Skocz do zawartości
Forum

klamorka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez klamorka

  1. klamorka

    pazdziernik 2010

    No to obiadek zrobiony kurczak słodko-kwaśny z ryżem.....i siedzimy w domku....przy klimatyzorku :) gdyby nie klima to niewiem jakbym dzisiaj obad robiła...a tak klima do kuchni i nawet nie odczułam tego gorąca....mój mężulo jednak wiedział co robi kupując go.... Affi mnie też nie ciągnie na słodkie....też wsuwam kanappki polane musztardą sarepską...no i już wygladam jak ta miśka z tej ikony dla pocieszenia Cię dodam iż moja wyprawka jest tylko i wyłącznie w kolorze różowym no może jedne paputki mam niebieskie i śpiochy chyba żółte...reszta pink.... Kaja dokładnie jak pisze Affi nie martw się na zapas...będze dobrze
  2. klamorka

    pazdziernik 2010

    A co to dzisiaj nie ma żadnej z Was Kobietki....??? mój miał 3680 i 58 cm jak się urodził,tatuś potężny mama potężna więc zastanawiam się czy Magdalenka też taka potężna będzie..... Miłego dzionka Wam życzę...
  3. klamorka

    pazdziernik 2010

    No dziewczynki cieszę się,że u Was po wizytach wszystko dobrze.....ja dzisiaj wzięłam Młodego na plac zabaw i wiecie,że zrobiło mi się słabo i nie dobrze.....mężulo zrobił mi niespodziankę i kupił klimatyzator...kochany Miłego wieczoru i słodkich snów
  4. klamorka

    pazdziernik 2010

    Affi ja nie mogę.....niezłe przeboje masz.....dziękuję za pochlebne słowa ale czuję się jak słonica....dosłownie....i jak mi ten brzucho zostanie po porodzie będę musiała zlikwidować go operacyjnie....tylko ciekawe kto na to zarobi :lee:aż się boję....
  5. klamorka

    pazdziernik 2010

    Hej kobietki u mnie pogoda jest niby ciut chłodniej ale i tak pocę się jak świnka...poszłam późno spać a teraz nie umiem się dobudzić....idę zrobię sobie kawę mrożoną :) nie mam sił dzisiaj na żadne spacery...wczoraj poszłam do biedronki i myślałam,że nie dam rady wrócić....dzisiaj tak mnie brzuch nawala,że szok.....o nogach już nie wspomnę..... Ja Wam powiem,że tą glukozę piłam w poprzedniej ciąży i zniosłam to bardzo dobrze..żadnych wymiotów nic....zaraz muszę zadzwonić do mojego ekarza bo jak ostatno się umówiłam na wizytę tak jeszcze nie byłam...pani doktor miała urlop....powiem Wam jeszcze,że jak pomyślę,że znów będę musiała tyle czekać w poczekalni to mnie szlag trafia....ale co zrobić....wiecie,że mam już tak ogromny brzucho jakbym lada dzień miała urodzić???zresztą oceńcie same.... A s łyszałyście ten kawałek??? YouTube - Czeslaw Spiewa - Maszynka Do Swierkania (Official Video) Miłego dnia Wam życzę....mam dzisiaj troszkę roboty w domu i niewiem czy będę mogła często zaglądać d Was....Buziaki
  6. klamorka

    pazdziernik 2010

    dokładnie Alexanti...mój łobuz zasnął a ja buszowałam po allegro...zamówiłam mu okularki przeciw słoneczne bo nigdzie nie mogę dostać i sobie torebkę listonoszkę bo mi wczoraj się zepsuła jak byliśmy w Krakowie i nie da się naprawić..... wiecie,że tej kołyski nadal nie zobaczylam???coś mi się z głową chyba stało...obiadu dzisiaj ciepłego nie robię....tylko chłodnik...kto by wytrzymał przy garach w taki upał....
  7. klamorka

    pazdziernik 2010

    Klaudusia nie martw się kg bo co ja mam powiedzieć...Ty musiałabyś się sklonować żeby mnie zasłonić he he he a co do urody to powiem Wam,że przy Młodym to miałam buźkę jak pupcia niemowlaka taką gładziutką i ani jednego pryszcza a teraz co chwilę mi coś wyskakuje.... Affi wybacz moją nieobecność ale wzięłam młodego na zakupy i do fryzjera....ale widzę nie nudziło Ci się bo dziewczyny są :) Alexanti ja wyszlam na chwilkę na balkon i zaraz czmychnęłam z powrotem do domu....komary nie dały posiedzieć....
  8. klamorka

