-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez moskala22
-
Anju ja już się przyzwyczaiłam do tego, że zawsze musi być coś nie tak. Jak to mówi mój wujek: "Jak nie urok, to sraczka". Czekam na Twoje zdjęcie :)
-
Krowka no chyba tak będę musiała zrobić, tylko jest problem ze skierowaniem, bo teraz nie chcą mi go zmienić - jest koniec roku, brak funduszy, wizyty muszą byc płatne, bla bla bla. Poczekam do nowego roku i zobaczymy co się będzie działo A tak w ogóle to witam i życzę miłego dnia. Zmykam na śniadanko
-
Ewuś ślicznego masz chrześniaka, no ale brzuszek za bardzo schowany za maluchem i nie widać go dokładnie :) Poza tym życzę duuużo zdrówka!!! Aha dzisiaj dowiedziałam się że najprawdopodobniej przychodnia, do której chodze do ginekologa, nie będzie miała podpisanego kontraktu z NFZ, ale tylko chodzi o ginekologię. No więc trzeba będzie płacić za każdą wizytę, ktg, badania. Grr.... No i miałam zrobić usg naczyń żylnych bezpłatnie, a tamta przychodnia też nie dostała kontraktu i za usg będę musiała zapłacić co najmniej 150 zł
-
No a tak w ogóle to wzięłam się dziś za przeglądanie (po raz któryś tam ciuszków) dla Szymonka, w czwartek zamówiłam też 3 komplety śpiochów z kaftanikami, koszulki i pieluszki tetrowe na Allegro (u takiej kobiety co wiem, ze ma dobre jakościowo i cenowo ubranka). No i czekam na kuriera. W ogóle to stwierdziłam że mam mnóstwo ciuszków i większość z nich jest w bardzo dobrym stanie. Powiem szczerze, że jak kiedyś byłam przeciwniczką ciucholandów, to teraz je uwielbiam. Ostatnio za 20 zł kupiłam Kubie 2 porządne kurtki. Chcąc je kupić chociażby w hipermarkecie wydałabym około 80 zł, a w sklepie firmowym a ze 150 zł. W ogóle teraz mało co kupuję dla siebie, a normalnie szaleję z zakupami dla synków :) Ale i tak dobrze mi z tym
-
Cześć dziewczyny ja po świętach mam zgagę - tak uważałam żeby nie jeść słodkiego, ale wczoraj się złamałam i dziś cierpię :( Krowko wyglądasz uroczo, w ogóle wszystkie wyglądacie super!!! Karolinko no niestety ja Ci nie pomogę, nie wiem co może być skuteczne na te sutki, skoro balsamy i oliwka nie pomagają.
-
kaaarolinami juz brzuch dokucza, dostaje zadyszki jak mowie i nie moge za dlugo siedziec bo sie mecze...a bedzie jeszcze gorzej:) i zauwazylam ze jak jestem sama to moj mały tez siedzi cichutko a jak jest S i zaczynamy rozmawiac to mały tez sie ozywia hehe smiesznie:) No Karolinko widocznie Twój maluszek już wie, że najlepiej jak rodzina jest w komplecie
-
Martynko śliczne zdjęcie - wyglądasz na nich całkiem inaczej niż na tym avatarku :) Ja się dziś ważyłam i jestem 3,5 kg do przodu :) Ale brzuch mam spory ;)
-
Karolinko to na pewno nic złego. Mój mały też mnie kopie po pęcherzu i właśnie wczoraj weszłam do kościoła, usiadłam w ławce i mały mnie tak porządnie walnął w pęcherz. Moja pierwsza myśl: Kurde msza się jeszcze nie zaczęła a mi się tak sikac chce Na szczęście wytrzymałam do końca :)
-
Karolinko Ty też masz śliczny brzuszek. Nie wiem czy mi się wydaje że Ty i Edytko macie już nisko te brzuchy, czy to tylko tak na zdjęciu wygląda
-
paulina0022hej dziewczyny... Jak tam u Was swieta u mnie tak sobie ..bywalo lepiej Nikos jest strasznie marudny zabki mu sie wybijaja i wybijaja i nie chca sie przebic a juz widac biale ...caly czas trezba go na recach nosic, nie pomaga masc na dziaselka ,gryzaczki itd tylko noszenie go uspokaja no i piers...no i na dodatek dostałam okresu dzis...w szoku jestem bo przeciez karmie piersia...ii nie wiem czy to normalnne a czy ktoras z Was karmiaca tylko piersia ma juz okres?? Przepraszam że się wtrącę, ale tak Was czasem podczytuję i oglądam Wasze śliczne dzieciaczki. Ja tak miałam, że karmiłam piersią i dostałam okres. Troche mnie to zaskoczyło, więc poszłam do lekarza, ale on mnie uspokoił i powiedział, że niektóre kobiety tak mają :) Więc chyba wszystko jest w porządku :)
