzien i wtedy musielismy mu dawac czopek ,bo tylko i wyłącznie ta metoda była skuteczna ,a teraz od około 3 tygodni zaczął robić sam kupki,początkowo co 3 dni a teraz robi codziennie kupkę!!!!!!!!!!:):):) jestem przeszczęsliwa,i jest taka rzadsza,a wczoraj juz nawet nie była ciemnozielona a wręcz prawie cała żółta:):),oby tak dalej. nie wiem czy to zasługa mleka,tzn.najpierw był na Bebilonie pepti i pomyslałam sobie że jak zmienie na inne to moze zacznie robic kupki.jedyne mleko jakie moglismy stosowac oporócz bebilonu (dla alergików) to własnie Nutramigen,no i byc moze ta zmiana była strzałem w dziesiątke.... To wspaniale!!!!!
-
Hej, [paulina, kleopatra- moja dosłownie tak samo jak Twój Nikuś robi, tylko chce na pionowo i siada, ale to już Wam pisałam, jest bardzo sztywna, śmiejemy się, że w śp teścia, on był sztywny i prosty jakby kij połknął. Mała siedzi prawie już normalnie i sama. Nie pozwalam jesj o ile to można nie pozwalac a ona podnosi się jak wańka- wstańka. Może jakoś szybciej będzie u niej, chłopcy siedzieli mi dopiero w 6ym miesiącu, nie wiem. wicia- na pewno dobrze zniesie nowe smaki, ja karmię piersią ale dokariam zupkami i deserkami, soczek też już piła i OK. smerfi- słodkie te Twoje tornado, a jaka dorosła- podpaskę spakowała! No nie mogę, artystka. A z mężem pogodzicie się już jutro o północy, gwarantuję! maleństwo- po raz pierwwszy słyszę o pieluchowaniu! A mam trzecie dziecko, tj ocywiście ale nie słyszałam, żeby pieluchowac tak na wszelki wypadek. Nawet mój Wojtuś był posladkowo ułożony i nie pieluchowałam, nikt mi nie kazał a z bioderkami miał ok. A z nauka dasz sobie radę, ja tez kończyłam studia jak Kubuś miał 4 lata z kawałkiem a Wojtuś 10 miesięcy i nawet stypendium naukowe miałam, sama nie wiem jak, bo w Lo orłem nie byłam. Jak człowiek nie ma wyjścia to da radę. Powodzenia. A co do tego wyliczania wagi, to moja już dawno wynika z tego przekroczyła limit. paulina- zdrówka dla chłopaków. DLA MONISI NA TRZY MIESIĄCE DUUUŻŻŻOOO CALUSÓW!
-
poprzeglądałam ten wątek trochę od początku, dużo dziewczyn juz tu nie zagląda. Niestety niektóre z nas straciły dzicko w ciązy, straszne. I smutne. Mineralka- aż tak straszny był dla Ciebie ten rok? tak w zyciu prywatnym, tak. na pewno ten będzielepszy. Czekają nas pierwsze słówka, głupotki, babki z pisku ( powiedzmy), pierwsze spacery w wózeczkach na siedząco, pierwsze kroczki. no i powroty do pracy, niestety. to mnie przeraza na maksa. nadal nie mam perspektywy co z Lenką i nie chcę wracac ale musze, mam dosyc.
-
Zagłosuj na moje zdjęcie madlene, ewelka- zdjęcia dzieciątek boskie, fajne i takie już duże mordki. ciotka anka- Filipek prezentował się bardzo dostojnie, bardzo ładne ubranko, a na tym ostatnim zdjęciu chyba się uśmiecha. Ma taki sam smoczek jak Lenka, tylko ona różowy i używa go do zasypiania a potem wypluwa. Widzę na pierwszym zdjęciu, że masz jeszcze babcię, zazdroszczę. moje były i babcie i dziadkowei kochani i najlepsi na świecie, ale już ich nie ma niestety. L zasnęła po zdjedzeniu połowy deserku- jabłka i jagody gerbera i porcji cyca. Szukam jakichś fajnych zabawek i ubranek na allegro.Tez marzy mi sie bujaczek dla niej. Zmykam, pa.
