- 
                
Postów
0 - 
                
Dołączył
 - 
                
Ostatnia wizyta
nigdy 
Treść opublikowana przez moskala22
- 
	Martynko niestety ale mam wrażenie że facetom rzeczywiście czasami trzeba non stop mówić co mają robić, jeśli chodzi o dzieci. Mój mąż kiedyś twierdził, że kobiety to się rodzą z tą wiedzą i dlatego wiedzą co i jak. Dopiero jak mu po raz n-ty tłumaczyłam, że uczę się metodą prób i błędów to coś zrozumiał. Ale tez czasami wydaje mi się że jestem z wszystkim sama. Np. wstawanie w nocy do dziecka - czuję się padnięta i niby Marek mówi żebym go obudziła, jak trzeba dać jeść Szymkowi (Marek ma naprawdę mocny sen), ale tego nie robię. Dlaczego? Bo parę razy go obudziłam, ale wkurzyło mnie to, że Marek strasznie się irytuje na Szymka, jak np. mały się wierci przy jedzeniu albo gdy mu smoczek wypada. Niby wiem, ze ta irytacja wynika zaspania no ale wolę sama wstać niż na to patrzeć No to sie nagadałam :) Życzę spokojnej nocy :)
 - 
	Nikita zgadzam się z Justi, no i oby problem z pupcią zniknął jak najszybciej!
 - 
	Krowka kciuki zaciśnięte!!!
 - 
	Cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam, ale przyznaję się bez bicia, że mi się nie chciało. W ogóle jestem ostatnio przemęczona i wykończona okresem (nadal mam obfity, choć już nie tak jak ostatnio) - kręci mi się w głowie, jestem zmęczona i w ogóle. No ale na szczęście z dzieciakami wszystko jest w porządku - Szymek rosnie jak na drożdżach, ubranka to już ma rozmiar 74/80, jemy owocki, jarzynki, kaszki. Kubuś mówi jak nakręcony, od 5 tygodni nie używa smoczka, z czego jestem bardzo dumna. Stwierdziliśmy z mężem że w przyszłym roku pójdzie do przedszkola, Szymek do żłobka a ja pomyślę o powrocie do pracy (choć właśnie złożyłam wniosek o wychowawczy do września 2014 roku). Niestety ale bezpłątny wychowawczy jest dobijający. Edytko zazdroszczę Ci wesela - chciałabym sie wyszaleć, ale póki co żałoba i brak wesel. W przyszłym roku będę miała za to prxynajmniej 3 wesela. Madziu witaj znowu :)
 - 
	Justi24kaaarolinakurcze to ja naprawde jakas mało "twarda" jestem bo u mnie jest tak samo, pobudka po 23 i potem leci co 2 godz tylko ze ja juz go karmie u nas w lozku bo S o 1 wstaje...i mimo tego o 7 jak mamy wstawac to ja jestem po prostu nieprzytomna...Justi skad Ty bierzesz na to sile:) cholerka musze sie wziac za siebie...a nie narzekac:) do tego musze tez wrocic na dunski bo od stycznia olałam...a juz mi glupio wszedzie ciagle gadac ze "prosze mowic po ang":/Też czasami jestem nieprzytomna, ale później cały dzień pełno obowiązków i jakoś się rozkręcam Przyznam, że jak miałam jedno dziecko to sobie gorzej czas organizowałam niż przy dwójce. Teraz chyba silniejsza mobilizacja jest Święta prawda Justynko :)
 - 
	Cześć dziewczyny ja to mam dobrze z Szymkiem - zasypia koło 20-21, budzi się raz w nocy i śpi mniej więcej do 7. A tak poza tym to ma 70 cm wzrostu i waży 8900 g - dziś było ważenie i mierzenie bo kończy 4 miesiące Jeśli chodzi o fryzjera to ja płace około 60-70 zł bo korzystam z kuponów na Grouponie, Citeam, Cupponie lub innych tym podobnych :) Jeszcze się nie zawiodłam :) Wybieram się właśnie za jakieś 2 tygodnie na farbowanie i cieniowanie Malenka witaj znów wśród nas :)
 - 
	Marzenko dużą masz dziewczynke Mój Szymek ma z 9 kg, ale to chłopak i miał dużą wagę urodzeniową :)
 - 
	dziękuję Karolinko :) a tak poza tym to jestem tylko piorę, sprzątam i lewą ręką karmię Szymka a prawą pomagam Kubie :)
 - 
	Huuuura!!! Pierwsza cała przespana noc!!!! :) Mam dziś dobry humorek
 - 
	ja też do niej pisałam
 - 
	AnnDJa dostałam dzisiaj maila ze street: "Droga Ekspertko!Z przyjemnością informujemy Cię, że możesz otrzymać Paczkę Ambasadorki z produktami do pielęgnacji noworodków i niemowląt JOHNSON'S Baby. Zaloguj się do swojej Strefy Eksperta i wypełnij ankietę Potwierdzenie adresu JOHNSON'S Baby. Potwierdzenie adresu jest ostatnim etapem rekrutacji. O tym, czy się finalnie zakwalifikowałaś oraz o terminie wysyłki paczki poinformujemy Cię mailem. Pozdrawiam, Ola" I dziwne, bo żadnej ankiety o kosmetykach Johnson's nie mam. Mam za to ankietę o dermokosmetykach. Nic nie rozumiem :/ To widze że nie jestem sama
