Skocz do zawartości
Forum

anitajas

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anitajas

  1. renka32Anitajas niewiem czemu nie otworzyła mi sie ta ksiązeczka????? a wam kobietki???? a pdf-a masz zainstalowanego w kompie ???
  2. Justynko mam nadzieję, że to nic poważnego. Pan dokotr nie chciał mi dac zaśwaidczenia, że moge chodzić do szkoły rodzenia, ale po namyśle wystawił mi zaświadczenie z adnotacją, że nie mogę uczestniczyć w ćwiczeniach. Położna w szpitalu powiedziała, że powinnam leżeć jęli chcę donosić ciążę ... narazie łykam nospę i magnez ... dobrze będzie, dobrze będzie, dobrze będzie ... muszę sobie to powtarzać jak mantre
  3. Renko hm...jakby tu wytłumaczyć co to za ból ... generalnie od kilku dni pobolewa mnie brzuch (podobno to skurcze), ale jak sprzątam, spaceruję, jestem na zakupach pobolewa mnie podbrzusze (nie krocze)...ból jest bardzo nieprzyjemny, bo wydaje mi się jakby wszystko miało ze mnie wylecieć i jakoś samowolnie zaciskam mieśnie żeby tylko doczłapać się do domu i położyć...podbrzusze boli przy prostej czynności np: przy wstawaniu, przy nachyleniu się z łóżka po szklankę, która stoi obok - wtedy najchętniej leżałabym w bezruchu. A jak już naprawdę przegnę, że podbrzusze boli a ja nadal "ganiam" to dodatkowo strasznie boli mnie krzyż i wtedy to juz jestem "uziemiona" przez kilka godzin, kiedyś mi to odpuściło nad ranem. W każdym bądź razie mam zakaz wszelkim ćwiczeniom, nawet ćwiczenia kegla mam zabronione...
  4. Cześć, szczerze nie czytałam co popisałyście, ale to nadrobię - przysiegam. Właśnie wróciłam od lekarza. Słyszałam serduszko, dzidzia odwrócone główką w dół, wyniki badań rewelacyjne - a mimo wszystko mam zakaz ćwiczeń. Kiedys pisałam na forum z zapytaniem, że mnie podbrzusze boli i tak jakby miało mi wszystko wylecieć...no i okazało się, że mam duzo leżeć, jeśli chcę donosić ciążę... to tylko tyle...na wiecej nie mam siły ani humoru. Pa!
  5. newania Ja jestem chętna anitajas, bo słyszałam, ze całkiem fajna ona jest to poproszę o podanie maila :)
  6. Dziewczynki, dostałam od koleżanki w pdf fajna ksiażkę: "Język niemowląt" zaczęłam ją czytać i wydaje się naprawde fajna. Jak któraś jest chętna to mogę przesłać na maila :)
  7. grazia hihihihi...to jesteśmy dwie zielone ;) Ale w końcu uda mi się skompletować wyprawkę dla dziecka :) Narazie mam: duze chęci :)
  8. maczetka teraz to juz będzie tylko coraz lepiej :) I tego się trzymaj !
  9. maczetka nawet nie masz pojęcia jakże Twoja obecność mnie zaskoczyła i ucieszyła !!! :36_2_27: Cieszę się, że jesteś już w domku, że Twoje maleństwo osiągnęło 2 kg. Dużo odpoczywaj, leż w łóżeczku tak jak lekarz przykazał. Cały czas jesteśmy z Tobą !!! Katuś buźka na pocieszenie, wiem, że to żadne pocieszenie, ale może jednak... Generalnie dziewczynki, wszystkie powinnyście się oszczędzać, bo ten przypływ energii jest bardzo zludny, więc można wszystko robić, ale z GŁOWĄ ! (tu aluzja do samej siebie)
  10. maritka45 dzięki za info :) Tak też sobie to tłumaczę, ale calkiem niedawno koleżanka mi powiedziała, że u niej lekarz nie zauważył zatrucia ciażowego i o mało nie straciła synka - skończyło się przedwczesnym porodem. Na szczęscie mały ma już 4 m-ce i ma się dobrze.
