Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. monika4

    Żywe srebro

    andzia o matko!!!!!! te chrupki... z tego co pamiętam, Staś od zawsze nie chciał robić kupy w przedszkolu... niedobrze...nie mam pomysłu co poradzić, rozumiem, ze pogadanki i tłumaczenia na niewiele się zdały, moze przekupstwo... jakieś...
  2. slonko2208Moniu korzeń dotarł dziekuje!!!!!!!!!!!!! super!!!! oby pomógł!!! manenka dla Bartusia!!!! fajnie z wyjazdem na kabaret ann śliczne fotki, super impreza, szkoda, że u nas nie ma takiej radość u mnie słodkie musi być zawsze!! a już jak mam @ to czekolada, czekolada i jeszcze raz czekolada!!!! bożena i jak pokazówka w przedszkolu??? monia co z podłogą w kuchni???
  3. agatronJa dopiero teraz się witam, bo, niewiedziec czemu, nie miałam do tej pory żadnego powiadomienia o wpisie na naszym forum. Już jestem w domu. Borys się nie popisał w przedszkolu, bo 2 godziny jadł makaron z sosem (przez to nie poszedł spać, bo jak zjadł, to już nie zasnął) i 4 razy był przebierany, bo sie posiusiał. Teraz mamy umowę, że jak się posiusia, to nie będzie cukierków. Nie wiem czy to dobra metoda, może coś podpowiecie. Chodzi o to, że on w domu nigdy się nie posiusia, najwyżej popuści, a w przedszkolu ostatnio coraz częściej nie woła, tylko siusia w majtki . Wczoraj nawet się kupa w majtkach znalazła o kurcze... czyżby jakiś malutki bunt Boryska???? a może ma jakiś problem... coś się dzieje w przedszkolu???? jedzenia współczuję, doskonale wiem o czym mówisz, ja wprost uwielbiam jak Kuba je danie co najmniej godzinę
  4. Devachanty to masz z tym spaniem Kuby!! sama nie wiem co bym zrobila, ale pamietam rade z ksiazek zeby dziecko musialao zostac w lozku zeby nie mialo atrakcji i nie zamienialo dnia z noca, ale to chyba o mlodsze chodzilo?? jak mi sie Vic tak jakos dziwnie obudzi to go ze swojego lozka nie wypuszczam, nie ma ze zabawy czy cos, bo dopiero by mi sie rozwydrzył... a co do grypy - rozmawialam z lekarka pediatra która pracuje w szpitalu i mówiła, ze wcale nie ma więcej niz zazwyczaj zachorowań niz w innych sezonach grypowych... musisz brac pod uwage ze oni jakos tak dziwnie licza te dane statystyczne ale w zeszlym roku nikt o tym tak nie dmuchal medialnie i sie wydaje teraz ze nie wiadomo co , panie w przedszkolach przewrażliwione i odsyłaja do domu dzieci które tylko sie ciepłe wydaja i marudnie wyglądają, na wszelkiw ypadek, ja myślę ze jak sie pogada w przedszkolu z paniami by na to uwazaly to raczej powinno byc ok.... a swinska grypa od zwyklej rozni sie tym, ze normalna ma powikłania po przebyciu, a swinska powoduje sprzeżenie zwrotnie z bakteriami i szybki zakażenie płuc z niewydolnościa oddechowa - czyli trzeba szybko reagować - ale chyba pierwszym i najważniejszym objawem grypowym jest wysoka gorączka!? i wrażenie ogólnego rozbicia i przelewanie sie z powodu bóli mięśniowych? monika, nie słuchaj radia ani TV - to pomaga na grypową panikę. Ja to co usłyszę jednym uchem wpuszczam, a drugim wypuszczam. Musimy żyć normalnie i robić swoje, a co ma być, to i tak będzie czy poślesz Kubę do przedszkola, czy pojedziesz z nim po zakupy, czy go zostawisz w domu, ale sama coś przyniesiesz. chodziło mi raczej o to, że pomimo racjonalnego podejścia nagonka medialna robi swoje i zaczyna działać psychologia tłumu, co do podnoszenia odporności to ja zdecydowanie stawiam na tran, wiem, ze działa i to bardzo skutecznie jeśli chodzi o niespanie nocne dziecka - ja się kompletnie nie nadaję na wdrażanie jakiś metod, nazwijmy to, pedagogicznych, z uwagi na swoje chroniczne niedospanie i przemęczenie, po kilku próbach rozmów w celu przekonania młodego do zaśnięcia, zapewnieniu go, że jest bezpieczny, nie ma czego się obawiać itd... jeżeli brak skutku - włączam mu tv i discovery - w nocy dają najbardziej "bezpieczne" programy w porównaniu z innymi kanałami, on się zajmuję oglądaniem i co jakiś czas zadawaniem pytań a ja próbuję wykorzystać każdą minutę na drzemkę udanego andrzejkowego maratonu, zdrówka dla Vicka super te kursy, szczególnie antycellulitowy,
  5. Trzy sercaagatronlehrerinmonika a ja mam dylematy bluzkowe, bo kurcze nic nie mogę znaleźć na mnie, bo taki mam duży biustlehrerin, to Ty dziękuj Bogu i Wszystkim Świętym za taaaki biust CO JA BYM ZA TAKI ODDAŁA... ECHHH ŻYCIE! Oj nie wiem, ja mam 75 k- nikomu nie życzę, znalezienie bluzki czy żakietu czy nawet kurtki ( chyba że bezkształtny worek) jest cudem. Stanik to rzecz u mnie święta, płacę za niego sporo więcej niż za buty a i tak znalezienie go jest wydarzeniem co niemiara. Gdybym mogła na pewno bym go zoperowała choć jestem przeciwna operacjom plastycznym ale mnie jest po prostu za ciężko nosić te diabły oj znam to doskonale, ja niby za dużego biustu nie mam bo jedynie 94 cm, niestety pod tylko 65, czaaaaaaaaasami 70 - tka pasuje, w rozmiarówce to też brzmi nieźle bo albo 65F albo 70DD czy 70E i też jak juz znajdę cyckonosz to od razu cena z nóg zwala a jak coś przecenione to od razu hurtem kupuję
  6. monika4

