monika4

dziubala troszkę kiepsko z tymi zastrzykami, one bolą ale mają pomóc, oby pomogły!!! szampańskiej parapetówy!!!

andzia super, czekam

u nas też do bani nocka, najpierw ja nie mogłam spać do 2.00 potem m. chrapaniem skutecznie umożliwiał zaśnięcie a o 400 Kuba się obudził i zaczął rozdrapywać swoją wysypkę, zasnęłam koło 5.00 za to wstałam 0 9.30 anulka czyli czekamy!!! MIkuś zdrowiej!!

wiecie co, bardzo spodobał mi się pomysł pieczenia ciasteczek adwentowych, to mógłby być piękny zwyczaj kojarzący się z czasem świąt! andzia masz jakiś wypróbowany pewnie przepis na takie ciasteczka? może podzielisz się z nami?

idę spać, dobrej nocy wszystkim

anulka to kiepsko!!! Mikuś nie daj się!!! a co macie podejrzenie świnki?? moniq wypoczywaj i baw się dobrze! ann

super

AnulkaMiki też nie jadł samodzielnie. Teraz bierze łyżke do ręki i sam wcina. Przedszkole uczy. Jak nie zje będzie głodny. Dodatkowym atutem przedszkola jest to, że dzieci naśladują inne maluchy i uczą się razem z nimi....Zobaczysz będzie jadł!!! anulka to miód na moje zmartwione serce!! dzięki

wow!!! brawo Miki!!! ja się zastanawiam jak to będzie z tym przedszkolem, mam zamiar Kubę wysłać od września, w domu cały czas go karmię, nawet ja już weźmie łyżkę, bo wyjątkowo ma na coś ochotę, to dwa kęsy i już koniec samodzielnego jedzenia, wtedy go dokarmiam, dzięki czemu Kuba praktycznie nie umie sam jeść pewnie to moja wina, choć próbowałam wziąć go głodem ale zero efektu już sama nie wiem jak go nauczyć tej samodzielności, próby zachęty dotąd spłonęły na panewce

Żona wróciła wcześniej do domu i zastała męża w wyrku z piękną, młodą seksowną dziewczyną. - Ty niewierna świnio - wydziera się na całe mieszkanie. - Jak śmiesz to robić MNIE, matce twoich dzieci ?!? Wychodzę, chcę rozwodu Mąż woła za nią: - Poczekaj chwilkę, wyjaśnię ci jak to było... - Nie wiem w sumie na co mam czekać, ale to będzie ostatnia rzecz jaką od ciebie słyszę, streszczaj się! - Jadąc do domu z pracy zobaczyłem jak ta młoda dama łapie stopa, zlitowałem się i zabrałem. Już w samochodzie zauważyłem, że jest chuda, obskurnie ubrana i brudna. Wyznała mi, że nie jadła od trzech dni. Tak się wzruszyłem, że przywiozłem ją do domu i dałem jej twoją wczorajszą kolację, której nie zjadłaś bo się odchudzasz. Biedaczka wchłonęła ją w dosłownie dwie minuty. Popatrzyłem na jej umorusaną twarz i zapytałem, czy nie chce się wykąpać. Kiedy brała prysznic, zauważyłem, że jej ubrania też są brudne i jest w nich pełno dziur więc dałem jej twoje jeansy, których nie nosisz od kilu lat bo w nie nie wchodzisz. Dałem jej też koszulkę, którą kupiłem ci na imieniny, ale ty jej nie nosisz bo twierdzisz, że „nie mam dobrego gustu". Dałem jej sweter, który dostałaś od mojej siostry na święta, a ty go nie nosisz tylko dlatego żeby ją denerwować. Do kompletu dorzuciłem jeszcze buty, które kupiłem ci w drogim sklepie, a ty ich nie nosisz od czasu jak zauważyłaś, że twoja psiapsiuła ma takie same... Była mi bardzo wdzięczna - kiedy odprowadzałem ją do drzwi zapytała się ze łzami w oczach: - „Ma pan jeszcze coś, czego żona nie używa" ?

Jultym razem 2,5 letnia córka kolegi. Siedzą na łóżku i mała mówi: mama jest królową, tata jest królem, a ja jestem księżniczka. A ja? - dopytuje się jej starczy brat. A Ty jesteś BUC. super

u nas w kratkę!! nie czarujmy się, że woła, że jest głodny ale są dni, że łatwiej jest Kubę nakarmić, chociaż dzisiaj było kiepsko i musiałam posuwać się do grożenia, że jak nie zje to coś tam na śniadanie zrobiłam mu półtorej kanapki z wędliną i ogórkiem, zjadł tylko ogórka!!! na obiad było wmuszanie kaszy z warzywami, jakoś przeszło, mięsa za to odmówił, za to na kolację jakoś udało się wcisnąć to obiadowe mięso i więcej kompletnie nic, żadnych przegryzek, soczków cieszyłam się, że ostatnio złapał parę deko to chyba postanowił znów schudnąć a co u pozostałych?

slonko2208Pogadalam ze Zbysiem i zajrzalam ale juz ide,a dol jest pod dywanem hihihi i niech tam zostanie i nie wraca!!!