    Sierpień 2008

    Anitaa ten pierwszy wózek miałam podobny ale strasznie ciężki był a ten drugi Młodemu tak spasował,że jak uwielbiał chodzić tak teraz siedzi w nim bez problemu i czasem sama każę mu zejść a on nie chce....niewiem od czego to zależy....co do starań o dzidzię to nic na siłę...pamiętaj....jak będzie to będzie a jak za bardzo będziesz chciała to może być na odwrót...będzie dobrze... Miłego dnia Kobietki
  9. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witaj Affi Słoneczko cieszę się,że wreszcie jakieś dobre wiadomości....ja z Młodym chyba też dzisiaj nigdzie nie wyjdę choć szkoda żeby siedział w domu ale wszystkie place zabaw jakie mam w pobliżu są w słońcu....a nie mam zamiaru ani ja dostać udaru ani Młodyżeby coś załapał....postaram się zaglądać dzisiaj często żeby dotrzymać Ci jakoś towarzystwa :p buziaki dla F i dla Ciebie...oby więcej takich nocy jak dzisiaj Ci życzę z całego serca.....
  10. klamorka

    Sierpień 2008

    MM może to nie przez gorączki a raczej upały Twój Mały nie chce jeść...mój ma to samo....mało je a pije jakby był wiecznie na kacu w pokoju ma saune mimo iż okno uchylone...boję się bardziej otworzyć,bo mieszkamy na 7 piętrze(ja miewam regularne sny,że mi wypada z okna co mnie dręczy niemiłosiernie),zresztą nawet jest za mały żeby spać przy otwartym oknie ale za to śpi w samym pampersie :( generalnie radzę nie wciskać jedzonka na siłę....jak zgłodnieje sam przyjdzie i będzie się upominał :) a wierz mi że mój to potrafi.... Allayiala my też mamy nowy wózek ale niewiem czy lepszy bo niby węższy i zwrotniejszy ale zaczynają mi już kółka skrzypieć...wiem trzeba nasmarować ale wątpię żeby długo wytrzymał....
  11. klamorka

    pazdziernik 2010

    Affi trzymaj się....... rany boskie to nie jest normalne taki upał...mężulo rozłożył sobie koc i śpi na balkonie :p byliśmy dzisiaj w Krakowie tak spontanicznie...mężulo wrócił wcześniej z pracy na jego szczęście bo miałam zamiar cały dzień się nie odzywać do niego... :)młody trochę histeryzował ale przy mężulu starał się nie....no cóż....mam nadzieję,że niedługo mu to przejdzie...rozpływam się..... spokojnej nocy Wam życzę.....
  12. klamorka

    pazdziernik 2010

    Affi bidulko aż Ci współczuję.....mój maruda tak marudził,że go wytransportowałam do łóżka....i nadal śpi...cholerne upały....na dworze wyobraź sobie u mnie ani jednego dzieciaka nie ma....masakra....Ty to masz przeboje....jak ne jedno to drugie,ale może F z tego wyrośnie....oby!!! trzymaj się moja Droga
  13. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie Kobietki.... ja po nocy czuję się koszmarnie...wieczorem wczoraj od słowa do słowa i pokłóciłam się z mężulem tak,że noc spędziłam u Młodego w pokoju....każdy w życiu popełnia błędy ale ileż można rozpamiętywać przeszłość???znów padło kilka przykrych słów i czuję się fatalnie....i te upały jeszcze....koszmar.... Niunia w końcu się odezwałaś...puchnące nogi w naszym stanie to noma zwłaszcza w te upały....ja biorę magnez już 3-4 razy dziennie....odzywaj się częściej... Alexanti brzusio fantastyczny ;) Affi miejmy nadzieję,że to tylko zatrucie ale jak mówisz nie wymiotuje i nie ma biegunki to może to być coś innego...i na pewno nie przez ten off nieszczęsny....my nie dajemy rady przy tych upałach a co dopiero dzieci....A ja dzisiaj jak zbiorę się w sobie chyba wezmę młodego nad jeziorko,weźmiemy jakiś prowiant mnóstwo picia zabawki i kocyk....mężulo niech sobie sam robi obiad...ostatnio marudził mi,że za mało wychodzę z młodym na podwórko... Trzymajcie się w te upały
  14. klamorka

