monika4

DziubalaDo baru wpada stały klient - Setkę poproszę! Zdziwiony barman podaje - ten szybko wypija. - Jeszcze jedną setkę... Barman pyta: - Panie Karolu, co się stało? Zawsze wpadał pan na jedno piwko, nigdy żadnej wódeczki, co jest? - Panie szanowny, tego nie da się wytłumaczyć... - Spróbuj pan, może się da... Facet zaczyna opowiadać:- Poszedłem dziś do obory, by wydoić krowę, podstawiłem wiaderko a ona mi go tylną nogą wywaliła. Zdenerwowałem się, chwyciłem za sznurek i związałem jej tylne nogi. Podstawiłem wiaderko a ona przednią nogą mi je wywaliła - związałem jej przednie nogi. Już miałem doić, a ta cholera ogonem je wywaliła. Nie miałem więcej sznurka, więc zdjąłem pasek od spodni i ogon przywiązałem jej do belki nad głową. Chcę doić, a ta zołza jakoś cyckami przewróciła mi wiaderko! Panie, nie wytrzymałem, zerwałem się, żeby ją zbić, no ale bez zdjętego wcześniej paska spadły mi spodnie - na to wszystko weszła moja żona! Panie, tego nie da się wytłumaczyć!!!

edziu bardzo współczuję!!! kurujcie się natychmiast i duuuuuuuuużo zdrówka acha dla wszystkich pieluchowców mam informację, że na stronce Pieluchy i pieluszki jednorazowe w Higieco można sobie zamówić 6 darmowych pieluch (kliknąć w lewym, górnym rogu) tylko trzeba się zalogować i zaznaczyć, że płatne przy odbiorze, dzisiaj do nas przyszły, bardzo podobne do oryginalnego pampersa, zresztą kupić to się też opłaca u nas pieluchy tylko na noc a te całkiem przyzwoicie wyglądają!

acha dla wszystkich pieluchowców mam informację, że na stronce Pieluchy i pieluszki jednorazowe w Higieco można sobie zamówić 6 darmowych pieluch (kliknąć w lewym, górnym rogu) tylko trzeba się zalogować i zaznaczyć, że płatne przy odbiorze, dzisiaj do nas przyszły, bardzo podobne do oryginalnego pampersa, zresztą kupić to się też opłaca

hej, hej jest tu kto?? dziubala i jak się udało spotkanie popołudniowe z rywalem Adasia?? lehrerin wcinaj buraki, buraki i jeszcze raz buraki!!! no duuuuuuuuuużo pasztetów, wątróbki ale takiej wysmażonej raczej, krwista ciut niebezpieczna w ciąży, hemoglobinka podskoczy! manenka witaj po powrocie z urlopu i dawaj te fotki!!! gabi to fikaj tak troszkę delikatniej i uważaj na siebie monia a po co ci tasak??? tak delikatnie zapytam??? a co do grzybków to owszem, wybraliśmy się do lasu, naszego oczywiście i znalazłam malusieńkiego prawdziwka, moja mama robaczywego kozaka a sąsiadka dorodnego prawdziwka ale niestety też robaczywy, coś kiepściutko, za to ciotka przyniosła nam sporo kani to pojadłam jak prosię :36_1_13::36_1_13:

zubelek pewnie, Ĺźe dobrze!!! niech pije ile wlezie!!!

Emilka ale masz śliczną focię w avatarku

hej a u nas mleko jest błeeeee odkąd Kuba skończył 13 miesięcy!!! zresztą dla niego cały nabiał mógłby nie istnieć, nie zmuszam bo to alergik, czasami tylko przemycę coś z przetworów mlecznych typy serek kiri czy almette bo zwykły twarożek też jest błeeeeee, jogurty tak samo acha dla wszystkich pieluchowców mam informację, że na stronce Pieluchy i pieluszki jednorazowe w Higieco można sobie zamówić 6 darmowych pieluch (kliknąć w lewym, górnym rogu) tylko trzeba się zalogować i zaznaczyć, że płatne przy odbiorze, dzisiaj do nas przyszły, bardzo podobne do oryginalnego pampersa, zresztą kupić to się też opłaca

lehrerin powtórzę za słonkiem - ciastolina to super pomysł, Kuba uwielbia tworzyć, co prawda przy mojej pomocy jeszcze ale zajmuje go to na dłuższy czas!!! ale faktycznie - pospaceruj z Nisią po sklepach zabawkowych i poobserwuj, pewnie coś sama podpowie

gunia dobrze, że już jesteś z nami a co do żłobka to powiem wam, że jestem dla was pełna podziwu!!! to musi naprawdę sporo kosztować nerwów takie rozstanie się z maleństwem!!! gunia, iszpan wielkie brawa za podjęcie decyzji!!!! iwcia, gabi wielkie gratki za wytrwałość!!!! ja się dopiero psychicznie nastawiam na rozłąkę z Kubą tak gdzieś za rok, półtora ale to już będzie przedszkole i im częściej o tym myślę to tym gorzej się czuję!! wiem, że to musi nastąpić ale już mnie przerażenie ogarnia!!!

koledzy z Gdyni rozłożyli mnie na łopatki

witam kawa dla chętnych

kolczyki kukurydza gotowana czy prażona

W poczekalni siedzi kobieta z dzieckiem na ręku i czeka na doktora. - Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy. - Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz. - Piersią - odpowiedziała kobieta. - W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. - Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. - Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział: - Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka! - Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się, że tu przyszłam.

gabi to kładź się!!! iszpan nie pomogę bo my się żłobkujemy razem w domku andzia????????????????????????????????????????????????????????????????????? gunia gdzie jesteś?