  11. Helloł :) Kupiłam sobie ksiazkę a właściwie poradnik o ciazy i porodzie, generalnie nic ciekawego, ale kupiłam cokolwiek ponieważ stwierdziłam, że jestem całkowicie zielona z wszystkiego i trzeba się trochę doedukować :) Przez weekend staram się nie siedzieć przed kompem, bo na kompa mam czas w ciagu tygodnia więc w weekend poświęcam czas mężowi :) A co, niech ma ;) Jutro mam wizytę u lekarza, ciekawe co mi powie, mam nadzieję, ze wszystko ok. Ostatnio mam cały czas łapska popuchniete i ta opuchlizna wcale nie schodzi...mam nadzieję, że to normalne a nie jakieś zatrucie pokarmowe (tfu,tfu,tfu...odpukać). Do lekarza którego chodze to jest dziwny, moze dlatego, że na wizyty chodze z programu sponsorowanego przez miasto Warszawa i zanim lekarz mnie poogląda to on najpierw odhacza w ksiazecce, że wszystko jest ok, a potem idzie mnie badać...o mozliwości zrobienia USG to nawet nie ma szans, bo w jego gabinecie stoi tylko biurko, fakt każda wizyta jest w przyszpitalnej przychodni, wiec gdyby coś...to na szpital by mnie wrzucili (chyba), jedynie boję się przez takie zwykłe oglądanie to może czegoś niezuważyć esh... no nic, zobaczymy co jutro powie, bo w końcu miałam robiony ten test na obciazenie glukozą.
  12. oooo dzięki za info. Tak też zrobie i kombinezonek kupię na 62
  13. newania ślicznie :) Mi też podobają się białe mebelki :) ps. w nawiązaniu do Twojego opisu : Jak idzie? :)
  14. Helloł, ja tylko tak z rozpendu na chwilę :) Dziś rano byłam na badaniach, jestem dumna bo sama do W-wki pojechałam hihihihi i męzuś nie musiał po mnie przyjeżdzać. Dziś miałam test obciazenia glukozą, we wtorek wizyta u lekarza hm....dziewczyny jak miałyście obciazenie glukozą to po wypiciu, czy Wasze dzieci tez tak wariowały w brzuszkach? bo moja to szalała, że ulalalaaa... ;) Nie wiem, czy to dobrze, czy nie, okaże się we wtorek. Jak juz tak się rozpedziłam do tej Wawki to odrazu pojechałam sobie sklepu (Arkadia) i tam kupiłam sobie kieckę z dzianinki i golfik, pooglądałam rzeczy na niemowlaki i zgupiałam - nic nie kupiłam - pytanie mam do Was: na jaki rozmiar kupywałyście ciuszki dla maleństw? 56? 62? Pooglądałam fatałaszki w Smyku, H&M, C&A i ....nic nie kupiłam - rewelacja jak takim tempem bede kupować to mnie wiosna zastanie ;) Potem wskoczyłam do Carrefura (też jest w Arkadii) zrobiłam małe zakupy, potem podjechałam na Uczelnię odebrałam dyplom i pożegnałam się z uczelnią na dobre ;) (yupii) No i na 14:15 dojechałam do chałupy. Ze szczęscia że ja taka odważna jestem zadzwoniłam do mamy i się pochwaliłam, że po Stolicy w końcu jeżdzę ;) Mamcia też była dumna i kazała mi na siebie uważać i nie szaleć ;) Pogadałyśmy ponad pół godziny, a teraz lecę do garów, bo zaraz mężu wraca z pracy a obiadu nie ma ;) Buźki dla Was wszystkie
  15. Witaj aina83 wśród nas :) i zapraszam do dyskusji :)
  16. ojć...myślałam, że to coś "lżejszego". Tinkuś przekaż Maczetce dużo wiary w lepsze jutro, samych pozytywnych myśli oraz zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka aby wszystko dobrze się zakończyło
  17. no tak okładka na płytę, a wygląda jak elegancki album :) Kurcze, Kata by mi się przydała, a ostatnio mało jej jest na forum ;)
  18. martusia nic straconego, następny numer też napewno kupię :) Ooooo wskoczyłam do 7-go miesiąca czyli zaczął się III Trymestr