    pazdziernik 2010

    Rozpływam się w tym upale...nic nie pomaga ani lód ani cień ani przeciągi...masakra....a upały mają trzymać jeszcze ok tygodnia może dwóch.....byliśmy na zakupach mężulo kupił młodemu motorówkę sterowaną pilotem (on większą frajdę z tego będzie miał niż młody) zrobiłam obiad i zasnęłam...a panowie poszli wypróbować motorówkę....nic mi się nie chce....nawet Magdalenka mało ruchliwa...a co u Was dziewczyny??? Niunia halo halo gdzie się podziewasz???? Klaudusia ja myślę,że to wynika z tego,że nasi mężowie są bardziej stanowczy i od razu pokazują granice a my mamuśki na więcej przymykamy oko? Affi jak tam Franio?? Alexanti mam nadzieję,że Młodemu tak zostanie również po moim przyjściu z Magdalenką ze szpitala... Przez te upały przeszła mi euforia zakupowego szału dla Magdalenki nawet kołyski nie zobaczyłam jeszcze bo najzwyczajniej w świecie nie mam sił... Dziewczyny trzymajcie się w te upały...dużo pijcie i chrońcie się przed nadmiernym słońcem....
  15. klamorka

    Sierpień 2008

    Anita to już ten wiek chyba,że dzieciaki bawią się z innnymi...mój nie miał z tym problemu....wkurzało mnie tylko,że zaczepiał obcych....a teraz to obcy nas zaczepiają....no fura fajna....moja kuzynka też mojego rozpieszcza i ostatnio pytała czy mi się podoba takie auto....więc Młody chyba na urdzinki takie dostanie.... wczoraj byliśmy na basenie...Młody szalał z rękawkami i kołem ratunkowym....na koniec pod prysznicem zaczepiła nas jedna kobieta zachwycająca się włosami Młodego....szok...za to dzisiaj moje dziecko tak mi dało rano popalić,że myślałam,że mu krzywdę zrobię....jednak opamiętałam się....poszliśmy na zakupy a tem mi w histerie że nie tą drogą idziemy...a potem w aptece ubzdurało mu się,że mam go na ręce wziąć....masakra....ale wieczorem kiedy kładłam go sać tak mi się fajnie zrobiło.....położyłam się z nim (od kilku dni to już nasz rytuał,lesze to niż słuchanie ryków na cały blok) a on wziął odkrył mi brzuch i zaczął do niego mówić,głaskać i się przytulać....nawet chyba wydawało mi się,że powiedział Madzia do brzuszka....takie to słodkie było he he.... No i Młody na basenie: Słodkich snów!!!
  16. klamorka

    pazdziernik 2010

    Affi nie panikuj...jeśli to tylko kilka sztuk to nie powinno nic się dziać....Franio zasnął na rękach pewnie przez upał....jak sądzę byliście cały dzień na powietrzu..... A ja położyłam Młodego spać i wiecie co ten cwaniak zrobił....???chciał żebym z nim spała he he co robię już od kilku dni bo po co ma ryczeć jakby go ktoś obdzierał ze skóry skoro chwilę się pobawi w łóżku pogada i zasypia bez problemu???no więc położyłam się koło niego i po chwili udawałam,że śpię,żeby on szybciej zasnął....a on wziął odkrył mi brzuch i zaczął do niego mówić,głaskać i się przytulać....Przez moment zdawało mi się,że nawet powiedział Madzia....to było tak urocze,że aż szkoda,że mężulo nie zrobił nam zdjęcia....no ale skąd miał wiedzieć???jeśli to się powtórzy na pewno postaram się zrobić....będzie fajna pamiątka....zresztą mam bzika na punkcie zdjęć i wszędzie je robię :) Objadłam się agrestem do tego zjadłam kanapki i zapiłam mlekiem....nieźle nie???
  17. klamorka

    pazdziernik 2010

    Wykończona upałem,nerwami i ogólnym złym samopoczuciem zasnęłam....teraz wstałam i co widzę....???moi panowie byli po kurczaka z grilla razem,jak się okazało młody umie suchać się i przyjść z nie zjedzonym batonikiem bez krzyku i histerii...czyli wynik jest taki,że muszę być twarda jak stonka (jak to mówiła kiedyś moja licealna psiapsiółka) i konsekwentna...
  18. klamorka

    pazdziernik 2010

    Ależ tu dzisiaj pustki..... YouTube - Gheorghe Zamfir-Unbreak my heart kolejna z moich ulubionych....i nerwy same się uspokajają....
  19. klamorka