:36_1_13::36_1_13::36_1_13::36_1_13:

okulary soczewka szkło kotaktowe

marciołkaHej! Nie wiecie o co prosicie - teraz będę was zamęczać :) Wiecie, codziennie w pracy, teraz sezon ogórkowy, więc czasu mam od cholery :) Co do dzidzi, wiemy co będzie, bo ja z tych niecierpliwych... Będzie mała Zosia! Choć czasem nie chce mi się wierzyć, że taki rozkopany chuligan może być dziewczynką ;) super!! Zośki to super dziewczyny!!!

gabi to łap sen i odpoczywaj o ile Krzysio pozwoli!!! może troszkę zwolnisz z tymi pracującymi imprezami?? lehrerin właśnie! rzuć propozycje!

Emilia1988monika4 emilka czyje wesele za 10 miesięcy??? twoje!!!!???? Taaaaaaa moje, chciałabym Kuzynka wychodzi za maz a ja sie doczekac juz nie moge i odliczam dni :Uśmiech: spokojnie! przyjdzie i na ciebie czas ja bym się tak nie spieszyła

mnie się udało w końcu kupić te staniki, zaszalałam i kupiłam trzy!!! wyprzedaż się trafiła:36_1_13::36_1_13:

marciołka witaj serdecznie, pisz duuuuuuuuuuużo!!! u nas coś kiepściutko z frekwencją i trzeba by to towarzystwo rozruszać!!! widzę, że niedługo maleństwo się pojawi!!! dziewczynka czy chłopczyk?

hej zmorzył nas popołudniowy sen i jakoś lżej mi na duszy, Kuba jeszcze śpi, chyba coś nie tak z ciśnieniem bo to od dwóch miesięcy jego pierwsza popołudniowa drzemka! słonko dobrze, że popłakałaś, też twierdzę, że płacz pomaga, potem wszystko jakieś lepsze i łatwiejsze się wydaje!! dużo sił i cierpliwości!!! dasz radę, jesteś silną dziewczynką!!! dziubala ale fajnie rozrywkowo dzisiaj macie, bawcie się dobrze! lehrerin gratki wspaniałych zakupów!! monia to goń go po te materiały bo zaraz w trasę wybędzie i....tyle będziesz widziała skończone okna!!!

demi widzę, że masz niezłą jazdę! pozostaje jedynie współczuć i... dużo sił życzyć!!! jakoś się z tym wszystkim uporacie!!! będzie dobrze, najważniejsze, że macie siebie! monia trzymaj się kobito!!! coś czuje, że też masz nerwy na granicy wytrzymałości!! a my z Kubą zrobiliśmy sobie niezły spacerek po lesie, tzn. on jechał na rowerku a ja go pchałam, w wyniku czego oboje pospaliśmy się, z tym że młody jeszcze drzemie

Z DEDYKACJĄ DLA WSZYSTKICH CIĘŻKO PRACUJĄCYCH Bajka z morałem!!! Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa postanowiła nic nie robić zarówno całe noce jak i dnie. Była po prostu przepracowana. Pomyślała sobie, że będzie się opierdalać. Siadła zatem zmęczona na gałęzi drzewa, jedno skrzydło założyła sobie za głowę i odpoczywa wymachując jedną nóżką. Nagle biegnie sobie ścieżyną zając: - Co robisz sowa? - Nic. Opierdalam się. - A to tak można? - A nie widać? - To ja też będę się opierdalać! Położył się zajączek pod drzewem. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i wymachuje nóżką. Przebiega drugi zając: - Co robisz zając? - Opierdalam się. - A to tak można? - A nie widać? - No widzę, widzę! To ja też będę się opierdalać! Położył się zajączek koło pierwszego zajączka. Leniuchuje. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i macha nóżką w powietrzu. Nagle zza drzewa wychodzi wilk. Zjadł jednego zająca, zjadł drugiego zająca, oblizał się. Spojrzał do góry i pyta sowę: - Hej sowa, Co robisz? - Opierdalam się! - A te dwa zające też się opierdalały? - Tak. A jakże. Wilk chwile pomyślał i rzekł do sowy: - No widzisz sowa tylko Ci u góry mogą się opierdalać!

spadam do jakiejś roboty