 - 
	joasia85u mnie na street ankiety o agd i dermokosmetykach coś cię w końcu dzieje u mnie to samo. Dodatkowo mail informujący że na Streetcomie czeka na mnie ankieta Potwierdzenie Adresu do kampanii JOHNSON'S Baby - tylko że jak się zalogowałam to nie mam tej ankiety
 - 
	Karolinko trzymaj się dzielnie i zgadzam się z Marzeną - spróbuj wyjść gdzieś, żeby pobyć chwilę bez dziecka. To naprawdę dużo daje. Krowko udanej podróży No a ja muszę pochwalić, że wczoraj wieczorem Szymek zjadł 150 ml kaszki, poszedł spać o 20.15, wstał o 0.30, wypił mleko i spał do 7.30 :)
 - 
	Karolinko ja to przechodziłam tydzień temu - zamykałam okna żeby sąsiedzie nie słyszeli jak mały się wydziera, bo jeszcze pomyśleliby że coś mu robię. W sumie to chyba samo mu przeszło, ale nie obyło sie bez noszenia na rękach. Teraz staram sie żeby Szymek jak najwięcej przebywał w leżaczku, pokazuję mu nowe zabawki i z dnia na dzień jest coraz mniej noszenia na rękach. Może ząbki mu zaczną wychodzić albo po prostu potrzebuje Twojej bliskości
 - 
	Krowka Szymek uwielbia kaszkę do picia NESTLE - podgrzewam i przelewam ją do butelki. Zwykłą też mu robię i karmię go wtedy łyżeczką, ale tak średnio mu smakuje Twoja córeczka musi być słodziutka i w ogóle zaskakuje mnie, jak szybko sie rozwija :) Oby tak dalej!
 - 
	Karolinko trzymaj się dzielnie! Ja zauważyłam że jak męża nie ma w nocy w domu, to Szymek wtedy śpi jakoś tak niespokojniej
 - 
	Krowka u nas na razie są soczki, kaszka bananowa i marchewkowo-jabłkowo, no i mus z jabłek. Powolutku wprowadzam też inne owoce i warzywka. Mięsko chyba tak jak piszesz - po 5 miesiącu
 - 
	Ja za tydzień albo dwa jadę na parapetówkę do koleżanki - robimy jej niespodziankę, bo nie spodziewa się że ja wpadnę z wizytą. Nie widziałyśmy się chyba z 8 miesięcy, bo najpierw ona była zajęta zmianą pracy, potem choroba mojego taty i narodziny Szymka, potem ona zaczęła z mężem remont mieszkania i tak ciągle przekładałyśmy to spotkanie. No a że dzieli nas około 100 km to jakoś nie było okazji do spotkania. No i mam nadzieję że się ucieszy jak mnie zobaczy :)
 - 
	Edytko ja też siedzę dziś sama w domku, bo Marek ma spotkanie z kolegami. Jestem z Tobą telepatycznie, tylko, że spożywam wodę mineralną :)
 - 
	Marzenko czytałam trochę o BLW i wydaje mi się, że jest to świetna sprawa
 - 
	Cześć dziewczyny dawno nie pisałam nic ciekawego, ale w sumie cały czas Was podczytuję. U nas dużo się dzieje - Kuba od 3 tygodni nie używa już w końcu smoczka -myszki mu go zjadły i ten argument w końcu go przekonał :) Szymek coraz częściej buntuje się, gdy leży i próbuje siadać, poza tym cały czas sie śmieje - zwłaszcza gdy ma czkawkę albo gdy widzi Kubusia. Zaczyna też zaczepiać naszego psa i wygląda to komicznie jak krzyczy na niego :) No a ja zakochałam się w skokach spadochronowych i nie mogę sobie wybić ich z głowy :) Muszę znaleźć tańsze hobby:) Aha, byłam dziś w kinie na "Oszukać przeznaczenie 5" w 3D - beznadziejny film A co do antykoncepcji to u nas na razie gumki i NPR :) Chciałabym spiralę ale ze względu na cesarkę na razie nie jest ona wskazana Aha i cieszę się, że Kubuś ma rodzeństwo - jak widzę jego radość,gdy Szymek do niego gaworzy, albo śmieje się, albo gdy widzę jak Kubuś opiekuje się braciszkiem, to aż mnie duma rozpiera. Mam nadzieję że tak będzie dalej. Ale trzeciego dziecka nie planuję, bo musimy w końcu wybudować dom
 - 
	Krowko nic się nie bałam, tak o tym marzyłam że jak czekałam na skok to myślałam że zwariuję tak się niecierpliwiłam - było opóźnienie bo rano były mgły i nie skakali, poza tym co drugi lot samolot musi zatankować. Tak wiec jak już leciałam to chciałam jak najszybciej skoczyć - wszyscy sie ze mnie śmiali, bo co chwilę pytałam czy jeszcze daleko do wymaganej wysokości :) Teraz myślę o kursie, ale to drogi interes...
 - 
	Krowka trzymam kciuki za pozytywne wyniki badań!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Edytko lecisz z wysokości 4000 m, 50 sekund bez spadochronu a potem około 10 minut ze spadochronem :)
 - 
	Justi ja już u Szymka widze i czuję 2 ząbki na dole
 - 
	Karolinko mój Szymek spał dziś 3 razy po 10 minut. Padł o 8 i zobaczymy do której pośpi