    pazdziernik 2010

    No niestety...ale dlaczego???co chce to ma,praktycznie to on wychodzi na podwórko z nami a nie my z nim....niewiem...czasem mógłby się zastanowić z tym swoim małym rozumkiem że nie wszystko będzie po jego myśli....nie chcę go bić ani krzyczeć na niego,ale nie mam już sił....niewiem co robić....
  20. klamorka

    pazdziernik 2010

    No a ja wybralam się na zakupy z moim łobuzem i przeżyłam istny koszmar....aż się w domu poryczałam...młody wylądował w pokoju i jak sądzę zasnął....najpierw usiadł mi na chodniku jakaś babka chciała mu pomóc wstać na co ja ostro powiedziałam,że nie...kobita się chyba przestraszyła bo więcej już nic nie powiedziała...potem chciał usiąść na ławce aż w końcu w kolejce w aptece zachciało mu się na ręce...i niosłam go na rękach prawie całą drogę do domu....ryczącego i wierzgającego....aż boję się pomyśleć co będzie jak Magdalenka się urodzi.....
  21. klamorka

    pazdziernik 2010

    Wszystkiego najlepszego Kacperku 100 lat!!!
  22. klamorka

    pazdziernik 2010

    No to życzę Wam miłej soboty pełnej dobrych wrażeń.....sama wybrałabym się gdzieś na grilla ale jak mam sama się wpraszać do ojca i patrzeć na krzywe miny jego i jego kobiety to dziękuję...odpuszczę sobie....mam nadzieję,że my też się gdzieś wybierzemy....a jak nie to będę tu często zaglądać :) Trzymajcie się dzielnie i dużo odpoczywajcie!!!
  23. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie moje drogie tak porannie...miałam pobudkę zrobioną przez mężula bo coś mu dzisiaj odbiło,żeby o 4 nad ranem iść młodemu wyłaczyć lampkę nocną i chcący niechcący potknął się o piłkę do skakania i runął jak długi (lament oczywiście bo stłukł sobie rękę i bbaaardzo go boli-biedaczek jeden) a przedtem jeszcze włączył sobie telewizor w miarę głośno....do tego radio i drugie radio....co mu odwaliło niewiem.....ale ja już chyba nie zasnę....wczoraj pisałam że mnie nie będzie cały dzień...byłam u mamy na basenie i przy okazji wstąpiłam do bratowej po fotelik samochodowy (mój!) dla Magdalenki....a do tego jeszcze przyszła mi wczoraj kołyska...nawet nie miałam siły jej rozpakować żeby zobaczyć :) ...nogi mnie rwą jak cholera.....i z nosa mam wycieki krwi przy opróżnianiu...ale to norma więc się nie stresuję....mamy małą frekwencję bo jest ładna pogoda (zależy dla kogo) i pewnie wszystkie te co mają już dzieciaczki wybywają z domu....aż grzech kisić dzieciaki w domu.... a tu załączam Wam fotki mojego łobuza na basenie...ale z niego lew morski he he miał radochy co nie miara i łapał o co w tym chodzi i utrzymywał się na wodzie (z kołem i rękawkami) jeszcze jedno albo dwa wyjścia na basen i zajarzy jak się pływa jak na razie spacerował w brodziku he he he :
  24. klamorka

    pazdziernik 2010

    Witajcie Lalunie ja dzisiaj chyba pierwsza na forum :) ale to dlatego,że jadę do mamy i do urzędu pracy bo mam termin na 28 a w tym czasie bedziemy w Chorwacji a nie moge dopuścić żeby mnie wyrejestrowali przed porodem...a potem jedziemy na basen ;) postaram się zrobić jakieś fotki młodemu to Wam potem wrzucę... Dominika witaj i pełen szacun.....trzymaj się dzielnie i odwiedzaj nas w miarę możliwości.... Wczoraj znów padłam z młodym w jego łóżku i mężulo o 2 przyszedł spytać czy idę do naszego łoża he he...no to sprawdzam autobus i zmykamy Miłego dzionka Kochane!!!!
  25. klamorka

    pazdziernik 2010

    alexanti gratulacje!!! mój brzdąc śpi właśnie wię ja chyba też kimnę...wyprasowałam górę prania a na tvn style leci program między nami rodzicami...gadają o jakiś przyjaciółkach do porodu i po poprodzie tzw.dula....hm....ciekawie brzmi....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...