    Żywe srebro

    andziagabalasandziaWitam nowe mamusie sreberek!!! Monika chyba nie bede zakładac nowego watku, bo tu frekwencha rośnie:) Gaba współczuje nocki!Dobrze, ze Krzysiowi nic sie nie stało. Stachu ostatnio wrócił z przedszkola z drzazgą w palcu, nawet sobie nie wyobrazacie co sie działo, jak mu ja wyciągałam, no taka histeria. Plaster nosi do dzisiajwiem cos o tym ja majatek na plastry wydaje. Ostatnio jak ta ospe dostał to kazał sobie wyszystkie kropki pozaklejac plastrami, cale szczescie mial ich ledwo 14 a co by bylo gdyby go tak porządnie obsypaloTaki z niego hipohondryk tylko by tabletki na wszystko jadl i syropem popijał Nie no z plastrów na ospie padłam Zostawiłam torebke powieszona na krzesle w kuchni i mam za swoje Wszystko rozłożone na czynniki pierwsze!!! u nas z plastrami to samo, jak dostał uczulenia po trzymaniu mandarynek - całe dłonie od środka i między palcami wysypane drobniutkimi bąbelkami musiały być oklejone szczelnie plasterkami, chodził z rozcapierzonymi palcami, nic do rąk normalnie nie brał, tylko przytrzymywał przedramionami!!! obłęd to jeszcze nic, jazda zaczęła się jak mu skóra zaczęła z dłoni schodzić wrzaski, histerie i oczywiście plasterki andzia moją torebkę to jedynie Kuba chowa przede mną, jakoś zawartości nie tyka, przyjął do wiadomości, że to dokumenty i że nie wolno, szanuje moją prywatność strasznie mnie to dziwi ale cóż... pozostaje się cieszyć
  7. agatronJakoś tu pusto ostatnio. monika, na dzisiaj juz poćwiczyłam za nas obie, więc jakby co, to możesz już zjeśc jakieś ciacho - jesteś rozgrzeszona suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!! ja już na wyrost z pięć muffin pożarłam to w takim razie idę po dwie ostatnie i juz dobranoc wszystkim jeszcze powiem, bo na rzęsach prawie siedzę, nie odpoczęłam ani sekundy, zawiozłam z mamą Kubę do przedszkola, potem pojechałyśmy jeszcze na zakupy bo cos tam brakowało, zrobiłam obchód po obuwniczych, naprzymierzałam się jak diabli, niestety to co mi sie podoba, to zdecydowanie poza zasięgiem finansowym, do tego w moim rozmiarze wybór prawie żaden, u lasockiego było sporo ciekawych na wygląd, niektóre przecenione ale, niestety, kompletnie nie do chodzenia poczekam chyba do wiosny, wtedy kozaczki zdecydowanie stanieją,
  8. monika4