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Martek73Wstawiam Wam pare wczorajszych fotek Szymka śliczny chłopczyk! -
Hej! maleństwo- faktycznie piosenki dla dzieci jak wynika i z mojej obsrewacji dzieci lubią, nasza pchełka najardziej Natalki Kukulskiej- bal moich lalek, w ogóle lubi muzykę ale tę bardziez żwawą, często usypia tak. Ja tez daję jak już pisałam opróch cyca po pół zupki lub deserku dziennie i o 20ej kleik ale taki gęstszy,jez łżeczki. Nie ma problemu, tak je jakby nieco ssała, sciąga sobie z łyżeczki. A kleik raz kukurydziany raz ryżowy. A tak to cycuś. ciotka anka- ja też wiedziałam, że jestem w ciązy juz od " akcji" , O wstała, muszę isc.
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Hej, widzę, że dużo chorych i teraz i przez święta, szybkich powrotów więc do zdrowia dla wszystkich. Fajnie macie te, które gdzieś idą na sylwestra. Ja z dziecmi i mężem w domku. i tak bym nie zostawiła Lenki a zresztą karmię więc i tak bym ciągle i myślała o małej i mleko by mi kapało i w ogóle same problemy by były. Ciesze się w sumie, że w domu, cisza i spokój. maleńka śpi, chłopcy też a ja zaraz wskakuje do wanny. Kurcze, sdąk wziąc dobra i kochaną nianię dla Lenki? Nie chcę byle jakiejś baby, co ma interes tylko i wyłącznie dorobic sobie. Nie mam siły, ciągle się zamrtwiam. Lecę, dobranoc, spijcie spokojnie. Ps mój Wojtuś też nadal na antybiotyku. Pa url=http://parenting.pl/fotokonkurs/fotka/show/1367/5]Zagłosuj na moje zdjęcie[/url] -
Pozdrawiam wszystkich chorych i mamuski i dzieciaczki. Ja polecam SYROP SUPREMIN, bez recepty, dla mnie niezawodny. mój Wojtus tez jeszcze na antybiotyku, ma na 14 dni dany. A co do ospy to moze lepiej, że maluszek teraz przejdzie. A zaraża się zanim wyskoczą krostki. A jak tam w tym żłobku? Noszą te maluszki na ręcach? Co do slinienia to i ja mam malutkiego bernardynka. Boje sie jak to będzie na chrzcie, bo nie chciała bym żeby obślinila cały strój a śliniak zakładac głupio. kochane nasze ślinioszki małe. Mineralka- tak sie cieszę, że pozyłyście się tych majtochów i wszystko jest ok z małą. Czekam na męża i Kubusia, mała gada do sufitu. Teraz oprócz gadania doszło takie długie gruchanie i zauważa różne szczegóły malutka, rosną nam i dorośleją maluchy. mieliśmy gości wczoraj i nie mam siły jakos, późno sie połozyłam. Pa, trzymajcie się. PS- SUKNIE bardzo ładne, ta sylwestrowa super, w nosie z teściową, ważne, że Tobie się podoba, bo mąż na pewno będzie w szoku, miłej zabawy.
-
Zagłosuj na moje zdjęcie Hej, jak po świętach?Widzę, że na tapecie kaszi k kleiki. Ja tez daję juz po pół zupki lub deserku i cycus cały czas. Mała je chętnie. Pozdrawiam wszystkich, czekam na gości. Kilka fotek- 1- Kubuś i Wojtus u babci na wigilii,2- Lenusia w drugi dzień świąt, 3-moja pchła, 4- najstarszy i najmłodszy skarb.