  19. Witanko, najpierw Maczetka trzymam kciuki i jestem dobrej myśli !!!! Najważniejsze, ze lekarz szybko zauważył, ze jest coś nie tak i można to teraz skorygować! Dziewczynki, kupiłam sobie październikową gazetę "Mamo to ja" i powiem Wam, że są tam poruszane tematy, o którch pisałyśmy np: jest niezbednik noworodków, czyli co kupić dzieciakowi na poczatek albo było zadane pytanie: "...Czy niemowlę trzeba dopajać, jeśli pije moje mleko? A jeśli tak, to jaki sposób jest najlepszy? Dziecko karmione na żądanie nie potrzebuje dodatkowej porcji płynów, nawet w upalne dni. wystarczy pozwolić mu chile possać pierś. Jeśli jaednak nie obędzie się bez dopajania, to radzę nie podawać dziecku butelki ze smoczkiem, bo ssie się zupełnie inaczej niż pierś. Lepiej użyć specjalnego kubeczka treningowego Medela (do kupienia w sklepie z artykułami dla maluszków). Dziecko na pewno szybko nauczy sie z niego pić..." Druga poruszana przez Was sprawa: "... Z poduszką czy bez? Koleżanka mówiła mi, że dzidziuś od urodzenia powinien spać w łóżeczku bez poduszki. Ale może na takiej malutkien będzie mu się wygodniej spało? Prosze mi uwierzyć, noworodek nie potrzebuje poduszki do spania. Poza tym jest ona niebezpieczna - takie maleństwo się nie obróci, gdy np: niechcący utknie w poduszce noskiem (może się wtedy udusić!) Płaską poduszkę można dać dziecku, kiedy nauczy się sprawnie obracać z brzuszka na plecy i odwrotnie (czyli około szóstego miesiąca życia). A do tego czasu sprawdzą się: zwinięty ręczęcznik pod materacem albo ksiażki podłożone pod przednie nogi łóżeczka..." Kolejna sprawa: "...Czy warto ważyć dziecko przed i po karmieniu ??? Nie, bo takie dokładne sprawdzanie strassznie cię stresuje, jeśli np: okaze się, ze maleństwo po karmieniu waży tylko o 50 g więcej niż przed nim. tak naprawdę to, ile teraz zjadło, nie jest takie ważne, bo gdy zgłodnieje, znów podasz mu pierś. Jeśli bardzo się niepokoisz, waż malca co tydzień w przychodni..." Ponadto jest jeszcze wiele ciekawych rzeczy :) Także polecam Wam to październikowe wydanie, mi bynajmniej wiele rzeczy wyjaśniło. Człowiek całe życie się uczy ;) Nusia piękny ten albumik, podziwiam Cię, że Ci sie to chce robić :) Ja to giga leń jestem do takich spraw ;)
  20. Witam Was dziewczynki :) Widzę, że od rana trwa tu ożywiona dyskusja hihihihi...musiałam poczytać co tam powypisałyście, żeby być na bieżąco :) Najpierw do Tinki ciesze się kochaniutka, że z Twoim maleństwem jest ok i że możesz chwilkę sobie poodpoczywac w domu. Podziwiam Cie, że chcesz chodzić do pracy, bo ja już od końca czerwca się "bycze" w chałupie i dobrze jest mi z tym...tylko czasami brakuje mi kontaktu z ludzmi, ale teraz jak juz mam samochod to zawsze chociaż do sklepu moge wyskoczyć. Aaaaaaa jeszcze jedno bliźniaczki są cudowne, fotki rewelacyjne :) Kurcze...fajna sprawa miec bliźniaków ;) Jeśli chodzi o elektroniczną nianię to zawsze uważałam, że chce mieć coś takiego, po ostatnim artykule jaki przeczytałam o śmierci łóżeczkowej stwierdziłam, ze strasznie sie tego boję i chyba monitor oddechu też chcę mieć. Obawiam się, że jak w nocy bede spać to nie usłyszę, że jest cos nie tak i że wtedy ten to urzadzenie dzieki alarmowi mnie obudzi. Wiem, że czuwanie nocne na mnie spoczywa, bo mój mąż śpija jak zabity, jego razem z łóżkiem można wyciagnąć