Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. prawda, smutna ale troszkę optymistycznie brzmiąca
  2. miała być jarzynówka i placki a wyszła ogórkowa i faszerowana cukinia
  3. ooooooooo, co tu takie pustki???? czyżby jednak zdechł???? idę coś przegryźć i pralkę włączyć m. dzisiaj też obciął żywopłot i nawet rów doprowadził do przyzwoitego wyglądu
  4. jestem od rana pranie, gotowanie, sprzątanie, mam chwilowo dość:36_1_28: do tego Kuba miał dzień małej świni i można było chwilami oszaleć, zauważyłam, że robię się coraz bardziej odporna na płacz wymuszający, co oczywiście przynosi pozytywny skutek anulka czyli jednak!! myślę, że spojówki mniej szkody zrobią niż np. ciało obce!!! Majeczko zdrowiej, nie daj się wirusowi i duuuuużo radości prawie roczniaczko!!! lehrerin bardzo współczuję, faktycznie kiepsko wokół ciebie się dzisiaj działo:36_1_28: co do pracy to tez myślę, że jesteś w okresie ochronnym i pracodawca nie ma prawa zmniejszać ci liczby godzin bez twojej zgody, no chyba, że za takie same pieniądze, prawnik powinien potwierdzić a co do szamba to oby skończyło się po waszej myśli słonko informaczycznie poszalałaś widzę, mam nadzieję, że m. zadowolony!
  5. pamiętam, że żeby móc wtedy otworzyć oczy to musiałam przemywać rzęsy rumiankiem, takie to było cholerstwo a potem to się ropa ciurkiem prawie lała
  6. całkiem możliwe, teraz jeszcze wy musicie uważać, to pieruńsko zaraźliwe
  7. ja akurat miałam wirusowe i dlatego tak gwałtownie przebiegało, często bywa też alergiczne ale to jest łagodniejsze, zwyczajnie łzawią oczy, może być niewielka ropka, swędzą i pieką i ma to charakter raczej ciągły
  8. bo to tak właśnie jest położyłam się wieczorem z normalnymi oczami spać a rano już ich nie otworzyłam, tak były sklejone ropą
  9. jarzynówka i chyba placki kartoflane
  10. anulka to kiepsko współczuje Majeczce, bidulka, ja stawiam na zapalenie spojówek, raz miałam takie właśnie mocno ropiejące, potworne to było wrrrrrrrrrr
  11. i oczywiście witam, witam, witam:yuuupi::yuuupi:
  12. no w końcu stary człowiek i ..... może!:36_1_13::36_1_13::36_1_13:
  13. monika4

    Żywe srebro

    Stasiu jesteś rewelacyjny jakie to przykre, że masz do czynienia z taaaaaaaaaaaaakim ciężkim człowiekiem:haha::haha::haha: andzia sił, sił, sił, już bliżej jak dalej, chyba
  14. AnulkaDlaczego zwolniłem swoją sekretarkę? - Posłuchaj! Dwa tygodnie temu były moje urodziny, ale jakby tego nikt nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia. Może nawet będzie miała jakiś prezent. Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach. Pomyślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały, - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. Kiedy jechałem do pracy czułem się samotny i niedowartościowany. Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej. Ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? Zgodziłem się, - bo była to najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała: - Dzisiaj jest taki piękny dzień - czy musimy wracać do biura? - Właściwie to nie - stwierdziłem. - No to chodźmy do mnie - zaproponowała. U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę, a ona zaproponowała: - Czy nie będziesz miał nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego? - Jasne - zgodziłem się bez wahania. Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła. niosąc tort urodzinowy, razem z moją żoną, dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali "Sto lat" a ja. kurwa, siedziałem na kanapie. w samych skarpetkach. wyobraziłam sobie:haha::haha::haha::haha:
  15. monika4

    Żywe srebro

    jestem, przyszłam sprawdzić, czy już u co niektórych podział nastąpił Kuba ostatnio boi się jedynie...pajęczyny
  16. monikouettemonika, no to masz pecha z tym zywoplotem!!! ubolewam nad tym strasznie:36_1_13::36_1_13::36_1_13:
  17. monikouettea jaki film?? ile kupilas spodni?? 12?????????????????????????? film to cube zero, najlepsze, że zacząl się o 22.40 a ja o 22.45 już spałam:36_1_28: muszę czekać na kolejną powtórkę a co se bede żałować 12 spodni, za które zapłaciłam 8 złotych kilka zostało przerobione na rybaczki a kilka na krótkie, za taką kasę to i przeróbki nieźle wychodzą, zresztą moja mam obcina, czyli mam za free:36_1_13:
  18. też się witam:36_1_13: monia współczuję, u mnie żywopłot rośnie tak pechowo, że ja nie jestem w stanie go dosięgnąć dlatego dopisany został do obowiązków m. koszenie zresztą też, kupił kosiarkę, którą nie daję rady kosić, bo to ona mnie prowadza czyli luzik:yuuupi:
  19. edziu ale mieliście wspaniałą imprezę!!! a nowa fryzurka i kolor!!! Barusiowych włosów - wprost super!!! i chyba pierwsze wspólne zdjęcie waszej trójki widziałam? wyglądacie:36_1_13: rewelacyjnie!!!!
  20. ja wpadam tylko listę podpisać, zaraz mycie i spanie, jestem strasznie zmęczona, zakupy, sprzątanie, gotowanie no i oczywiście Kuba, którego wszędzie pełno, do tego ta pogoda, dzisiaj było niby chłodniej ale za to strasznie duszno edziu nie daj się chorobie!!! jeszcze lecę wasze fotki obejrzeć!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...