Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. uffffffff monia to dobrze, że nic poważnego się nie stało, myślałam, że byliście w korczaku w piątek i nie daj Bóg coś znalazł itd... zdrówka
  2. stronka za zdrówko za szczęście za radość za nadzieję
  3. u mnie też pomidorówka dzisiaj ma przyjść lekarz pooglądać nas wszystkich i ewentualnie jakieś dalsze leczenie, mnie juz pod nosem i małżowiny tak pieką, ze fioła dostaję a jeżeli tylko próbuje czymś posmarować - kremy, maści to pieczenie przechodzi granice wytrzymałości manenka bawcie się dobrze na kryszaku martek super, że udało się dojść z m. do porozumienia ann oby antybiotyk szybko pomógł gabi powodzenia w polowaniu na wykończeniówkę lehrerin za piątkę!!! a jaki kaszel ma Nisia??? i co jej dajesz??? usiek za tak znaczne ubytki w obwodach!!! trzymaj tak dalej monia co się dzieje, rów mariański się zapadł czy co??? daj znać czy byłaś u pulmonologa i co powiedział??? jak mikołaj w przedszkolu???
  4. IsiaChcę powiedzieć,że będziemy mieć SYNKA:))) Jesteśmy bardzo szczęśliwi,bo będziemy mieli parkę:)) gratuluję!!!! bardzo się cieszę!!!!
  5. Emilia1988Monia38Emilka czyżbyś zmieniła stan wolny?? Nie, jeszcze nie zmieniłam stanu wolnego Ale bardzo bym już chciała Niestety musze poczekac jeszcze z jakies 4-5 lat. Zmieniłam tylko partnera, i zrozumialam nareszcie co to znaczy byc naprawde szczesliwa i co to znaczy milosc Bardzo chcialabym mieszkac juz sama, miec wlasne mieszkanie bo wysiade psychicznie przez rodzicow. Ciagle sa awantury bo cos wymyslaja Moj T. juz kiedys mi powiedzial, ze jak sie pobierzemy to od razu kupujemy mieszkanie bo z rodzicami to nie jest mieszkanie. Oni zawsze do wszystkiego sie wpieprzaja i ma calkowita racje. Pojdziemy od razu na swoje. A co u Was laski? Pozdrawiam suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!!!!!!!
  6. agatron nie mam problemów ze skórą na dłoniach, nie pomogę, przykro mi
  7. monika4

    a jak wasz "popędzik" ?

    raaaaaaaaaaaaaaczej posuwisto zwrotny i zdecydowanie płci odmiennych przynajmniej tak mnie się wydaje, bo doświadczenie w tej materii mizerne
  8. monika4

    a jak wasz "popędzik" ?

    tylko... czy w łóżku aby o taki dialog chodzi???
  9. monika4

    a jak wasz "popędzik" ?

    roniamusimy się umówić razem do łóżka wtedy nam się z pewnością dialog rozwinie taaaaaaaaaaaaaaaaaa tylko ciekawe co na to nasi faceci...
  10. monika4

    a jak wasz "popędzik" ?

    roniaale mam nadzieję że to nic wenerycznego ja też
  11. monika4

    a jak wasz "popędzik" ?

    a my jesteśmy chorzy ale się cieszę
  12. i ja witam wieczorkiem, m. rozłożony na dobre, Kuba zdecydowanie lepiej a ja się nie mogę pochorować, ktoś musi być na nogach, u m. doszły wymioty pokaszlowe, koszmar, zresztą wiecie co to znaczy trochę chory facet w domu, jeździłam do apteki po kolejne leki dla niego, znów prawie stówka w plecy, przy okazji zrobiłam jakies podstawowe zakupy i hostessa podsunęła mi pod nos aiwavesami, kupiłam i powiem wam, rewelka, dużo lepszy efekt niż po psikaniu, ssaniu, piciu leków farmaceutycznych!!!eukaliptus robi swoje!!!! polecam misimip najserdeczniejsze życzenia dla Majeczki martek współczuje przeprawy z B. oby udało się szybko znaleźć wspólny język!!! słonko oby Zosi szybko klacid pomógł, miłego spotkania z tatą agatron wiem co to znaczy mieć dużego psa w domu i wiem jak mozesz się czuć, cierpliwości!!!! i miłego spotkania za znajomymi manenka bawcie się dobrze bożena a ja o górniku nic kompletnie nie słyszałam - to instytucja podobna do mikołajowej??? o kurcze!!! ale ze mnie idiotka!!! to o barburkę chodzi!!!!
  13. ann u mnie z lekami dla dorosłych podobnie a teraz zmykam do łóżka dobrych snów i zdrówka potrzebującym
  14. lehrerin zdrówka dla dziewczynek a dla ciebie dużo sił jeżeli chodzi o Kubę to w zasadzie lekarka nie sprecyzowała choroby, augmentin na uszko i tak ma brać przez 10 dni - czyli do wtorku a resztę czyli katar i kaszel - mamy leczyć objawowo tzn. mucosolvan rozrzedzający wydzielinę, zyrtek rano a clemastin wieczorkiem antyalergicznie, co dwa dni go osłuchuje i ogląda i jakby co to będzie zmieniać leczenie
  15. ann duuuuuuuuużo zdrówka i oby teraflu zdusiło infekcję w zarodku, ja stawiam na rodzimą polopirynę super odważny Szymi, straszaki musiały być nieźle zdziwione Kuba raczej Mikołaja przedszkolnego nie zobaczy, troszkę mi szkoda... choć wiem, że będą następne, byłam ciekawa reakcji wczoraj pomocnik mikołajowy z upc (hehehe w grubej czerwonej polarowej bluzie), co prawda bez czapki ale pomocnicy tak czasami mają, przywiózł wymarzony dywanik z ulicami, radości było co nie miara!!!!
  16. monika4

