Skocz do zawartości
Forum

monika4

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez monika4

  1. monika4

    Żywe srebro

    IwciaWitajcie piątkowo!Ja z zakupami nie mam raczej problemów. Raz nawet mój mąż chciał kupic Mateuszowi samochodzik a on płakał że nie chce, bo w domu ma za dużo zabawek :36_3_16: Ale wczoraj wstydu mi narobił w kościele. Teściowa zamówiła mszę w intencji swojej (40) i naszej rocznicy ślubu. Msza trwała tylko 30 minut ale dla Mateusza to i tak było za długo. najpierw uciekł nam do Babci, kręcił się, zabrał jej torebkę i próbował z niej coś wyjąć. A że w kościele było mało ludzi, to wszyscy widzieli co on wyprawia. Jedna pani w końcu pogroziła mu palcem a on niewiele myśląc zrobił to samo w jej stronę a co jak jej wolno to jemu też
  2. witam:36_1_13::36_1_13::36_1_13: oddali mi dziecko:36_1_13::36_1_13: wstał po staremu - 9.20. gunia nie przejmuj się głupim gadaniem, już ci mówiłam, uważam, że robisz dobrze!!! jestem pełna podziwu dla twojej decyzji bo wiem ile ona kosztuje!!! zawsze możesz zrezygnować jeżeli np. Piotruś źle to zniesie!! nie ma przymusu słonko bardzo współczuję!!! jesteś silną kobietą
  3. radość sercaMonia ale jedzonka U nas dziś grochówka... roboty teścia... pycha (I co najlepsze, nie muszę gotować dziś nic) za to dzisiaj dojadanie resztek:36_1_13: dogotowałam jeszcze ziemniaków i zalałam je barszczem, pycha i dodatkowo sosik z grzybków z przewagą prawdziwków i zupka kaszowo jarzynowa dla Kuby
  4. Mama SloneczkaDzis na nasza czwarta rocznice slubu pyszna pasta oczywiscie...strozzapreti al salmone, czyli po prostu makaron z lososiem smacznego Wszystkim!!! wszystkiego najlepszego!!!! oby tych rocznic jak najwięcej było!!!!
  5. monika4

    Żywe srebro

    oj nieźle miałaś gabi!!! współczuję z całego serca!!!! Kubie udaje się jakoś przetłumaczyć, gdy chce jakąś zabawkę czy coś tam w sklepie to mówię, że jest to drogie i nie mam pieniędzy, kupimy innym razem albo proponuję coś tańszego, skutkuje teraz wziął się na sposób i pyta jak coś zobaczy - ile to kosztuje?? odpowiada, podając kwotę i.. o dziwo ta informacja wystarcza mu w zupełnośc, przestaje natychmiast interesować się tym co widział tylko, że u nas jakoś nigdy nie było wcześniej wymuszania w sklepie zakupu czegoś tam, czasami jak coś chciał to kupowałam ale jednak częściej zwyczajnie nie gunia ALE MASZ DOROSłE DZIECKO!! NO, NO, NO DO SZKOłY!!! SUPER UCZEń CI WYRóSł POD BOKIEM sorki za capsa tak mi się włączył andzia chyba się już roztroiłaś??!!!
  6. hej!!! chce powiedzieć, ze rosną grzyby, dopiero się zaczynają ale nazbierali maleńkich prawdziwków na sztuki - 79! gdyby tak dali im uczciwie wyrosnąć to do auta pewnie by się nie zmieściły!!!
  7. edziu, kurczę, jakbym o sobie i swoim m. czytała!!!! trzymaj się dziewczyno!!! doskonale rozumiem co czujesz i jak się czujesz!!! szkoda, że nasze chłopy żyją w jakimś innym świecie wrrrrrrrrrrrr
  8. monika4

    Żywe srebro

    gunia bardzo rozsądnie! trzymam kciuki za Piotrusia, oby wszystko poszło oki!!!
  9. monika4