-
Edytko trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia Karolinko zazdroszczę takiej wigilii - musiało byc wesoło i sympatycznie :)
-
Edytko wyglądasz pieknie!!! To ja też wkleję swoje zdjęcie :)
-
Aha Anju widzę że Twój Mikołaj wraz z towarzystwem jest coraz bardziej wyluzowany. I tak trzymać
-
Dziewczyny ja Wam chciałam życzyc jeszcze spokojnej drogi, jeśli gdzieś wyjeżdżacie i szczęśliwego i bezpiecznego powrotu. Powiem Wam że dziś jak wracaliśmy z kolacji u teściów, modliłam się żebyśmy dojechali cali, bo taka była mgła. Nie było nic widać, i nawet trasa, którą znamy na pamięć, dłużyła się niemiłosiernie i z każdym kilometrem stawała się coraz bardziej niebezpieczna. Serca to miałam w gardle, a jak przekroczyłam próg domu, poryczałam się. I dlatego, że nerwy opadły, i dlatego, że w końcu byliśmy bezpieczni. A jechaliśmy z mezem, Kubusiem i moją mamą, którą odbieraliśmy po drodze z pracy. Tak więc, uważajcie na siebie i swoich bliskich!!! Buziaki, koniec smęcenia!!!
-
Cześć dziewczyny melduje się i ja :) Skoro mówicie o wadze to u mnie 2,6 kg na plusie, skurczy nie mam żadnych, natomiast dziś wstałam rano i stwierdziłam,że brzuch mam niżej niż wczoraj. Krowko ja w pierwszej ciąży w dwóch ostatnich miesiącach (a właściwie od połowy siódmego do połowy dziewiątego) przytyłam aż 6-7 kg, więc może coś w tym jest że wtedy się dużo tyje. Justi życzę zdrówka!!! A tak poza tym to chciałam Wam złożyć życzenia świąteczne, bo nie wiem, kiedy nastepnym razem się odezwę Aby Święta były wyjątkowymi dniami w roku, by choinka w każdych oczach zalśniła blaskiem, By kolacja wigilijna wniosła w serca spokój a radość pojawiała się z każdym nowym brzaskiem. By prezenty ucieszyły każde smutne oczy, by spokojna przerwa ukoiła złość By Sylwester zapewnił szampańską zabawę, a kolędowych śpiewów nie było dość!
-
no ja juz jestem. Nakładałam farbę na włosy i cieniowałam :) Krowka super że wszystko w porządku. Ja jakoś nie mogę wziąć się za porządki :)
-
Martynko jak się cieszę że wszystko jest dobrze. A to kłucie to podejrzewam,że może być z wysiłku i zmęczenia. Mój Kubuś szaleje na sankach z babcią,a ja zmykam zaraz do fryzjera :)
-
I moja odpowiedź wysłana :) Powodzenia!!!
-
Ja też zmykam, idę spać, bo jutro znów trzeba wstać wcześnie :)
-
No nie da się ukryć że Kubuś wyciska ze mnie siódme poty i pozbawia wszelkiej energii na koniec dnia :) Aż się boję co będzie jak urodzi się Szymon. Ale w nocy obowiązkowo budze sie 2 razy na siku i to mnie wkurza
-
Jestem, jestem, tylko z synkiem szaleję cały dzień :) Karolinko ja wczoraj padłam o godz. 22 i nawet zasnęłam w ubraniu :) Justi super że masz już choć trochę rzeczy kupionych. A co do Krowki to ona w sobotę albo w niedzielę napisała tylko jedno zdanie i więcej już nic nie pisała.
-
I ja dodałam zdjęcie :)
-
Gratuluję sunset!!! No i mamy termin w ten sam dzień :) Lawendowa zdrówka Ci życzę!!!
-
Cześć dziewczyny melduję się i ja :) Justi oby zakupy się udały. Ja dzisiaj siedzę w domku bo sypie śniegiem strasznie, ale jutro idę do fryzjera, a w środę kolejna wizyta u lekarza. Już nie mogę się doczekać :) Miłego dnia!!!
-
Witam dziewczynki (te z którymi się jeszcze nie witałam). Ja to w sumie cieszę się że siedzę w domu teraz. Czasem tesknię za pracą, ale w taką pogodę jestem szczęśliwa że nie muszę nigdzie wychodzić