słonko miało cię już nie być zakopałaś doła?? mam nadzieję!!

miałam andziunieciekawie, oj miałam, trzy martwe ciąże, więcej czasu spędzałam w szpitalu i sanatorium niż w domu, naładowana hormonami, z huśtawką nastrojów, z depresją i szlak wie czym jeszcze ale jestem żywym przykładem, że niemożliwe staje się realne, prędzej czy później, no u mnie później, warto jednak było czekać to jest idealne miejsce żeby ponarzekać na tych wszystkich lekarzy, którym się nie chciało ale teraz to mnie się już nie chce

a ja jestem cała zadowolona i szczęśliwa bo od dwóch tygodni nic!!! i jakoś się starać specjalnie nie musiałam dziaiaj co prawda był drobny sygnał ze strony m. ale udałam głuchą i ślepąjutro ma służbę - więc znowu luzik a w niedzielę to się będę martwić

andziamonika4andziaGaba idziesz na urlop?K. jedzie jutro na hubertusa, wiec czeka mnie znowu ciekawy dzien z moja trzodka:/ a może zpakakuj te trzódkę i wyślij z K. na tego hubertusa?? Taaa, chyba jako nagonke hehehe ale by im za to zwierzyna szła!!!!

o, kurcze, jul - olej gnoja!!! impertynencki ignorant będzie dobrze!!! zobaczysz!!! kciuki zaciśnięte za Maleństwo, musi się udać!!! ja czekałam trzynaście lat i nie zapomnę kiedy żona kuzyna, lekarz zresztą!, doskonale poinformowana o naszych ciążowych niepowodzeniach zresztą! - wypaliła kiedyś przy mnie, po kolejnym moim poronieniu - że nie wyobraża sobie życia bez dzieci!!!! wrrrrrrrrr dobiła mnie tym tekstem na długi czas!! no cóż, tacy są ludzie i kij im w plecy!!

andziaGaba idziesz na urlop?K. jedzie jutro na hubertusa, wiec czeka mnie znowu ciekawy dzien z moja trzodka:/ a może zpakakuj te trzódkę i wyślij z K. na tego hubertusa?? dzisiaj przez pół dnia pstrykałam fotki rzeczom po Kubie, które zamierzam sprzedać i nieopatrznie zaczęłam robić to przy młodym - oczywiście zaraz okazało się, że nie może żyć bez kojca, huśtawka to jego jedyne miejsce na ziemi a foteli to najcudowniejsze miejsce wypoczynku, nie wspomnę o materacu, przewijaku i podgrzewaczu okazało się, że to rzeczy niezbędne i w żadnym razie nie do zniknięcia z pola widzenia, i miałam tak przez drugą połowę dnia to wszystko porozkładane na piętrze ruszyć się nie było można, jakoś wieczorkiem udało mi się pochować ten cały majdan do skrytki!!! nie mam siły już dzisiaj tego wystawiać na allegro, ważne, że popstrykane gabi przynajmniej odpoczniesz w weekendy, chociaż troszkę kasy szkoda!!!

hej, u nas jakaś epidemia nowotworowa, dzisiaj byliśmy u chrzestnej Kuby i okazało się, że jaj tata ma raka, nieoperacyjny, nie poddający się radioterapii, jedynym ratunkiem maiła być chemia, niestety po jednej organizm odmówił przyjmowania dalszych i... zostało czekanie do bani to wszystko gosiu niech moc będzie z tobą!!! i oczywiście z resztą dziewczyn też!!!! łucjo miłego wypoczynku u mamy edziu i czym się dostałaś do lekarza?? i oczywiście jak Bartuś??? może powinnaś wziąć kilka lekcji jazdy w celu przypomnienia?? to bardzo ważne być mobilną i niezależną od nikogo w tej kwestii, wygoda, zero łaski i pełen luz i komfort!!!

hej, u nas jakaś epidemia nowotworowa, dzisiaj byliśmy u chrzestnej Kuby i okazało się, że jaj tata ma raka, nieoperacyjny, nie poddający się radioterapii, jedynym ratunkiem maiła być chemia, niestety po jednej organizm odmówił przyjmowania dalszych i... zostało czekanie do bani to wszystko

Gunia_Gmonika4gunia ale poszalałaś kulinarnie!!! żarcia ful ale nie zazdroszczę wysiłku!!! odpocznij ciut!Bo ja czasem mam takiego glupolka ze nie wiem co zrobic i wtedy robie po kolei co mi do glowy wpadnie, dobrze ze dzis wczesniej Piotrka odbieram bo mialam jeszcze ochote na ciasto a tak sie nie wyrobie (jak mawia moj M- jestem chora na glowe) Oki znikam nie wiem kiedy uda mi sie do was wpasc, jakby co to do srody nieźle

gunia ale poszalałaś kulinarnie!!! żarcia ful ale nie zazdroszczę wysiłku!!! odpocznij ciut!

andziaWiecie jak nazywa sie teraz Bialy Dom????????????Barak Obamy

sprzątanie lodówki czyli zapiekanka