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
mama225 odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Zagłosuj na moje zdjęcie Hej po swiętach, ja właśnie czekam na gosci. Swięta były w rozjazdach ale niedaleko i na noc przed wierczorkiwm wracaliśmy.Malutka zniosła to całe zamieszanie dobrze i dzielnie. ja jakos bardziej ciesze sie na chrzest, który już w niedzielę będzie. No i zamartwiam się co bedzie z Lenką jak wrócę do pracy. Dla wszystkich chorych zdrówka! Zmykam, jeszcze tylko kilka fotek, pa, pozdrawiam. -
O kurcze, iedne ząbeczki malutkie. oby szybko wyszły. mała smerfi juz po chrzcinach, włożyła zdjęcia na nk. Ja 02, denerwuje się jakoś. u nas święta wyjazdowe ale z powrotami na noc. Mała grzeczna była. Kochana jest bardzo. Mąż ma tydzie urlopu, jak fajnie. Całuski dla wszystkich. Pa
-
ciotka anka, selene, mineralka- powrotu do zdrowia i kondycji dla was i wszych bliskich. aniah- dla Ciebie mega duże uściski, Ty masz najbardziej " inną" wigilię od nas ale myślimy o Tobie. gdybym mogła posłała bym Ci trochę pierogów czy kapusty z grochem, trzymaj sie Słonko i całuski do J. A ja czekam na chłopaków, są na pasterce. Rok temu i ja byłam z nimi i przyznam się, że prosiłam Maryję, że skoro jest matką to i mnie zrozumie, że ja tez pragnę tego po raz trzeci i ...finał znacie- śpi w swoim tj naszym łózku. Wojtusia też tak wyprosiłam, dwa lata brałam leki inic a jak porozmawiałam sobie z MB, to od razu z tym samym miesiącu byłam w ciąży. Wierzyc, nie wierzyc? Cos w tym jest. No więc zaraz wrócą moje łobuzy, Wojtus na antybiotyku ale uparł się, jest ministrantem ( obaj są) i za punkt honoru stawia sobie pasterkę cze rezulekcje itp. Mała była dzielna i wesoła. Najpierw byliśmy u moich rodziców, a potem u r siostry i tam też jest teściowa. Lenusia nagadała się jak nie wiem, taką ma fazę, gada i gada i slini sie okropnie. Nie wszystko mi się podobało ale nie chcę na forum pisac. Jutro też do moich jedziemy a po jutrze do siostry na parapetówkę. Wyjątkowo ja mam bez gości, ale za to 02 01 chrzest. Dzieciaki z prezentów zadowolone. kubus był Mikołajem, kochany mój aniołek, taki już duży i mądry jest. Siostrzeniec ( prawie 2 latek0 zadowolony jak nie wiem z teletubisia tańczącego od nas. Kochany nasz Tomulek. Jakoś tak mi smutno. Zawsze wspominam tych, co ich nie ma a byc mogli by jeszcze. Dużo ich niestety, odeszli " na cudne manowce". Nie pisałam Wam, ale uwielbiam Stachurę, jego też szkoda. No ale nie trzeba sie smucic. W cycuchach mi buzuje, najdłam się jak mops. Malenka po wrażeniach śpi. i choc mieliśmy trochę jazdy i straszna mgła, a w samochodzie ciemno, nawet nie zamarudziła, grzeczniutka mordunia. Jak dobrze, że ją mam. jak u was pierwsze święta z maluszkami? No lecę, spac mi się chce. Musze dac Lenuni cyca nieco na przymus bo chyba mi sie guzy już porobiły twarde i boli. oby nie było żadnego zapalenia. A ona najedzona, nie wiem, czy bedzie chciała. Spróbuję. pa.
-
mineralkahejka u nas to nie będą takie spokojne swieta ZOnia ma powazne zapalenie gardła na granicy z anginą - ofkors antybiotyk - strasznie kaszle i ma katarek ale tak poaza tym to choroby prawie po niej nie widać no i wczorajszą noc też mi przespała w całości chociaz cały dom był na nogach a dom był na nogach bo Jasiek przewył mi pół nocy - zapalenie ucha - ofkors antybiotyk M. ledwo mówi boli go ucho - ofkors do lekarza nie poszedł bo po co - jak go aroniówka nie wyleczy to po swietach pewnie bedzie antybiotyk solidny babcia - tez dzisiaj wstała chora - leczy sie naturalnie - nie robiąc z tym nic ja dalej mam katar ale juz przechodzi za to ten wirus zrobił mi pod nosem wielką opryszczkę która w łazi coraz głebiej do nosa - wygladam tragicznie - w sumie to całe szczęście że nikt mnie nie zobaczy w te swietatylko dziadek zdrowy - bo cały tydzień prcował - a my którzy siedzielismy w domu padamy od tego wirusa jak muchy tak więc całe swięta spędzimy w domu nigdzie nie jedziemy i nikt nas nie odwiedzi - smutno - to będą moje pierwsze swieta i wigilia bez moich rodziców - co roku w wigilie byliśmy na 2 kolacjach ehh dlatego ja zyczę wam przedewszystkim ZDROWYCH, SPOKOJNYCH, RADOSNYCH, CIEPŁYCH I RODZINNYCH ŚWIAT Szybkiego wyzdrowienia życzę, biedny Jasio- zapalenie ucha straszne jest i malutka i Ty, o kurcze ale WAs zmogło, pozdrawiam.
-
ciotka_ankaMam do Was pytanie.Najprawdopodobniej miałam angine(wszystko na to wskazywało,goraczka,ból gardła itd.), brałam paracetamol.Karmiłam małego, dobrze zrobiłam czy może nie powinnam karmić?Gdzieś chyba czytałam, że mały się uodparnia ale nie mam pewnosici... nawet wskazane żby karmiąc przejsc choróbsko, bardzo dobrze zrobiłaś