    Żywe srebro

    andziaDzieci mnie dzisiaj wykończyłyCała trójka sie dzisiaj bardzo fajnie razem bawiła, STasiu był psem, szczekał i gonił dziewczyny po czworakach, te oczywiście uciekały i piszczały jak szalone. Potem był kotem, biegały za nim i wołały cici cici, dawały mu miski, zeby pił mleko, no komedia. !,5 godziny tak szaleli, pozniej Stachu rozłozył wielka kołdre na ziemi i wszyscy padli na niej jak muchy Catalabama śliczne suwaczki:) Gaba tak to już bedzie, zołzy tez wciąż łażą za Stasiem, on im drzwi przed nosem zamyka, w te stoją i walą w nie do upadłego:) A gdzie jest Gunia i Iszpan??? super rodzeństwo, wzorowe... żeby tak juz na zawsze... jeszcze Regina zniknęła bez słowa...
  9. monika4

    Żywe srebro

    andziagabalasmonika4Kuba jest wyjątkowo grzeczny bo... jeszcze śpi A tak szczerze, to współczuje CI tych nocnych atrakcji, że my się nie wysypiamy, to jeszcze rozumiem, w końcu mamy małe dzieci, ale taki kuba to już by mógł po nocach nie szaleć o dzięki ci!!!!! właśnie!!!!
  10. i jak dziewczyny???? mam nadzieję, ze juz lepiej??? duuuuuuuuuuużo dobrego humorku
  11. monika4

    Żywe srebro

    Kuba jest wyjątkowo grzeczny bo... jeszcze śpi
  12. monika4

    Żywe srebro

    gabi witaj w klubie te dzieciaki są niesamowite!!!!! zastanawiałam się skąd te pokłady energii ale mnie to... przerasta
  13. witam u mnie noc do bani, do rana się świeciło i do tego tv grał, Kuba wstał na siku i pić i juz nie spał baaaaaaaaaaaardzo długo, myśmy z m. drzemali a on kosił discovery co chwilę zadając jakieś dziwne pytania, teraz odsypia kurcze, znów straszą w necie grypą... teść jedzie w czwartek na usunięcie perlaka do Legnicy a wczoraj ten szpital ogłosił, że z uwagi na podwyższone stany infekcyjne wprowadzają zamknięcie dla odwiedzających... staram się racjonalnie do tego podchodzić ale po tym szpitalu... sama już nie wiem co myśleć, zastanawiam czy wysyłać Kubusia do przedszkola... aktualnie jest jak najbardziej zdrowy i chciałabym, żeby tak zostało...
  14. hej u mnie się świeciło i do tego tv grał do rana, Kuba wstał na siku i pić i juz nie spał baaaaaaaaaaaardzo długo, myśmy z m. drzemali a on kosił discovery co chwilę zadając jakieś dziwne pytania, teraz odsypia kurcze, znów straszą w necie grypą... teść jedzie w czwartek na usunięcie perlaka do Legnicy a wczoraj ten szpital ogłosił, że z uwagi na podwyższone stany infekcyjne wprowadzają zamknięcie dla odwiedzających... staram się racjonalnie do tego podchodzić ale po tym szpitalu... sama już nie wiem co myśleć, niedawno misimip została nakręcona, teraz ja się zastanawiam czy wysyłać Kubusia do przedszkola... aktualnie jest jak najbardziej zdrowy i chciałabym, żeby tak zostało...
  15. monika4