    Żywe srebro

    hej ja się czuję okropnie, m. się czuje okropnie, Kuba ucho już czyste zupełnie ale chyba i jemu m. sprzedał infekcję dalej bo dzisiaj katar wprost koszmarny - co prawda wygląda jak typowo alergiczny ale leje się z nosa, po ściance gardła i zalewa oskrzela, które aż chlupią, dalej bez gorączki, do tego kaszle, co kompletnie nie przeszkadza mu w zwyczajnych szaleństwach ja bym najchętniej nie wstawała z łózka, niestety - nie da się, Kubuś musi mieć towarzystwo w przy spędzaniu czasu - dzisiaj porządkowaliśmy szafę, ubrania fruwały, potem robiliśmy muffiny - kuchnia prawie w strzępach, pod wieczór przyjechała chrzestna Kuby z córką, to miałam troszkę wytchnienia i mogłam pochorować na siedząco mile spędzając z nią czas, Kuba męczył kuzynkę, potem jeszcze wpadła doktórka i przebadała Kubusia, który płacił jej za wizytę upieczonymi muffinkami, czekoladkami, ciastkami, domagał się naklejek, na szczęście w końcu padł a ja mam moment na pogadanie z wami
  17. hej ja się czuję okropnie, m. się czuje okropnie, Kuba ucho już czyste zupełnie ale chyba i jemu m. sprzedał infekcję dalej bo dzisiaj katar wprost koszmarny - co prawda wygląda jak typowo alergiczny ale leje się z nosa, po ściance gardła i zalewa oskrzela, które aż chlupią, dalej bez gorączki, do tego kaszle, co kompletnie nie przeszkadza mu w zwyczajnych szaleństwach ja bym najchętniej nie wstawała z łózka, niestety - nie da się, Kubuś musi mieć towarzystwo w przy spędzaniu czasu - dzisiaj porządkowaliśmy szafę, ubrania fruwały, potem robiliśmy muffiny - kuchnia prawie w strzępach, pod wieczór przyjechała chrzestna Kuby z córką, to miałam troszkę wytchnienia i mogłam pochorować na siedząco mile spędzając z nią czas, Kuba męczył kuzynkę, potem jeszcze wpadła doktórka i przebadała Kubusia, który płacił jej za wizytę upieczonymi muffinkami, czekoladkami, ciastkami, domagał się naklejek, na szczęście w końcu padł a ja mam moment na pogadanie z wami
  18. hej ja się czuję okropnie, m. się czuje okropnie, Kuba ucho już czyste zupełnie ale chyba i jemu m. sprzedał infekcję dalej bo dzisiaj katar wprost koszmarny - co prawda wygląda jak typowo alergiczny ale leje się z nosa, po ściance gardła i zalewa oskrzela, które aż chlupią, dalej bez gorączki, do tego kaszle, co kompletnie nie przeszkadza mu w zwyczajnych szaleństwach ja bym najchętniej nie wstawała z łózka, niestety - nie da się, Kubuś musi mieć towarzystwo w przy spędzaniu czasu - dzisiaj porządkowaliśmy szafę, ubrania fruwały, potem robiliśmy muffiny - kuchnia prawie w strzępach, pod wieczór przyjechała chrzestna Kuby z córką, to miałam troszkę wytchnienia i mogłam pochorować na siedząco mile spędzając z nią czas, Kuba męczył kuzynkę, potem jeszcze wpadła doktórka i przebadała Kubusia, który płacił jej za wizytę upieczonymi muffinkami, czekoladkami, ciastkami, domagał się naklejek, na szczęście w końcu padł a ja mam moment na pogadanie z wami gabi czyli jednak masz ospę, łudziłam się, że jednak nie, smarujcie się, psikajcie i oby szybko przeszła cieszę się, że mieszkanie już do wzięcia, teraz jeszcze trochę zdrówka i będzie super trzy serca zakochałam się w aniele choinkom - prototyp - cudo, tamte szydełkowe - też urocze, tak się zastanawiam, jak dajesz radę je zrobić mając dwa dzieciaczki??? pełen szacun monia i byłaś u zębologa??? jak wrażenia??? a co z pulmonologiem??? deva to realizacji planów życzę
  19. monika4

    Żywe srebro

    ja już mam dość tego swojego wirusa, z nosa cieknie, wszystko boli... andzia a co fajnego na te święta kupiłaś??? zdrówka dla dzieciaków
  20. asia8888witam mam 35 lat,a mój partner 29, syn 15 lat, a córa 15 miesięcy rodzinka w połowie mamucia witamy u nas rozgość się
  21. to trzymam kciuki, żeby poród odbył się szybciutko i bezboleśnie, super, że mama jutro dotrze
  22. majeczko a jak się czujesz???? oby nie dłużyły ci się te ostatnie dni gosiu u nas też był rano mrozik -2 dobrze, że się w pracy powyjaśniało a mnie rozkłada wirus, czuję się okropnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...