hihihihi.... Fakt koszt jest duży, ale tu nie mam zamiaru oszczędzać, bo niedajboże coś by sie stało to nie wybaczyłambym sobie tego do końca życia, predzej zrezygnuje z jakiś pierdułek lub dodatkowych ubranek, bo dla mnie zdrowie i bezpieczeństwo jest najważniejsze, a potem reszta innych rzeczy. Hm...być moze panikuję i wyolbrzymiam, ale w zwiazku z tym, że śmierć łóżeczkowa dotyka głównie dzieci urodzone na jesień i w zimę to tymbardziej mnie to motywuje do zakupu tego urządzenia. Mam nadzieję, że ten alarm nigdy nie będzie musiał się uruchamiać! Wolę dmuchac na zimno. To jest oczywiście moje zdanie nt. i jak komus sie to myslenie nie podoba to szczerze mam to gdzieś ;) Takie mam zdanie nt. i go nie zmienię ;) hihihi.... Jak to w życiu każdy ma prawo do swojego zdania Całkiem niedawno myslałam, że kołyska to bezsensu wydatek, ale coraz częściej zastanawiam się czy oby do końca to takie bezsensu, po kołyska na kółkach jest fajną rzeczą, nie jest tak duza jak łóżeczko, z kołyską mogę jeździć po całej chałupie i mieć dziecko koło siebie, baaaa nwet z kołyską mogę wjechać sobie do łazienki, gdy będę np brać prysznic...owszem, to po co mi niby elektroniczna ninia? Elektroniczna ninia jedynie mnie poinformuje, że dzieciak coś tam popłakuje lun inne dzwięki wydaje, a tak to looookne okiem zza prysznica i sama zobacze co i jak :) Esh....chyba za duzo myśle ;) hihihihi...z drugiej strony moge dzieciaka na ten czas w wózku wozić...może i tak ....musze jeszcze nad tym pomyśleć :) Co do podgrzewaczy to hm...życie pokaże czy jest to potrzebne narazie nie przewiduję takie zakupu. Co do body to raczej długi rękawek będę kupować (u mnie w domu nie jest za ciepło) ewentualnie jakiś jeden na krótki, zeby mieć na wrazie co.
  21. Justyna ja mam zamiar kłaść dziecko bez poduszki w śpiworku, żeby w nocy nie przykrylo sobie twarzy kocykiem lub kołderką. Tak podobno najbezpieczniej i dzieciak nie bedzie się odkrywać :) Narazie mam taki plan - zobaczymy jak to bedzie w rzeczywistości
  22. Cześć dziewczyny, jesli chodzi o wielkosć brzucha to nie wiem jak to jest w każdym bądż razie moja mama miała gigantycznie duży brzuch, a dzieciaki całkiem normalne się rodziły a nie jakieś wielkoludy. Ja mam podobnie mam duzy brzuch a z ostatniego USG wynikało, że moja księżniczka jest malusia. Czytałam fajny artykuł : Mamo, tato. Noście dzieci jak kangury Fajne są tam filmiki, troche mnie przerażało takie owijanie dzieciaka, ale chyba kupie sobie taką chustę. Chce zostać kangurzycą ;) hihihihi...a Wy?
  23. ja w 18-tym tc zaczełam czuć ruchy
  24. grazia ja też mam USG pod koniec paździenika I chyba tak podświadomie jeszcze tych zakupów nie robię bo chcę poznać wzrost mojej księżniczki Narazie jest maleńka :) Asik co do Nivea to też słyszałam dobre opinie, natomiast Penaten potrafi uczulać. Kilka lat temu z mężem kupiliśmy cały pakiet kosmetyków z firmy Penaten, zabuliliśmy sporo kasy i okazało się, że córa brata męża ma uczulenie na te kosmetyki :( Wszystko poszło do śmieci buuuuu...
  25. grazia nie przejmuj się, ja nawet nie mam ubranek. Nadal mam na stanie zakupowym ZERO. Z zakupami mam zamiar się zająć od października tylko jeszcze nie wiem, czy od początku, czy pod koniec ;) hihihihi...co się wlecze to nie uciecze ;) (chyba)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...