    Żywe srebro

    hej, u mnie juz wszystko wraca do normy, uffffffffff za to Kuba wstał o 2.30 na siku i pić i nie spał do 5.00, mam cudowne sińce i uczciwe worki pod oczami
  16. Monia38 Hula hop............spadło by ze mnie jak nic. Nie mialoby gdzie się werżnąć coby się zakręcić Zdaje mi się, że robiło się takie posuwisto-zwrotne ruchy , no jak z m na przyklad
  17. agatron miałam to samo, spróbowałam latem kręcić hula - hopem córki znajomej i... za cholerę nie wychodziło, nawet jeden obrót w dzieciństwie to jakieś proste było i wiem, że specjalnie się nie wyginałam wtedy, wychodziło i na brzuchu i na tyłku i udach i kolanach a teraz jakiś obłęd ufffffffffff aż mi lżej, że to nie tylko ja jakaś taka nie tego jestem
  18. agatron to poćwicz za mnie, jakoś nadal kiepsko u mnie z mobilizacją mam nadzieję, że w końcu ortopeda mnie jakoś nakłoni, wizyta prawdopodobnie w grudniu, więc póki co... podepnę się po d ciebie mogę????
  19. u nas zaczyna strasznie wiać, czyżby pogoda miała się sprawdzić??? przyszłam poczytać co słychać i zaraz zmykam do łóżka, jakos nie ciekawie się czuje, @ przyszła, ponadto miałam atak tzw. zespołu przedmiesiączkowego napięcia, chyba pierwszy w życiu tak intensywny!!! dlatego musze odreagować, sen będzie najlepszym lekarstwem edziu trzymać kciuki za jednego plemnika, żeby spotkał się z jajeczkiem w odpowiednim czasie???? odpocznij po wizycie u siostry a jak mała??? jest urocza!!!! gosiu korzystaj z wolnego!!!! planujesz Juniorka wysłać do przedszkola???? falilia za remont!!!! prosimy o fotki
  20. to co się dzisiaj ze mną działo to był jakiś obłęd, rozumiem PMS ale to był jakiś koszmar do mamuciej potęgi!!!! do tego wszystko i wszyscy przeciwko mnie ulżyło mi winko i kagor i monbazzillac, w sumie trzy lampki, dawno temu piłam taka ilość ale przynajmniej dało się ze mną żyć mam nadzieję, że nie odchoruję anula czekamy!!!!!! monia nie próbuj sie rozchorować!!!! trzymaj sie!!! misimipstrasznie się cieszę, że usg bez zmian, po tych moich dzisiejszych wyskokach chyba jednak będę musiała w końcu pójść do gina, jakoś nie widzi mnie się życie w matrixie usiek a jakże!!! wykorzystuj chłopa!!! moniq bardzo ciebie ostatnio tu mało, szkooooooooooooooooooooooda!!!! lehrerin jesteś dla mnie niesamowita, że DR, dwoje małych dzieci, szkoła, kursy, praca remont, chylę czoła!!!! deva trzymam kciuki za udział w kursach, narobiłaś mi smaka na to winko, muszę do piotra i pawła kroki swoje niebawem skierować
  21. anula_73Witajcie,kochane!Jestem juz w Toronto!!! sama jeszcze nie moge dojsc do siebie, ze sie zdobylam jednak na to! Popisze spokojnie pozniej bo wlasnie musze sie z ciocia nagadac! suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper i jeszcze
  22. monika4

    Żywe srebro

    troszkę ulżyło ale po znieczuleniu jabolem jak juz w końcu Kuba padł, m. leży i milczy, ja niby spokojna próbowałam jakąś luźna rozmowę z m. zacząć ten nagle prawie wrzasnął - ja się boję z tobą rozmawiać, muszę spać, wcześnie wstaję, dobranoc!!!! odwrócił się i zasnął gabi ciiiiiiiiiiiiiiii andzia ja tez zawsze jestem nabuzowana ale to co się dzisiaj ze mną działo to jakiś obłęd, już byłam bliska rzucenia sie na podłogę i walenia w nią łbem, bo skakanie, tupanie i krzyczenia - zaliczyłam a czemu miałaś koszmarne popołudnie??? catalabama witaj u nas, suuuuuuuuuuuuper fotka, wczoraj też mieliśmy po trasie bliskie spotkanie z czymś z rogami, nie wiem, podobno to daniele
  23. monika4

    Żywe srebro

    hej a ja mam takiego peemesa jak stąd do okoła świata ze wszystkimi zdążyłam się pokłócić, wszystko mi z rak leci chyba pierwszy raz w życiu taka naładowana jestem, dobrze, że Kuba w przedszkolu i nie musi matki w takim stanie oglądać, jeszcze chciałby naśladować
  24. monika4

    Żywe srebro

    gabi to może oskarż tego lekarza o schowanie siusiaka czy jak...???? o spłatę kredytu nie będziesz się juz musiała martwić Nika jedz bo Ci siusiak nie urosnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...