    Żywe srebro

    andzia hop, hop?????? czyżbyśmy miały dwa nowe sreberka?????
  10. akurat mnie wychowawczy się nie trafił bo zaszłam w ciążę pół roku po odejściu z pracy, tak jakoś wyszło niańka u mnie odpadała z kilku względów - przede wszystkim kasa, podniesiona bo musiałaby dojeżdżać do mnie na wieś, poza tym nie specjalnie chciałam żeby jakaś obca baba przekazywała swoje wzorce mojemu dziecku może to głupie ale jakoś nie mam zaufania teraz czekam aż Kuba będzie w wieku przedszkolnym i muszę znaleźć te pracę
  11. hej humor wcale nie lepszy, mam chyba samokopiącego się doła i do tego ogrodzonego drutem kolczastym, bo jak tylko próbuję z niego wyjść to zaraz mnie kłuje wrrrrrrrrrr, bydle jedno Kuba dzisiaj nie skarżył się na nóżki tylko wstał na sikanie o 4.30 wrrrrrrrr, zasnął dopiero o 6.30, poza tym moja (czyt. m + moja mama) rodzina pojechała sobie rano na grzybki, są zmęczeni, zestresowani i relaks im się należy wrrrrrrrrr a ja to cały czas w spa przebywam i nie mam prawa się na nic skarżyć bo wydziwiam i się czepiam wrrrrrrrrrrrrrr uwielbiam zbierać grzyby a od trzech lat nie byłam, najpierw ciąża, potem dziecko, ech a trzeba jechać aż za bolesławiec i trwa to dość długo czasu, Kuba się jeszcze nie nadaje bo jak poszłam z nim do naszego lasu to po półtorej godzinie był znudzony, marudził, przewracał się o gałęzie, kazał się nosić bo był zmęczony ale to nikogo oczywiście nie obchodzi dlatego rano pokłóciłam się z m. w zasadzie o nic ale i tak nie zrozumiał w czym tkwi problem uff musiałam to wyrzucić
  12. i oczywiście stronka dzisiaj dedykowana lehrerin za spełnienie marzeń
  13. hej humor wcale nie lepszy, mam chyba samokopiącego się doła i do tego ogrodzonego drutem kolczastym, bo jak tylko próbuję z niego wyjść to zaraz mnie kłuje wrrrrrrrrrr, bydle jedno Kuba dzisiaj nie skarżył się na nóżki tylko wstał na sikanie o 4.30 wrrrrrrrr, zasnął dopiero o 6.30, poza tym moja (czyt. m + moja mama) rodzina pojechała sobie rano na grzybki, są zmęczeni, zestresowani i relaks im się należy wrrrrrrrrr a ja to cały czas w spa przebywam i nie mam prawa się na nic skarżyć bo wydziwiam i się czepiam wrrrrrrrrrrrrrr uwielbiam zbierać grzyby a od trzech lat nie byłam, najpierw ciąża, potem dziecko, ech a trzeba jechać aż za bolesławiec i trwa to dość długo czasu, Kuba się jeszcze nie nadaje bo jak poszłam z nim do naszego lasu to po półtorej godzinie był znudzony, marudził, przewracał się o gałęzie, kazał się nosić bo był zmęczony ale to nikogo oczywiście nie obchodzi dlatego rano pokłóciłam się z m. w zasadzie o nic ale i tak nie zrozumiał w czym tkwi problem uff musiałam to wyrzucić słonko widzę, że u ciebie też nie za różowo i ktoś ścięty las pod nogi rzuca!!!! sił i cierpliwości!!!! dużo!!!! niczego innego nie potrafię wymyśleć ann witaj po wygnaniu!!!! rozciągnięcia w nieskończoność doby!!!! lehrerin króciutkiej rady i najważniejsze:::: wszystkiego najlepszego, samych uśmiechów w dzień urodzinek i na każdy dzień roku i pozostałych latek!!!
  14. a u mnie było prawie jak w jakim barze - do wyboru:: fasolka po bretońsku - została z wczoraj naleśniki z serem - też wczorajsze, frytki i schabowy, do tego mizeria pierogi z mięsem - kupowane pierogi z serem - kupowane krokiety z serem i z pieczarkami - też sklep krokiety z mięsem - sklep oczywiście do tego barszczyk własnej roboty i słuchajcie - prawie wszystko poszło!!!!!!!! zostały tylko naleśniki i pierogi z serem
  15. bardzo dobrze, że masz takie zdrowe podejście do żłobkowania Bartusiowego, nie ma co przeginać z chorobami i na siłę wyrabiać odporności u malucha!!! oczywiście super, że dostaliście to miejsce w żłobku!! bardzo jestem ciekawa jak Bartunio to zniesie, myślę, że szybciutko się oswoi, gorzej z tobą!!! coś mnie okropnie sen morzy, chyba za dużo nerwów ostatnio miałam, uciekam lulać a wam duuuuuuuuuuuuuuuuuużo zdrówka!!!!!
  16. właśnie też nie bardzo, jest jedno, w kątach, jakieś 10 km od nas ale prowadzą go zakonnice i opinie o nim są takie sobie, jest to prywatne przedszkole i oczywiście kasa większa, drugie jest troszkę bliżej ale tam od 4 lat przyjmują, pozostaje Wrocław jedynie ale myślę, że Kuba jest za mały na takie ranne pobudki i późne powroty, najbardziej realne będzie jak pójdzie do tego bliższego przedszkola a raczej zespołu szkolno - przedszkolnego, bo tak to się nazywa dopiero za rok, jako 3 pół latka można by go było wcisnąć, tak sobie myślę
  17. oki, idę, najbliższy mam za 18 km
  18. właśnie edziu!!! a jak się czujecie z Bartusiem??? kurcze, poszłabym do jakiejś pracy!!! na razie nie mam nawet co o tym marzyć, bo u mnie nie ma żłobka i Kuba musiałby codziennie zrywać się przed 6.00 rano, żebyśmy mogli dojechać do wrocławia, on do żłobka ja potem do jakiejś pracy, wracalibyśmy po 17.00 - jakoś to mi się nie widzi kompletnie babcie w moim wypadku odpadają, raz że mogłyby nie dać rady a dwa, że ja nie chcę z różnych względów, opiekunka raczej nie wchodzi w rachubę bo musiałaby dojeżdżać a to podnosi koszty najlepsza by była jakaś praca którą można w większości wykonywać w domu ale znajdź tu taką firmy nie chcę zakładać bo kompletnie nie mam kasy a w kredyty nie chcę się pchać do bani to wszystko!!! i do tego właśnie facet w domu z humorami wrrrrrrrrrrrrrr
  19. marciołka koniecznie poszukaj fotki - z przed miesiąca - znaczy się jak najbardziej aktualne!! a gdzie pracujesz, jeśli wolno spytać???? ja muszę znaleźć jakąś pracę, mam na to rok, półtora, kompletnie nie mam pomysłu od czego zacząć
  20. jak ja bym sobie dzisiaj czymś rzuciła!!!!!!!!!!!!
  21. cieszę się słonko razem z tobą, super, że się tak poukładała!!! a co zwojowała Julka???? humor mam do bani, m. popsuł mi go głupim gadaniem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...